1

1 Pawel, powolany z woli Bozej na apostola Chrystusa Jezusa, i Sostenes, brat,

2 Zborowi Bozemu, który jest w Koryncie, poswieconym w Chrystusie Jezusie, powolanym swietym, wraz ze wszystkimi, którzy wzywaja imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa na kazdym miejscu, ich i naszym:

3 Laska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa.

4 Dziekuje Bogu zawsze za was, za laske Boza, która wam jest dana w Chrystusie Jezusie,

5 Izescie w nim ubogaceni zostali we wszystko, we wszelkie slowo i wszelkie poznanie,

6 Poniewaz swiadectwo o Chrystusie zostalo utwierdzone w was,

7 Tak iz nie brak wam zadnego daru laski, wam, którzy oczekujecie objawienia Pana naszego Jezusa Chrystusa,

8 Który tez utwierdzi was az do konca, tak iz bedziecie bez nagany w dniu Pana naszego Jezusa Chrystusa.

9 Wierny jest Bóg, który was powolal do spolecznosci Syna swego Jezusa Chrystusa, Pana naszego.

10 A prosze was, bracia, w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyscie wszyscy byli jednomyslni i aby nie bylo miedzy wami rozlamów, lecz abyscie byli zespoleni jednoscia mysli i jednoscia zdania.

11 Albowiem wiadomo mi o was, bracia moi, od domowników Chloi, ze wynikly spory wsród was.

12 A mówie to dlatego, ze kazdy z was powiada: Ja jestem Pawlowy, a ja Apollosowy, a ja Kefasowy, a ja Chrystusowy.

13 Czy rozdzielony jest Chrystus? Czy Pawel za was zostal ukrzyzowany albo w imie Pawla zostaliscie ochrzczeni?

14 Dziekuje Bogu, ze nikogo z was nie ochrzcilem prócz Kryspa i Gajusa,

15 Aby ktos nie powiedzial, ze jestescie w imie moje ochrzczeni.

16 Ochrzcilem tez i dom Stefana; poza tym nie wiem, czy kogo innego ochrzcilem.

17 Nie poslal mnie bowiem Chrystus, abym chrzcil, lecz abym zwiastowal dobra nowine, i to nie w madrosci mowy, aby krzyz Chrystusowy nie utracil mocy.

18 Albowiem mowa o krzyzu jest glupstwem dla tych, którzy gina, natomiast dla nas, którzy dostepujemy zbawienia, jest moca Boza.

19 Napisano bowiem: Wniwecz obróce madrosc madrych, a roztropnosc roztropnych odrzuce.

20 Gdzie jest madry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyz Bóg nie obrócil w glupstwo madrosci swiata?

21 Skoro bowiem swiat przez madrosc swoja nie poznal Boga w jego Bozej madrosci, przeto upodobalo sie Bogu zbawic wierzacych przez glupie zwiastowanie.

22 Podczas gdy Zydzi znaków sie domagaja, a Grecy madrosci poszukuja,

23 My zwiastujemy Chrystusa ukrzyzowanego, dla Zydów wprawdzie zgorszenie, a dla pogan glupstwo,

24 Natomiast dla powolanych i Zydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest moca Boza i madroscia Boza.

25 Bo glupstwo Boze jest medrsze niz ludzie, a slabosc Boza mocniejsza niz ludzie.

26 Przypatrzcie sie zatem sobie, bracia, kim jestescie wedlug powolania waszego, ze niewielu jest miedzy wami madrych wedlug ciala, niewielu moznych, niewielu wysokiego rodu,

27 Ale to, co u swiata glupiego, wybral Bóg, aby zawstydzil madrych, i to, co u swiata slabego, wybral Bóg, aby zawstydzic to, co mocne,

28 I to, co jest niskiego rodu u swiata i co wzgardzone, wybral Bóg, w ogóle to, co jest niczym, aby to, co jest czyms, unicestwic,

29 Aby zaden czlowiek nie chelpil sie przed obliczem Bozym.

30 Ale wy dzieki niemu jestescie w Chrystusie Jezusie, który stal sie dla nas madroscia od Boga i sprawiedliwoscia, i poswieceniem, i odkupieniem,

31 Aby, jak napisano: Kto sie chlubi, w Panu sie chlubil.

2

1 Równiez ja, gdy przyszedlem do was, bracia, nie przyszedlem z wyniosloscia mowy lub madrosci, gloszac wam swiadectwo Boze.

2 Albowiem uznalem za wlasciwe nic innego nie umiec miedzy wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyzowanego.

3 I przybylem do was w slabosci i w leku, i w wielkiej trwodze,

4 A mowa moja i zwiastowanie moje nie byly gloszone w przekonywajacych slowach madrosci, lecz objawialy sie w nich Duch i moc,

5 Aby wiara wasza nie opierala sie na madrosci ludzkiej, lecz na mocy Bozej.

6 My tedy glosimy madrosc wsród doskonalych, lecz nie madrosc tego swiata ani wladców tego swiata, którzy gina;

7 Ale glosimy madrosc Boza tajemna, zakryta, która Bóg przed wiekami przeznaczyl ku chwale naszej,

8 Której zaden z wladców tego swiata nie poznal, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwaly ukrzyzowali.

9 Glosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widzialo i ucho nie slyszalo, i co do serca ludzkiego nie wstapilo, to przygotowal Bóg tym, którzy go miluja.

10 Albowiem nam objawil to Bóg przez Ducha; gdyz Duch bada wszystko, nawet glebokosci Boze.

11 Bo któz z ludzi wie, kim jest czlowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznal, tylko Duch Bozy.

12 A mysmy otrzymali nie ducha swiata, lecz Ducha, który jest z Boga, abysmy wiedzieli, czym nas Bóg laskawie obdarzyl.

13 Glosimy to nie w uczonych slowach ludzkiej madrosci, lecz w slowach, których naucza Duch, przykladajac do duchowych rzeczy duchowa miare.

14 Ale czlowiek zmyslowy nie przyjmuje tych rzeczy, które sa z Ducha Bozego, bo sa dlan glupstwem, i nie moze ich poznac, gdyz nalezy je duchowo rozsadzac.

15 Czlowiek zas duchowy rozsadza wszystko, sam zas nie podlega niczyjemu osadowi.

16 Bo któz poznal mysl Pana? Któz moze go pouczac? Ale my jestesmy mysli Chrystusowej.

3

1 I ja, bracia, nie moglem mówic do was jako do duchowych, lecz jako do cielesnych, jako do niemowlat w Chrystusie.

2 Poilem was mlekiem, nie stalym pokarmem, bo jeszcze go przyjac nie mogliscie, a i teraz jeszcze nie mozecie,

3 Jeszcze bowiem cielesni jestescie. Bo skoro miedzy wami jest zazdrosc i klótnia, to czyz cielesni nie jestescie i czy na sposób ludzki nie postepujecie?

4 Albowiem jesli jeden mówi : Ja jestem Pawlowy, a drugi: Ja Apollosowy czyz cielesni nie jestescie?

5 Bo któz to jest Apollos? Albo, któz to jest Pawel? Sludzy, dzieki którym uwierzyliscie, a z których kazdy dokonal tyle, ile mu dal Pan.

6 Ja zasadzilem, Apollos podlal, a wzrost dal Bóg.

7 A zatem ani ten, co sadzi, jest czyms, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost.

8 Bo ten, co sadzi, i ten, co podlewa, jedno maja zadanie i kazdy wlasna zaplate odbierze wedlug swojej pracy.

9 Albowiem wspólpracownikami Bozymi jestesmy; wy rola Boza, budowla Boza jestescie.

10 Wedlug laski Bozej, która mi jest dana, jako madry budowniczy zalozylem fundament, a inny na nim buduje. Kazdy zas niechaj baczy, jak na nim buduje.

