1

1 Szczęśliwy mąż, który nie postępuje za radą bezbożnych ani nie staje na drodze grzeszników, ani też nie zasiada na zebraniach szyderców,

2 ale upodobanie ma w Prawie Jahwe i nad Jego Prawem rozważa we dnie i w nocy.

3 Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód, rodzące owoc w odpowiednim czasie, którego liście nie więdną; cokolwiek czynić pocznie, powiedzie się.

4 Całkiem jest inny los bezbożnego; podobny do plewy unoszonej wiatrem.

5 Przeto nie ostoją się bezbożni na sądzie a błądzący - na zebraniu sprawiedliwych,

6 Gdyż Jahwe pochwala drogę sprawiedliwych, a droga bezbożnych zaginie.

2

1 Dlaczego burzą się narody, a ludy daremnie spiskują?

2 Powstają królowie ziemscy i książęta sprzymierzają się razem przeciw Jahwe i przeciw Jego Mesjaszowi:

3 "Porwijmy ich więzy i zrzućmy z siebie pęta".

4 Ten, który mieszka w niebie, śmieje się z nich, Pan z nich sobie drwi.

5 Kiedyś powie do nich w gniewie swoim i swoją zapalczywością ich przerazi:

6 "Przecież to Ja namaściłem króla mojego na Syjonie, świętej górze mojej".

7 Ogłoszę postanowienie Jahwe. On rzekł do mnie: "Synem moim jesteś Ty! Ja Ciebie dziś zrodziłem.

8 Proś Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo i krańce ziemi w posiadanie.

9 Pokonasz je laską żelazną i jak naczynie ulepione je skruszysz".

10 A zatem królowie postępujcie rozsądnie! Przyjmijcie przestrogę, sędziowie ziemi!

11 Służcie Jahwe w bojaźni, z drżeniem całujcie Jego stopy,

12 aby się nie rozgniewał i abyście nie zgubili drogi, zapala się bowiem znienacka gniewem. Szczęśliwi wszyscy, którzy Mu ufają.

3

1 Psalm Dawida, gdy uciekał przed synem Absalomem.

2 Jak liczni są, Jahwe, moi wrogowie,jak liczni są ci, którzy powstają przeciwko mnie.

3 Liczni bez ustanku mówią o mnie: "Nie ma już dla niego zbawienia w Bogu". Sela

4 Jednak Ty, Jahwe, jesteś moją tarczą, Tyś moją chwałą, Ty mą głowę podnosisz.

5 Moim głosem wołałem do Jahwe i odpowiedział mi ze swej świętej góry. Sela

6 Toteż kładłem się i zaraz zasypiałem, a budziłem się, bo Jahwe mnie wspomagał.

7 Nie lękam się ludzi, którzy się ustawiają przeciwko mnie.

8 Powstań, Jahwe, i wybaw mnie, Boże mój! Uderz w szczękę mych wrogów i wyłam zęby nieprawym.

4

1 Dyrygentowi chóru: na instrumenty strunowe; psalm Dawida. Na wołanie moje daj mi odpowiedź, Boże, sprawiedliwości moja.

2 W ucisku przybądź mi z pomocą, bądź mi łaskawy i wysłuchaj prośby mojej!

3 Mężowie, dokądże mieć będziecie cześć moją w pogardzie, czemu miłujecie próżność i poszukujecie ułudy? Sela

4 Widzicie, że Jahwe w sposób cudowny okazał mi swoją łaskawość, Jahwe wysłucha mnie, gdy zawołam do Niego.

5 Przeto zadrżyjcie i przestańcie grzeszyć, rozważcie w sercu waszym na posłaniach waszych i zamilczcie!

6 Składajcie ofiary prawem nakazane i pokładajcie ufność w Jahwe!

7 Wielu powie: "Któż nam ukaże dobro?" Wznieś nad nami światło Twojego oblicza!

8 Udzieliłeś większej radości memu sercu, niż gdy się posiada obfitość zboża i moszczu.

5

1 Dyrygentowi chóru: na flety1; psalm Dawida.

2 Usłysz, Jahwe, słowa moje, zważ na moje westchnienie.

3 Posłuchaj mojego błagalnego wołania, mój Królu i mój Boże! Albowiem do Ciebie kieruję modlitwę.

4 Jahwe, rano racz wysłuchać głosu mego, od rana zwracam się do Ciebie i wyglądam,

5 albowiem Ty nie jesteś Bogiem, który ma upodobanie w złym. Nie może u Ciebie gościć złoczyńca.

6 Chełpiący się nie mogą stanąć przed oczyma Twoimi. Masz w nienawiści każdego, który popełnia niegodziwość.

7 Gubi tych,2 którzy mówią rzeczy kłamliwe, brzydzi się3 Jahwe mężem krwi i oszustwa.

8 Ja dzięki łaskawości Twojej wejdę do domu Twego. Przed świętym przybytkiem upadnę w bojaźni przed Tobą.

9 Jahwe, prowadź mnie według sprawiedliwości Twojej ze względu na moich wrogów, uczyń prostą przede mną Twoją drogę!

10 Nie ma bowiem w ich ustach prawdy, w ich wnętrzu zgnilizna; otwartym grobem ich gardło, język ich pochlebcą.

11 Ukarz ich, Boże, niech padną przez własne knowania, odrzuć ich z powodu licznych ich grzechów, bo zbuntowali się przeciw Tobie.

12 I będą się cieszyć wszyscy ufający Tobie, będą się radować na wieki; Ty będziesz ich osłaniał i będą się radować Tobą ci, którzy miłują Twe imię.

6

1 Dyrygentowi chóru: przy wtórze lutni; o oktawę (niżej); psalm Dawida.

2 Nie karz mnie w gniewie Twoim ani w złości Twojej mnie nie karć!

3 Zmiłuj się nade mną, Jahwe,1 bom słaby, ulecz mnie, Jahwe, bo przeraziły się2 kości moje,

4 a i moja dusza przestraszyła się głęboko, lecz Ty, o Jahwe, jakże jeszcze długo...?

5 Zwróć się, Jahwe, ratuj moją duszę; wspomóż mnie przez łaskawość Twoją.

6 Bo nikt w krainie śmierci nie pamięta3 o Tobie: któż Cię wielbi w Szeolu?

7 Zmęczyłem się jękami moimi,4 co noc zraszam łzami łoże moje, łzami zlewam posłanie.

8 Osłabiło się od strapienia oko moje, postarzało z powodu wszystkich moich wrogów5.

9 Odstąpcie ode mnie wszyscy złoczyńcy, Jahwe bowiem wysłuchał mojego głośnego płaczu,

10 Wysłuchał Jahwe błagania mojego, Jahwe przyjął modlitwę moją.

7

1 Apelacja Dawida, którą wniósł do Jahwe z powodu Kusza z pokolenia Beniamina.

2 Jahwe, mój Boże, do Ciebie się uciekam. Wybaw mnie od wszystkich prześladowców1 i ocal mnie.

3 Aby mnie nie rozszarpał jak lew i nie rozdarł, gdy nie mam wybawcy2.

4 Jahwe, Boże mój, jeśli to uczyniłem, jeśli jest niesprawiedliwość na moich dłoniach,

5 jeśli odpłaciłem się złem mojemu przyjacielowi i ograbiłem3 bez powodu mego wroga,

6 niech mnie ściga nieprzyjaciel i podbije, i wkopie w ziemię moje życie, a cześć moją w proch obali.

7 Powstań, Jahwe, w gniewie swoim, podnieś się przeciw zaciekłości4 moich nieprzyjaciół, czuwaj nade mną5, wszak sąd zarządziłeś.

8 Zebranie ludów niech Cię otoczy, a Ty siądź6 ponad nim na wysokości.

9 Jahwe będzie sądził narody, osądź mnie, Jahwe, według Twej sprawiedliwości i według nieprawości mojej.

10 Niechże ustanie złość bezbożnych, niech się umocni sprawiedliwy! Ty, który badasz serce i nerki, Boże sprawiedliwy,

11 tarczą moją jesteś, Boże, Zbawcą tych, którzy są czystego serca.

12 Boże, jesteś sędzią sprawiedliwym i Bogiem, który wymierza karę każdego dnia.

13 Jeśli się nie nawróci, to miecz swój zaostrzy, napnie łuk i przygotuje go.

14 Wypuści na niego pociski śmiertelne, ognistymi uczyni swoje strzały.

15 Oto począł nieprawość, jest brzemienny udręką, a rodzi kłamstwo.

16 Dół wykopał i pogłębił go, ale sam wpadł do tego dołu, który uczynił.

17 Jego groźba zwróciła się na jego głowę, a jego cios spadnie na jego barki.

8

1 Dyrygentowi chóru na melodię pieśni getejskiej; psalm Dawida.

2 Jahwe, nasz Panie, jak potężne jest Twe imię na całej ziemi! Ty, który wyniosłeś1 majestat nad niebiosa.

3 Z ust dzieci i niemowląt zbudowałeś twierdzę2 przez wzgląd na Twych nieprzyjaciół, aby zaprzestał działania wróg i mściciel.

4 Widzę bowiem Twe niebo, dzieło palców Twoich, księżyc i gwiazdy, które utwierdziłeś -

5 czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, albo syn człowieczy, że zważasz na niego.

6 Uczyniłeś go niewiele mniejszym od niebian,3 uwieńczyłeś go chwałą i dostojeństwem.

7 Uczyniłeś go władcą nad dziełami rąk Twoich, wszystko poddałeś pod jego stopy,

8 owce i bydło wszelakie, a także zwierzęta polne,

9 ptactwo niebieskie i ryby morskie, które ciągną ścieżkami mórz.

9

1 Dyrygentowi chóru, na melodię: "Mut labben"1; psalm Dawida.

2 Alef Pragnę Ci podziękować, Jahwe, z całego serca; opowiedzieć o wszystkich Twoich cudach.

3 Pragnę się cieszyć i radować Tobą, zaśpiewać imieniu Twojemu, Najwyższy.

4 Bet Za to, że odwrócili się moi wrogowie, potknęli się i poginęli przed Twoim obliczem.

5 Gdyż Ty wymierzyłeś mi sprawiedliwość i słuszność, usiadłeś na tronie jako sędzia sprawiedliwy2.

6 Gimel Zgromiłeś narody, wyniszczyłeś3 grzeszników, imię ich zmazałeś na wieki wieków.

7 Wrogowie zginęli - ruiny4 na wieki... wyludniłeś ich miasta - pamięć ich zanikła...

8 He Wzburzył się, Jahwe, zasiadł na wieki, ustawił swój tron, aby odbyć sąd.

9 I osądzi On ziemię sprawiedliwie, wyda słuszny wyrok na ludy.

10 Waw I będzie Jahwe warownią dla uciśnionego, twierdzą w chwilach utrapienia.

11 Zaufają Tobie ci, którzy znają Twoje imię, albowiem nie opuszczasz tych, którzy Cię szukają.

12 Zajin Śpiewajcie Jahwe, który mieszka na Syjonie, opowiadajcie narodom o Jego czynach,

13 albowiem pamięta o nich jako mściciel krwi, nie zapomina wołania ubogich.

14 Chet Zmiłuj się nade mną, Jahwe, spojrzyj na moją nędzę, spowodowaną przez moich przeciwników, Tyś jest tym, który mnie wyprowadza z bram śmierci,

15 abym opowiadał o całej Twej chwale, radował się Twoją pomocą w bramach córki Syjonu.

16 Tet Narody wpadły do dołu, który wykopały, zaplątała się ich noga w sidło, które zastawiły.

17 Jahwe dał się poznać, dokonując sądu: w dzieło rąk swoich zaplątał się5 grzesznik. Sela6

18 Jod Niech grzesznicy pójdą do szeolu, wszystkie narody, które zapominają o Bogu.

19 Kaf A biedny nie będzie zapomniany na wieki, nadzieja ubogich nie zginie na wieki.

20 Powstań Jahwe, aby nie przemógł człowiek [występny], niech będą osądzone narody przez Ciebie.

10

1 Lamed Czemu, o Jahwe, stoisz z daleka, czemu ukrywasz się w czasach ucisku?

2 Przechwałkami bezbożnego trapi się ubogi. Niech się uwikłają w zasadzki, które zgotowali.

3 Bo chlubi się1 bezbożny pożądliwością swoją, a lichwiarz bluźni, przeklina Jahwe.

4 Bezbożny2 mówi3 w wyniosłości4 swego ducha: "Nie ukarze! Nie ma Boga" - przed Nim wszystkie jego knowania.

5 Pomyślne są drogi jego w każdym czasie; sądy Twoje go nie obchodzą, a wrogami swymi pogardza.

6 "Mówi w sercu swoim: "Nie zachwieję się, nie spadnie na mnie nieszczęście5 przez całe pokolenie".

7 Pe Usta jego są pełne przekleństw, zdrady, podstępu, a pod językiem krzywda i niesprawiedliwość.

8 Siedzi przyczajony przy ogrodzeniu, w ukryciu zabija niewinnego, oczy jego śledzą nieszczęśliwego.

9 Ajin Zasadza się w ukryciu jak lew w swoim legowisku, czai się, aby porwać ubogiego, porywa go i w sieć swoją wciąga.

10 Chytrze się korzy i nachyla, i wpadają w jego moc ubodzy.

11 Mówi w sercu swoim: "Zapomniał Bóg i zakrył oblicze swoje... nigdy już nie wejrzy".

12 Qof Powstań Jahwe, Boże podnieś rękę Twoją, nie zapominaj o uciśnionych!

13 Dlaczego bezbożny ma urągać Bogu i myśleć w sercu swoim: "Nie będzie dochodził"?

14 Resz Ty jednak widzisz trud i utrapienie, patrzysz, byś wziął je w Twe ręce. Tobie się oddaje ubogi, Tyś opiekunem sieroty.

15 Szin Skrusz ramię bezbożnego i złoczyńcy, skarć jego nieprawość, aby jej nie było.

16 Jahwe jest Królem7 na wieki wieków, znikną narody z Jego ziemi.

17 Taw Wysłuchaj, Jahwe, próśb ubogich, utwierdź ich serca8 i uważnie nastaw swe ucho,

18 abyś strzegł prawa sieroty i ubogiego i aby człowiek z ziemi nie wzbudził postrachu.

11

1 Dyrygentowi chóru: Dawida. U Jahwe się chronię, dlaczego mi mówicie: "Uciekaj jak ptak na góry1!"

2 Bo oto bezbożni łuk napinają i na cięciwę kładą swą strzałę, aby wypuszczać ją w mroku na prawych sercem.

3 Jeśli będą zburzone fundamenty, cóż może zdziałać sprawiedliwy?

4 Jahwe przebywa w świętym swoim przybytku, Jahwe ma w niebie swój tron. Oczy Jego patrzą, powieki Jego śledzą synów ludzkich.

5 Jahwe bada sprawiedliwego i złego a dusza Jego nienawidzi2 tego, kto kocha bezprawie.

6 Spuszcza na bezbożnych żarzące węgle3 i siarkę, a wiatr palący będzie udziałem ich kielicha.

7 Bo sprawiedliwy jest Jahwe i kocha sprawiedliwość. Prawi zobaczą Jego oblicze.

12

1 Dyrygentowi chóru: na oktawą; psalm Dawida.

2 Wybaw, Jahwe, bo nie ma pobożnego; zniknęli wierni wśród synów ludzkich.

3 Kłamliwe rzeczy mówią jeden do drugiego, pochlebstwo na ich ustach i obłuda w sercu.

4 Niech wygubi Jahwe wszelkie wargi pochlebne, język wypowiadający zuchwalstwa.

5 Tych, którzy mówią: "Jesteśmy silni naszym językiem, wargi nasze pomagają nam, któż jest naszym panem?"

6 "Z powodu ucisku ubogich i krzyku biedaków teraz powstanę - odzywa się Jahwe - udzielę pomocy temu1, który za nią tęskni".

7 Słowa Jahwe są słowami czystymi, srebrem w pracowni2 oczyszczonym z ziemi, przesiane aż siedem razy.

8 Ty, Jahwe, strzeż ich, a nas zachowaj przed tym pokoleniem, na wieki.

13

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida.

2 Jak długo jeszcze, Jahwe, będziesz zapominał o mnie na wieki? Jak długo jeszcze będziesz zakrywał twarz Twoją przede mną?

3 Jak długo jeszcze mam nosić zmartwienia w mej duszy? Smutek w sercu moim dzień po dniu?1 Jak długo jeszcze będzie się wynosił mój nieprzyjaciel nade mnie?

4 Popatrz, wysłuchaj mnie, Jahwe, mój Boże! Rozjaśnij moje oczy, abym nie popadł w sen śmierci.

5 By nie powiedział nieprzyjaciel: "Zwyciężyłem go"2, by nie radowali się moi ciemięzcy, że się zachwiałem.

6 Ja jednak pokładam ufność w łaskawości Twojej, niech się raduje serce moje z Twojej pomocy. Śpiewał będę Jahwe, że mi dobro wyświadczył.

14

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida. Mówi głupiec w sercu swoim: "Nie ma Boga". Zepsuli i wstrętnym uczynili postępowanie1, nie ma nikogo, kto by czynił dobrze.

2 Jahwe spogląda z nieba, aby zobaczyć, czy jest ktoś rozumny, który by pytał się o Boga.

3 Każdy odstąpił2, społem popsuli się, nie ma, kto by czynił dobrze, nie ma nawet jednego.

4 Czyż są nierozumni wszyscy, którzy źle postępują, pożerają3 lud mój, jakby chleb spożywali, a Jahwe nie wzywają.

5 Wtedy zadrżeli ze strachu4, Bóg bowiem jest wśród pokolenia sprawiedliwego.

6 Usiłujcie udaremniać zamiar ubogiego, Jahwe jest jednak jego schronieniem.

7 Oby użyczył z Syjonu zbawienia dla Izraela, gdy odmieni Jahwe los swego ludu, niech rozweseli się Jakub, niech ucieszy się Izrael.

15

1 Psalm Dawida. Jahwe, któż może przebywać w Twoim przybytku, któż może zatrzymać się na świętej górze?

2 Kto postępuje nienagannie i czyni sprawiedliwość i mówi prawdę w sercu swoim.

3 Kto nie szerzy swym językiem oszczerstw1, nie wyrządza zła bliźniemu swemu i nie rzuca obelgi na sąsiada swego.

4 Kto uważa za godnego lekceważenia tego, który w jego oczach jest odrzucony2, czci zaś tych, którzy się boją Jahwe. Choć przysięgnie na swoją szkodę3, to jednak dotrzyma.

5 Kto nie daje pieniędzy swych na lichwę i podarku nie bierze na szkodę niewinnego, kto tak czyni, nie zachwieje się nigdy.

16

1 Miktam Dawida. Strzeż mnie, o Boże, gdyż u Ciebie się chronię.

2 Mówię1 do Jahwe: "Jesteś moim Panem! Nie mam żadnego dobra ponad Ciebie"2.

3 Do świętych, którzy są w Jego ziemi, jak silne uczynił moje upodobanie3 do nich.

4 Pomnażają swoje cierpienia, którzy zwracają się do innych bogów4. Nie wyleję im krwi w ofierze, ani nie wymówię ich imion moimi wargami.

5 Jahwe, jesteś całym bogactwem i kielichem moim5. Tyś jest i tym, który zabezpiecza mój los.

6 Sznury odmierzyły mi rozkosze dobra, a dziedzictwo6 moje bardzo mi się podoba...

7 Dziękować będę Jahwe za to, że mi daje radę i nawet wśród nocy poucza mego ducha.

8 Stawiam sobie Jahwe ciągle przed oczyma. I nie zachwieję się, gdyż On jest po mojej prawicy.

9 Przeto cieszy się serce moje i raduje dusza moja7. Także ciało moje spoczywać będzie ufnie.

10 Albowiem nie opuścisz duszy mojej w szeolu ani nie zostawisz sprawiedliwego Twego, aby doświadczył grobu8.

11 Lecz dasz mi poznać drogę do życia, do pełni radości przed Twoim obliczem i do rozkoszy po prawicy Twojej na zawsze.

17

1 Modlitwa Dawida. Wysłuchaj, Jahwe, sprawiedliwej sprawy1, zważ na mój krzyk, usłysz prośbę moją z warg wolnych od oszustwa.

