1

1 Łaska i pokój niech się w was pomnaża przez poznanie Boga i Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

2 Skoro jego moc Boża obdarzyła nas tym wszystkim, co do życia i pobożności należy, przez poznanie tego, który nas wezwał własną chwałą i dobrocią

3 i przez którego otrzymaliśmy największe i najcenniejsze obietnice, abyście stali się uczestnikami Bożej natury wystrzegając się nawet skazy pożądliwości, która jest na świecie,

4 i wy również dokładajcie wszelkich starań, abyście wiarę waszą ugruntowali na cnocie, a cnotę na umiejętności.

5 Umiejętność zaś na powściągliwości, powściągliwość na cierpliwości, cierpliwość na pobożności,

6 pobożność na miłości bratniej, a miłość bratnią na miłości (Bożej).

7 Jeśli bowiem te cnoty mieć będziecie, i to obficie, to nie pozwolą wam one pozostać bezczynnymi ani nieużytecznymi w poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa.

8 Bo kto ich nie ma, ślepy jest i po omacku chodzi, zapomniawszy o oczyszczeniu z dawnych grzechów swoich.

9 Dlatego, bracia, usilnie starajcie się, żeby zapewnić sobie przez dobre uczynki wezwanie i wybranie wasze. Tak postępując nigdy nie zgrzeszycie.

10 Bo w ten sposób na pewno będziecie mieli dostęp otwarty do Królestwa wiecznego Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa.

11 Dlatego winienem wam często przypominać te rzeczy, choć znacie już je i utwierdzeni jesteście w prawdzie dla was przeznaczonej.

12 I uważam, że jest moim obowiązkiem, dopóki przebywam w tym przybytku, przypominaniem utrzymać was w czujności.

13 Wiedząc, że wkrótce opuszczę mój przybytek, jak Pan nasz Jezus Chrystus mi oznajmił.

14 Lecz starać się będę, żebyście po odejściu moim mogli często przypominać sobie te rzeczy.

15 Bo nie w oparciu o zmyślone baśnie oznajmiliśmy wam moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, lecz oglądaliśmy na własne oczy jego wielkość.

16 Albowiem odebrał on od Boga Ojca cześć i chwałę i gdy doszedł do niego taki głos z przedziwnego obłoku: Ten jest Syn mój miły, w którym upodobałem sobie, jego słuchajcie —

17 my słyszeliśmy ten głos, który dochodził z nieba, gdy byliśmy z nim na górze świętej.

18 I tak potwierdzona była mowa Proroków, której trzymając się jako świecy w ciemnym świecącej miejscu, dobrze uczynicie. Póki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w sercach waszych.

19 Ale to przede wszystkim pojmijcie, że żadne proroctwo Pisma nie podlega własnemu wykładowi.

20 Bo nie za wpływem woli ludzkiej ongi proroctwo zostało oznajmione, ale Duchem Świętym uniesieni mówili święci ludzie Boży.

21 Ale byli między ludem i fałszywi prorocy, jak i między wami również będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą zgubne odszczepieństwa i zaprą się tego Pana, który ich odkupił, rychło ściągając na siebie zgubę.

2

1 I wielu w rozpuście pójdzie ich śladami, i przez nich będą bluźnić na drodze prawdy.

2 W chciwości swojej ułudnymi słowy frymarczyć wami będą, lecz wyrok od dawna na nich wydany nie odwlecze się i zguba ich nie ominie.

3 Jeśli bowiem aniołów, gdy zgrzeszyli, Bóg nie oszczędził, ale strąconych do piekła rzucił w otchłań ciemności, żeby tam trzymać ich do chwili sądu,

4 jeśli dawnemu światu nie przepuścił i ocalił tylko ośmiu ludzi z Noem, głosicielem sprawiedliwości, zesławszy potop na świat bezbożnych,

5 jeśli miasta Sodomę i Gomorę w perzynę obrócił i na zupełną skazał zagładę wymierzając przykładną karę tym, co bezbożnie żyć mieli,

6 jeśli wybawił sprawiedliwego Lota uciskanego bezprawiem i wyuzdanym postępowaniem niezbożnych.

7 (Mieszkając bowiem wśród nich, a będąc sprawiedliwym przez to, co widział i słyszał dzień w dzień, w swej sprawiedliwej duszy z powodu niezbożnych czynów cierpiał udrękę.)

8 A więc umie Pan pobożnych z pokus wybawiać, a niesprawiedliwych na dzień sądny na mękę zachować.

9 Przede wszystkim tych, którzy w pożądliwości ciału służą, a zwierzchnością pogardzają. Zuchwalcy zarozumiali nie lękają się zakładać sekt bluźnierczych,

10 podczas gdy aniołowie choć mocą i potęgą więksi nie wnoszą przeciw nim wyroku potępienia.