11 Albowiem fundamentu innego nikt nie moze zalozyc oprócz tego, który jest zalozony, a którym jest Jezus Chrystus.

12 A czy ktos na tym fundamencie wznosi budowe ze zlota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, slomy,

13 To wyjdzie na jaw w jego dziele; dzien sadny bowiem to pokaze, gdyz w ogniu sie objawi, a jakie jest dzielo kazdego, wypróbuje ogien.

14 Jesli czyjes dzielo, zbudowane na tym fundamencie, sie ostoi, ten zaplate odbierze;

15 Jesli czyjes dzielo splonie, ten szkode poniesie, lecz on sam zbawiony bedzie, tak jednak, jak przez ogien.

16 Czy nie wiecie, ze swiatynia Boza jestescie i ze Duch Bozy mieszka w was?

17 Jesli ktos niszczy swiatynie Boza, tego zniszczy Bóg, albowiem swiatynia Boza jest swieta, a wy nia jestescie.

18 Niechaj nikt samego siebie nie oszukuje; jesli komus z was sie wydaje, ze jest na tym swiecie madry, niech sie stanie glupim, aby sie stac madrym.

19 Albowiem madrosc tego swiata jest u Boga glupstwem. Napisano bowiem: On chwyta madrych w ich wlasnej chytrosci;

20 I znowu: Pan zna mysli medrców, ze sa marne.

21 A zatem niechaj nikt z ludzi sie nie chlubi; wszystko bowiem jest wasze,

22 Czy Pawel, czy Apollos, czy Kefas, czy swiat, czy zycie, czy smierc, czy terazniejszosc, czy przyszlosc, wszystko jest wasze,

23 Wyscie zas Chrystusowi, a Chrystus Bozy.

4

1 Tak niechaj kazdy mysli o nas jako o slugach Chrystusowych i o szafarzach tajemnic Bozych.

2 A od szafarzy tego sie wlasnie wymaga, zeby kazdy okazal sie wierny.

3 Lecz co sie mnie tyczy, nie ma najmniejszego znaczenia, czy wy mnie sadzic bedziecie, czy jakis inny sad ludzki, bo nawet ja sam siebie nie sadze.

4 Albowiem do niczego sie nie poczuwam, lecz to mnie jeszcze nie usprawiedliwia, bo tym, który mie sadzi, jest Pan.

5 Przeto nie sadzcie przed czasem dopóki nie przyjdzie Pan, który ujawni to, co ukryte w ciemnosci, i objawi zamysly serc; a wtedy kazdy otrzyma pochwale od Boga.

6 A ja odnioslem to do siebie samego i do Apollosa przez wzglad na was, bracia, abyscie na nas sie nauczyli nie rozumiec wiecej ponad to, co napisano, zeby nikt z was nie wynosil sie nad drugiego, stajac po stronie jednego nauczyciela przeciwko drugiemu.

7 Bo któz ciebie wyróznia? Albo co masz, czego nie otrzymalbys? A jesli otrzymales, czemu sie chlubisz, jakobys nie otrzymal?

8 Juz jestescie nasyceni; juz wzbogaciliscie sie; bez nas staliscie sie królami. I obyscie byli królami, abysmy i my wespól z wami królowali.

9 Bo wydaje mi sie, ze Bóg nas, apostolów oznaczyl jako najposledniejszych, jakby na smierc skazanych, gdyz stalismy sie widowiskiem dla swiata i aniolów, i ludzi.

10 Mysmy glupi dla Chrystusa, a wyscie rozumni w Chrystusie; mysmy slabi, a wyscie mocni; wy jestescie szanowani, a my w pogardzie.

11 Az do tej chwili cierpimy glód i pragnienie, i jestesmy nadzy, i policzkowani, i tulamy sie.

12 I trudzimy sie praca wlasnych rak; spotwarzaja nas, my blogoslawimy; przesladuja nas, my znosimy,

13 Zlorzecza nam, my sie modlimy; stalismy sie jak smiecie tego swiata, jak omieciny u wszystkich az dotad.

14 Pisze to, nie aby was zawstydzic, lecz aby was napomniec, jako moje dzieci umilowane.

15 Bo chocbyscie mieli dziesiec tysiecy nauczycieli w Chrystusie, to jednak ojców macie niewielu; wszak ja was zrodzilem przez ewangelie w Chrystusie Jezusie.

16 Prosze was tedy, badzcie nasladowcami moimi.

17 Dlatego poslalem do was Tymoteusza, który jest moim umilowanym i wiernym synem w Panu; ten wam przypomni postepowanie moje w Chrystusie, którego nauczam wszedzie, w kazdym zborze.

18 A niektórzy wzbili sie w pyche, myslac, ze nie przyjde do was;

19 Ja jednak przyjde do was wkrótce, jesli Pan zechce, i zapoznam sie nie ze slowem pysznych, lecz z ich moca.

20 Albowiem Królestwo Boze zasadza sie nie na slowie, lecz na mocy.

21 Czego chcecie? Czy mam przyjsc do was z rózga, czy tez z miloscia i w duchu lagodnosci?

5

1 Slyszy sie powszechnie o wszeteczenstwie miedzy wami i to takim wszeteczenstwie, jakiego nie ma nawet miedzy poganami, mianowicie, ze ktos zyje z zona ojca swego.

2 A wyscie wzbili sie w pyche, zamiast sie raczej zasmucic i wykluczyc sposród siebie tego, kto takiego uczynku sie dopuscil.

3 Lecz ja, choc nieobecny cialem, ale obecny duchem, juz osadzilem tego, który to uczynil, tak jak bym byl obecny:

4 Gdy sie zgromadzicie w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, wy i duch mój z moca Pana naszego, Jezusa,

5 Oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciala, aby duch byl zbawiony w dzien Panski.

6 Nie macie sie czym chlubic. Czy nie wiecie, ze odrobina kwasu caly zaczyn zakwasza?

7 Usuncie stary kwas, abyscie sie stali nowym zaczynem, poniewaz jestescie przasni; albowiem na nasza wielkanoc jako baranek zostal ofiarowany Chrystus.

8 Obchodzmy wiec swieto nie w starym kwasie ani w kwasie zlosci i przewrotnosci, lecz w przasnikach szczerosci i prawdy.

9 Napisalem wam w liscie, abyscie nie przestawali z wszetecznikami;

10 Ale nie mialem na mysli wszeteczników tego swiata albo chciwców czy grabiezców, czy balwochwalców, bo inaczej musielibyscie wyjsc z tego swiata.

11 Lecz teraz napisalem wam, abyscie nie przestawali z tym, który sie mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub balwochwalca, lub oszczerca, lub pijakiem, lub grabiezca, zebyscie z takim nawet nie jadali.

12 Bo czy to moja rzecz sadzic tych, którzy sa poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sadzic raczej tych, którzy sa w zborze?

13 Tych tedy, którzy sa poza nami, Bóg sadzic bedzie. Usuncie tego, który jest zly, sposród siebie.

6

1 Czy smie ktos z was, majac sprawe z drugim, procesowac sie przed niesprawiedliwymi, zamiast przed swietymi?

2 Czy nie wiecie, ze swieci swiat sadzic beda? A jesli wy swiat sadzic bedziecie, to czyz jestescie niegodni osadzac sprawy pomniejsze?

3 Czy nie wiecie, ze aniolów sadzic bedziemy? Cóz dopiero zwykle sprawy zyciowe?

4 Jesli macie do osadzenia zwykle sprawy zyciowe, to czemu powolujecie na sedziów tych, którzy w zborze sie nie licza?

5 Mówie to, aby was zawstydzic. Czyz nie ma miedzy wami ani jednego madrego, który moze byc rozjemca miedzy bracmi swymi?