2 Niechaj od oblicza Twojego wyjdzie wyrok na mnie, niech ujrzą oczy Twoje prawość moją.

3 Badałbyś serce moje, nawiedzałbyś mnie nocą, szukałbyś mnie i nie znalazłbyś nic haniebnego. Nie dopuściły się wykroczenia moje usta.

4 W ludzkich poczynaniach, według słowa warg Twoich, strzegłem się dróg gwałtowników.

5 Podtrzymuj2 moje kroki na Twoich drogach, aby się nie zachwiały moje stopy.

6 Wołam do Ciebie, Ty bowiem Boże, wysłuchasz mnie, nakłoń ucho Twe ku mnie, usłysz moje słowa.

7 Cudownie okaż Twoją łaskawość, Zbawco ufających3, przed buntującymi się przeciw Twej prawicy.

8 Strzeż mnie jak źrenicy oka, ukryj mnie w cieniu Twoich skrzydeł,

9 przed złoczyńcami, którzy mnie uciskają, przed nieprzyjaciółmi, którzy mnie pożądliwie otaczają.

10 Tłuszczem4 pozamykali swe serca, ustami swoimi wzniosłe rzeczy mówili.

11 Otaczają mnie teraz ich kroki5, oczy swe kierują, aby mnie powalić na ziemię,

12 podobni do lwa dyszącego za zdobyczą, do lwiątka, które siedzi w ukryciu.

13 Powstań Jahwe, wystąp przeciw niemu i powal go, wybaw od złoczyńcy moją duszę.

14 Ręką Twoją zabij ich6, Jahwe, usuń ich z tego świata spomiędzy tych, którym życie przypada w udziale. A Twoimi dobrami napełniasz ich brzuch i syte są ich dzieci, a resztę zostawiają swoim małym dzieciom.

15 Ja zaś przez sprawiedliwość chciałbym oglądać Twoje oblicze; po obudzeniu nasycić się Twoim widokiem.

18

1 Dyrygentowi chóru: [psalm] sługi Jahwe, Dawida, który wyśpiewał na cześć Jahwe wtedy, gdy go Jahwe wyratował z rąk wszystkich nieprzyjaciół i z ręki1 Saula.

2 Wówczas powiedział: uwielbiam Cię2, Jahwe, mocy moja,

3 Jahwe, skało moja i mój wybawco, Boże mój, opoko moja, na której się chronię, tarczo moja, rogu wybawienia mego i warownio moja.

4 Wołałem do Jahwe, godnego uwielbienia3, i zostałem uwolniony od moich nieprzyjaciół.

5 Ogarnęły mnie fale śmierci, a potoki zagłady przeraziły mnie.

6 Pętle szeolu oplotły mnie, więzy śmierci mnie objęły.

7 W ucisku moim wołałem do Jahwe i krzyczałem do Boga mojego; z przybytku swego usłyszał moje wołanie, a mój krzyk dotarł db Jego uszu.

8 Zadrżała i zatrzęsła się ziemia, a podstawy gór się zachwiały... Poruszyły się, gdyż On rozgniewał się na nie.4

9 Wzniósł się dym z Jego nozdrzy, a z ust Jego - ogień pożerający, węgle zapaliły się od niego.

10 Nachylił niebiosa i zstąpił, a ciemna chmura pod Jego nogami.

11 Dosiadł cheruba i poleciał. I pomknął5 na skrzydłach wiatru.

12 Uczynił z ciemności zasłonę dla siebie; a z ciemnej wody6 i z gęstej chmury swój namiot7.

13 Z blasku jego wydobywały się: chmury8, grad i żagwie ogniste.

14 Z nieba przemówił w grzmocie Jahwe, najwyższy rozbrzmiewał swym głosem przez grad i żagwie ogniste9.

15 Wypuścił swe strzały i rozproszył nieprzyjaciół, spuszczał10 pioruny i wprawiał ich w popłoch.

16 Odsłoniły się dna mórz11 i odkryły się podstawy ziemi przed Twoim łajaniem, Jahwe, przed wielkim wrzeniem Twego gniewu.

17 Wyciągnął [swoją rękę] z wysokości i ujął mnie, wyciągnął mnie z głębokich wód.

18 Uwolnił mnie od nieprzyjaciela potężnego, od nienawidzących mnie, choć byli silniejsi.

19 Napadli na mnie w dniu mego nieszczęścia, ale Jahwe stał się moją podporą.

20 Wyprowadził mnie na szeroką przestrzeń12, wybawił mnie, gdyż mnie umiłował.

21 Uczynił mi Jahwe w ten sposób, bom sprawiedliwy; wynagrodził mnie, gdyż mam czyste ręce.

22 Strzegłem bowiem dróg Jahwe i nie zbłądziłem od Boga.

23 Albowiem miałem przed oczyma wszystkie Jego nakazy i nigdy nie odrzucałem13 Jego postanowień.

24 I byłem wobec Niego bez skazy, strzegąc się niegodziwości,

25 przeto oddał mi Jahwe według sprawiedliwości14 mojej, według czystości rąk moich przed oczyma Jego.

26 Wobec pobożnego okazujesz się łaskawy, z uczciwym postępujesz uczciwie.

27 Postępujesz z czystym czysto, a przebiegle z przewrotnym.

28 Albowiem śpieszysz z wybawieniem ludowi potrzebującemu, a oczy wyniosłych kierujesz ku ziemi.

29 Albowiem Ty, Jahwe, każesz świecić mojej pochodni, Bóg rozświeca moje ciemności.

30 Z Tobą przebiegam wały, z Bogiem moim przeskakuję15 mury.

31 Boża droga jest prosta, słowo Jahwe w ogniu wypróbowane - tarczą dla wszystkich, którzy Mu ufają.

32 Któż bowiem jest Bogiem oprócz Jahwe i któż skałą oprócz Boga naszego?

33 Bóg, który opasuje 16 mnie mocą i uczynił17 doskonałą drogę moją.

34 Rącze czyni nogi moje jak łani i postawi mnie na wyżynie.

35 Ręce moje uczy szermierki, a ramiona moje - napinania spiżowegol8 łuku.

36 Dałeś mi tarczę Twą dla ocalenia, prawica Twoja wspierała mnie, a życzliwośćl9 Twoja uczyniła mię wielkim.

37 Moim krokom dałeś szeroką drogę i nie zachwieją się stopy moje.

38 Ścigałem moich nieprzyjaciół, aż ich dosięgnąłem20 i nie zawróciłem, aż ich wyniszczyłem.

39 Pobiłem ich i nie zdołali się podźwignąć, leżeli pod stopami moimi.

40 Opasałeś mnie siłą do boju, zgiąłeś tych, którzy przeciw mnie powstali.

41 Moich wrogów skłoniłeś do ucieczki, a nienawidzących mnie wyniszczyłeś.

42 Wołali21 - ale nie mieli wybawcy, [krzyczeli] do Jahwe - ale ich nie wysłuchał.

43 Pędziłeś ich jak wiatr [pędzi] pył22, starłem ich, jak [się ściera] błoto na ulicach.

44 Wyratowałeś23 mię od buntu ludu, ustanowiłeś24 mnie głową narodów. Lud, którego nie znałem, sługą moim będzie.

45 Słuchający uchem są mi posłuszni, obcy mi schlebiają.

46 Cudzoziemcy bledną i z trwogą wychodzą ze swoich warowni.

47 Niech żyje Jahwe! Niech będzie błogosławiona moja skała! Niech będzie wywyższony Bóg, mój Wybawca!

48 Bóg, który dał mi odpłatę i poddał mi narody...

49 I wybawił mię od moich wrogów, wyniósł ponad nieprzyjaciół i wyrwał od człowieka przemocy.

50 Przeto pragnę Cię wielbić, Jahwe, wśród narodów, Twojemu imieniu pragnę śpiewać.

19

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida.

2 Niebiosa są zwiastunami mocy Bożej, a firmament głosicielem działania rąk Jego.

3 Dzień dniowi oznajmia słowa, noc nocy przekazuje wiedzę.

4 Bez słowa i bez mówienia, nie można dosłyszeć ich głosu...

5 Na całą ziemię rozchodzi się ich echo1, aż po krańce ziemi ich brzmienie. Na nich2 urządził namiot dla słońca.

6 Jak oblubieniec wychodzi ono ze swojej komnaty, cieszy się jak mocarz, gdy biegnie do swej mety3.

7 Z jednego krańca niebios wyjście jego, a jego dojście4 na drugim krańcu ich. Nikt nie zdoła się ukryć przed jego żarem.

8 Nauka Jahwe jest bez zmazy - orzeźwia duszę. Pouczenie Jahwe jest godne wiary - czyni mądrym prostaczka.

9 Przepisy Jahwe są sprawiedliwe - rozweselają serce. Rozkaz Jahwe jasny - oświeca oczy.

10 Słowo5 Jahwe jest czyste - ostoi się na zawsze. Wyroki Jahwe są prawdą - są też równocześnie sprawiedliwe.

11 Kosztowniejsze są od złota i od mnóstwa złota szczerego. I słodsze od miodu, i od plastra miodu.

12 Toteż twój sługa się nimi oświeca, wielka nagroda dla tych, którzy je pełnią.

13 Kto pozna występki? Przebacz mi ukryte przewiny.

14 Także od zuchwalców6 zachowaj Twego sługę, aby nie zapanowali nade mną! Wtedy będę bez wady i wolny od przewiny.

20

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida.

2 Niech cię wysłucha Jahwe w dniu ucisku i niech cię wybawi w imię Boga Jakuba.

3 Niech ci ześle pomoc ze świątyni i niech cię wesprze z Syjonu.

4 Niech pamięta o wszystkich mącznych ofiarach twoich i niech zbada twoje całopalenia1.

5 Niech ci da Jahwe według [pragnień] serca twego i niech wypełni wszystkie twe zamiary.

6 Będziemy się cieszyć z twego wybawienia i będziemy się chlubić2 imieniem Boga naszego. Niech wypełni Jahwe wszystkie twe pragnienia!

7 Teraz dobrze wiem, że Jahwe wspomoże swego pomazańca i wysłucha go ze świętych swych niebios, przez wielkie czyny swej świętej prawicy.

8 Ci w wozach [ufają], a tamci w koniach, a my się szczycimy imieniem Jahwe, Boga naszego.

9 Ci zachwieją się i upadną, a my się ostoimy i wytrwamy.

21

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida.

2 Jahwe! Król raduje się z Twojej potęgi i jakże1 cieszy się bardzo z Twojej zbawczej pomocy!

3 Obdarzyłeś go według pragnienia jego serca i życzeniu jego ust nie uczyniłeś odmowy. Sela

4 Gdyż obsypałeś go dobrymi błogosławieństwami: włożyłeś na jego głowę koronę szczerozłotą.

5 Prosił Cię o życie - dałeś mu je: długość dni na wieki wieków!

6 Wielka jest jego chwała dzięki Twojej zbawczej pomocy, okryłeś go blaskiem i dostojeństwem.

7 Uczyniłeś go błogosławieństwem na wieki, uszczęśliwiłeś go radościami Twojego oblicza.

8 Bo król w Jahwe położył nadzieję, toteż przez łaskawość Najwyższego się nie zachwieje...

9 Ręka Twoja znajdzie wszystkich Twoich nieprzyjaciół, a prawica Twoja wyszuka tych2, którzy Cię nienawidzą.

10 Ty ich wrzucisz jakoby do pieca ognistego, gdy się [ukaże] Twoje oblicze; w gniewie swoim Jahwe zniszczy ich i pożre ich ogień3.

11 Wytrać potomstwo ich z ziemi, a plemię ich - spośród synów Adama.

12 Bo pragną ściągnąć zło na Ciebie, zamierzają napad4, [ale] nie zdołają.

13 Ty ich zmusisz do odwrotu, a Twoje łuki5 skierujesz na ich twarze.

22

1 Dyrygentowi: według melodii:"Łania o świcie" 1, psalm Dawida.

2 Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Dalekie2 od wybawienia mnie3 są słowa mego jęku4.

3 Boże mój ! Wołałem we dnie, a nie odpowiedziałeś i w nocy, a nie mam spokoju.

4 A przecież Ty królujesz jako Święty5 i jako chwała Izraela.

5 Tobie zaufali ojcowie nasi, zaufali i wybawiłeś ich.

6 Do Ciebie wołali i wybawili się, Tobie zawierzyli i nie zawstydzili się.

7 A jam robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzi i wzgarda tłumu.

8 Wszyscy, którzy mię widzą, szydzą ze mnie, wykrzywiają wargi i potrząsają głową.

9 "Zdał się6 na Jahwe, niechże go wybawi; niechże go wyratuje, jeśli go miłuje".

10 Albowiem Tyś mię wywiódł z łona matczynego, Tyś mię napełnił ufnością7 od piersi8 mej matki.

11 Tobie zostałem oddany od urodzenia, Ty jesteś Bogiem moim od łona mojej matki.

12 Nie stój z dala ode mnie, gdyż udręka się zbliża, nie mam zaś nikogo, kto by mię wspomagał.

13 Osaczyły mnie liczne cielce, obstąpiły mnie woły Baszanu.

14 Rozwarły na mnie swe paszcze jak lew, co rozszarpuje i ryczy.

15 Rozlany jestem jak woda i rozłączyły się wszystkie kości moje; serce moje podobne do wosku, i stopniało we wnętrzu moim.

16 Gardło9 moje wyschło jak skorupa, a język mój przyschnął do podniebienia, położyłeśl0 mię w prochu śmierci.

17 Opadły mię psy11, osaczyła mię gromada złoczyńców, przebodli12 ręce i nogi moje.

18 I mogę policzyć wszystkie kości moje. A oni patrzą na mnie i oglądają mnie,

19 rozdzielają szaty moje między siebie, o suknię moją rzucają los.

20 A Ty Jahwe, nie stój daleko! Bądź moją siłą i pośpiesz mi z pomocą!

21 Wybaw od miecza moją duszę, z psich łap [wyrwij] moje jedyne [życie].

22 Wybaw mnie z paszczy lwa, od rogów bawołów... Wysłuchaj mnie13.

23 Opowiem o Twoim imieniu braciom moim, pośrodku zebrania będę Cię wysławiał:

24 "Chwalcie Go wy, którzy boicie się Jahwe, czcijcie Go wszyscy potomkowie Jakuba, drżyjcie przed Nim wszyscy potomkowie Izraela.

25 Nie wzgardził bowiem ani się nie brzydził nędząl4 biednego i nie ukrył przed nim swego oblicza, lecz wysłuchał go, gdy wołał do Niego".

26 Od Ciebie moja chwała w wielkim zgromadzeniu, śluby moje wypełnię wobec bojących się Jahwe.

27 Ubodzy jeść będą i się nasycą... Będą sławić Jahwe, którzy Go szukają... Niech żyją serca wasze na zawsze.

28 Przypomną sobie i nawrócą się do Jahwe wszystkie krańce ziemi. I upadną na twarz przed Twoim15 obliczem wszystkie pokolenia narodów.

29 Do Jahwe bowiem należy królestwo, On jest Władcą16 nad narodami.

30 Jedynie Jemu kłaniać się będą17 wszyscy, którzy śpią w ziemi, przed Nim uklękną wszyscy możni18, którzy w proch zstępują, a dusza mojal9 niech żyje20 dla Niego.

31 Potomstwo moje będzie Mu służyło, opowie o Panu pokoleniu, które nadejdzie.

23

1 Psalm Dawida. Jahwe jest moim pasterzem, niczego mi nie brakuje.

2 Na zielonych pastwiskach pozwala mi położyć się, do wód spokojnych wiedzie mnie.

3 Duszę moją pokrzepia, wiedzie mnie ścieżkami prostymi przez wzgląd na swoje imię.

4 Chociaż pójdę ciemnym wąwozem, nie ulęknę się zła, albowiem Ty jesteś ze mną, kij Twój i laska Twoja są dla mnie pociechą.

5 Zastawiasz przede mną stół, na oczach moich przeciwników, namaszczasz moją głowę oliwą, kielich mój jest pełny1,

6 Dobroć i łaska będą mi towarzyszyć po wszystkie dni mego życia i zamieszkam2 w domu Jahwe, jak długo żył będę.

24

1 Psalm Dawida. Jahwe jest ziemia i to, co ją napełnia, świat i co na nim mieszka.

2 Albowiem1 On go osadził nad morzami i umocnił go nad ruchliwymi falami.

3 Kto wstąpi na górę Jahwe i kto stanie na miejscu Świętego?

4 Kto ma nieskalane ręce i czyste serce, kto nie podniósł swej duszy ku temu, co czcze i nie składał przysięgi oszukańczej,

5 ten otrzyma błogosławieństwo od Jahwe i sprawiedliwość od Boga Zbawcy.

6 To jest pokolenie, które Go szuka2, które tęskni za obliczem Boga Jakuba3. Sela

7 Bramy, podnieście swe szczyty i podnieście się, pradawne bramy, a wejdzie Król chwały.

8 Któż jest tym Królem chwały? Jahwe, mocny i potężny. Jahwe, potężny w boju!

9 Bramy, podnieście swe szczyty i podnieście się, pradawne bramy, a wejdzie Król chwały!4

10 "Któż jest tym Królem chwały?" Jahwe Zastępów, On jest Królem chwały! Sela

25

1 Dawida. Alef Do Ciebie, Jahwe, wznoszę duszę moją.

2 Bet Boże mój, ufam Tobie, nie będę zawstydzon, nie będą triumfować nade mną wrogowie.

3 Gimel Wszak każdy, kto ufa Tobie, nie dozna wstydu; doznają1 wstydu, którzy lekkomyślnie nie dochowują wierności.

4 Dalet Wskaż mi, Jahwe, drogi Twoje, o ścieżkach Twoich poucz mnie!

5 He Prowadź mię w wierności ku Tobie i pouczaj mnie. Ty bowiem jesteś Bogiem zbawienia mojego. Waw W Tobie pokładam w każdym dniu moją nadzieję.

6 Zajin Wspomnij na miłosierdzie Twoje, Jahwe, i na łaskawość Twoją, gdyż trwają one od wieków.

7 według Twojej łaskawości miej mię Ty w swojej pamięci. Przez wzgląd na Twoją dobroć, Jahwe.

8 ?et Jahwe jest dobry i prawy, przeto wskazuje drogę grzesznikom.

9 Jod Wdraża pokornych w prawo i poucza wiernych o swej drodze.

10 Kaf Wszystkie drogi Jahwe są łaskawością i wiernością dla tych, którzy strzegą przymierza i Jego przykazań.

11 Lamed Przez wzgląd na Twoje imię, Jahwe, przebacz mój grzech, choć jest wielki.

12 Mem Któż jest ten człowiek, który boi się Jahwe? Takiemu ukazuje drogę, którą winien wybrać.

13 Nun Jego dusza będzie przebywać w szczęściu, a potomstwo jego odziedziczy ziemię.

14 Samek Rada Jahwe jest dla bogobojnych, On ich poucza o swoim przymierzu.

15 Ajin Oczy moje zawsze zwrócone są ku Jahwe. On bowiem wyprowadza nogi moje z zasadzek.

16 Pe Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną, jestem bowiem samotny i potrzebujący.

17 Sade Ulżyj2 udrękom mojego serca, uwolnij mnie od utrapień moich.

18 Qof Popatrz na nędzę moją i mój trud, i przebacz wszystkie grzechy moje.

19 Resz Zobacz, jak liczni są moi wrogowie i z zaciekłą wrogością mnie nienawidzą.

20 Szin Strzeż duszy mojej i ocal mnie, nie doznam zawstydzenia, gdyż do Ciebie się uciekam.

21 Taw Otaczają mnie niewinność i prawość, ponieważ do Ciebie się uciekam.

22 Wybaw, Boże, Izraela od wszystkich jego nieszczęść!

26

1 Dawida. Osądź mnie, Jahwe, bo chodzę w niewinności, i ufam w Jahwe. Nie zachwieję się!

2 Zbadaj mię, Jahwe, i wypróbuj mnie, przetop mi nerki i serce moje,

3 bo łaskawość Twoja stoi mi przed oczyma, a w ufności względem Ciebie zawsze chodzę.