11 A ci jak bydło nierozumne, przeznaczone z natury na schwytanie i na zagładę, bluźniąc temu, czego nie znają, w zepsuciu swoim zginą

12 otrzymując zapłatę za niesprawiedliwość. Szczęście swoje upatrując w codziennym używaniu są oni przez rozkosze swoje zakałą i plugastwem, a w biesiadach dopuszczają się rozpusty z wami.

13 Oczy ich szukające ciągle cudzołóstwa i grzechu uwodzą dusze niestateczne. Synowie przekleństwa mają serce wyćwiczone w chciwości.

14 Zeszedłszy z prostej drogi zbłądzili, postępując śladem Balaama z Bosor, który umiłował zapłatę niesprawiedliwości,

15 ale odrzucony został za wykroczenia swoje: nieme bydlę pod jarzmem, przemówiwszy głosem ludzkim, pohamowało szaleństwo Proroka.

16 Są to źródła bez wody, obłoki wichrem porwane, których czeka chmura ciemności.

17 Mówiąc bowiem zuchwałe a próżne rzeczy wciągają w pożądliwości ciała tych, co niedawno odsunęli się od ludzi pogrążonych w błędzie.

18 Obiecują im wolność, choć sami są niewolnikami zepsucia; komu się bowiem uległo, tego się jest i niewolnikiem.

19 Bo jeśli ci, którzy przez poznanie Pana i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa nie ulegli zepsuciu świata, znowu się mu oddając, zwyciężeni są i ostatnie ich rzeczy stają się gorsze niż pierwsze.

20 Bo lepiej by im było nie znać drogi sprawiedliwości, niż poznawszy ją, odwrócić się znowu od danego sobie świętego przykazania.

21 Stało się bowiem z nimi to, o czym mówi prawdziwa przypowieść: wrócił pies do wymiotu swego, a świnia umyta do kałuży błota.

22 Oto już drugi list, najmilsi, piszę do was, a w jednym i drugim pragnę pokrzepić nieskażone dusze wasze przypominając,

3

1 abyście nie zatarli w swej pamięci dopiero co przytoczonych słów świętych Proroków i nauki Pana i Zbawiciela przekazanej przez Apostołów waszych.

2 To przede wszystkim wiedzcie, że w ostateczne dni wystąpią z naigrawaniem szydercy oddani własnym pożądliwościom, którzy powiedzą:

3 Gdzież jest zapowiedź albo przyjście jego? Odkąd bowiem ojcowie pomarli, wszystko trwa w takim samym stanie jak na początku świata.

4 Bo o tym wcale nie chcą słyszeć, że niegdyś na słowo Boże niebiosa i ziemia z wody i przez wodę powstały

5 i że przez nie świat ówczesny zginął wodą zalany.

6 Obecnie zaś nad niebiosami i ziemią roztacza opiekę to samo słowo Boże i zachowuje je na ogień w dzień sądu i zgubę bezbożnych.

7 Niechże wam, najmilsi, to jedno tajne nie będzie, że u Boga jeden dzień znaczy tyle co tysiąc lat, a tysiąc lat jako jeden dzień.

8 Nie ociąga się Pan w spełnieniu obietnicy swojej, jak niektórzy mniemają, ale cierpliwością się kieruje względem was, nie pragnąc niczyjej zguby, ale dążąc do tego, żeby wszyscy weszli na drogę pokuty.

9 Dzień Pański nadejdzie jako złodziej i wówczas niebiosa z wielkim szumem przeminą, żywioły od żaru stopnieją, a ziemię i jej dzieła strawi ogień.

10 Skoro więc to wszystko ma ulec zniszczeniu, jak wysoko wznieść się powinniście w świętym postępowaniu i pobożności,

11 gdy oczekujecie z upragnieniem przyjścia dnia Pańskiego, w którym niebiosa rozżarzone rozpuszczą się, a żywioły od żaru ognia stopnieją.

12 Otóż my opierając się na obietnicy jego oczekujemy nowych niebios i nowej ziemi, w których sprawiedliwość mieszka.

13 A więc, najmilsi, tego oczekując starajcie się, aby was zastał bez plamy i bez skazy w pokoju,

14 a w nieskwapliwości Pana naszego upatrujcie zbawienie, jak to pod wpływem otrzymanej mądrości pisał do was najmilszy brat nasz Paweł,

15 jak to zresztą czyni we wszystkich listach, w których są pewne myśli trudne do zrozumienia, a które ludzie nieuczeni i niestateczni paczą, podobnie jak i inne Pisma na swoją własną zgubę.

16 Wy tedy, bracia, wiedząc o tym z góry, wystrzegajcie się, abyście wciągnięci w błędy szalonych nie utracili własnej stateczności.

17 Natomiast wzrastajcie w łasce i poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. Jemu chwała jak teraz, tak i do dnia wieczności. Amen.

18 To, co było od początku, cośmy słyszeli o Słowie żywota i co widzieliśmy oczyma naszymi i czego ręce nasze dotykały