6 Tymczasem procesuje sie brat z bratem i to przed niewiernymi!

7 W ogóle, juz to przynosi wam ujme, ze sie z soba procesujecie. Czemu raczej krzywdy nie cierpicie? Czemu raczej szkody nie ponosicie?

8 Tymczasem wy sami krzywdzicie i szkode wyrzadzacie, i to braciom.

9 Albo czy nie wiecie, ze niesprawiedliwi Królestwa Bozego nie odziedzicza? Nie ludzcie sie! Ani wszetecznicy, ani balwochwalcy, ani cudzoloznicy, ani rozpustnicy, ani mezoloznicy,

10 Ani zlodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bozego nie odziedzicza.

11 A takimi niektórzy z was byli; alescie obmyci, uswieceni, i usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego.

12 Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pozyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam sie niczym zniewolic.

13 Pokarm jest dla brzucha, a brzuch jest dla pokarmów; ale Bóg zniweczy jedno i drugie. Cialo zas jest nie dla wszeteczenstwa, lecz dla Pana, a Pan dla ciala.

14 A Bóg i Pana wskrzesil, i nas wskrzesi przez moc swoja.

15 Czy nie wiecie, ze ciala wasze sa czlonkami Chrystusowymi? Czy mam tedy wziac czlonki Chrystusowe i uczynic je czlonkami wszetecznicy? Przenigdy!

16 Albo czy nie wiecie, ze, kto sie laczy z wszetecznica, jest z nia jednym cialem? Albowiem, mówi Pismo, ci dwoje beda jednym cialem.

17 Kto zas laczy sie z Panem, jest z nim jednym duchem.

18 Uciekajcie przed wszeteczenstwem. Wszelki grzech, jakiego czlowiek sie dopuszcza, jest poza cialem; ale kto sie wszeteczenstwa dopuszcza, ten grzeszy przeciwko wlasnemu cialu.

19 Albo czy nie wiecie, ze cialo wasze jest swiatynia Ducha Swietego, który jest w was i którego macie od Boga, i ze nie nalezycie tez do siebie samych?

20 Drogoscie bowiem kupieni. Wyslawiajcie tedy Boga w ciele waszym.

7

1 A teraz o czym pisaliscie: Dobrze jest, jezeli mezczyzna nie dotyka kobiety;

2 Jednak ze wzgledu na niebezpieczenstwo wszeteczenstwa, niechaj kazdy ma swoja zone i kazda niechaj ma wlasnego meza.

3 Maz niechaj oddaje zonie, co jej sie nalezy, podobnie i zona mezowi.

4 Nie zona rozporzadza wlasnym cialem, lecz maz; podobnie nie maz rozporzadza wlasnym cialem, lecz zona.

5 Nie stroncie od wspólzycia z soba, chyba za wspólna zgoda do pewnego czasu, aby oddac sie modlitwie, a potem znowu podejmujcie wspólzycie, aby was szatan nie kusil z powodu niepowsciagliwosci waszej.

6 A to, co mówie, jest zaleceniem, a nie rozkazem.

7 A wolalbym, aby wszyscy ludzie byli tacy, jak ja, lecz kazdy ma wlasny dar laski od Boga, jeden taki, a drugi inny.

8 A mówie tym, którzy nie wstapili w zwiazki malzenskie, oraz wdowom: Dobrze zrobia, jesli pozostana w tym stanie, w jakim ja jestem.

9 Jesli jednak nie moga zachowac wstrzemiezliwosci, niechaj wstepuja w stan malzenski; albowiem lepiej jest wstapic w stan malzenski, niz gorzec.

10 Tym zas, którzy zyja w stanie malzenskim, nakazuje nie ja, lecz Pan, azeby zona meza nie opuszczala,

11 A jesliby opuscila, niech pozostanie niezamezna albo niech sie z mezem pojedna; niech tez maz z zona sie nie rozwodzi.

12 Pozostalym zas mówie ja, nie Pan: Jesli jakis brat ma zone poganke, a ta zgadza sie na wspólzycie z nim, niech sie z nia nie rozwodzi;

13 I zona, która ma meza poganina, a ten zgadza sie na wspólzycie z nia, niech sie z nim nie rozwodzi.

14 Albowiem maz poganin uswiecony jest przez zone i zona poganka uswiecona jest przez wierzacego meza; inaczej dzieci wasze bylyby nieczyste, a tak sa swiete.

15 A jesli poganin chce sie rozwiesc, niechze sie rozwiedzie; w takich przypadkach brat czy siostra nie sa niewolniczo zwiazani, gdyz do pokoju powolal was Bóg.

16 Bo skadze wiesz, zono, ze zbawisz meza? Albo skad wiesz, mezu, ze zbawisz zone?

17 Poza tym, niech kazdy zyje tak, jak mu wyznaczyl Pan, w takim stanie, w jakim powolal go Bóg; tak tez zarzadzam we wszystkich zborach.

18 Byl ktos w chwili powolania obrzezany? Niech nie ukrywa obrzezania. Byl ktos w chwili powolania nieobrzezany? Niech sie nie obrzezuje.

19 Obrzezanie nie ma zadnego znaczenia i nieobrzezanie nie ma zadnego znaczenia, ale tylko przestrzeganie przykazan Bozych.

20 Niech kazdy pozostanie w tym stanie, w jakim zostal powolany.

21 Zostales powolany, bedac niewolnikiem? Nie trap sie tym; ale jesli mozesz stac sie wolnym, raczej korzystaj z tego.

22 Kto bowiem jako niewolnik zostal powolany w Panu, ten jest wyzwolencem Pana; podobnie kto jako wolny zostal powolany, jest niewolnikiem Chrystusa.

23 Drogoscie kupieni; nie stawajcie sie niewolnikami ludzi.

24 Bracia, niech kazdy pozostanie przed Bogiem w tym stanie, w jakim zostal powolany.

25 A co do panien, nakazu Panskiego nie mam, ale wyrazam zdanie jako ten, który dzieki milosierdziu Panskiemu zasluguje na wiare.

26 Sadze wiec, ze w obliczu groznego polozenia dobrze jest czlowiekowi pozostac takim, jakim jest.

27 Jestes zwiazany z zona? Nie szukaj rozlaczenia. Nie jestes zwiazany z zona? Nie szukaj zony.

28 A jesli sie ozeniles, nie zgrzeszyles, a jesli panna wyszla za maz, nie zgrzeszyla; wszakze tacy beda mieli doczesne klopoty, ja zas chcialbym wam tego oszczedzic.

29 A to powiadam, bracia, czas, który pozostal, jest krótki; dopóki jednak trwa, winni równiez ci którzy maja zony, zyc tak, jakby ich nie mieli;

30 A ci, którzy placza, jakby nie plakali; a ci, którzy sie wesela, jakby sie nie weselili; a ci, którzy kupuja, jakby nic nie posiadali;

31 A ci, którzy uzywaja tego swiata jakby go nie uzywali; przemija bowiem ksztalt tego swiata.

32 Chce, abyscie byli wolni od trosk; kto nie ma zony, troszczy sie o sprawy Panskie, o to, jak by sie Panu podobac;

33 A zonaty troszczy sie o sprawy tego swiata, o to, jak by sie podobac zonie,

34 I zyje w rozterce. Takze kobieta niezamezna i panna troszczy sie o sprawy Panskie, aby byc swieta i cialem i duchem; mezatka zas troszczy sie o sprawy tego swiata, jakby sie podobac mezowi.

35 A to mówie dla wlasnego dobra waszego, nie aby sidla na was zarzucac, lecz abyscie postepowali przystojnie i trwali przy Panu ustawicznie.