4 Nie zasiadam z fałszywymi śmiertelnikami i nie spotykam się z podstępnymi złoczyńcami.

5 Nienawidzę zebrań z bezbożnymi, a ze złoczyńcami nawet nie usiadłem.

6 Umywam moje ręce w niewinności i obchodzę ołtarz Twój, Jahwe,

7 aby1 głośno śpiewać na dziękczynienie i aby opowiadać wszystkie Twe cudowne dzieła.

8 Jahwe, miłuję miejsce2 Twego domu, miejsce Twego przebywania.

9 Nie zabieraj duszy mojej z grzesznikami ani z mężami krwi życia mojego.

10 Do ich rąk przylgnęła hańbiąca plama, a ich ręce pełne są przekupnych podarków.

11 Ja zaś postępuję w niewinności, wybaw mnie3 i bądź mi łaskaw.

12 Noga moja kroczy po prostej drodze, będę Cię uwielbiał, Jahwe, na zebraniach.

27

1 Dawida. Jahwe światłem i zbawieniem moim, kogóż mam się lękać? Jahwe - warownią mego życia, przed kim miałbym czuć trwogę?

2 Gdy nacierają na mnie złoczyńcy, aby pożerać ciało moje, nieprzyjaciele i wrogowie moi potkną się i upadną.

3 Choćby stanęło przeciwko mnie wojsko, nie ulęknie1 się serce moje; choćby wybuchła przeciw mnie wojna, to jednak ja zachowam ufność.

4 O jedno proszę Jahwe, jednego poszukuję: abym mieszkał w domu Jahwe przez wszystkie dni mego życia, abym mógł oglądać wspaniałości Jahwe i wpatrywać się w Jego świątynię.

5 Ponieważ kryje mnie w swoim przybytku w chwili nieszczęścia, schowa mnie w ukryciu swego namiotu, wyniesie mnie na skałę.

6 A teraz podnosi2 głowę moją nad nieprzyjaciółmi, którzy mię otaczają. Złożę ofiary w Jego namiocie, ofiary radości, będę śpiewał i grał dla Jahwe.

7 Słuchaj, Jahwe, głosu mego - wołam: zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie!

8 O Tobie mówi moje serce: "Szukajcie3 mego oblicza!" Oblicza Twego, Jahwe, poszukuję.

9 Nie ukrywaj4 swego oblicza przede mną. Nie odtrącaj w gniewie Twego sługi! Tyś moją pomocą. Nie odrzucaj i nie opuszczaj mnie, Boże zbawienia mojego!

10 Choćby ojciec i matka opuścili mnie, to Jahwe mię przygarnie.

11 Naucz mnie, Jahwe, drogi Twojej5 i prowadź mnie ścieżką prostą, ze względu na Twoich przeciwników6, na przekór tym, którzy mnie nienawidzą.

12 Nie wydawaj mię, Jahwe, na pastwę moich wrogów, gdyż przeciw mnie powstali fałszywi świadkowie oraz ten, który dyszy przemocą.

13 Ja jednak wierzę, że ujrzę dobra Jahwe w ziemi żyjących.

14 Oczekuj Jahwe, bądź mocny i niech umocni się twe serce, oczekuj Jahwe!

28

1 Dawida. Do Ciebie, Jahwe, wołam, skało moja, nie milcz przede mną. Jeślibyś milczał przede mną1, wówczas upodobnię się do tych, którzy zstąpili do grobu.

2 Wysłuchaj głosu mego błagania, gdy wołam do Ciebie, gdy podnoszę ręce do najświętszego miejsca Twej świątyni.

3 Nie zabieraj mnie2 razem z grzesznikami i z tymi, którzy czynią nieprawość. Mówią do bliźnich: pokój, a w sercu swoim zamyślają zło.

4 Daj im według ich postępowania i według złości ich uczynków; według dzieła ich rąk daj im, zwróć im według ich własnego zachowania.

5 Ponieważ nie zważają na działanie Jahwe ani na czyny rąk Jego, niechaj ich zniszczy, a nie odbuduje.

6 Niech będzie błogosławiony Jahwe, bo usłyszał głos błagania mego.

7 Jahwe, mocy moja, tarczo moja, w Tobie zaufało moje serce. Otrzymałem pomoc i rozradowało się3 moje serce4 i pieśnią5 moją wielbię Go.

8 Jahwe - siłą dla ludu swojego6, twierdzą zbawienną - dla swego pomazańca...

9 Zbaw lud swój i błogosław dziedzictwu Twemu, i paś ich i nieś ich na wieki!

29

1 Psalm Dawida. Dajcie Jahwe, synowie Boży1, dajcie Jahwe chwałę i moc.

2 Dajcie Jahwe chwałę dla Jego imienia, upadajcie na świętym dziedzińcu2 przed Jahwe!

3 Głos Jahwe ponad wodami, Bóg chwały zagrzmiał3 - Jahwe nad wodami przelicznymi.

4 Głos Jahwe pełen potęgi, głos Jahwe pełen majestatu.

5 Głos Jahwe łamie cedry, głos Jahwe łamie cedry Libanu.

6 Sprawia, że Liban skacze jak cielec, Sirion - niby młody bawół.

7 Głos Jahwe sypie płomienie ogniste;

8 głos Jahwe wstrząsa pustynią, Jahwe wstrząsa pustynią Kadesz.

9 Głos Jahwe wstrząsa dęby4 i ogałaca lasy5, a w świątyni Jego wszystko woła: "Chwała!"

10 Jahwe zasiadł nad falami, zasiadł Jahwe jako Król na wieki.

11 Jahwe daje moc swojemu ludowi, Jahwe błogosławi lud swój pokojem.

30

1 Psalm1; pieśń na poświęcenie domu. Dawida.

2 Wielbię Cię, Jahwe, gdyż mnie wyratowałeś i nie zezwoliłeś moim wrogom radować się ze mnie.

3 Jahwe, Boże mój, wołałem do Ciebie i uzdrowiłeś mnie.

4 Jahwe, wydobyłeś mnie z szeolu, ożywiłeś mię zstępującego2 do grobu.

5 Śpiewajcie Jahwe, Jego pobożni, wielbijcie Jego świętą pamięć!

6 Bo tylko3 chwilę trwa Jego zagniewanie, przez życie - Jego życzliwość, wieczorem przychodzi płacz, a rano okrzyk radości.

7 Powiedziałem w spokoju moim: "Nie zachwieję się na wieki".

8 Jahwe, w Twojej życzliwości postawiłeś mnie na mocnej górze4, zakryłeś Twe oblicze, i zatrwożyłem się.

9 Wołałem do Ciebie, Jahwe, i Pana mego błagałem o łaskę.

10 "Jakaż korzyść z mojej krwi, z mojego zejścia do grobu? Czyż będzie wysławiał Cię proch i głosił Twoją wierność?

11 Wysłuchaj, Jahwe, zmiłuj się nade mną, Jahwe, bądź mi wspomożycielem!"

12 Zmieniłeś żałobę moją w taniec, zdjąłem mój wór pokutny, opasałeś mnie radością.

31

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida.

2 U Ciebie, Jahwe, się chronię, nie będę zawstydzony na wieki. Przez Twoją sprawiedliwość ocal mnie!

3 Nakłoń ku mnie Twe ucho, prędko mnie uwolnij1, bądź mi skałą obronną2, grodem warownym, moim ocaleniem.

4 Boś Ty jest skałą i twierdzą dla mnie. Przez wzgląd na Twe imię kierujesz i prowadzisz mnie3.

5 Uwolniłeś mię z sideł zastawionych na mnie, Tyś bowiem jest schronieniem moim.

6 W ręce Twoje polecam ducha mego, wybaw mnie, Jahwe, Boże wierny!

7 Czcicieli czczych bałwanów mam w nienawiści, sam zaś pokładam nadzieję w Jahwe.

8 Weselę się i raduję Twoją łaskawością, boś wejrzał na niedolę moją i zatroszczyłeś4 się o moją nędzę.

9 Nie pozostawiłeś mnie w ręku nieprzyjaciół, postawiłeś na szerokim polu moje nogi.

10 Bądź mi łaskaw, Jahwe, gdyż jestem w potrzebie, zmąciły się od zgryzoty5 oko moje, dusza moja i wnętrzności moje6.

11 Bo życie moje upływa w boleści, a lata moje w westchnieniu. Słabnie z powodu grzechu7 mego moja moc, a kości moje wysychają.

12 Dla wszystkich moich stałem się pośmiewiskiem: szczególnie8 dla sąsiadów moich - i postrachem dla moich znajomych: widzący mnie na ulicy uciekają przede mną.

13 Usunięty jestem z serca jako umarły, stałem się jak naczynie zepsute.

14 Słyszę bowiem, że wielu mnie oczernia: strach mnie ogarnia9, gdy naradzają się przeciw mnie i zamyślają odebrać mi życie.

15 Ja zaś w Tobie, Jahwe, nadzieję pokładam, mówiąc: "Tyś Bogiem moim".

16 Ty, w którego ręku są czasy, ocal mnie z ręki nieprzyjaciół i prześladowców!

17 Rozjaśnij Twe oblicze nad sługą Twoim, wybaw mię w łaskawości Twojej.

18 Nie dopuść Jahwe, bym był zawstydzony, gdyż Ciebie wzywam, niech będą zawstydzeni złoczyńcy, niech zamilkną [idąc]l0 do szeolu.

19 Niech zamilkną kłamliwe wargi, które mówią o sprawiedliwym zuchwale, wyniośle, pogardliwie.

20 Jak wielka jest dobroć Twoja, którą zachowujesz dla tych, którzy się boją Ciebie, którą okazałeś wobec synów ludzkich, ufających Tobie.

21 Tarczą oblicza Twojego11 chronisz ich przed ludzką zgrają12, w namiocie ich ukrywasz przed kłótliwymi językami.

22 Błogosławiony Jahwe, bo13 okazał cudownie łaskawość swoją dla mnie w grodzie warownym14.

23 A ja w bojaźni mej zawołałem: odepchnięty jestem od Twego oblicza! Jednak wysłuchałeś głosu błagania mojego, gdy wołałem do Ciebie.

24 Miłujcie Jahwe, wy wszyscy pobożni, ufających [bowiem] strzeże Jahwe. Odpłaca suto temu, który postępuje wyniośle.

32

1 Dawida; pieśń pouczająca. Szczęśliwy ten, któremu odpuszczono winę, któremu grzech zakryto!

2 Szczęśliwy człowiek1, któremu Jahwe nie poczytuje występku, a w duszy jego2 nie ma oszustwa!

3 Gdy milczałem, wyschły 3 kości moje wśród całodziennych jęków.

4 Ponieważ dniem i nocą ciążyła nade mną ręka Twoja, język mój4 zmienił się jak podczas upałów5 letnich. Sela1

5 Grzech mój wyznałem Tobie i winy mojej nie zakryłem przed Tobą. Pomyślałem: "Wyznam moje6 występki7 przed Jahwe", a Tyś zgładził winę mojego grzechu. Sela

6 Przeto niech każdy pobożny modli się do Ciebie w ucisku8. Choćby nawet fale wielkie uderzyły - jego nie dosięgną.

7 Ty jesteś moją ochroną, strzeżesz mnie przed uciskiem bronisz mnie9 tarczą i otaczasz mnie. Sela,

8 "Pouczę cię i wskażę drogę, jaką winieneś iść; dam ci radę10, nad tobą będzie moje oko.

9 Nie bądź jak koń czy muł bez rozumu, Sela których siłę11 można okiełznać wędzidłem i uzdą: inaczej nie zbliżą się do ciebie!"

10 Grzesznik ma mnóstwo utrapień, a ufającego w Jahwe otacza Jego łaskawość.

11 Weselcie się w Jahwe, sprawiedliwi, i głośno wykrzykujcie wszyscy prawego serca!

33

1 Radujcie1 się, sprawiedliwi, w Jahwe! Prawym przystoi uwielbienie.

2 Chwalcie Jahwe na cytrze, grajcie Mu na dziesięciostrunowej harfie.

3 Śpiewajcie Mu pieśń nową, uderzając w struny i głośno wykrzykujcie.

4 Albowiem słowo Jahwe jest prawdziwe, a wszelkie Jego działanie jest wierne.

5 Miłuje On sprawiedliwość i prawo, łaskawość Jahwe napełnia całą ziemię.

6 Przez słowo Jahwe stworzone zostały niebiosa, a przez tchnienie ust Jego - wszelkie ich zastępy.

7 Gromadzi, jak w bukłaku, wody mórz, zamyka w zbiornikach wody oceanów.

8 Drży przed Jahwe cała ziemia: trwożą się przed Nim wszyscy mieszkańcy świata.

9 Albowiem On rzekł - i stało się, On rozkazał - i powstało.

10 Jahwe udaremnił zamiary narodów, wniwecz obrócił postanowienia ludów.

11 Postanowienie Jahwe trwa na wieki, zamiary serca Jego z pokolenia w pokolenie.

12 Szczęśliwy naród, którego Bogiem jest Jahwe; lud, który wybrał sobie na dziedzictwo.

13 Z nieba spogląda Jahwe, widzi wszystkich synów ludzkich2.

14 Z miejsca zamieszkania swego patrzy na wszystkich mieszkańców ziemi.

15 On, który bez wyjątku utworzył ich serca3, zwraca uwagę na wszystkie ich czyny.

16 Nie wybawia króla jego liczne wojsko, mocarza nie ocala jego wielka siła.

17 Koń do wybawienia jest bezużyteczny, wielką swą siłą nie zdoła on nikogo4 wybawić.

18 Oko Jahwe kieruje się ku tym, co się Go boją i oczekują na Jego łaskę,

19 aby ocalił od śmierci ich dusze i zachował przy życiu podczas głodu.

20 Dusza nasza oczekuje Jahwe, On wspomożeniem naszym i tarczą naszą.

21 Albowiem w Nim raduje się nasze serce, zaufaliśmy bowiem świętemu Jego imieniu.

22 Niech będzie łaskawość Twoja, Jahwe, nad nami, jak się tego spodziewamy od Ciebie!

34

1 Dawida - gdy się przedstawił przed Abimelechem jako obłąkany, i gnany przez niego, odszedł.

2 Alef Będę błogosławił Jahwe w każdym czasie, wychwalanie Jego będzie zawsze na moich ustach.

3 Bet Dusza moja uwielbi Jahwe, usłyszą ubodzy i rozradują się.

4 Gimel Wywyższajcie Jahwe razem ze mną i wynośmy imię Jego razem!

5 Dalet Szukałem Jahwe, i odpowiedział mi, i wybawił ze wszelkich nieszczęść.

6 He Spojrzyjcie1 nań, a rozjaśnicie się2, a oblicza wielu nie zaznają wstydu.

7 Zajin Oto ubogi wołał, a Jahwe go wysłuchał, ze wszystkich ucisków go wybawił.

8 Chet Anioł Jahwe zakłada obóz dokoła bojących się Go i ich ratuje.

9 ?et Skosztujcie i zobaczcie, że dobry jest Jahwe, szczęśliwy mąż, który się doń ucieka.

10 Jod Bójcie się Jahwe święci Jego, bo niczego nie brak tym, którzy się Go boją.

11 Kaf Lwiątka3 cierpią i głodują, lecz szukającym Jahwe niczego nie brakuje.

12 Lamed Pójdźcie dzieci, słuchajcie mnie, bojaźni Bożej was nauczę.

13 Mem Jakim ma być człowiek, który żyć pragnie, lubi doświadczać dobrych dni?

14 Nun Strzeż swego języka przed złem, a warg twoich przed złośliwą mową!

15 Samek Odwróć się od złego, a czyń dobrze, szukaj pokoju i dąż do niego!

16 Ajin Oczy Jahwe zwracają się ku sprawiedliwym, a uszy Jego ku ich wołaniom.

17 Pe Oblicze Jahwe zwraca się przeciw złoczyńcom, aby wyrwać z ziemi pamięć o nich.

18 Sade Wołają4, a Jahwe wysłuchuje i ze wszystkich udręk uwalnia ich.

19 Qof Blisko jest Jahwe dla skruszonych w sercu i uwalnia upadłych na duchu.

20 Resz Liczne nieszczęścia ma sprawiedliwy, ale ze wszystkich uwalnia go Jahwe.

21 Szin Strzeże wszystkich kości jego, żadna z nich się nie złamie.

22 Taw Złość5 zabija niegodziwca, a nienawidzący sprawiedliwego - ponoszą karę.

35

1 Dawidowy. Walcz, Jahwe, z tymi, którzy ze mną walczą. Wojuj z tymi, którzy wojują ze mną!

2 Weź puklerz i tarczę1, podnieś się na pomoc.

3 Wyciągnij włócznię i topór naprzeciw ścigających mię, mów do duszy mojej: "Jestem Twoim zbawieniem!"

4 Niech się okryją wstydem i hańbą ci, którzy czyhają na moje życie; niech się cofną i zawstydzą ci, którzy zamyślają zło dla mnie.

5 Niech będą jak plewa na wietrze, Jahwe niech ich rozproszy2.

6 Niech droga ich będzie ciemna i niebezpieczna, a anioł Jahwe niech ich ściga.

7 Bo bez powodu założyli na mnie sidła3 zgubne, bez powodu wykopali dół dla mnie.

8 Niech przyjdzie na nich zguba niespodziana, sidła, które założyli, niech ich uchwycą, niech w nie wpadną - na swoją zgubę.

9 A dusza moja będzie się radować z Jahwe, weselić się z Jego wybawienia.

10 Wszystkie kości moje winny mówić: "Jahwe, któż jak Ty? Ty wybawiasz ubogiego od silniejszego, ubogiego i biednego od jego łupieżcy".

11 Powstają świadkowie niesprawiedliwi, pytają mnie o to, czego nie wiem.

12 Odpłacają mi złem za dobre, godzą na moje życie.

13 A ja, gdy oni byli chorzy, przywdziewałem wór, dręczyłem postem moją duszę i modlitwa moje wracała mi do piersi.

14 Postępowałem4 jak przyjaciel, jak brat; jak opłakujący matkę, pochylony nosiłem żałobę.

15 Jednak gdy się potknąłem, cieszyli się i razem zbierali. Zbierają się przeciw mnie jakoby obcy, których nie znam, obciążają i nie milczą5.

16 Jako haniebni6 szydercy drwią7, zgrzytając na mnie zębami swoimi.

17 Panie, jak długo patrzeć będziesz? Wyzwól duszę moją od ryczących8; od lwów - moje jedyne dobro!

18 Wielbić Cię będę w wielkim zgromadzeniu, wysławiać Cię będę wśród licznego ludu.

19 Niech moi wrogowie kłamliwi nie cieszą się z powodu mnie, nienawidzący mnie bez przyczyny niech nie mrugają oczyma.

20 Ponieważ nie myślą o pokoju, lecz przeciw żyjącym spokojnie w kraju wymyślają chytre plany.

21 Rozwierają na mnie usta swoje, mówią: "Ha, ha, oko nasze widziało".

22 Widziałeś to, Jahwe, nie milcz, Panie, nie stój daleko ode mnie!

23 Obudź się i czuwaj nad uprawnieniem moim, Boże mój, Panie mój, nad sprawą moją!

24 Osądź mnie według sprawiedliwości Twojej, Jahwe, Boże mój, i niech się nie śmieją ze mnie.

25 Niech nie myślą w sercu swoim: "Oto pożądanie nasze!" Niech nie mówią: "pochłonęliśmy go".

26 Niech się zawstydzą i zarumienią społem ci, którzy cieszą się z mego nieszczęścia; niech się okryją wstydem i hańbą ci, którzy wynoszą się nade mnie.

27 Niech się radują i weselą ci, którzy pragną mej sprawiedliwości i którzy mówią ciągle: "Wielki jest Jahwe, który pragnie pokoju sługi swego".

28 Wtedy język mój będzie opowiadał sprawiedliwość Twoją, przez cały dzień będę głosił Twoją chwałę.

36

1 Dyrygentowi chóru. Sługi Jahwe, Dawida.

2 Grzech1 mówi do bezbożnego2 we wnętrzu jego serca3, nie ma bojaźni Bożej przed jego oczyma.

3 Sam sobie bowiem pochlebia w swych oczach, aby mógł odkryć swą winę i ją znienawidzić.

4 Słowa ust jego są kłamstwem i oszustwem, przestał roztropnie i dobrze czynić.

5 O złości rozmyśla na łożu swoim, zatrzymuje się na drodze niedobrej4; nie brzydzi się złem.

6 Jahwe, do niebios [sięga] Twoja łaskawość, a wierność Twoja aż do obłoków.

7 Sprawiedliwość Twoja - jako góry Boże. Prawo Twoje - jak wielki ocean wód. Ludziom i zwierzętom niesiesz ocalenie, Jahwe.

8 Jak cenna jest Twoja łaskawość, Boże5, dlatego ludzie ukrywają się w cieniu skrzydeł Twych.

9 Nasycają się tłustością domu Twego, a potokiem rozkoszy Twoich ich upajasz.

10 Bo u Ciebie jest źródło życia, w światłości Twojej oglądamy światłość.

11 Zachowaj łaskawość Twoją dla tych, którzy Cię znają, a sprawiedliwość Twoją dla tych, którzy są prawego serca.

12 Niech nie nadepce mnie noga pyszałka, a ręka bezbożnych niech mnie nie przepędza.

37

1 Dawida. Alef Nie oburzaj się na złoczyńców, nie zazdrość niegodziwcom.

2 Bo uschną szybko jak trawa i zwiędną jak zielona murawa.

3 Bet Zaufaj Jahwe i postępuj dobrze, mieszkaj w ziemi i dochowaj wierności1.

4 Miej w Jahwe twe upodobanie, On ci tego użyczy, czego pragnie twe serce.

5 Gimel Powierz2 Jahwe twój los3, zaufaj Mu, a On wszystko sprawi.

6 I ukaże jak światło twą sprawiedliwość, a twoją słuszność jak jasność południa.

7 Dalet Bądź milczący4 przed Jahwe i ufaj5 Mu! Nie gniewaj się na tego, któremu się szczęści, na człowieka, który knuje zasadzki.

8 He Zaprzestań się gniewać i zaniechaj zapalczywości, nie złość się, gdyż to prowadzi do złego...

9 Złoczyńcy bowiem będą wytępieni, a ufający Jahwe odziedziczą ziemię.

10 Waw Jeszcze jedna chwila, a zniknie złoczyńca: patrzysz na jego miejsce, a już go nie ma.

11 A ubodzy odziedziczą ziemię i rozkoszować się będą wielkim pokojem.

12 Zajin Przeciw sprawiedliwemu występny knuje zło i zgrzyta nań swoimi zębami.

13 Jednak Pan śmieje się z niego, bo widzi, że nadejdzie6 jego dzień.

14 Chet Miecza dobyli złoczyńcy i napinają swe łuki, aby obalić biedaka i cichego7 i pomordować tych, których droga prawa8.

15 Lecz miecz przebija ich własne serce, a łuki ich się łamią.

16 Tet Lepszy mały majątek sprawiedliwego niż wielkie bogactwo złoczyńców.

17 Bo ramiona złoczyńców połamane będą, a sprawiedliwych Jahwe otoczy opieką.

18 Jod Jahwe troszczy się o dni9 niewinnych, ich dziedzictwo ostoi się na wieki.

19 W złym czasie nie doznają wstydu, w dniach głodu będą jeść do syta.

20 Kaf Zaiste złoczyńcy wyginą, a nieprzyjacielel0 Jahwe jak piękno pastwiska znikną i jak dym się rozwieją.

21 Lamed Złoczyńca musi pożyczać i nie odda, sprawiedliwy lituje się i będzie rozdawał.

22 Błogosławieni11 przez Niego posiądą ziemię, a przeklęci12 przez Niego - wyginą.

23 Mem Jahwe umacnia kroki męża i drogę tego, w którym ma upodobanie.

24 Jeśliby upadł, to się podźwignie, Jahwe bowiem wspomoże go swą dłonią.

25 Nun Młodym byłem i już jestem starcem, a nie widziałem, aby sprawiedliwy został opuszczony ani potomstwo jego szukało chleba.

26 Codziennie lituje się i pożycza, a potomstwo jego będzie błogosławione.

27 Samek Oddal się od złego i czyń dobrze, i mieszkaj na wieki.

28 Jahwe bowiem miłuje sprawiedliwość i nie opuszcza swoich wiernych. Ajin Na wieki13 będą strzeżeni, a potomstwo złoczyńców zaginie.

29 Sprawiedliwi odziedziczą ziemię i na zawsze na niej zamieszkają.

30 Pe Usta sprawiedliwego wypowiadają mądrość, a jego język głosi prawo.

31 Pouczenie jego Boga ma w sercu swoim i jego kroki nie zachwieją się.

32 Sade Złoczyńca czyha na sprawiedliwego i dąży, aby go zabić.

33 Jahwe nie pozostawi go w jego ręku i nie pozwoli skazać w sądzie.

34 Qof Licz na Jahwe i postępuj Jego drogą, a On cię wyniesie i odziedziczysz ziemię, zobaczysz zagładę bezbożnych.

35 Resz Widziałem złoczyńcę potężnego14 i rozpierającego15 się jak cedr zielony.

36 Ale przeminął16 i nie ma go; i szukałem go, ale nie można go było odnaleźć.

37 Szin Strzeż niewinności17 i przestrzegaj18 prawości19, bo w końcu taki człowiek [otrzyma] pokój.

38 Natomiast grzesznicy zginą razem, potomstwo występnych będzie wyniszczone.

39 Taw Zbawienie sprawiedliwych jest od Jahwe, On jest ich ucieczką w czasie utrapienia.

40 Jahwe wspomaga ich i wybawia; wybawia od złoczyńców i ratuje, bo u Niego szukali schronienia.

38

1 Psalm Dawida; ku przypomnieniu.

2 Jahwe, w oburzeniu Twoim nie karz mnie i w gniewie Twoim nie karć mnie!

3 Strzały Twe bowiem utkwiły we mnie, ciężko spadła1 na mnie Twoja ręka.

4 Nie ma nic w ciele moim nietkniętego przez gniew Twój, nic zdrowego w kościach moich, przez grzech mój2.

5 Winy bowiem moje przewyższają moją głowę, jak ciężar wielki przygniatają mnie.

6 Cuchną i ropieją moje rany, przez głupotę moją.

7 Pokrzywiłem się i pochyliłem niezmiernie, cały dzień chodzę smutny.

8 Wnętrzności moje są pełne gorączki, nie ma nic zdrowego w ciele moim.

9 Jestem zdrętwiały i rozbity3 zupełnie, wydaję jęk ze wzburzonego serca.

10 Panie, przed Tobą są wszystkie moje życzenia, a westchnienie moje nie jest zakryte przed Tobą.

11 Serce bije mi gwałtownie, siła mnie opuszcza, a nawet światło oczu moich4 - gaśnie.

12 Przyjaciele cofnęli się5 z powodu mojej choroby, a krewni trzymają się z dala ode mnie.

13 Zastawiają6 sidła dybiący na moje życie, życzący mi zła grożą mi zagładą i nieustannie obmyślają zdrady.

14 Lecz ja, jak człowiek głuchy, nie słyszę7 i jak człowiek niemy, nie otwieram ust swoich.

15 I stałem się jako człowiek, który nie słyszy i nie ma żadnej odpowiedzi w ustach swoich.

16 Tobie bowiem, Jahwe, ufam, Ty odpowiesz, Panie, Boże mój!

17 Pomyślałem bowiem: "Niech się inni nie cieszą, gdy moja noga się chwieje; niech się nie wynoszą nade mnie!"

18 Ja bowiem jestem bliski upadku i ból mój jest stale przede mną.

19 Wyznaję bowiem winę, smucę się z powodu grzechu mojego.

20 Lecz nieprzyjaciele moi żyją8 i są silni, i wielu jest takich, którzy mnie nienawidzą bez powodu.

21 Odpłacają złem za dobre, nienawidzą mnie, gdyż zabiegam o dobro.

22 Nie opuszczaj mnie, Jahwe! Boże mój, nie oddalaj się ode mnie!

39

1 Dyrygentowi chóru, Jedutunowi. Psalm Dawida.

2 Postanowiłem: "Będę pilnował dróg moich, abym nie pobłądził językiem moim. Nałożę1 wędzidło ustom moim, jak długo bezbożny występuje2 przeciwko mnie".

3 Stałem się niemy i milczący, nakazałem sobie cichość - nieszczęśliwy, lecz boleść jeszcze się spotęgowała.

4 Rozpaliło się serce moje we mnie, przez rozważanie zapłonął ogień, przemówiłem wówczas językiem moim:

5 "Daj mi poznać, Jahwe, mój koniec i jaka będzie długość dni moich, abym zrozumiał jak jestem marny.

6 Oto uczyniłeś moje dni tylko na piędź długie a trwałość mego życia jest jako nicość przed Tobą. Doprawdy, marnością jest wszelki człowiek, choć stoi"3. Sela

7 Jak cień przechodzi człowiek, na próżno tyle zabiega4, gromadzi, a nie wie, kto to zabierze.

8 A teraz, czego mam się spodziewać, Panie? W Tobie jest moja ufność.

9 Wybaw mnie od wszystkich moich grzechów, nie wystawiaj mnie na szyderstwo głupca!

10 Zamilkłem, ust moich nie otwieram, albowiem Ty to uczyniłeś.

11 Odwróć ode mnie Twój cios, pod uderzeniem5 Twej ręki ginę.

12 Karami za winę chłoszczesz człowieka, jak mól wniwecz obracasz jego piękno.6 Sela

13 Wysłuchaj, Jahwe, modlitwę moją i nastaw uszu na wołanie moje, na łzy moje nie bądź obojętny, gdyż jestem gościem u Ciebie i przybyszem - jak ojcowie moi.

40

1 Dyrygentowi chóru. Psalm Dawida.

2 Złożyłem w Jahwe całą swą nadzieję, pochylił się nade mną i wysłuchał mego jęku.

3 Wydobył mnie z dołu straszliwego i z błota grząskiego. Postawił moje nogi na skale; umocnił moje kroki.

4 I włożył w moje usta pieśń nową, hymn ku czci Boga naszego. Widziało wielu i ulękło się, i złożyło nadzieję w Jahwe.

5 Szczęśliwy mąż, który w Jahwe pokłada nadzieję, a nie zwraca się do wyniosłych i do zwolenników kłamstwa.

6 Wiele cudów zdziałałeś Ty, Jahwe, Boże mój1, a w zamierzeniach Twoich względem nas nie ma równego Tobie. Gdybym je chciał oznajmić i opowiedzieć, liczniejsze są od możliwości zliczenia.

7 Ofiar krwawych i niekrwawych nie chciałeś, ale uszy moje przebiłeś, całopalenia i ofiary za grzech nie żądałeś.

8 Wtedy rzekłem: "Oto idę; w zwoju księgi jest napisane o mnie:

9 Pełnienie woli Twej, Boże mój, jest moim upodobaniem, a prawo Twoje mieści się w moich wnętrznościach".

10 Głosiłem sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu, oto nie zamknąłem warg moich - Jahwe, Ty wiesz o tym.

11 Nie ukrywałem sprawiedliwości Twojej w sercu moim, opowiadałem o wierności Twojej i Twojej pomocy, nie zataiłem łaskawości Twojej i wierności Twej przed2 licznym zgromadzeniem.

12 Toteż Ty, Jahwe, nie zamykaj przede mną Twego miłosierdzia, łaskawość Twoja i wierność Twoja niechaj mnie zawsze strzegą!

13 Otoczyły mnie bowiem nieszczęścia, których nie ma liczby, dosięgły mnie grzechy moje, których nie mogę dojrzeć. Są one liczniejsze niż włosy na głowie, więc moje serce ustaje.

14 Miej upodobanie, Jahwe, w ocaleniu mnie! Jahwe, pośpiesz ku ratunkowi memu!

15 Niech się zawstydzą i zarumienią razem, czyhający na moje życie, aby je zgubić; niech się cofną i wstydem okryją ci, którzy pragną mej zguby.

16 Niech osłupieją3 z powodu swego wstydu ci, którzy mówią mi: "Ha, ha".

17 Niech się rozradują i ucieszą w Tobie wszyscy, którzy Cię szukają4, niechaj zawsze mówią: "Wielki jest Jahwe", ci, którzy pragną Twej pomocy.

41

1 Dyrygentowi chóru. Psalm Dawida.

2 Szczęśliwy, który troszczy się o ubogiego i biednego1, w dniu nieszczęśliwym przyjdzie mu Jahwe z pomocą.

3 Jahwe będzie go strzegł i zachowa przy życiu; i uszczęśliwi2 na ziemi; i nie wyda go na żer3 jego nieprzyjaciół.

4 Jahwe podtrzyma go na łożu boleści, jego posłanie poprawi4 w czasie choroby.

5 Ja powiedziałem: "Jahwe, bądź mi łaskaw, ulecz mnie, ponieważ zgrzeszyłem przeciw Tobie!"

6 Nieprzyjaciele mówią źle o mnie: "Kiedyż on umrze i zginie imię jego?"

7 A gdy ktoś odwiedzić mnie przyjdzie, serce mu kłamstwo poddaje: nieprawość zbiera dla siebie - wychodzi odeń i rozgłasza.

8 Razem przeciwko mnie szepcą ci, którzy mnie nienawidzą, myślą źle o mnie:

9 "Jakaś rzecz beznadziejna wycieńczy go, a skoro się położy, to już nie wstanie".

10 Nawet najbliższy przyjaciel, któremu ufałem, który jadł mój chleb, podniósł przeciw mnie piętę.

11 Lecz Ty, Jahwe, bądź mi łaskaw i podnieś mnie, a wtedy ja im odpłacę.

12 W ten sposób poznam, że masz upodobanie we mnie, gdy nieprzyjaciel mój nie będzie nade mną triumfował.

13 Ale wspomożesz mnie dla niewinności mojej i postawisz mnie przed obliczem swoim na wieki.

42

1 Dyrygentowi chóru. Pieśń pouczająca synów Koracha.

2 Jak łania łaknie wody z potoków, tak dusza moja łaknie Ciebie, Boże.

3 Tęskni dusza moja za Bogiem, za Bogiem żywym. Kiedyż będę mógł przyjść i wpatrywać się1 w oblicze Boga?

4 Łzy są moim pokarmem we dnie i w nocy, ponieważ mówią do mnie codziennie: "Gdzież jest twój Bóg?"

5 Wspominam to i wylewam moją duszę we mnie, gdyż chodziłem w tłumie, idąc powoli2 do domu Bożego wśród radości i dziękczynienia świętującego tłumu.

6 Czemu jesteś udręczona, moja duszo, i czemu się niepokoisz? Ufaj Bogu, gdyż jeszcze będę Go wysławiać: zbawienie3 mego oblicza i Boga4 mojego!

7 Dusza moja udręczona, dlatego wspominam Cię z krainy Jordanu i Hermonu, z góry Misar.

8 Przepaść przyzywa przepaść przy głosie wodospadów Twoich, wszystkie łoskoty i fale Twe przeszły mną.

9 We dnie posyła Jahwe swą łaskę, a nawet podczas nocy pieśń5 o Nim jest u mnie: modlitwa do Boga mojego życia.

10 Mówię do Boga, mojej Skały: "Dlaczego zapomniałeś o mnie? Czemu smutny chodzę pośród udręczeń od moich wrogów?"

11 Przy łamaniu w moich kościach lżą mnie moi wrogowie, gdy mówią do mnie: "Gdzież jest twój Bóg?"

43

1 Osądź mnie6, Boże, i zakończ spór mój z narodem bezbożnym, od człowieka przebiegłego i złośliwego uwolnij mnie!

2 Wszak Ty jesteś Bogiem moim, moją mocą. Dlaczego mnie odrzuciłeś? Czemu mam chodzić smutny, gdy dręczy mnie mój nieprzyjaciel.

3 Poślij światło Twe i prawdę Twą, niech mnie one prowadzą, i doprowadzą na górę świętą i do przybytków Twoich.

4 I przystąpię do ołtarza Bożego, do Boga radości mojej. Raduj się7! Będę Cię sławił przy wtórze cytry, Boże, Boże mój.

5 Czemu jesteś dręczona, moja duszo, i czemu się niepokoisz? Ufaj Bogu, gdyż jeszcze wysławiać Go będę: zbawienie oblicza mego i Boga mojego!

44

1 Dyrygentowi chóru. Pieśń pouczająca synów Koracha.

2 Boże, na własne uszy słyszeliśmy, ojcowie nasi opowiadali nam o dziele, którego dokonałeś za ich dni, w dniach pradawnych.

3 Tyś własną ręką1 przepędził2 narody, a ich osadziłeś, wygubiłeś3 ludy, a ich rozprzestrzeniłeś.

4 Albowiem nie zdobyli kraju swoim mieczem ani nie wspomogło ich własne ramię, lecz prawica i ramię Twoje i światło Twego oblicza, boś ich umiłował.

5 Ty jesteś moim królem, Boże4, który zapewniłeś Jakubowi zwycięstwa.

6 Dzięki Tobie zwyciężymy naszych wrogów, przez imię Twoje pokonamy naszych przeciwników.

7 Nie ufam bowiem mojemu łukowi ani mój miecz mię nie ocali.

8 Lecz Ty nas wybawisz od wrogów naszych i zawstydzisz tych, którzy nas nienawidzą.

9 W Bogu sławimy5 się każdego dnia, a Twoim imieniem6 szczycimy się zawsze. Sela

10 A jednak7 opuściłeś i zawstydziłeś nas, i nie wychodzisz już z wojskami naszymi.

11 Sprawiasz, że cofamy się przed wrogiem, a ci którzy nas nienawidzą, ograbili nas do woli8.

12 Na rzeź nas wydałeś jak owce i wśród narodów rozproszyłeś nas.

13 Sprzedałeś lud Twój za bezcen i nie zarobiłeś na tej sprzedaży.

14 Uczyniłeś nas przedmiotem wzgardy naszych sąsiadów, szyderstwem i pośmiewiskiem naszego otoczenia.

15 Uczyniłeś nas żartem dla narodów, potrząsaniem głową dla ludów9.

16 Codziennie przede mną jest zniewaga moja, a wstyd mi twarz okrywa

17 na głos szydercy i potwarcy, na widok wroga i mściciela.

18 Wszystko to przyszło na nas, choć nie zapomnieliśmy o Tobie i nie złamaliśmy Twojego przymierza.

19 Nie odwróciło się wstecz nasze serce, a kroki nasze nie zboczyły z Twej ścieżki,

20 kiedy nas starłeś w miejscu [pobytu] szakali i okryłeś nas cieniem śmierci.

21 Gdybyśmy zapomnieli imienia Boga naszego i wyciągali ręce nasze do boga cudzego,

22 czyżby Bóg tego nie zauważył? On, który zna tajniki serca.

23 Lecz z powodu Ciebie codziennie nas mordują, uważają nas za owce rzeźne.

24 Ocknij się! Dlaczego śpisz, Panie? Obudź się! Nie odrzucaj na zawsze!

25 Dlaczego zakrywasz Twoje oblicze, zapominasz o nędzy naszej i ucisku naszym?

26 Albowiem w proch upadła dusza nasza, przylgnęło do ziemi ciało nasze.

45

1 Dyrygentowi chóru: O lilii; Korachitów; Maśkil; pieśń o umiłowanym.

2 Z mego serca tryska piękne słowo: wypowiem pieśń1 moją o królu. Język mój jest jakby piórem biegłego pisarza.

3 Najpiękniejszym jesteś2 pośród synów Adama, czar płynie z liców twoich, ponieważ Bóg pobłogosławił tobie na wieki.

4 Mocarzu, przypasz miecz do bioder3 swoich, swoją ozdobę i swoją chlubę.

5 Ozdób swoje lędźwie4, wyjeżdżaj w obronie prawdy, sprawiedliwości i biedoty, a prawica twoja wskaże ci wielkie czyny5.

6 Strzały twe będą ostre - narody padną do stóp twoich - [ranieni] będą w sercu wrogowie króla.

7 Tron Twój, Boże, na wieki wieków, berło sprawiedliwe - berłem Twego królestwa.

8 Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś niesprawiedliwość, dlatego namaścił cię Bóg, Bóg twój, olejem radości bardziej niż innych twoich braci.