36 A jesli ktos uwaza, ze wobec swej panny zachowuje sie niewlasciwie, bo juz przekwitla, a powinna byla wyjsc za maz, niech czyni, co chce, nie zgrzeszy, niech sie pobiora.

37 Kto jednak mocno postanowil w sercu swoim, bez przymusu, a panuje nad wola swoja, i rozstrzygnal we w wlasnym sercu, ze zachowa swoja panne w dziewictwie, dobrze uczyni.

38 Tak wiec, kto poslubia panne swoja, dobrze czyni, ale kto nie poslubia, lepiej czyni.

39 Zona zwiazana jest tak dlugo, dopóki zyje jej maz; a jesli maz umrze wolno jej wyjsc za maz za kogo chce byle w Panu.

40 Ale wedlug mojego zdania jest szczesliwsza, jesli tak pozostanie: a sadze, ze i ja mam Ducha Bozego.

8

1 A co do miesa, skladanego w ofierze balwanom, wiemy, ze wszyscy mamy wlasciwe poznanie. Poznanie nadyma, ale milosc buduje.

2 Jesli kto mniema, ze cos poznal jeszcze nie poznal, jak nalezalo poznac;

3 Lecz Jesli kto miluje Boga, do tego przyznaje sie Bóg.

4 Co wiec dotyczy spozywania miesa, skladanego w ofierze balwanom, wiemy, ze nie ma bozka na swiecie i ze nie ma zadnego innego boga, oprócz Jednego.

5 Bo chociaz nawet sa tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi i dlatego jest wielu bogów i wielu panów,

6 Wszakze dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my takze istniejemy.

7 Lecz nie wszyscy maja wlasciwe poznanie; niektórzy bowiem, przyzwyczajeni dotad do balwochwalstwa spozywaja mieso jako skladane w ofierze balwanom i sumienie ich z natury slabe, kala sie.

8 Zapewne, pokarm nie zbliza nas do Boga, gdyz nic nie tracimy, jesli nie jemy, i nic nie zyskujemy, jesli jemy.

9 Baczcie jednak, aby ta wolnosc wasza nie stala sie zgorszeniem dla slabych.

10 Albowiem jesliby kto ujrzal ciebie, który masz wlasciwe poznanie, siedzacego za stolem w swiatyni poganskiej, to czyz to nie pobudzi sumienia jego, poniewaz jest slaby, do spozywania miesa skladanego w ofierze balwanom?

11 I tak przyczyni sie twoje poznanie do zguby czlowieka slabego, brata, za którego Chrystus umarl.

12 A tak, grzeszac przeciwko braciom i obrazajac ich slabe sumienie, grzeszycie przeciwko Chrystusowi.

13 Przeto, jesli pokarm gorszy brata mego, nie bede jadl miesa na wieki, abym brata mego nie zgorszyl.

9

1 Czy nie jestem wolny? Czy nie jestem apostolem? Czy nie widzialem Jezusa, Pana naszego? Czy wy nie jestescie dzielem moim w Panu?

2 Jesli dla innych nie jestem apostolem, to jednak dla was nim jestem; wszak pieczecia apostolstwa mego wy jestescie w Panu.

3 Moja obrona przeciwko tym, którzy mnie oskarzaja, jest taka:

4 Czy nie wolno nam jesc i pic?

5 Czy nie wolno nam zabierac z soba zony chrzescijanki, jak czynia pozostali apostolowie i bracia Panscy, i Kefas?

6 Czy tylko ja i Barnabasz nie mamy prawa nie pracowac?

7 Kto kiedy pelni sluzbe zolnierska wlasnym kosztem? Kto zaklada winnice, a owocu jej nie spozywa? Albo kto pasie trzode, a mleka od trzody nie spozywa?

8 Czy to tylko ludzkie mówienie? Czy i zakon tego nie mówi?

9 Albowiem w zakonie Mojzeszowym napisano: Mlócacemu wolowi nie zawiazuj pyska. Czy Bóg to mówi ze wzgledu na woly?

10 Czy nie mówi tego raczej ze wzgledu na nas? Tak jest, ze wzgledu na nas jest napisane, ze oracz winien orac w nadziei, a mlocarz mlócic w nadziei, ze bedzie uczestniczyl w plonach.

11 Jezeli my dla was dobra duchowe posialismy, to cóz wielkiego, jezeli wasze ziemskie dobra zac bedziemy?

12 Jezeli inni roszcza sobie prawo do was, czemuz raczej nie my? Mysmy jednak z tego prawa nie skorzystali, ale wszystko znosimy, aby zadnej przeszkody nie stawiac ewangelii Chrystusowej.

13 Czy nie wiecie, ze ci, którzy sluzbe w swiatyni sprawuja, ze swiatyni zyja, a którzy przy oltarzu sluza, czastke z oltarza otrzymuja?

14 Tak tez postanowil Pan, azeby ci, którzy ewangelie zwiastuja, z ewangelii zyli.

15 Ja jednak nie korzystalem z zadnej z tych rzeczy. A nie napisalem tego w tym celu, aby to do mnie odniesiono; bo wolalbym raczej umrzec, niz zeby ktos mial mnie pozbawic tej chluby.

16 Bo jesli ewangelie zwiastuje, nie mam sie czym chlubic; jest to bowiem dla mnie koniecznoscia; a biada mi, jeslibym ewangelii nie zwiastowal.

17 Albowiem jesli to czynie dobrowolnie, mam zaplate; jesli zas niedobrowolnie, to sprawuje tylko powierzone mi szafarstwo.

18 Jakaz tedy mam zaplate? Te, ze zwiastujac ewangelie czynie to darmo, aby nie korzystac z prawa, jakie mi daje zwiastowanie ewangelii.

19 Bedac wolnym wobec wszystkich, oddalem sie w niewole wszystkim, abym jak najwiecej ludzi pozyskal.

20 I stalem sie dla Zydów jako Zyd, aby Zydów pozyskac; dla tych, którzy sa pod zakonem, jakobym byl pod zakonem, chociaz sam pod zakonem nie jestem, aby tych, którzy sa pod zakonem, pozyskac.

21 Dla tych, którzy sa bez zakonu jakobym byl bez zakonu, chociaz nie jestem bez zakonu Bozego, lecz pod zakonem Chrystusowym, aby pozyskac tych, którzy sa bez zakonu.

22 Dla slabych stalem sie slabym, aby slabych pozyskac; dla wszystkich stalem sie wszystkim, zeby tak czy owak niektórych zbawic.

23 A czynie to wszystko dla ewangelii, aby uczestniczyc w jej zwiastowaniu.

24 Czy nie wiecie, ze zawodnicy na stadionie wszyscy biegna, a tylko jeden zdobywa nagrode? Tak biegnijcie, abyscie nagrode zdobyli.

25 A kazdy zawodnik od wszystkiego sie wstrzymuje, tamci wprawdzie, aby znikomy zdobyc wieniec, my zas nieznikomy.

26 Ja tedy tak biegne, nie jakby na oslep, tak walcze na piesci, nie jakbym w próznie uderzal;

27 Ale umartwiam cialo moje i ujarzmiam, bym przypadkiem, bedac zwiastunem dla innych, sam nie byl odrzucony.

10

1 A chce, bracia, abyscie dobrze wiedzieli, ze ojcowie nasi wszyscy byli pod oblokiem i wszyscy przez morze przeszli,

2 I wszyscy w Mojzesza ochrzczeni zostali w obloku i w morzu,

3 I wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli,

4 I wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skaly, która im towarzyszyla, a skala ta byl Chrystus.

5 Lecz wiekszosci z nich nie upodobal sobie Bóg; ciala ich bowiem zaslaly pustynie.

6 A to stalo sie dla nas wzorem, ostrzegajacym nas, abysmy zlych rzeczy nie pozadali, jak tamci pozadali.

7 Nie badzcie tez balwochwalcami jak niektórzy z nich; jak napisano: Usiadl lud, aby jesc i pic, i wstali, aby sie bawic.