9 Myrrą, aloesem i kasją pachną twe szaty, w pałacach z kości słoniowej rozweselają cię harfy6.

10 Córki7 królewskie wyszły na spotkanie twoje8, małżonka zaś stanęła po twojej prawicy, ozdobiona złotem z Ofiru9.

11 Słuchaj, córko; patrz i nakłoń ucho swoje, zapomnij o narodzie twoim i o domu ojca twego!

12 A król będzie pragnął wdzięku twojego; przeto jako swojemu panu winnaś mu złożyć hołd10.

13 Córa11 Tyru przyjdzie z darami, najbogatsi z ludu będą zabiegać o twoje łaski.

14 Ozdobiona różnymi kosztownościami12 wchodzi do wnętrza13, szata jej przetykana złotem.

15 Córę króla ubraną we wzorzyste szaty wiedzie się do króla, za nią dziewice, jej przyjaciółki postępują w orszaku.

16 Przywodzą ją wśród okrzyków radości i wesela, wkraczają do pałacu króla.

17 Zamiast ojców swych mieć będziesz synów, ustanowisz ich książętami na całej ziemi.

46

1 Dyrygentowi chóru. Synów Koracha. Na głosy dziewcząt.

2 Bóg jest dla nas ucieczką i siłą, bardzo dostępną pomocą w utrapieniu.

3 Dlatego nie lękamy się, choćby się ziemia trzęsła1 i chwiały się góry w sercu mórz.

4 Mogą się burzyć i pienić ich wody oraz drżeć góry z powodu Jego wyniosłości2. Sela

5 Jest rzeka, której odnogi rozweselają miasto Boże, święte mieszkanie3 Najwyższego.

6 Bóg w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje; Bóg go wspomaga od wczesnego ranka.

7 Wzburzyły się narody, zachwiały królestwa, wydał swój głos - i drży ziemia.

8 Jahwe Zastępów jest z nami, warownym grodem jest dla nas Bóg Jakuba. Sela

9 Przyjdźcie, zobaczycie dzieła Jahwe, który dokonał zdumiewających czynów na ziemi.

10 Zakończył wojny aż po krańce ziemi, łuki połamał, pokruszył włócznie, wozy4 bojowe popalił w ogniu.

11 "Zatrzymajcie się i poznajcie, że Ja jestem Bogiem, wyniesionym wśród narodów, wyniesionym na ziemi".

47

1 Dyrygentowi chóru. Psalm synów Koracha.

2 Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, wykrzykujcie Bogu1 głosem radosnym!

3 Albowiem Jahwe najwyższy i straszny, jest godny najwyższej czci, jest Królem wielkim nad całą ziemią.

4 Podbijał2 ludy pod władzę naszą, a narody położył pod nasze stopy.

5 Wybrał nam dziedzictwo nasze - dumę Jakuba, którego On miłuje. Sela

6 Wstąpił Bóg3 wśród radosnych okrzyków, Jahwe - wśród brzmienia trąb.

7 Śpiewajcie naszemu Bogu, śpiewajcie, śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie!

8 Albowiem Bóg jest Królem całej ziemi, śpiewajcie pouczającą pieśń!

9 Króluje Bóg nad narodami, Bóg siedzi na swym świętym tronie.

48

1 Pieśń. Psalm, synów Koracha.

2 Wielki jest Jahwe i godzien chwały w mieście naszego Boga, na swojej górze świętej.

3 Piękne wzgórze jest radością całej ziemi; góra Syjon na krańcach północy, miasto wielkiego Króla!

4 Bóg w pałacach swoich okazał się twierdzą niedostępną.

5 Bo oto umówili się królowie1, wyruszyli razem.

6 Lecz gdy ujrzeli - zdumieli się bardzo, przerazili się, zostali wypędzeni2.

7 Ogarnęło ich tam drżenie, jak kobietę, gdy rodzi.

8 Jak wtedy, gdy podmuchem wschodniego wiatru3 roztrzaskujesz okręty Tarszisz.

9 Jak słyszeliśmy, takeśmy i zobaczyli w mieście Jahwe Zastępów4, w mieście Boga naszego. Sela Bóg je umacnia na wieki. Sela

10 Rozważamy, Boże, łaskawość Twoją we wnętrzu Twej świątyni.

11 Jak imię, Twoje, Boże, tak i chwała Twoja sięga aż po krańce ziemi, prawica Twa pełna jest sprawiedliwości.

12 Niech się weseli góra Syjon, niech wykrzykują z radości córki Judy z powodu sądów Twoich.

13 Otoczcie Syjon i obchodźcie go dookoła, pouczcie jego baszty!

14 Zwróćcie uwagę na jego wały5, oglądajcie jego warownie, byście mogli opowiadać przyszłemu pokoleniu:

49

1 Dyrygentowi chóru. Psalm synów Koracha.

2 Słuchajcie, wszystkie narody, nastawcie uszu, wszyscy mieszkańcy ziemi.

3 Zarówno ludzie słabi, jak i mocni, tak zamożni, jak i ubodzy!

4 Moje usta wypowiedzą mądrość i rozważania mojego serca roztropne.

5 Nastawię moje ucho na przypowieść, odsłonię przy wtórze cytry tajemnice.

6 Dlaczego się przerażam w dniach nieszczęścia, gdy mnie otaczają podstępni1 niegodziwcy,

7 którzy jedynie ufają w swym majątku i chełpią się wielkim bogactwem?

8 Brat2 nawet nie zdoła dać okupu3 i nie może dać Bogu zapłaty za życie

9 jego życie jest zbyt kosztowne4 i nie zdarzy się5 to nigdy6 -

10 aby żył na zawsze i nie oglądał grobu.

11 Widzi się bowiem, że umierają nie tylko mądrzy, ale głupcy bezmyślni giną i zostawiają obcym swą majętność.

12 Groby7 są ich domami na zawsze, mieszkaniem z pokolenia na pokolenie, chociaż imionami ich nazywano kraje.

13 Bo człowiek nie będzie trwał8 w chwale, podobny do bydląt, które zginą9.

14 Taki jest los pewnych10 siebie Sela i taki koniec tych, którzy mają upodobanie w swych słowach.

15 Jak trzoda schodzą11 do otchłani, śmierć ich pasterzem, ale sprawiedliwi panować będą nad nimi od zarania, ich postać się przemienil2, otchłań będzie ich mieszkaniem.

16 Natomiast Bóg wykupi duszę moją z mocy otchłani, ponieważ zabierze mnie. Sela

17 Nie przerażaj się przeto, że ktoś się bogaci i że się pomnaża blask jego domu;

18 bo nie zabierze nic z tego, gdy umrze; jego blask nie pójdzie z nim.

19 Mogła błogosławić sobie13 dusza jego za życia i chełpić się14, że się jej dobrze wiedzie.

20 Musi ona jednak iść do rodu ojców swych i nie będzie oglądać na wieki światła.

50

1 Psalm Asafa. Bóg, Bóg Jahwe wzywa ziemię, od wschodu słońca aż do jego zachodu.

2 Z Syjonu pełnego piękności ukazuje się Bóg.

3 Przychodzi nasz Bóg i nie zachowuje milczenia, przed Nim błyskawice, które niszczą, dokoła Niego sroży się gwałtowna burza.

4 Woła niebiosa z góry i ziemię, aby wymierzyć sprawiedliwość swemu ludowi.

5 "Zgromadźcie mi moich wiernych, którzy zawarli ze mną przymierze przez ofiarę".

6 I będą głosić niebiosa Jego sprawiedliwość, On bowiem jest Bogiem, który sądzi1. Sela

7 "Słuchaj, ludu mój, chcę mówić, Izraelu, Ja chcę mówić; uroczyście ci powiedzieć: Bogiem, Bogiem twoim jestem Ja.

8 Nie robię ci zarzutu w sprawie twoich ofiar, twoje całopalenia są zawsze przede Mną.

9 Nie wezmę z domu twego wołu ani kozłów z ogrodzenia twego.

10 Do Mnie bowiem należy wszelkie zwierzę leśne, tysiące zwierząt górskich.

11 Znam wszelkie ptactwo niebieskie2, do Mnie należy to, co się rusza na polach.

12 Jeślibym łaknął, nie mówiłbym ci o tym, albowiem moją jest ziemia i to, co ją napełnia.

13 Czyż jadam mięso wołów albo piją krew kozłów?

14 Ofiaruj Bogu dziękczynienie i wypełnij Najwyższemu swe śluby

15 i wzywaj Mnie w dniu ucisku, wyratuję cię, gdyż ty Mnie uwielbisz".

16 Lecz do grzesznika mówi Bóg: "Po co wyliczasz moje przykazania i wymawiasz ustami twoimi moje przymierze?

17 A masz w nienawiści karność i lekceważysz moje słowa?

18 Jeśli ujrzysz złodzieja, to biegniesz z nim i z cudzołożnikami masz zażyłość.

19 Twoim ustom pozwalasz na zło, a język twój wprzęgasz do zdrady.

20 Obrzydliwości3 mówisz o bliźnim twoim, na syna mej matki rzucasz zniewagi.

21 Czyniłeś to, a Ja milczałem, myślisz, że Ja jestem4 podobny tobie.

22 Rozważcie to, którzy zapominacie o Bogu, bym5 was nie pchnął, bo nie będzie nikogo, kto by was uwolnił.

23 Kto składa dziękczynienie, ten Mnie czci, a postępującym bez skazy6 pozwolę oglądać Boże zbawienie".

51

1 Dyrygentowi chóru. Psalm Dawida -

2 gdy przyszedł do niego prorok Natan po popełnionym cudzołóstwie z Batszebą.

3 Bądź mi łaskaw, Jahwe, według Twej dobroci, według Twego wielkiego miłosierdzia zgładź moje nieprawości1.

4 Obmyj2 mnie całkowicie z mojej winy i oczyść mnie z mojego grzechu.

5 Albowiem znam moją nieprawość, a grzech mój jest stale przede mną.

6 Tobie samemu3 zgrzeszyłem i uczyniłem zło przed Twoimi oczyma, abyś się okazał sprawiedliwym, gdy się wypowiesz4, i prawym, gdy wydasz wyrok.

7 Oto urodziłem się w występku i w grzechu poczęła mnie moja matka.

8 Oto masz upodobanie w prawdzie ukrytej, nauczasz mnie tajników mądrości.

9 Oczyść mnie hyzopem, a będę czysty, obmyj mnie, a będę bielszy od śniegu.

10 Daj nasycić się5 radością i weselem, aby rozradowały się kości, które osłabiłeś!

11 Zakryj swoje oblicze przed moimi grzechami i wymaż wszystkie moje winy!

12 Stwórz, Panie, we mnie serce czyste, odnów ducha mocnego we wnętrzu moim!

13 Nie odrzucaj mnie od Twego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha Twojego.

14 Daj mi doświadczyć radości Twego zbawienia i umocnij mi ducha ochotnego,

15 abym uczył przestępców Twoich dróg a grzesznicy nawrócą się do Ciebie.

16 Wybaw mnie, Jahwe, od [winy] krwi [przelanej]6, Boże zbawienia mojego, aby język mój wychwalał Twoją wierność.

17 Panie, otwórz moje wargi, aby usta moje głosiły Twoją chwałę.

18 Albowiem nie masz upodobania w ofiarach ze zwierząt gdybym złożył ofiarę całopalenia7, nie ucieszyłbyś się.

19 Ofiarą dla Boga duch skruszony, bo sercem upokorzonym i skruszonym8 nie wzgardzisz, Panie.

52

1 Dyrygentowi chóru. Utwór dydaktyczny Dawida -

2 gdy Doeg Edomita doniósł Saulowi, mówiąc mu: "Przyszedł Dawid do domu Achimeleka".

3 Czemu chełpisz się złością, mocarzu, łaska Boża1 jest w każdym czasie.

4 Knujesz zgubę, język twój jest jak brzytwa, intrygancie.

5 Miłujesz bardziej zło niż dobro, kłamstwo - bardziej niż słowo sprawiedliwe. Sela

6 Miłujesz wszelkie zgubne słowa, języku oszczerczy!

7 Przeto Bóg zniszczy cię na zawsze, pochwyci i wyrzuci z namiotu, i wyrwie z ziemi żyjących. Sela

8 A ujrzą sprawiedliwi i przelękną się2, a będą śmiać się z niego.

9 "Oto mąż, który nie uczynił Boga swoją ochroną, ale zaufał swoim wielkim bogactwom, czując się silnym dzięki swojej złości"3.

53

1 Dyrygentowi chóru: na melodią: "Mahalat"1. Maśkil Dawida.

2 Rzekł głupiec w sercu swoim: "Nie ma Boga". Popsuli i skalali się nieprawością2, nie ma kto by dobrze czynił.

3 Bóg spogląda z nieba na synów ludzkich, aby zobaczyć, czy ktoś jest rozumny, szukający Boga.

4 Każdy z nich odstąpił, razem spodleli, nie ma kto by czynił dobro, nie ma ani jednego.

5 Czyż nie pojmują3, którzy źle czynią, którzy pożerają lud mój tak, jakby chleb jedli, Boga nie wzywają?

6 Doznali wstydu, albowiem Bóg nimi wzgardził, gdyż Bóg rozproszył kości4 tych, którzy oblegali ciebie. Ty pohańbiłeś ich, albowiem Bóg wzgardził nimi.

54

1 Dyrygentowi chóru przy wtórze instrumentów strunowych: pieśń pouczająca Dawida,

2 gdy przyszli Zyfici i donieśli Saulowi: "Oto Dawid ukrywa sie wśród nas".

3 Boże, przez imię Twoje wybaw mię, przez Twoją moc osądź moją sprawę!

4 Boże, wysłuchaj modlitwy mojej, nachyl ucho dla słowa moich ust, Sela

5 bo obcy1 powstali przeciwko mnie, a gwałtownicy nastają na moje życie; nie stawiają Boga przed oczyma swoimi.

6 Oto Bóg jest moim wspomożycielem, Pan podporą mojej duszy.

7 Obróć2 zło na moich nieprzyjaciół, według wierności Twej wytrać ich.

55

1 Dyrygentowi chóru: przy wtórze gry na strunach; utwór dydaktyczny Dawida.

2 Boże, nakłoń uszu na moje błaganie i nie ukrywaj się przed moją modlitwą.

3 Słuchaj mnie uważnie i odpowiedz mi! Jestem złamany1 moim narzekaniem i jęczę

4 pod wpływem głosu2 nieprzyjaciela i nacisku złoczyńcy, bo wyrządzają mi zło i gniewnie oskarżają.

5 Serce drży we mnie3, a lęki przed śmiercią opadły mnie.

6 Przerażenie i drżenie opanowały mnie i ogarnęła mnie bojaźń.

7 I rzekłem: "Gdybym dostał skrzydła jak gołębica, uleciałbym i osiadłbym";

8 o tak uciekłbym daleko, zatrzymałbym się na pustyni. Sela

9 Pośpieszyłbym się na miejsce chroniące4 przed szalejącą burzą i nawałnicą.

10 Rozprosz ich, Panie, rozdziel ich języki5, bo gwałty widzę i niezgodę w mieście.

11 Dniem i nocą obchodzę jego mury i złość, i ucisk są we wnętrzu jego.

12 W jego wnętrzu zagłada, a z placu jego nie znika podstęp i krzywda.

13 Gdyby złorzeczył mi mój nieprzyjaciel, to bym to znosił; gdyby powstał przeciw mnie ten, który mnie nienawidzi, ukryłbym się przed nim.

14 Ale ty - człowiek równy mi, powiernik mój i mój przyjaciel,

15 z którym prowadziliśmy miłe rozmowy, do domu Bożego chodziliśmy w świątecznym orszaku6.

16 Niech przyjdzie na nich śmierć7, nich zstąpią do szeolu żywcem, bo zło jest w ich mieszkaniu i pośrodku nich.

17 A ja wołam do Boga i Jahwe mię ocali.

18 Wieczorem, rano i w południe narzekam i jęczę, a On wysłucha głosu mojego.

19 On mnie wybawi i zapewni mi pokój, choć wielu napastników8 powstaje przeciw mnie.

20 Bóg mię wysłuchał9, a ich upokorzył: On, który panuje od wieczności. Sela Nie ma bowiem u nich żadnej odmiany i nie boją się Boga.

21 Podniósł ręce swoje na przyjaciółl0 swoich, skaził swoje przymierze.

22 Gładsze niż masło są słowa jego, ale wrogość jest w jego sercu.

23 Rzuć na Jahwe twój ciężar11, On się zatroska o ciebie; nie pozwoli na zawsze zachwiać się sprawiedliwemu.

56

1 Dyrygentowi chóru: na melodią: "Gołąbka milcząca z dala1". Miktam Dawida - zatrzymanego przez Filistynów w Gad.

2 Zmiłuj się nade mną, Boże, bo depczą mnie ludzie przez cały dzień, przez cały dzień wrogowie zadręczają mię.

3 Depczą mię przez cały dzień nieprzyjaciele, liczni są ci, którzy ze mną walczą, o Najwyższy2.

4 Ilekroć mnie ogarnia trwoga, wzbudzam ku Tobie mą ufność.

5 I do Boga, którego słowo wielbię, db Boga się uciekam - i przestaję się lękać; cóż bowiem może mi zrobić śmiertelny człowiek?

6 Przez cały dzień przekręcają3 moje słowa, wszystkie swe zamysły na moją zgubę kierują.

7 Schodzą się4, czyhają, śledzą moje kroki, godzą na moje życie.

8 Odpłać im tę niegodziwość; Boże, powal w swym gniewie ludy!

9 Ty policzyłeś moje życie tułacze, zebrałeś moje łzy w bukłaku, czyż nie mieszczą się one w Twej księdze?

10 Wycofają się moi wrogowie, gdy Cię wezwę; po tym poznam, że Bóg jest ze mną.

11 Do Boga tedy, którego słowo wielbię, do Jahwe, którego słowo chwalę.

12 Do Boga się uciekam - i przestaję się lękać; cóż bowiem może mi uczynić człowiek?

13 Na mnie ciążą śluby, jakie Ci złożyłem, złożę Ci ofiary dziękczynne.

57

1 Dyrygentowi chóru: na melodią: "Nie zatracaj". Miktam Dawida - gdy uciekał do jaskini przed Saulem.

2 Zmiłuj się nade mną, Boże, zmiłuj się nade mną, ponieważ do Ciebie ucieka się dusza moja i w cieniu Twych skrzydeł się chronię, dopóki nie przeminie nieszczęście.

3 Wołam do Boga Najwyższego, do Boga, który doprowadza moją sprawę do końca1.

4 Niech ześle pomoc z nieba, niechaj mię wybawi, gdy szydzi ze mnie prześladowca. Sela Niech ześle Bóg łaskę i wierność swoją.

5 Ja2 bowiem w środku3 lwów4 przebywam, które chciwie pożerają synów ludzkich, zęby ich, jak włócznie i strzały, a język ich jak miecz ostry.

6 Wznieś się nad niebiosa, Boże; nad całą ziemią jaśnieje Twoja chwała!

7 Na moje stopy zastawili sieci, udręczyli moją duszę, wykopali dół przede mną, wpadli sami db jego środka. Sela

8 Gotowe serce moje, Boże, gotowe serce moje5, zbudź się chwało moja,

9 zbudź się harfo i cytro, a ja obudzę jutrzenkę!

10 Będę wielbił Cię wśród narodów, mój Panie, będę grał Tobie pośród ludów.

11 Bo wielka jest łaska Twoja, aż do niebios, aż do obłoków wierność Twoja!

58

1 Dyrygentowi chóru: na melodię: "Nie zatracaj". Miktam Dawida.

2 Czy wy, mocarze1, naprawdę ogłaszacie sprawiedliwe wyroki? Czy wy słusznie osądzacie synów ludzkich?

3 Niestety, knujecie w sercu zbrodnie, w kraju wymierzacie gwałty waszymi rękoma.

4 Od łona matki2 występni zeszli na bezdroża, błądzą od urodzenia, wypowiadają kłamstwa.

5 Jad ich podobny do jadu węża, jak żmija głucha, która zamyka swe ucho

6 i nie słyszy głosu wróżbity ani doświadczonego zaklinacza.

7 Boże, połam zęby w ich ustach, zetrzyj szczękę młodych lwiąt, o Jahwe!

8 Niech się rozpłyną jak sączące się wody, niech wypuści strzałę swą na nich3 i upadną.

9 Jak ślimaka ślad znika i jak płód4 niewieści, co nie ogląda słońca.

10 Zanim ich ciernie w krzaki się rozrosną5, niech powiew burzy go porwie, póki jest zielony.

11 Ucieszy się sprawiedliwy, gdy ujrzy karę; nogi swe umyje we krwi bezbożnego.

59

1 Dyrygentowi chóru: na melodią: "Nie zatracaj". Miktam Dawida. Gdy Saul wysłał ludzi do pilnowania domu Dawida, aby go zabić.

2 Uwolnij mnie od nieprzyjaciół moich, Boże mój, osłoń mię przed napastnikami moimi!

3 Uwolnij mnie od złoczyńców i od mężów krwi wybaw mnie!

4 Bo oto nastają na życie moje, Zbierają się1 przeciwko mnie możni, nie z racji mej winy i grzechu, Jahwe.

5 Nie z racji mego przestępstwa pędzą i ustawiają się. Obudź się, wyjdź mi na spotkanie i zobacz.

6 A Ty, Jahwe, Boże Zastępów, Boże Izraela, obudź się, aby nawiedzić wszystkie narody; nie miej litości nad wszystkimi zakrywającymi zło. Sela

7 Wracają wieczorem, wyją jak psy i okrążają miasto.

8 Toczą pianę z ust, mieczami są ich wargi. Któż bowiem to usłyszy?

9 Ale Ty, Jahwe, śmiejesz się z nich, szydzisz ze wszystkich narodów.

10 Mocy moja, na Ciebie chcę zważać2, ponieważ Ty3, Boże, jesteś moją twierdzą.

11 Bóg łaskawy przyjdzie mi z pomocą, Jahwe da mi patrzeć z góry na moich wrogów.

12 Wytrać ich, o Boże4, niech lud mój nie zapomina! Mocą swoją rozpędź i powal ich, Tarczo nasza, Panie mój!

13 Grzechem na ich ustach są słowa ich warg; niech się uwikłają w swej pysze z powodu przekleństw i kłamstw, jakie wypowiadają.

14 Wygub ich w gniewie, wygub doszczętnie, niech się dowiedzą, że Bóg panuje w Jakubie, aż po krańce ziemi. Sela

15 Wracają wieczorem, wyją jak psy i okrążają miasto.

16 Wałęsają się za żerem, a jeśli się nasycą, to nocują5.

17 A ja będę opiewał moc Twoją, rano radował się będę z łaskawości Twojej, albowiem byłeś twierdzą dla mnie i tarczą dla mnie w dniu mej niedoli.

60

1 Dyrygentowi chóru: na melodię:"Lilia świadectwa"1. Miktam Dawida - dla pouczenia:

2 Gdy walczył2 z Aramejczykami Mezopotamii i z Aramejczykami Soby, gdy Joab wracając pobił Edomitów w liczbie dwunastu tysięcy w Dolinie Solnej.

3 Boże, który nas odrzuciłeś, łamiąc nas, pogniewałeś się, lecz powróć do nas!

4 Wstrząsnąłeś ziemią, rozdarłeś ją - ulecz rozpadliny jej, bo się chwieje.

5 Kazałeś ludowi Twemu doświadczyć3 ciężkiego losu, dałeś pić wino odurzające.

6 Daj tym znak, którzy boją się Ciebie, aby mogli uciec przed łukiem. Sela

7 Aby zostali wybawieni umiłowani Twoi, wspomóż Twoją prawicą i wysłuchaj nas!

8 Bóg przemówił w świątyni swojej: "Rozraduję się i rozdzielę Sychem, i przemierzę dolinę Sukkot.

9 Do Mnie należy Gilead, do Mnie Manasses, a Efraim jest osłoną mojej głowy, Juda zaś berłem moim.

10 Moab miednicą moją do obmycia się, na Edom rzucę sandał mój, nad Filisteą będę wykrzykiwał radośnie"4.

11 Któż wprowadzi mię do miasta warownego, któż zawiedzie aż do Edomu?

12 Czy nie Ty, Boże, któryś nas odrzucił, czy nie wyruszysz, Boże, z wojskami naszymi?

61

1 Dyrygentowi chóru: przy wtórze instrumentów strunowych; Dawida

2 Wysłuchaj, Boże, wołania mojego, zważ na moją prośbę!

3 Z krańców ziemi wołam do Ciebie, w udręce mego serca. Na skałę zbyt wysoką dla mnie1 zaprowadź mię,

4 albowiem byłeś moim schronieniem, mocną wieżą przed nieprzyjacielem.

5 Chciałbym zamieszkać w Twoim przybytku na wieki, schronić się pod osłoną Twych skrzydeł. Sela

6 Albowiem Ty, Boże, usłyszałeś moje ślubowanie i dasz posiadłość2 bojącym się Twego imienia.

7 Dodasz dni do dni króla, lata jego trwać będą z pokolenia w pokolenie!

8 Niech zasiada na wieki przed obliczem Boga; łaska i wierność niech go strzegą!

62

1 Dyrygentowi chóru: według Jedutuna; psalm Dawida.

2 Jedynie w Bogu uciszenie mojej duszy, dla minie od Niego pewne wybawienie.

3 Jedynie On jest moją skałą i moim ocaleniem, On jest moją warownią, przeto się już nie zachwieję.

4 Jak długo napadać będziecie na człowieka i wbiegać1 będziecie nań wszyscy, jak na ścianę, która się wali, na mur, który się pochylił2?

5 Oni tylko knują podstępy3, aby zwieść, mają upodobania4 w kłamstwie, ustami swoimi błogosławią, a w sercu swoim przeklinają. Sela

6 Jedynie w Bogu ucisz się, moja duszo, odeń bowiem przyjdzie dla mnie spodziewane wybawienie.

7 Jedynie On jest moją skałą i ocaleniem moim, On jest warownią moją, przeto się nie zachwieję.

8 U Boga zbawienie moje i moja chwała, skała mojego ratunku5, schronienie moje w Bogu.

9 Jemu zaufaj w każdym czasie6, ludu! Wylewajcie przed Nim wasze serca, Bóg jest schronieniem naszym! Sela

10 Jedynie tchnieniem są synowie ludzcy, kłamstwem -· synowie mężów. Na wagach, gdy się wzniosą, [lżejsi] oni od tchnienia.

11 Nie pokładajcie nadziei w uciskaniu ani w rabunku nie pokładajcie ufności, do potęgi, choćby wzrastała, nie przywiązujcie serca.

12 Jeden raz przemawia Bóg, dwa razy to usłyszałem, że mocą jest Bóg.

63

1 Psalm Dawida - gdy przebywał na Pustyni Judzkiej.

2 Boże, mój Boże, pilnie szukam Ciebie1, tęskni do Ciebie dusza moja, pożąda Ciebie ciało moje, jak ziemia2 zeschła, spragniona, bezwodna.

3 Tak wypatrywałem Ciebie w świątyni, abym ujrzał moc Twoją i majestat Twój.

4 Skoro lepsza jest łaska Twoja nad życie, wargi moje wysławiać Cię będą.

5 Tak błogosławić Cię będę za mojego życia, w imieniu Twoim podnosić będę ręce moje.

6 Jakby tłuszczem i szpikiem nasyca się dusza moja, a usta moje będą śpiewać radosnymi wargami.

7 Wspominam Cię na łożu moim, rozmyślam o Tobie podczas straży nocnych.

8 Albowiem byłeś mi pomocą i weseliłem się w cieniu Twoich skrzydeł.

9 Przylgnęła do Ciebie dusza moja, prawica Twoja podtrzymuje mnie.

10 A ci, którzy szukają zguby3 mojej duszy, pójdą do głębokości ziemi.

11 Będą oddani4 w moc miecza, staną się łupem szakali.

64

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida.

2 Słuchaj, Boże, głosu mojej skargi, strzeż moje życie1 od lęku przed wrogiem.

3 Ukryj mię przed zgrają złośliwców, przed zgiełkiem złoczyńców.

4 Wyostrzyli jak miecz swe języki, wypuścili jak strzały2 swe gorzkie słowa.

5 Aby ugodzić skrycie niewinnego, nagle godzą i nie lękają się3.

6 Utwierdzają się słowem złym, zmawiają4 dla ukrycia sideł i myślą: "Któż je zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"

7 Zamach został obmyślony, ale wnętrze każdego5 - serce jest niezbadane.

8 Ale Bóg wypuści na nich strzałę, zostaną nagle zranieni.

9 Język przywiedzie ich do upadku, potrząsają głowami patrzący na nich.

10 I boją się wszyscy ludzie, opowiadają czyny Boże i rozważają dzieła Boże.

65

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida; pieśń.

2 Tobie należy się1 pieśń chwały, Boże na Syjonie, i Tobie winno się wypełnić śluby2.

3 Ty wysłuchasz modlitwy, do Ciebie przychodzi wszelki śmiertelnik

4 z powodu win3. Ciążą nam nasze grzechy, Ty je przebaczasz.

5 Szczęśliwy, którego wybierasz i przygarniasz, aby zamieszkał w przedsionkach Twoich. Nasyci się dobrami domu Twego i świętością przybytku Twego.

6 Strasznymi czynami odpowiadasz w sprawiedliwości, Boże, nasz Zbawco, nadziejo wszystkich krańców ziemi i mórz dalekich.

7 Utwierdziłeś góry swoją mocą, przepasany jesteś potęgą,

8 uśmierzasz szum mórz, szum ich fal i zgiełk ludów4.

9 Drżą mieszkańcy ziemi przed Twoimi znakami, krańce Zachodu i Wschodu uweselasz.

10 Nawiedziłeś ziemię i zrosiłeś ją, bogacisz ją obficie. Strumień Boży napełniony jest wodami, przygotowujesz zboże, albowiem przysposabiasz ziemię.

11 Bruzdy jej nawadniasz, kruszysz skiby, deszczem je zmiękczasz, błogosławisz jej plonom.

12 Rok wieńczysz swymi dobrami i Twoje ślady opływają tłustością.

13 Pełne są5 rosy pastwiska stepowe, radością przepasują się wzgórza.

66

1 Dyrygentowi chóru: pieśń; psalm. Wykrzykujcie radośnie Bogu, wszystkie ziemie.

2 Śpiewajcie chwałę Jego imienia, składajcie1 hymn ku Jego chwale!

3 Mówcie do Boga: Jak wielkie są Twe dzieła! Dla Twojej wielkiej mocy schlebiają Ci wrogowie Twoi.

4 Wszystkie kraje pokłon winny oddawać i śpiewać Ci, i śpiewać imieniu Twemu. Sela

5 Pójdźcie i przypatrzcie się dziełom Bożym, budzącym lęk działaniom2 pośród synów ludzkich.

6 Zamienił morze w suchy ląd, przeszli rzekę pieszo; dlatego cieszmy się z tego.

7 W swojej mocy On jest władcą na wieki; Jego oczy przeglądają narody, buntownicy nie mogą się podnieść przeciw Niemu. Sela

8 Błogosławcie, narody, Boga naszego i rozpowiadajcie głośno Jego chwałę.

9 Zachował przy życiu naszą duszę i nie pozwolił zachwiać się nodze3 naszej.

10 Albowiem doświadczyłeś nas, Boże, oczyściłeś nas, jak się czyści srebro.

11 Tyś nas wpędził w sidła4, włożyłeś brzemię5 na biodra nasze;

12 pozwoliłeś ludziom chodzić nam po głowie, musieliśmy kroczyć przez ogień i wodę - jednak wyprowadziłeś nas na wolność6.

13 Przychodzę do domu Twego z całopaleniami, wypełnię moje śluby,

14 jakie uczyniły moje wargi i jakie wypowiedziały moje usta w ucisku.

15 Ofiaruję Ci całopalenia tłuste wraz z wonnością ofiar z baranów; złożę Ci woły i kozły. Sela

16 Pójdźcie, wszyscy bojący się Boga, słuchajcie, a opowiem to, co uczynił mojej duszy.

17 Do Niego wołałem ustami moimi i wysławiałem7 Go językiem moim.

18 Gdybym zamierzał coś złego w moim sercu, nie wysłuchałby mnie mój Pan.

19 Zaiste wysłuchał mnie Bóg, zwrócił uwagę na słowa modlitwy mojej.

20 Błogosławiony Bóg, który nie odrzucił prośby mojej, a łaska Jego ze mną.

67

1 Dyrygentowi chóru: przy wtórze strun; psalm; pieśń.

2 Niech Bóg będzie łaskaw i niech nam błogosławi, i niech zaświeci oblicze Jego nad nami! Sela

3 Aby poznano na ziemi drogę1 Twoją, Twoje zbawienie wśród wszystkich narodów.

4 Niech sławią Cię, Boże, ludy, niech sławią Cię wszystkie narody!

5 Niech się cieszą i weselą narody, albowiem Ty sądzisz ludy sprawiedliwie2 i kierujesz narodami na ziemi. Sela

6 Niech sławią Cię ludy, Boże, niech sławią ludy, narody!

7 Ziemia wyda plon swój, pobłogosławił nam Bóg, nasz Bóg.

68

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida; pieśń.

2 Powstaje Bóg, pierzchają1 Jego wrogowie i uciekają przed Jego obliczem ci, którzy Go nienawidzą.

3 Jak rozwiewany2 dym się rozprasza3, jak wosk topnieje przy ogniu, tak4 giną grzesznicy przed obliczem Boga.

4 A sprawiedliwi cieszą się, radują i weselą w radości.

5 Śpiewajcie Bogu, grajcie imieniu Jego, wyrównujcie drogę Temu, który jedzie po stepach5. Jahwe imię Jego, przeto cieszcie się przed Jego obliczem.

6 Ojcem sierot i obrońcą wdów jest Bóg w swym mieszkaniu świętym.

7 Bóg daje mieszkanie samotnym, uwięzionych wyprowadza do szczęścia; tylko uparci muszą pozostać na pustyni6.

8 Boże, gdy wychodziłeś przed ludem Twoim, gdy szedłeś przez pustynię, Sela

9 wówczas trzęsła się ziemia, kropiły niebiosa przed obliczem Boga Synaju, przed obliczem Boga, Boga Izraela.

10 Zesłałeś, Boże, obfity deszcz i Twe dziedzictwo wyczerpane - Ty je umocniłeś7.

11 Twój ulubiony lud zamieszkał w niej; wzmocniłeś w swej dobroci ubogiego, Boże.

12 Pan wypowiedział słowo do licznego zastępu głoszących dobrą nowinę.

13 "Królowie8 wojsk uciekają, uciekają9, pilnująca10 domu podzieli łupy.

14 Gdy legną między dwoma zagrodami trzody, skrzydła gołębicy okryły się srebrem, jej pióra zielono-żółtym złotem.

15 Gdy Wszechmocny królów rozproszy, śnieg będzie padał na Salmonie".

16 Górą Bożą jest góra Baszanu, wysoką kopułą jest góra Baszanu.

17 Czemu zawistnie patrzycie wysokie kopuły na górę, którą wybrał Jahwe na swoją stolicę, gdzie zamieszkał na niej na wieki?

18 Rydwanów Bożych jest tysiące tysięcy, oto Pan przybywa z Synaju do przybytku.

19 Wkroczyłeś na wyżynę, wziąłeś jeńców, przyjąłeś ludzi jako daninę, także opornych, aby tu mieszkali, Jahwe-Boże.

20 Niech będzie błogosławiony Pan przez wszystkie dni, On dźwiga nas, On jest Bogiem, naszym Zbawcą.

21 Bóg jest nam Bogiem, który wyzwala, i Jahwe-Pan rozporządza uwolnieniem od śmierci.

22 Zaiste Jahwe skruszy głowy swoich nieprzyjaciół, włosiste czuby tych, którzy chodzą w grzechach.

23 Powiedział Pan: "Z Baszanu ich prowadzę, prowadzę tutaj z głębin morskich,

24 by twoja noga wykąpała11 się we krwi, by język twoich psów miał z wrogów swój kąsek".

25 Patrzono12 na Twe wejście, Jahwe, na wejście mojego Boga i mojego Króla do świątyni.

26 Idą przodem śpiewacy, potem muzycy, w środku dziewczęta uderzają w bębny.

27 "Chóralnie wielbijcie Boga, Jahwe, wy ze źródła Izraela".

28 Tam Beniamin mały panuje nad nimi, tam książęta Judy ze swoimi gromadami, książęta Zabulon, książęta Neftali.

29 Boże, okaż13 Twoją potęgę, potęgę Bożą, z jaką działałeś dla nas

30 z Twej świątyni nad Jeruzalem. Niech królowie złożą Tobie dary!

31 Nastrasz zwierzę w sitowiu i stado wołów wraz z cielcami ludów. Winni się rzucić na ziemię z darami ze złota i srebra; rozprosz narody, które mają upodobanie w wojnie.

32 Niech przyjdą biegacze z Egiptu, niech lud wyciągnie swe ręce do Boga...

33 Królestwa ziemi, śpiewajcie Bogu, grajcie Panu naszemu. Sela

34 Temu, który jeździ po niebiosach, niebiosach odwiecznych. Patrz, On wydał swój głos, potężny głos:

35 "Uznajcie moc Boga!" Nad Izraelem Jego majestat, a potęga Jego nad obłokami.

69

1 Dyrygentowi chóru: na melodię "Lilia"; Dawida.

2 Wybaw mnie, Boże, bo wezbrały wody aż do szyi mojej.

3 Ugrzązłem w błocie głębokim i nie ma miejsca do stania. Dotarłem do głębokich wód, i fale zalewają mnie.

4 Zmęczyłem się od wołania, wyschło gardło moje - zmętniały me oczy od czekania na Boga mojego.

5 Więcej niż włosów na mojej głowie mam tych, którzy mnie nienawidzą bez powodu. Mocniejsi od tych, którzy chcą mnie zgubić, wrogowie moi kłamliwi; czego nie ukradłem, czy mam to zwrócić?

6 Boże, Ty znasz głupotę moją, a winy moje nie są Ci zakryte.

7 Niech się nie zawstydzą z powodu mnie ci, którzy Cię oczekują, Panie, Jahwe Zastępów. Niech nie okryją się hańbą z powodu mnie ci, którzy Cię szukają, Boże Izraela.

8 Bo z powodu Ciebie znoszę hańbę, wstyd zakrywa moje oblicze.

9 Stałem się obcy moim braciom i nie znany synom mojej matki.

10 Bo gorliwość o dom Twój pożerała mnie a zniewagi znieważających Cię spadły na mnie.

11 I korzyłem,1 w poście duszę moją, a stało się to hańbą dla mnie.

12 I wziąłem wór jako moją szatę i stałem się dla nich pośmiewiskiem.

13 Rozprawiają o mnie ci, którzy siedzą w bramie i pieśni tych, którzy popijają sycerę.

14 Ja zaś ślę moją modlitwę do Ciebie, Jahwe w czasie łaskawym; Boże w wielkiej łaskawości Twojej wysłuchaj mnie - w prawdzie zbawienia Twego!