8 Nie oddawajmy sie tez wszeteczenstwu, jak niektórzy z nich oddawali sie wszeteczenstwu, i padlo ich jednego dnia dwadziescia trzy tysiace,

9 Ani nie kusmy Pana, jak niektórzy z nich kusili i od wezów pogineli,

10 Ani nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali, i pogineli z reki Niszczyciela.

11 A to wszystko na tamtych przyszlo dla przykladu i jest napisane ku przestrodze dla nas, którzy znalezlismy sie u kresu wieków.

12 A tak, kto mniema, ze stoi, niech baczy, aby nie upadl.

13 Dotad nie przyszlo na was pokuszenie, które by przekraczalo sily ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopusci, abyscie byli kuszeni ponad sily wasze, ale z pokuszeniem da i wyjscie, abyscie je mogli zniesc.

14 Przeto, najmilsi moi, uciekajcie od balwochwalstwa.

15 Przemawiam jak do rozsadnych: Rozsadzcie sami, co mówie.

16 Kielich blogoslawienstwa, który blogoslawimy, czyz nie jest spolecznoscia krwi Chrystusowej? Chleb, który lamiemy, czyz nie jest spolecznoscia ciala Chrystusowego?

17 Poniewaz jest jeden chleb, my, ilu nas jest, stanowimy jedno cialo, wszyscy bowiem jestesmy uczestnikami jednego chleba.

18 Patrzcie na Izraela wedlug ciala; czyz ci, którzy spozywaja ofiary, nie sa uczestnikami oltarza?

19 Cóz tedy chce powiedziec? Czy to, ze mieso skladane w ofierze balwanom, jest czyms wiecej niz miesem? Albo ze bozek jest czyms wiecej niz balwanem?

20 Nie, chce powiedziec, ze to, co skladaja w ofierze, ofiaruja demonom, a nie Bogu; ja zas nie chce, abyscie mieli spolecznosc z demonami.

21 Nie mozecie pic kielicha Panskiego i kielicha demonów; nie mozecie byc uczestnikami stolu Panskiego i stolu demonów.

22 Albo czy chcemy Pana pobudzac do gniewu? Czysmy mocniejsi od niego?

23 Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pozyteczne; wszystko wolno, ale nie wszystko buduje.

24 Niech nikt nie szuka wlasnej korzysci, lecz korzysci blizniego.

25 Wszystko, co sie sprzedaje w jatkach, jedzcie, o nic nie pytajac dla spokoju sumienia;

26 Albowiem Panska jest ziemia i to co ja wypelnia.

27 A jesli was kto z niewiernych zaprosi, a chcecie pójsc, jedzcie wszystko, co wam podadza, o nic nie pytajac dla spokoju sumienia.

28 A jesliby wam ktos powiedzial: To jest mieso zlozone w ofierze balwanom, nie jedzcie przez wzglad na onego, który na to wskazal, i dla spokoju sumienia;

29 Mówie zas nie o twoim sumieniu, lecz o sumieniu blizniego; bo dlaczegóz by moja wolnosc miala byc sadzona przez cudze sumienie?

30 A jesli ja z dziekczynieniem cos spozywam, dlaczego maja mi zlorzeczyc za to, za co ja dziekuje?

31 A wiec: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyncie na chwale Boza.

32 Nie dawajcie zgorszenia ani Zydom, ani Grekom, ani zborowi Bozemu,

33 Jak i ja staram sie pod kazdym wzgledem podobac sie wszystkim, nie szukajac korzysci wlasnej, lecz wielu, aby byli zbawieni.

11

1 Badzcie nasladowcami moimi, jak i ja jestem nasladowca Chrystusa.

2 A chwale was, bracia, za to, ze we wszystkim o mnie pamietacie i ze trzymacie sie pouczen, jakie wam przekazalem.

3 A chce, abyscie wiedzieli, ze glowa kazdego meza jest Chrystus, a glowa zony maz, a glowa Chrystusa Bóg.

4 Kazdy mezczyzna, który sie modli albo prorokuje z nakryta glowa, hanbi glowe swoja.

5 I kazda kobieta, która sie modli albo prorokuje z nie nakryta glowa, hanbi glowe swoja, bo to jest jedno i to samo, jak gdyby byla ogolona.

6 Bo jesli kobieta nie nakrywa glowy, to niech sie tez strzyze; a jesli hanbiaca jest rzecza dla kobiety byc ostrzyzona albo ogolona, to niech nakrywa glowe.

7 Mezczyzna bowiem nie powinien nakrywac glowy, gdyz jest obrazem i odbiciem chwaly Bozej; lecz kobieta jest odbiciem chwaly mezczyzny.

8 Bo nie mezczyzna jest z kobiety, ale kobieta z mezczyzny.

9 Albowiem mezczyzna nie jest stworzony ze wzgledu na kobiete, ale kobieta ze wzgledu na mezczyzne.

10 Dlatego kobieta powinna miec na glowie oznake uleglosci ze wzgledu na aniolów.

11 Zreszta, w Panu kobieta jest równie wazna dla mezczyzny, jak mezczyzna dla kobiety.

12 Albowiem jak kobieta jest z mezczyzny, tak tez mezczyzna przez kobiete, a wszystko jest z Boga.

13 Osadzcie sami: Czy przystoi kobiecie bez nakrycia modlic sie do Boga?

14 Czyz sama natura nie poucza was, ze mezczyznie, jesli zapuszcza wlosy, przynosi to wstyd,

15 A kobiecie, jesli zapuszcza wlosy, przynosi to chlube? Gdyz wlosy sa jej dane jako okrycie.

16 A jesli sie komus wydaje, ze moze sie upierac przy swoim, niech to robi, ale my takiego zwyczaju nie mamy ani tez zbory Boze.

17 A dajac to zalecenie, nie pochwalam, ze sie schodzicie nie ku lepszemu, ale ku gorszemu.

18 Slysze bowiem najpierw, ze gdy sie jako zbór schodzicie, powstaja miedzy wami podzialy; i po czesci temu wierze.

19 Zreszta, musza nawet byc rozdwojenia miedzy wami, aby wyszlo na jaw, którzy wsród was sa prawdziwymi chrzescijanami.

20 Wy tedy, gdy sie schodzicie w zborze, nie spozywacie w sposób nalezyty Wieczerzy Panskiej;

21 Kazdy bowiem zabiera sie niezwlocznie do spozycia wlasnej wieczerzy i skutek jest taki, ze jeden jest glodny, a drugi pijany.

22 Czy nie macie domów, aby jesc i pic? Albo czy zborem Bozym gardzicie i poniewieracie tymi, którzy nic nie maja? Co mam wam powiedziec? Czy mam was pochwalic? Nie, za to was nie pochwalam.

23 Albowiem ja przejalem od Pana to, co wam przekazalem, ze Pan Jezus tej nocy, której byl wydany, wzial chleb

24 A podziekowawszy, zlamal i rzekl: Bierzcie, jedzcie, to jest cialo moje za was wydane; to czyncie na pamiatke moja.

25 Podobnie i kielich po wieczerzy, mówiac: Ten kielich to nowe przymierze we krwi mojej; to czyncie, ilekroc pic bedziecie, na pamiatke moja.

26 Albowiem, ilekroc ten chleb jecie, a z kielicha tego pijecie, smierc Panska zwiastujecie, az przyjdzie.

27 Przeto, ktokolwiek by jadl chleb i pil z kielicha Panskiego niegodnie, winien bedzie ciala i krwi Panskiej.

28 Niechze wiec czlowiek samego siebie doswiadcza i tak niech je z chleba tego i z kielicha tego pije.

29 Albowiem kto je i pije niegodnie, nie rozrózniajac ciala Panskiego, sad wlasny je i pije.

30 Dlatego jest miedzy wami wielu chorych i slabych, a niemalo zasnelo.

31 Bo gdybysmy sami siebie osadzali, nie podlegalibysmy sadowi.

32 Gdy zas jestesmy sadzeni przez Pana, znaczy to, ze nas wychowuje, abysmy wraz ze swiatem nie zostali potepieni.

33 A tak, bracia moi, gdy sie schodzicie, aby jesc, czekajcie jedni na drugich.

34 Jesli kto glodny, niech je w domu, abyscie sie na sad nie schodzili. A zarzadzenie co do pozostalych spraw wydam, gdy przyjde.

12

1 A co do darów duchowych, bracia, nie chce, abyscie byli nieswiadomi rzeczy.

2 Wiecie, iz, gdyscie byli poganami, do niemych balwanów szliscie, jak was prowadzono.

3 Dlatego oznajmiam wam, ze nikt, przemawiajac w Duchu Bozym, nie powie: Niech Jezus bedzie przeklety! I nikt nie moze rzec: Jezus jest Panem, chyba tylko w Duchu Swietym.

4 A rózne sa dary laski, lecz Duch ten sam.

5 I rózne sa poslugi, lecz Pan ten sam.

6 I rózne sa sposoby dzialania, lecz ten sam Bóg, który sprawia wszystko we wszystkich.

7 A w kazdym róznie przejawia sie Duch ku wspólnemu pozytkowi.

8 Jeden bowiem otrzymuje przez Ducha mowe madrosci, drugi przez tego samego Ducha mowe wiedzy,

9 Inny wiare w tym samym Duchu, inny dar uzdrawiania w tym samym Duchu.

10 Jeszcze inny dar czynienia cudów, inny dar proroctwa, inny dar rozrózniania duchów, inny rózne rodzaje jezyków, inny wreszcie dar wykladania jezyków.

11 Wszystko to zas sprawia jeden i ten sam Duch, rozdzielajac kazdemu poszczególnie, jak chce.

12 Albowiem jak cialo jest jedno, a czlonków ma wiele, ale wszystkie czlonki ciala, chociaz ich jest wiele, tworza jedno cialo, tak i Chrystus;

13 Bo tez w jednym Duchu wszyscy zostalismy ochrzczeni w jedno cialo - czy to Zydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostalismy napojeni jednym Duchem.

14 Albowiem i cialo nie jest jednym czlonkiem, ale wieloma.

15 Jesliby rzekla noga: Poniewaz nie jestem reka, nie naleze do ciala; czy dlatego nie nalezy do ciala?

16 A jesliby rzeklo ucho: Poniewaz nie jestem okiem, nie naleze do ciala, czy dlatego nie nalezy do ciala?

17 Jesliby cale cialo bylo okiem, gdziez bylby sluch? A jesliby cale cialo bylo sluchem, gdziez byloby powonienie?

18 Tymczasem Bóg umiescil czlonki w ciele, kazdy z nich tak, jak chcial.

19 A jesliby wszystkie byly jednym czlonkiem, gdziez byloby cialo?

20 A tak czlonków jest wiele, ale cialo jedno.

21 Nie moze wiec oko powiedziec rece: Nie potrzebuje ciebie; albo glowa nogom: Nie potrzebuje was.

22 Wprost przeciwnie: Te czlonki ciala, które zdaja sie byc slabszymi, sa potrzebniejsze,

23 A te, które w ciele uwazamy za mniej zacne, otaczamy wiekszym szacunkiem, a dla wstydliwych czlonków naszych dbamy o wieksza przyzwoitosc

24 Podczas gdy przyzwoite czlonki nasze tego nie potrzebuja. Lecz Bóg tak uksztaltowal cialo, iz dal posledniejszemu wieksza zacnosc,

25 Aby nie bylo w ciele rozdwojenia, lecz aby czlonki mialy nawzajem o sobie jednakie staranie.

26 I jesli jeden czlonek cierpi, cierpia z nim wszystkie czlonki; a jesli doznaje czci jeden czlonek, raduja sie z nim wszystkie czlonki.

27 Wy zas jestescie cialem Chrystusowym, a z osobna czlonkami.

28 A Bóg ustanowil w kosciele najpierw apostolów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, nastepnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, rózne jezyki.

29 Czy wszyscy sa apostolami? Czy wszyscy prorokami? Czy wszyscy nauczycielami? Czy wszyscy maja moc czynienia cudów?

30 Czy wszyscy maja dary uzdrawiania? Czy wszyscy mówia jezykami? Czy wszyscy je wykladaja?

31 Starajcie sie tedy usilnie o wieksze dary laski; a ja wam wskaze droge jeszcze doskonalsza.

13

1 Chocbym mówil jezykami ludzkimi i anielskimi, a milosci bym nie mial, bylbym miedzia dzwieczaca lub cymbalem brzmiacym.

2 I chocbym mial dar prorokowania, i znal wszystkie tajemnice, i posiadal cala wiedze, i chocbym mial pelnie wiary, tak zebym góry przenosil, a milosci bym nie mial, bylbym niczym.

3 I chocbym rozdal cale mienie swoje, i chocbym cialo swoje wydal na spalenie, a milosci bym nie mial, nic mi to nie pomoze.

4 Milosc jest cierpliwa, milosc jest dobrotliwa, nie zazdrosci, milosc nie jest chelpliwa, nie nadyma sie,

5 Nie postepuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi sie, nie mysli nic zlego,

6 Nie raduje sie z niesprawiedliwosci, ale sie raduje z prawdy;

7 Wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego sie spodziewa, wszystko znosi.

8 Milosc nigdy nie ustaje; bo jesli sa proroctwa, przemina; jesli jezyki, ustana, jesli wiedza, wniwecz sie obróci.

9 Bo czastkowa jest nasza wiedza i czastkowe nasze prorokowanie;

10 Lecz gdy nastanie doskonalosc, to, co czastkowe, przeminie.

11 Gdy bylem dziecieciem, mówilem jak dziecie, myslalem jak dziecie, rozumowalem jak dziecie; lecz gdy na meza wyroslem, zaniechalem tego, co dzieciece.

12 Teraz bowiem widzimy jakby przez zwierciadlo i niby w zagadce, ale wówczas twarza w twarz. Teraz poznanie moje jest czastkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany.

13 Teraz wiec pozostaje wiara, nadzieja, milosc, te trzy; lecz z nich najwieksza jest milosc.

14

1 Dazcie do milosci, starajcie sie tez usilnie o dary duchowe, a najbardziej o to, aby prorokowac.

2 Bo kto jezykami mówi, nie dla ludzi mówi, lecz dla Boga; nikt go bowiem nie rozumie, a on w mocy Ducha rzeczy tajemne wyglasza.

3 A kto prorokuje, mówi do ludzi ku zbudowaniu i napomnieniu, i pocieszeniu.

4 Kto jezykami mówi, siebie tylko buduje; a kto prorokuje, zbór buduje.

5 A pragnalbym, zebyscie wy wszyscy mówili jezykami, lecz jeszcze bardziej, zebyscie prorokowali; bo wiekszy jest ten, kto prorokuje, niz ten, kto mówi jezykami, chyba zeby je wykladal, aby zbór byl zbudowany.

6 Tak tedy, bracia, jezeli przyjde do was i bede mówil jezykami, jakiz pozytek z tego miec bedziecie, jesli mowa moja nie bedzie zawierala czy to objawienia, czy wiedzy, czy proroctwa, czy nauki?