15 Wyciągnij mnie z błota, abym nie utonął, obym się wyratował od nienawidzących mnie i od wód głębokich!

16 Niech mnie nie zaleją fale wodne i niech mnie nie pochłoną głębie, i niech nie zamknie nade mną czeluść swej paszczy!

17 Wysłuchaj mnie, Jahwe, bo dobra2 jest Twoja łaskawość; według wielkiego miłosierdzia Twego wejrzyj na mnie!

18 I nie zakrywaj Twej twarzy przed Twoim sługą, albowiem uciśniony jestem, prędko wysłuchaj mię.

19 Przybliż się do mej duszy, wybaw ją, wyratuj mnie przez wzgląd na moich wrogów!

20 Ty znasz hańbę, wstyd i zelżywość moją; przed Tobą są wszyscy moi wrogowie.

21 Hańba rozdarła moje serce i byłem chory3. Oczekiwałem współczucia - ale bezskutecznie; i pociechy - ale nie znalazłem.

22 Dali do mego pokarmu żółci, a w pragnieniu moim poili mnie octem.

23 Niech stół ich stanie się dla nich pułapką, a ich biesiady ofiarne4 - matnią.

24 Niech zaćmią się ich oczy, aby nie widziały i aby się ich biodra stale chwiały.

25 Wylej na nich Twoje oburzenie, żar Twego gniewu niech ich dosięgnie.

26 Niech staną się pustkowiem ich obozy, a w namiotach ich - nie będzie mieszkańców.

27 Bo prześladują tego, któregoś Ty uderzył, i opowiadają5 o cierpieniu zranionego przez Ciebie.

28 Dodaj winę do ich winy, niech nie dojdą do Twej sprawiedliwości.

29 Niech będą wymazani z księgi żyjących i ze sprawiedliwymi niech nie będą zapisani.

30 Ja zaś ubogi i cierpiący; niech zbawienie Twoje podniesie mnie, Boże.

31 Będę wielbił pieśnią imię Boga i dziękczynieniem będę je wychwalał.

32 Będzie to milsze dla Jahwe niż wół, wół z rogami i racicami.

33 Patrzyli6 ubodzy i będą się cieszyć; szukający Boga, niech ożyje serce wasze!

34 Bo wysłuchał7 Jahwe ubogich i nie wzgardził więźniami swoimi.

35 Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia, morza i wszystko, co się w nich rusza,

36 albowiem Bóg wybawi Syjon i odbuduje miasta Judy. I zamieszkają tam, i odziedziczą ją.

70

1 Dyrygentowi chóru: Dawida; dla przypomnienia.

2 Boże, wyzwól mnie, Jahwe, pośpiesz ku ratunkowi memu!

3 Niech się zawstydzą i zarumienią ci, którzy czyhają na moje życie. Niech się cofną i okryją hańbą pragnący mego nieszczęścia.

4 Niech się cofną1 i wstydem okryją ci, którzy mówią mi: "Ha, ha".

5 Niech się rozradują i ucieszą w Tobie wszyscy, którzy Ciebie szukają.

71

1 Jahwe, do Ciebie się uciekam, nie będę zawstydzon na wieki.

2 Przez Twoją sprawiedliwość ocal mnie i wybaw, zwróć ku mnie Twe ucho i wybaw mnie!

3 Bądź dla mnie skałą schronienia2, na którą kazałeś wychodzić zawsze, aby się ocalić, albowiem Tyś opoką moją i twierdzą moją.

4 Boże, wybaw mnie z ręki złoczyńcy, z dłoni przestępcy i ciemięzcy.

5 Albowiem Ty, Panie, jesteś moją nadzieją, Ty, Jahwe, ucieczką moją od młodości.

6 Na Tobie opieram się od urodzenia mego, Ty mnie wyciągnąłeś3 z łona matki mojej, o Tobie zawsze moja pieśń pochwalna.

7 Godnym podziwu stałem się dla wielu, a Ty - ucieczką4 potężną.

8 Pełne są usta moje Twojej chwały, przez cały dzień pełne wspaniałości Twojej.

9 Nie odtrącaj mnie w czasie mej starości, nie opuszczaj mnie, gdy ustają me siły!

10 Albowiem mówią o mnie nieprzyjaciele moi, a strzegący duszy mojej naradzają się.

11 Mówią: "Bóg go opuścił, ścigajcie go i pochwyćcie, bo nikt nie zdoła go wyratować".

12 Boże, nie oddalaj się daleko ode mnie, Boże mój, pośpiesz mi z pomocą!

13 Niech się zawstydzą i poginą5 moi przeciwnicy; niech się okryją hańbą i wstydem pragnący mej zguby!

14 Ale ja zawsze będę ufał i powiększał wszelką chwałę Twoją.

15 Usta moje będą głosiły Twoją sprawiedliwość, przez cały dzień - Twoje zbawienie, bo nie znam jego miary.

16 Będę powracał do wielkich dzieł Pana, będę przywodził na pamięć jedyną Twoją sprawiedliwość.

17 Boże, Ty mię uczyłeś od mojej młodości i aż do tej chwili głoszę cuda Twoje.

18 Lecz i w starości, w sędziwym wieku, nie opuszczaj mnie, Boże, abym mógł wychwalać ramię Twoje, całemu przyszłemu pokoleniu6 moc Twoją.

19 I sprawiedliwość Twoją, Boże, sięgającą nieba, przez którą dokonałeś wielkich rzeczy. Boże, któż podobny Tobie?

20 Kazałeś nam przeżyć utrapienia i wiele zła, lecz znowu przywróciłeś nam życie, z głębin ziemi znowu nas wywiedziesz.

21 Pomnóż moją wielkość i znowu mnie pociesz.

22 A ja wielbić będę na harfie wierność Twoją, Boże, będę grał Tobie na cytrze, Święty Izraela!

23 Rozradują się wargi moje, gdy będę Ci śpiewał i dusza moja, którą odkupiłeś.

24 Także mój język cały dzień będzie głosił Twoją sprawiedliwość, bo są pohańbieni i zawstydzeni pragnący mojej zguby.

72

1 O Salomonie1. Boże, przekaż królowi swoją sprawiedliwość, i sprawiedliwość swą synowi króla,

2 a będzie sądził2 lud Twój sprawiedliwie i uciśnionych Twoich - zgodnie z prawem.

3 Wówczas góry przyniosą pokój ludowi, a pagórki - sprawiedliwość.

4 Wymierzy sprawiedliwość uciśnionym w narodzie, przyniesie pomoc potrzebującym i wymierzy karę krzywdzicielom.

5 Trwać3 będzie długo jak słońce [i świecić] jak blask księżyca, z pokolenia w pokolenie.

6 Zstąpi jako deszcz na skoszoną łąkę i jako ulewa zwilżająca ziemię.

7 Za jego panowania zakwitnie sprawiedliwość4 i wszelki pokój, dopóki księżyca nie braknie.

8 I będzie panował od morza do morza, od rzeki aż po krańce ziemi.

9 Złożą mu pokłon mieszkańcy pustyni, a jego wrogowie5 proch przed nim zliżą.

10 Królowie Tarszisz i wysp przyniosą mu dary, a królowie Saby i Szeby oddadzą daninę.

11 Wielbić go będą wszyscy królowie i wszystkie ludy służyć mu będą.

12 Wybawi bowiem potrzebującego, gdy zawoła o pomoc, i gnębionego, gdy nie ma obrońcy.

13 Ulituje się nad nędzarzem i potrzebującym i życie biedaków ocali.

14 Z udręki i krzywdy wybawi ich życie, gdyż droga będzie ich krew przed jego oczyma.

15 I żyć będzie, i otrzyma złoto z Saby, i nieustannie popłynie modlitwa za niego oraz zawsze go będą błogosławić.

16 I będzie obfitość6 zbóż na ziemi, i zaszumią kłosy na szczytach gór, jak [drzewa] Libanu będzie ich plon. I będą kwitnąć ludzie miast jak polna trawa.

17 Niech przetrwa sława jego wieki i rozrośnie się pod słońcem jego imię, i będą w nim błogosławione wszystkie narody, i będą go uwielbiać.

18 Błogosławiony Jahwe, Bóg Izraela, który sam jeden czyni cuda!

19 I błogosławione imię Jego na wieki, a Jego chwałą napełni się ziemia cała. Amen. Amen.

20 Skończyły się modlitwy Dawida, syna Jessego.

73

1 Psalm Asafowy. Jak dobry jest Bóg dla prawych1, dla tych, co mają czyste serce!

2 A moje nogi niemal się potknęły, omal nie zachwiały2 się moje kroki.

3 Ponieważ zazdrościłem niegodziwym, widząc pomyślność grzeszników.

4 Albowiem nie mają żadnych utrapień, ich ciało jest zdrowe3 i tłuste.

5 W ludzkim trudzie nie mają udziału ani z innymi ludźmi nie cierpią.

6 Dlatego pycha jest ich naszyjnikiem, a przemoc - szatą, która ich okrywa.

7 Z otyłości pochodzi ich nieprawość4. złe myśli nurtują ich serce.

8 Szydzą5 i mówią złośliwie6, o ucisku mówią z wysoka.

9 Ich usta napastują niebo, a język ich po ziemi krąży7.

10 Dlatego lud do nich się zwraca8 i chciwie chwyta9 ich słowa10.

11 I mówią: "Jak Bóg może zauważać, czy Najwyższy posiada wiedzę?"

12 Takimi to właśnie są grzesznicy i zawsze beztrosko gromadzą bogactwo.

13 Daremnie więc zachowywałem czyste serce i w niewinności obmywałem swe ręce?

14 Co dnia bowiem cierpienie11 znoszę i każdego ranka spotyka mnie kara.

15 Gdybym pomyślał: Będę tak mówił jak oni - wówczas zdradziłbym ród Twoich synów.

16 Rozmyślałem zatem, aby to zrozumieć, ale w moich oczach była to rzecz trudna.

17 Dopóki nie wszedłem do świątyni Bożej i nie zrozumiałem ich końca.

18 Doprawdy, na śliskim gruncie ich stawiasz i spychasz ich ku zagładzie.

19 Jakże niebawem stali się przedmiotem zgrozy, zniknęli strawieni przerażeniem.

20 Jak snem po przebudzeniu, Panie, tak powstając, wzgardzisz ich widokiem.

21 Gdy rozgoryczone było moje serce, a w nerkach wielki ból odczuwałem,

22 byłem głupi i nie rozumiałem, bydlęciem12 byłem przy Tobie.

23 Ja jednak zawsze będę z Tobą, Tyś ujął moją prawicę.

24 Według Twego planu mnie prowadzisz, a w końcu przyjmiesz mnie z chwałą13.

25 Kogo, prócz Ciebie, mam w niebie? Gdy jestem z Tobą, nie cieszy mnie ziemia!

26 Niszczeje moje ciało i serce moje, Bóg jest opoką mego serca i mym dziedzictwem na wieki.

27 Bo oto giną ci, co oddalają się od Ciebie, Ty tracisz wszystkich niewiernych Tobie.

28 A mnie jest dobrze być blisko Boga, w Jahwe14 zrobiłem sobie schronienie, aby rozpowiadać wszystkie Jego dzieła15.

74

1 Pieśń pouczająca Asafa. Dlaczego, Boże odrzuciłeś nas na wieki? Dlaczego płonie gniew Twój przeciw trzodzie Twojego pastwiska?

2 Wspomnij o Twojej społeczności, którą nabyłeś od dawna, o pokoleniu, które wykupiłeś na swoją własność, o górze Syjon, na której zamieszkałeś!

3 Skieruj Twe kroki ku wiecznym ruinom: w świątyni wszystko zniszczył nieprzyjaciel.

4 Zawyli Twoi wrogowie pośrodku Twojej świątyni, zatknęli tu swoje znaki.1

5 Widać2, jak się podnoszą w górę topory niby w gęstym lesie;

6 a wtedy4 niszczą wspólnie jej rzeźby5 przy pomocy topora i młotów.

7 Puścili z dymem Twoją świątynię, aż do ziemi zbezcześcili mieszkanie Twojego imienia6.

8 Mówili w sercu swoim: "Zniszczmy7 ją od razu!" Spalili całą8 świątynię Boga na ziemi.

9 Znaków naszych nie widzimy, nie ma już proroka, nie ma wśród nas [nikogo], który wiedziałby jak długo jeszcze.

10 Jak długo, Boże, będzie mógł szydzić wróg?

11 Czyż nieprzyjaciel lżyć będzie imię Twoje na wieki? Dlaczego cofasz rękę Twoją, a prawicę9 Twoją trzymasz w zanadrzu?

12 Ty, Boże, jesteś królem moim od wieków, dokonujesz dzieł zbawczych pośrodku ziemi!

13 Ty mocą Twoją rozdzieliłeś morze, zmiażdżyłeś głowy potworów nad wodami!

14 Ty rozbiłeś łby Lewiatana, dałeś go na pożarcie rekinom morskim10.

15 Tyś spowodował wytryśnięcie źródła i strumienia, Ty wysuszyłeś stale płynące rzeki.

16 Twoim jest dzień, i Twoją jest noc, Tyś ustanowił światło i słońce.

17 Tyś określił wszystkie granice ziemi, lato i zimę stworzyłeś.

18 Wspomnij na to, Jahwe, iż nieprzyjaciel urąga, a lud głupi lży Twoje imię!

19 Nie wydawaj zwierzętom11 duszy Twojej gołębicy, o życiu Twoich uciśnionych nie zapominaj na zawsze!

20 Spojrzyj na Twoje przymierze12, bo napełniły się kryjówki kraju, miejsca bezprawia.

21 Niech nie wraca uciśniony jako zawstydzony; niech biedny i potrzebujący uwielbia imię Twoje!

22 Powstań, Boże, rozsądź Twoją sprawę; wspomnij na Twoją hańbę, która Cię codziennie spotyka od głupca.

23 Nie zapomnij wrzasku Twoich wrogów, krzyku powstających przeciwko Tobie, który stale się wzmaga!

75

1 Dyrygentowi chóru: na melodię: "Nie zatracaj"; psalm Asafa; pieśń.

2 Wysławiamy Cię, Boże, wysławiamy, Twe Imię jest bliskie tych, którzy opowiadają o Twoich cudach.

3 "Albowiem Ja sam określę czas, kiedy dokonam sprawiedliwego sądu.

4 Może się ziemia chwiać ze wszystkimi swoimi mieszkańcami. Sela To jednak Ja sam jej filary postawiłem na mocnym fundamencie.

5 Ja powiedziałem do pyszałków: "Nie pysznijcie się!" - do przestępców: "Nie podnoście swych rogów!"

6 Tak, nie podnoście swych rogów do góry, nie mówcie przeciw Skale1 bezczelnie.

7 Albowiem nie od wschodu ani zachodu, ani od pustyni przyjdzie wyniesienie2.

8 Nie, sędzią będzie Bóg - On to jednego poniży, a innego wyniesie.

9 I podaje od jednego do drugiego3, aż do mętów muszą wypijać, muszą wypić wszyscy przestępcy ziemi".

10 Ja zaś będę się radował4 na wieki i będę śpiewał Bogu Jakuba.

76

1 Dyrygentowi chóru: przy wtórze lutni, psalm Asafa; pieśń.

2 Znany jest w Judzie Bóg, wielkie jest imię Jego w Izraelu.

3 W Salem jest Jego przybytek, a mieszkanie Jego na Syjonie.

4 Tam złamie ogniste strzały łuku, tarczę i miecz oraz zbroję. Sela

5 Ty jesteś jaśniejszy1, wspanialszy niż góry wieczne2.

6 Najdzielniejsi stali się łupem i śpią snem swoim, a osłabła siła rąk wszystkich wojowników.

7 Od groźnego Twego słowa, Boże Jakuba, poginęły wozy i konie3.

8 Ty jesteś straszny - któż się ostoi przed Twoim obliczem, przed mocą4 Twego gniewu?

9 Z nieba oznajmiłeś swój wyrok, ziemia przeraziła się i uciszyła,

10 gdy Bóg powstał na sąd, aby zbawić wszystkich uciśnionych ziemi. Sela

11 Przeto Chamat Aramu5 wychwala Cię, reszta Chamatu6 obchodzi święto Twoje.

12 Składajcie i wypełniajcie śluby Jahwe, Bogu waszemu, wszyscy stojący wokół przynoście dary Strasznemu.

77

1 Dyrygentowi chóru: według Jedutuna; Asafa psalm.

2 [Kieruję] głos mój do Boga i krzyczę, głos mój - do Boga, aby mnie usłyszał.

3 W dniu mego utrapienia szukam Pana, ręka moja w nocy wyciągnięta1 i nie mdleje, wzbrania się przyjąć pocieszenia ma dusza.

4 Myślę o Bogu i jęczę, rozpamiętywani - i duch we mnie mdleje. Sela

5 Trzymasz w czujności powieki2 oczu moich, niepokoję się i nie mogę mówić.

6 Rozważam o dniach dawnych, o latach minionych.

7 Nocą rozważam w sercu moje pieśni3, rozmyślam i duch mój docieka.

8 Czy na wieki odtrącił [nas] Pan, aby nie okazywać więcej życzliwości?

9 Czy na zawsze skończyła się Jego łaskawość, czy skończyła się Jego obietnica po wszystkie pokolenia?

10 Czy zapomniał Bóg swej łaskawości, czy w gniewie ukrócił miłosierdzie swoje? Sela

11 Jednak rzekłem: "Bolesne4 to dla mnie, że się zmieniła prawica Najwyższego".

12 Wspominam dzieła Jahwe, wspominam dawne Twoje czyny.

13 Zagłębiam się we wszystkie dzieła Twoje, zastanawiam się nad wszystkimi Twoimi czynami.

14 Boże, święta jest droga Twoja, któryż z bogów jest tak wielki, jak nasz Bóg?

15 Ty jesteś Bogiem, który czyni cuda, pokazałeś moc swoją wśród ludów.

16 Mocą swego ramienia lud swój wybawiłeś, synów Jakuba i Józefa. Sela

17 Dostrzegły Cię wody, o Boże, dostrzegły Cię i zadrżały - poruszyły się przepaści.

18 Obłoki wodę wylały5, w chmurach zagrzmiało, poszybowały Twoje strzały.

19 Głos Twego grzmotu wśród burzy, błyskawice świat rozświetliły: zadrżała i zatrzęsła się ziemia.

20 Po morzu Twój gościniec, droga Twa po oceanach; nikt nie rozezna Twoich śladów.

78

1 Utwór mądrościowy Asafa. Słuchaj, mój ludu, mojej nauki, nakłońcie ucho swe na słowa moich ust!

2 Otworzę moje usta w przypowieści, tajemniczość przeszłości opowiem.

3 Cośmy słyszeli i to, cośmy poznali, i co nam opowiadali ojcowie nasi,

4 tego nie chcemy ukrywać1 przed ich dziećmi, ale będziemy opowiadać przyszłemu pokoleniu chwalebne czyny Jahwe i Jego potęgę, i cuda, których dokonał.

5 Ogłosił przykazania w Jakubie, a prawo ustanowił w Izraelu i rozkazał ojcom naszym, aby o nim pouczali swe dzieci

6 i aby uczyli późniejsze pokolenie, synowie zaś, którzy im się urodzą, powstaną i będą opowiadać dzieciom swoim,

7 że powinny pokładać w Bogu swoją nadzieję i nie powinny zapominać o dziełach Bożych, ale przestrzegać Jego przykazań.

8 Żeby nie byli, jak ich ojcowie, pokoleniem przekornym i buntowniczym, pokoleniem niestałego2 serca, o duchu nie pokładającym nadziei w Bogu.

9 Synowie Efraima uzbrojeni3, łucznicy, uciekli w dniu walki.

10 Nie strzegli przymierza Bożego, a według Jego nauki nie chcieli postępować.

11 Zapomnieli o czynach Jego i o cudach Jego, jakie im ukazał.

12 Wobec ojców ich czynił cuda w ziemi egipskiej w okolicy Soanu.

13 Rozdzielił morze i przeprowadził ich i ustawił wody jak wały4.

14 Prowadził ich za dnia w obłoku, a w każdą noc w świetle ognia.

15 Rozbił skałę na pustyni i poił obficie, jakby5 oceanem podziemnym.

16 On wydobył strumienie ze skały, a ich wodom kazał płynąć jak rzekom.

17 Lecz oni wciąż grzeszyli przeciw Niemu i na pustyni buntowali się przeciw Najwyższemu.

18 Kusili Boga w swoim sercu, domagając się pokarmu według swej woli.

19 Mówili przeciw Bogu: "Czyż może Bóg zastawić stół na pustyni?"

20 Oto uderzył w skałę, i wytrysnęły wody, a potoki popłynęły: "Czy także będzie mógł dać chleb albo mięso postawić ludowi swojemu?"