7 Wszak nawet przedmioty martwe, które dzwiek wydaja, jak piszczalka czy cytra, gdyby nie wydawaly tonów rozmaitych, to jak mozna by rozpoznac, co graja na flecie, a co na cytrze?

8 A gdyby traba wydala glos niewyrazny, któz by sie gotowal do boju?

9 Tak i wy, jesli jezykiem zrozumiale nie przemówicie, jakze kto zrozumie, co sie mówi? Na wiatr bowiem mówic bedziecie.

10 Wiele, zaiste, jest rozmaitych dzwieków na swiecie, i nie ma niczego bez dzwieku;

11 Gdybym tedy nie znal znaczenia dzwieków, bylbym dla tego, kto mówi, cudzoziemcem, a ten, co mówi, bylby dla mnie cudzoziemcem.

12 Tak i wy, poniewaz usilnie zabiegacie o dary Ducha, starajcie sie obfitowac w te, które sluza ku zbudowaniu zboru.

13 Dlatego ten, kto mówi jezykami, niechaj sie modli o dar wykladania ich.

14 Bo jesli sie modle, mówiac jezykami, duch mój sie modli, ale rozum mój tego nie przyswaja.

15 Cóz tedy? Bede sie modlil duchem, bede sie modlil i rozumem; bede spiewal duchem, bede tez spiewal i rozumem.

16 Bo jezeli wyslawiasz Boga w duchu, jakze zwykly wierny, który jest obecny, moze rzec na twoje dziekczynienie: Amen, skoro nie rozumie, co mówisz?

17 Ty wprawdzie pieknie dziekujesz, ale drugi sie nie buduje.

18 Dziekuje Bogu, ze ja o wiele wiecej jezykami mówie, niz wy wszyscy;

19 Wszakze w zborze wole powiedziec piec slów zrozumialych, aby i innych pouczyc, niz dziesiec tysiecy slów jezykiem niezrozumialym.

20 Bracia, nie badzcie dziecmi w mysleniu, ale badzcie w zlem jak niemowleta, natomiast w mysleniu badzcie dojrzali.

21 W zakonie napisano: Przez ludzi obcego jezyka i przez usta obcych mówic bede do ludu tego, ale i tak mnie nie usluchaja, mówi Pan.

22 Przeto mówienie jezykami, to znak nie dla wierzacych, ale dla niewierzacych, a proroctwo nie dla niewierzacych, ale dla wierzacych.

23 Jesli sie tedy caly zbór zgromadza na jednym miejscu i wszyscy jezykami niezrozumialymi mówic beda, a wejda tam zwykli wierni albo niewierzacy, czyz nie powiedza, ze szalejecie?

24 Lecz jesli wszyscy prorokuja, a wejdzie jakis niewierzacy albo zwykly wierny, wszyscy go badaja, wszyscy go osadzaja,

25 Skrytosci serca jego wychodza na jaw i wtedy upadlszy na twarz, odda poklon Bogu i wyzna: Prawdziwie Bóg jest posród was.

26 Cóz tedy, bracia? Gdy sie schodzicie, jeden z was sluzy psalmem, inny nauka, inny objawieniem, inny jezykami, inny ich wykladem; wszystko to niech bedzie ku zbudowaniu.

27 Jesli kto mówi jezykami, niech to czyni dwóch albo najwyzej trzech, i to po kolei, a jeden niech wyklada;

28 A jesliby nie bylo nikogo, kto by wykladal, niech milcza w zborze, niech mówia samym sobie i Bogu.

29 A co do proroków, to niech mówia dwaj albo trzej, a inni niech osadzaja;

30 Lecz jesliby ktos inny z siedzacych otrzymal objawienie, pierwszy niech milczy.

31 Mozecie bowiem kolejno wszyscy prorokowac, aby sie wszyscy czegos nauczyli i wszyscy zachety doznali.

32 A duchy proroków sa poddane prorokom;

33 Albowiem Bóg nie jest Bogiem nieporzadku, ale pokoju. Jak we wszystkich zborach swietych

34 Niech niewiasty na zgromadzeniach milcza, bo nie pozwala sie im mówic; lecz niech beda poddane, jak i zakon mówi.

35 A jesli chca sie czegos dowiedziec niech pytaja w domu swoich mezów; bo nie przystoi kobiecie w zborze mówic.

36 Czy Slowo Boze od was wyszlo albo czy tylko do was samych dotarlo?

37 Jesli ktos uwaza, ze jest prorokiem albo ze ma dary Ducha, niech uzna, ze to, co wam pisze, jest przykazaniem Panskim;

38 A jesli ktos tego nie uzna, sam nie jest uznany.

39 Tak wiec, bracia moi, starajcie sie gorliwie o dar prorokowania i jezykami mówic nie zabraniajcie;

40 A wszystko niech sie odbywa godnie i w porzadku.

15

1 A przypominam wam, bracia, ewangelie, która wam zwiastowalem, która tez przyjeliscie i w której trwacie,

2 I przez która zbawieni jestescie, jesli ja tylko zachowujecie tak, jak wam ja zwiastowalem, chyba ze nadaremnie uwierzyliscie.

3 Najpierw bowiem podalem wam to, co i ja przejalem, ze Chrystus umarl za grzechy nasze wedlug Pism

4 I ze zostal pogrzebany, i ze dnia trzeciego zostal z martwych wzbudzony wedlug Pism,

5 I ze ukazal sie Kefasowi, potem dwunastu;

6 Potem ukazal sie wiecej niz pieciuset braciom naraz, z których wiekszosc dotychczas zyje, niektórzy zas zasneli;

7 Potem ukazal sie Jakubowi, nastepnie wszystkim apostolom;

8 A w koncu po wszystkich ukazal sie i mnie jako poronionemu plodowi.

9 Ja bowiem jestem najmniejszym z apostolów i nie jestem godzien nazywac sie apostolem, gdyz przesladowalem Kosciól Bozy.

10 Ale z laski Boga jestem tym, czym jestem, a laska jego okazana mi nie byla daremna, lecz daleko wiecej niz oni wszyscy pracowalem, wszakze nie ja, lecz laska Boza, która jest ze mna.

11 Czy wiec ja, czy oni, to samo opowiadamy, i tak uwierzyliscie.

12 A jesli sie o Chrystusie opowiada, ze zostal z martwych wzbudzony, jakze moga mówic niektórzy miedzy wami, ze zmartwychwstania nie ma?

13 Bo jesli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zostal wzbudzony;

14 A jesli Chrystus nie zostal wzbudzony, tedy i kazanie nasze daremne, daremna tez wasza wiara;

15 Wówczas tez bylismy falszywymi swiadkami Bozymi, bo swiadczylismy o Bogu, ze Chrystusa wzbudzil, którego nie wzbudzil, skoro umarli nie bywaja wzbudzeni.

16 Jesli bowiem umarli nie bywaja wzbudzeni, to i Chrystus nie zostal wzbudzony;

17 A jesli Chrystus nie zostal wzbudzony, daremna jest wiara wasza; jestescie jeszcze w swoich grzechach.

18 Zatem i ci, którzy zasneli w Chrystusie, pogineli.

19 Jesli tylko w tym zyciu pokladamy nadzieje w Chrystusie, jestesmy ze wszystkich ludzi najbardziej pozalowania godni.

20 A jednak Chrystus zostal wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasneli.

21 Skoro bowiem przyszla przez czlowieka smierc, przez czlowieka tez przyszlo zmartwychwstanie.

22 Albowiem jak w Adamie wszyscy umieraja, tak tez w Chrystusie wszyscy zostana ozywieni.

23 A kazdy w swoim porzadku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy sa Chrystusowi w czasie jego przyjscia,

24 Potem nastanie koniec, gdy odda wladze królewska Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelka zwierzchnosc oraz wszelka wladze i moc.

25 Bo On musi królowac, dopóki nie polozy wszystkich nieprzyjaciól pod stopy swoje.

26 A jako ostatni wróg zniszczona bedzie smierc.

27 Wszystko bowiem poddal pod stopy jego. Gdy zas mówi, ze wszystko zostalo poddane, rozumie sie, ze oprócz tego, który mu wszystko poddal.

28 A gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy tez i sam Syn bedzie poddany temu, który mu poddal wszystko, aby Bóg byl wszystkim we wszystkim.

29 Cóz tedy uczynia ci, którzy sie daja chrzcic za umarlych? Jezeli umarli w ogóle nie bywaja wzbudzeni, to po cóz sie daja chrzcic za nich?

30 Po cóz i my kazdej godziny narazamy sie na niebezpieczenstwo?

31 Tak ja codziennie umieram, bracia, jak jest prawda, ze wy jestescie chluba nasza, która mam w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

32 Jesli ja na sposób ludzki walczylem z dzikimi zwierzetami w Efezie, jaki z tego dla mnie pozytek? Jesli umarli nie bywaja wzbudzeni, jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy.

33 Nie bladzcie: Zle rozmowy psuja dobre obyczaje.

34 Opamietajcie sie nareszcie i nie grzeszcie; albowiem niektórzy nie znaja Boga; dla zawstydzenia waszego to mówie.

35 Ale powie ktos: Jak bywaja wzbudzeni umarli? I w jakim ciele przychodza?

36 Niemadry! To, co siejesz, nie ozywa, jesli nie umrze.

37 A to, co siejesz, nie jest przeciez tym cialem, które ma powstac, lecz golym ziarnem, moze pszenicznym, a moze jakims innym;

38 Ale Bóg daje mu cialo, jakie chce, a kazdemu z nasion wlasciwe jemu cialo.

39 Nie kazde cialo jest jednakowe, bo inne jest cialo ludzkie, a inne zwierzat, jeszcze inne cialo ptaków, a inne ryb.

40 I sa ciala niebieskie i ciala ziemskie, lecz inny jest blask niebieskich, a inny ziemskich.

41 Inny blask slonca, a inny blask ksiezyca, i inny blask gwiazd; bo gwiazda od gwiazdy rózni sie jasnoscia.

42 Tak tez jest ze zmartwychwstaniem. Co sie sieje jako skazone, bywa wzbudzone nieskazone;

43 Sieje sie w nieslawie, bywa wzbudzone w chwale; sieje sie w slabosci, bywa wzbudzone w mocy;

44 Sieje sie cialo cielesne, bywa wzbudzone cialo duchowe. Jezeli jest cialo cielesne, to jest takze cialo duchowe.

45 Tak tez napisano: Pierwszy czlowiek Adam stal sie istota zywa, ostatni Adam stal sie duchem ozywiajacym.

46 Wszakze nie to, co duchowe, jest pierwsze, lecz to, co cielesne, potem dopiero duchowe.

47 Pierwszy czlowiek jest z prochu ziemi, ziemski; drugi czlowiek jest z nieba.

48 Jaki byl ziemski czlowiek, tacy sa i ziemscy ludzie; jaki jest niebieski czlowiek, tacy sa i niebiescy.

49 Przeto jak nosilismy obraz ziemskiego czlowieka, tak bedziemy tez nosili obraz niebieskiego czlowieka.

50 A powiadam, bracia, ze cialo i krew nie moga odziedziczyc Królestwa Bozego ani to, co skazone, nie odziedziczy tego, co nieskazone.

51 Oto tajemnice wam objawiam: Nie wszyscy zasniemy, ale wszyscy bedziemy przemienieni

52 W jednej chwili, w oka mgnieniu, na odglos traby ostatecznej; bo traba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostana jako nie skazeni, a my zostaniemy przemienieni.

53 Albowiem to, co skazone, musi przyoblec sie w to, co nieskazone, a to, co smiertelne, musi przyoblec sie w niesmiertelnosc.

54 A gdy to, co skazone, przyoblecze sie w to, co nieskazone, i to, co smiertelne, przyoblecze sie w niesmiertelnosc, wtedy wypelni sie slowo napisane: Pochlonieta jest smierc w zwyciestwie!

55 Gdziez jest, o smierci, zwyciestwo twoje? Gdziez jest, o smierci, zadlo twoje?

56 A zadlem smierci jest grzech, a moca grzechu jest zakon;

57 Ale Bogu niech beda dzieki, który nam daje zwyciestwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

58 A tak, bracia moi mili, badzcie stali, niewzruszeni, zawsze pelni zapalu do pracy dla Pana, wiedzac, ze trud wasz nie jest daremny w Panu.

16

1 A co do skladki na swietych, to i wy czyncie tak, jak zarzadzilem w zborach Galacji.

2 Pierwszego dnia w tygodniu niech kazdy z was odklada u siebie i przechowuje to, co moze zaoszczedzic, zeby skladki wnoszono nie dopiero wtedy, kiedy ja przyjde.

3 A gdy przyjde, posle z listami tych, których uznacie za godnych, aby odniesli wasz dar do Jerozolimy;

4 A jesliby uznano za wskazane, zebym i ja sie tam udal, pójda ze mna.

5 A przyjde do was, gdy przemierze Macedonie; bo przez Macedonie bede przechodzil;

6 U was zas, byc moze, zatrzymam sie albo nawet przezimuje, abyscie mnie wyprawili w droge dokadkolwiek pójde.

7 Nie chce bowiem tym razem tylko przejazdem u was sie zatrzymac, gdyz mam nadzieje, ze jakis czas bede mógl u was pozostac, jesli Pan pozwoli.

8 A w Efezie pozostane az do Zielonych Swiat;

9 Albowiem otwarly sie przede mna szeroko wrota dla owocnej dzialalnosci mojej, a przeciwników jest wielu.

10 A gdyby przybyl Tymoteusz, baczcie, zeby bez bojazni przebywal u was; bo dzielo Panskie sprawuje jak i ja;

11 Niechaj go wiec nikt nie lekcewazy. A wyprawcie go w droge w pokoju, aby przyszedl do mnie; bo czekam na niego z bracmi.

12 A co do brata Apollosa, to bardzo go prosilem, zeby poszedl do was z bracmi; ale on w zaden sposób nie chcial tym razem pójsc, przyjdzie jednak, gdy czas po temu bedzie.

13 Czuwajcie, trwajcie w wierze, badzcie mezni, badzcie mocni.

14 Wszystko niech sie dzieje u was w milosci.

15 A prosze was, bracia: wiecie, ze domownicy Stefana byli pierwszymi wyznawcami w Achai i ze poswiecili sie sluzbie dla swietych;

16 Prosze, abyscie i wy sie poddali takim ludziom i kazdemu, kto wspóldziala i pracuje.

17 A ciesze sie z przybycia Stefana i Fortunata, i Achaika, bo oni pod wasza nieobecnosc was zastapili;

18 Podniesli bowiem na duchu mnie i was. Szanujcie wiec takich mezów.

19 Pozdrawiaja was zbory azjatyckie. Pozdrawia was w Panu serdecznie Akwila i Pryscylla ze zborem, który jest w ich domu.

20 Pozdrawiaja was wszyscy bracia. Pozdrówcie jedni drugich pocalunkiem swietym.

21 Ja, Pawel, dopisuje to pozdrowienie reka moja.

22 Jesli kto nie miluje Pana, niech bedzie przeklety! Marana tha.

23 Laska Pana Jezusa Chrystusa niech bedzie z wami!

24 Milosc moja niech bedzie z wami wszystkimi w Chrystusie Jezusie. Amen.