21 Przeto, słysząc to Jahwe, rozgniewał się, a ogień zapłonął przeciw Jakubowi,

22 ponieważ nie wierzyli Bogu i nie ufali w Jego pomoc.

23 Rozkazał obłokom w górze i drzwi niebios otworzył.

24 Spuścił na nich jak deszcz mannę na pokarm i dał im chleb niebios.

25 Chleb mocnych spożywał każdy, zesłał im żywność w obfitości.

26 Wypuścił wiatr wschodni z nieba6 i przepędził swą mocą wiatr z południa.

27 Spuścił na nich mięso jak proch i jak piasek morski ptactwo skrzydlate.

28 Padało7 ono pośrodku obozu, dokoła ich namiotów.

29 I jedli, i nasycili się obficie a czego pożądali, dał im.

30 Nie wyzbyli się swojej żądzy, choć jeszcze pokarm mieli w ustach swoich.

31 A gniew Boży spadł na nich, pozabijał najznakomitszych wśród nich, powalił młodzież Izraela.

32 Mimo wszystko grzeszyli dalej i nie uwierzyli w Jego cuda.

33 Doprowadził do marności ich dni, a lata ich do trwogi.

34 Gdy ich zabijał, to szukali Go i nawracali się, i pytali o Boga.

35 Przypominali sobie, że Bóg ich skałą, a najwyższy Bóg ich wybawcą.

36 Poszukiwali Go swoimi ustami, a językami swoimi okłamywali Go.

37 A serce ich nie trwało mocno przy Nim i nie dochowali Jego przymierza.

38 Jednak On, będąc miłosierny, przebaczył grzech i nie wygubił [ich]. Często odwracał swój gniew i nie wzbudzał całego swego zagniewania.

39 Pamiętał, że są oni ciałem, tchnieniem, które odchodzi i nie wraca.

40 Także często buntowali się na pustyni, obrażali Go na pustkowiu!

41 Ustawicznie kusili Boga, zasmucali Świętego Izraela.

42 Nie pamiętali znów o Jego dłoni - o dniu, w którym uwolnił od wroga;

43 gdy w Egipcie czynił swoje znaki i cuda na polach Soanu,

44 gdy przemienił w krew ich rzeki i potoki, że nie mogli pić.

45 Zesłał na nich muchy i niszczyły ich, i żaby, które ich trapiły,

46 wydał robactwu zbiory ich, a szarańczy - ich plony,

47 zniszczył gradem ich winnice, a sykomory ich - szronem,

48 wydał zarazie8 ich bydło, a ich stada chorobom.

49 I zesłał na nich żar swej zapalczywości, popędliwość, wrogów i utrapienie, zastęp zwiastunów nieszczęścia.

50 Dał wolną drogę gniewowi swemu, nie wyrwał ich duszy ze śmierci, ale życie ich wydał zarazie.

51 Pozabijał wszystko, co pierworodne w Egipcie, pierwociny ich siły - w namiotach Chama.

52 Jak owce wyprowadził lud swój i jak trzodę wiódł ich po pustyni.

53 Prowadził ich bezpiecznie, że się nie lękali, a nieprzyjaciół ich pochłonęło morze.

54 Przywiódł ich do swej świętej krainy, do góry, którą nabyła Jego prawica.

55 Wypędził przed nimi narody, wyznaczył powrozami ich dziedzictwa i osadził w namiotach pokolenia izraelskie.

56 Kusili Boga i buntowali się przeciw Najwyższemu, i nie strzegli Jego przykazań.

57 Lecz odstępowali i byli niewierni jak ojcowie ich, zawiedli jak łuk zdradziecki.

58 Rozgniewali Go swymi wyżynami i wzbudzili zazdrość swymi obrazami.

59 Bóg usłyszał o tym i rozgniewał się, i odrzucił całkiem Izraela.

60 Rozbił Jego przybytek w Silo, namiot, w którym mieszkał wśród ludzi.

61 Oddał swą moc9 w niewolę i swoją wspaniałość w ręce wroga.

62 Lud swój wydał na pastwę miecza, a na dziedzictwo swoje rozgniewał się.

63 Ogień pochłonął ich młodzieńców, a ich dziewicom nie śpiewano.

64 Kapłani jego padli od miecza, a wdowy ich nie opłakiwały.

65 Lecz Pan obudził się, jak śpiący, jak mocarz, który winem się rozweselał.

66 I znów pobiwszy swoich wrogów, okrył ich wieczną hańbą.

67 Wzgardził namiotem Józefa, pokolenia Efraima nie wybrał,

68 ale wybrał pokolenie Judy, górę Syjon, którą umiłował.

69 Zbudował, jak wysokie nieba10, świątynię swoją, jak ziemię, którą ugruntował na wieki.

70 Wybrał Dawida, sługę swego, od pasienia trzody zabrał go.

71 Od owiec karmiących przywiódł go, aby pasł Jakuba, lud Jego.

72 I pasł go w czystości serca, roztropną ręką wiódł go.

79

1 Psalm Asafa. Boże, poganie weszli do Twego dziedzictwa, zbezcześcili Twą świętą świątynię, zamienili Jeruzalem w ruinę gruzów.

2 Rzucili zwłoki Twych sług na pokarm ptakom niebieskim, ciała Twoich pobożnych - dzikim zwierzętom.

3 Krew ich rozlali, jak wodę dokoła Jeruzalem i nie było nikogo, kto by ich pogrzebał.

4 Staliśmy się pośmiewiskiem dla naszych sąsiadów, szyderstwem i urągowiskiem dla naszego otoczenia.

5 Dokądże, Jahwe, będziesz się gniewał, czy na wieki? Czy jak ogień będzie płonąć Twoja gorliwość?

6 Wylej swój gniew na1 pogan, którzy Cię nie znają i przeciw państwom2, które imienia Twego nie wzywają.

7 Bo pożarli3 Jakuba, a siedzibę jego spustoszyli.

8 Nie pamiętaj nam win naszych przodków, niech szybko nadejdzie Twoje miłosierdzie, albowiem jesteśmy bardzo biedni.

9 Wspomóż nas, Boże naszego ratunku, przez wzgląd na chwałę Twojego imienia. I wybaw nas, i przebacz nam nasze grzechy, przez wzgląd na Twoje imię.

10 Czemu mają mówić poganie: "Gdzież jest ich Bóg?" Na naszych oczach niech się da poznać poganom, zemsta za przelaną krew sług Twoich.

11 Niech dojdzie do Ciebie jęk jeńców, mocą Twego ramienia uwolnij skazanych na śmierć.

12 I odpłać sąsiadom naszym siedmiokrotnie w ich zanadrze za wszystkie szyderstwa, którymi urągali Tobie, Panie.

13 My zaś jesteśmy ludem Twoim, owcami Twego pastwiska; na wieki będziemy Cię wielbić, z pokolenia w pokolenie będziemy opowiadać o Twojej chwale.

80

1 Dyrygentowi chóru: na melodię: "Lilie"; świadectwo; psalm Asafa.

2 Pasterzu Izraela, usłysz, prowadzący jak trzodę Józefa, siedzący na Cherubach, zajaśniej

3 przed1 Efraimem, Beniaminem i Manassesem! Ukaż Twoją moc i przyjdź nam z pomocą!

4 Boże2, przywróć nas do dawnego Stanu, rozjaśnij Twoje oblicze, a będziemy ocaleni.

5 Jahwe, Boże3 Zastępów, jak długo będziesz płonął, pomimo modlitwy Twego ludu4.

6 Karmisz ich chlebem płaczu, poisz łzami obficie.

7 Czynisz nas przyczyną niezgody dla naszych sąsiadów, a nieprzyjaciele nasi szydzą z nas5.

8 Boże Zastępów, przywróć nas do dawnego stanu i rozjaśnij Twoje oblicze, a będziemy ocaleni.

9 Sprowadziłeś winny krzew z Egiptu, wypędziłeś ludy, a jego posadziłeś.

10 Przygotowałeś mu miejsce, zapuścił korzeń i napełnił ziemię.

11 Cień Jego okrył góry, a latorośle Jego jak cedry Boże.

12 Rozciągnął swoje gałęzie do morza, swoje pędy aż do rzeki.

13 Dlaczego zburzyłeś jego mury, a wszyscy przechodzący drogą zrywają jego owoce.

14 Obżera go dzik z lasu, a zwierzę polne pasie się na nim.

15 O, wróć Boże Zastępów! Spojrzyj z nieba i zobacz, i nawiedź ten krzew winny.

16 Strzeż6 tego, co zasadziła Twoja prawica - latorośl, którą wychowałeś.

17 Ci, którzy ją spalili7 i zniszczyli, niech zginą od groźby Twego oblicza!

18 Niech będzie Twoja ręka nad synem prawicy, nad synem człowieczym, którego sobie wychowałeś!

19 Nie chcemy odstąpić od Ciebie, dozwól nam żyć, a będziemy wzywać Twego imienia.

81

1 Dyrygentowi chóru: na melodią pieśni gatejskiej; Asafa.

2 Radośnie śpiewajcie Bogu, naszej Mocy, wykrzykujcie Bogu Jakuba!

3 Zanućcie pieśń i uderzcie w bęben, dźwięczną cytrę i harfę.

4 Zagrajcie na trąbie w czasie nowiu, w czasie pełni, w dzień naszego święta.

5 Bo takie jest prawo w Izraelu, nakaz Boga Jakuba.

6 Przykazanie to dał Józefowi, gdy wystąpił przeciw1 ziemi egipskiej. Słyszę głos, którego nie znałem:

7 "Uwolniłem od ciężarów jego ramiona, jego ręce porzuciły kosze2.

8 W ucisku wołałeś do mnie, a Ja cię wyzwoliłem, odpowiedziałem ci wśród gromów. Ty jednak doświadczyłeś mnie3 nad wodami Meriba. Sela

9 Słuchaj, mój ludu! Upominam cię, Izraelu, abyś Mnie słuchał!

10 Niech nie będzie u ciebie innego boga i nie kłaniaj się bogu obcemu!

11 Ja, Jahwe, jestem Bogiem twoim, który cię wywiódł z ziemi egipskiej. Otwórz szeroko twe usta, abym je napełnił.

12 Lecz mój lud nie słuchał mego głosu, a Izrael nie był mi uległy.

13 Zostawiłem ich4 w zatwardziałości ich serc, by postępowali według swoich zamysłów.

14 Gdyby jednak mój lud Mnie słuchał5, Izrael postępował moimi drogami,

15 wnet poskromiłbym ich nieprzyjaciół i wyciągnąłbym moją rękę przeciw ich wrogom.

16 A ci, co nienawidzą Jahwe, musieliby Mu schlebiać, a ich czas6 trwałby wiecznie.

82

1 Psalm Asafa. Jahwe1 staje na zgromadzeniu bogów, pośrodku bogów sprawuje sąd.

2 "Jak długo sądzić będziecie niesprawiedliwie i okazywać pobłażliwość ludziom nieprawym?" Sela

3 Weźcie stronę biedaka i sieroty, ubogiemu i nędzarzowi prawo przyznajcie!

4 Uwolnijcie biedaka i uciśnionego, wyrwijcie go z rąk ludzi nieprawych.

5 Lecz oni nie pojmują i nie rozumieją, w ciemności krążą, zachwiały się wszystkie podwaliny ziemi.

6 Powiedziałem: "Bogami jesteście, wy wszyscy jesteście synami Najwyższego;

7 ale jak ludzie pomrzecie, upadniecie, jak upadł każdy z władających".

8 Powstań, Jahwe, i osądź ziemię, albowiem Twoim dziedzictwem2 są wszystkie narody.

83

1 Pieśń; psalm Asafa.

2 Boże, nie pozostawaj w spokoju, nie milcz i nie bądź niemy, Boże!

3 Bo oto Twoi wrogowie szaleją, a ci, co Cię nienawidzą, podnieśli głowę.

4 Wspólnie przeciw ludowi Twemu knują plany, naradzają się przeciw tym, którzy Tobie ufają.

5 Mówią: "Chodźcie, wytępimy ich jako naród i nie będzie więcej wspominane imię Izrael".

6 Bo jednomyślnie zmówili się ze sobą, aby zawrzeć przeciwko Tobie przymierze:

7 namioty Edomu i Iszmaelici, Moab i Hagaryci;

8 Gebal1, Ammon i Amalek, Filistea z mieszkańcami Tyru.

9 Nawet Assur przyłączył się do nich, stali się ramieniem dla synów Lota. Sela

10 Uczyń mi [im] tak jak Madianitom, jak Siserze, jak Jabinowi nad potokiem Kiszon.

11 Jak tym2, co polegli pod En-Dor3 i stali się nawozem dla ziemi.

12 Postąp z ich wodzem jak z Orebem i Zeebem; z wszystkimi ich dowódcami, jak z Zebachem i Salmunną.

13 Którzy mówili: "Zagarnijmy dla siebie, pola4 Boże!"

14 Boże, uczyń ich podobnymi liściom na wietrze - jako plewę unoszoną w powietrzu.

15 Jako ogień, który spala las, i jak płomień, który zapala góry,

16 tak ścigaj ich Twoją burzą i przerażaj ich Twoją nawałnicą!

17 Napełniaj ich twarze hańbą, aby szukali Twego imienia, Jahwe!

18 Na wieki niech się zawstydzą i przerażą, niech się okryją hańbą i zginą!

84

1 Dyrygentowi chóru: na melodię pieśni gatejskiej: "Tłoczący wino"; synów Koracha; psalm.

2 Jak miłe są przybytki Twoje, Jahwe Zastępów!

3 Dusza moja1 tęskni i omdlewa z tęsknoty do przedsionków Twoich, Jahwe! Moje serce i moje ciało wołają radośnie do Boga żywego.

4 Nawet wróbel znalazł domek, a jaskółka dla siebie gniazdko, gdzie umieszcza swoje młode: przy2 Twoich ołtarzach, Jahwe Zastępów, Królu mój i Boże mój!

5 Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, nieustannie3 Cię wysławiają! Sela

6 Szczęśliwi ludzie4, dla których Ty jesteś mocą, gdy o pielgrzymkach5 myślą w swych sercach.

7 Przechodząc Doliną Baka6, zamieniają ją w źródła; wczesny zaś deszcz okrywa ją jakby błogosławieństwami7.

8 Idąc wzrastają w siłę, aż ujrzą8 Boga nad bogami9 na Syjonie.

9 Jahwe, Boże Zastępów, usłysz moją modlitwę, nakłoń ucha, Boże Jakuba! Sela

10 Boże, tarczo nasza, popatrz i wejrzyj na oblicze Twego Pomazańca!

11 Albowiem lepszy jest jeden dzień w przedsionkach Twoich niż gdzie indziej tysiące; wolę stać na progu domu mego Boga niż mieszkać w namiotach grzeszników!

12 Bo słońcem i tarczą jest Jahwe, Bóg! Jahwe udziela łaski i chwały. Nie odmawia dobra dla tych, którzy postępują nienagannie.

85

1 Dyrygentowi chóru; synów Koracha; psalm.

2 Okazałeś się łaskawym, Jahwe, dla ziemi Twojej, odwróciłeś los Jakuba.

3 Przebaczyłeś winę1 ludowi Twojemu, zakryłeś wszystkie jego grzechy. Sela

4 Usunąłeś całe Twe zagniewanie, odwróciłeś2 żar Twego wzburzenia.

5 Odmień nas, Boże zbawienia naszego, i zgaś3 oburzenie Twoje na nas!

6 Czy na wieki będziesz się gniewał na nas, rozciągniesz gniew Twój z pokolenia na pokolenie?

7 Czyż4 nie Ty znów nas ożywiasz, aby się radował lud Twój w Tobie?

8 Racz nam okazać, Jahwe, Twoją łaskawość i użycz nam Twego zbawienia!

9 Chcę słuchać, co powie Bóg Jahwe: czy nie powie o pokoju do swego ludu i do swoich wiernych, aby nie powrócili do głupoty5.

10 Zaiste, bliskie zbawienie Jego dla bojących się Jego, aby Jego chwała zamieszkała na ziemi naszej.

11 Łaskawość i wierność spotkały się razem, sprawiedliwość i pokój ucałowały się.

12 Wierność z ziemi wyrośnie, a sprawiedliwość wejrzy z nieba.

13 Jahwe obdarzy nas dobrem, a ziemia nasza wyda swój plon.

86

1 Modlitwa Dawida. Nakłoń, Jahwe, Twoje ucho, wysłuchaj1 mię, bo jestem ubogi i biedny.

2 Strzeż mego życia, bo jestem pobożny2, zbaw Twego sługę, Boże, który ufa Tobie.

3 Zmiłuj się nade mną, Boże3, bo do Ciebie wołam cały dzień.

4 Rozwesel duszę sługi Twego, bo do Ciebie, Panie4, duszę moją podnoszę.

5 Ty bowiem, Panie, jesteś dobry i przebaczający i wielkiej łaskawości dla wszystkich, którzy Cię wzywają.

6 Wysłuchaj, Jahwe, modlitwy mojej i zważ na głos mojego błagania!

7 W dniu ucisku wołam do Ciebie, bo mnie wysłuchasz.

8 Nie ma równego Tobie wśród bogów, Panie, i nie ma takich dzieł jak Twoje, Jahwe.

9 Wszystkie narody, które stworzyłeś, przyjdą i kłaniać się będą przed Tobą, Panie, i wielbić imię Twoje.

10 Boś Ty wielki i czynisz cuda, Ty jedynie jesteś Bogiem.

11 Naucz mię, Jahwe, drogi Twojej, abym chodził w wierności Twojej, skieruj do jednego5 moje serce, do bojaźni imienia Twego!

12 Będę Cię wysławiał, Panie, Boże mój, ze wszystkiego serca mego i będę wielbił imię Twoje na wieki.

13 Bo łaskawość Twoja wielka jest dla mnie i wybawiłeś duszę moją z głębin szeolu.

14 Boże, zuchwali powstali przeciw mnie i zgraja gwałtowników czyha na moje życie; nie stawiają Ciebie przed swoim obliczem.

15 Jednak Ty, Panie, jesteś miłosiernym i łaskawym Bogiem, nierychłym do gniewu, łaskawym i wiernym.

16 Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną, użycz siły słudze Twojemu i wybaw syna służebnicy Twojej.

17 Uczyń mi znak - do dobrego, ujrzą go ci, którzy mnie nienawidzą i zawstydzą się, że Ty, Jahwe, wspomogłeś mnie i pocieszyłeś.

87

1 Synów Koracha; psalm; pieśń. Budowla Jego - na świętych górach1.

2 Jahwe miłuje bramy Syjonu bardziej niż wszystkie siedziby Jakuba.

3 Wspaniałe rzeczy opowiadają o tobie, miasto Boże! Sela

4 Przypomnę Rahab i Babilon jako tych, co Mnie2 znają; oto Filistea i Tyr i3 Kusz [powiedzą]: "Ten jest tam narodzony".

5 O Syjonie będzie się mówić4: "Każdy człowiek na nim się urodził", a On, Najwyższy, umacnia go.

6 Jahwe zapisze w księdze5 narodów: "Ten jest tam narodzony". Sela

7 I śpiewać6 będą jak ci w uroczystym pochodzie: "W tobie są wszystkie7 me źródła!"

88

1 Pieśń; psalm synów Koracha. Dyrygentowi chóru: na melodię śpiewu "Machalat". Maśkil Hemana Ezrachity1.

2 Jahwe, Boże Zbawco, we dnie wołam2, w nocy jestem przy Tobie!

3 Niech dotrze do Ciebie moja modlitwa, niech dojdzie do uszu Twoich mój lament!

4 Albowiem przesycona jest dusza moja cierpieniem, a życie me bliskie jest otchłani.

5 Zaliczony jestem do tych, którzy zstępują do grobu, przynależę do ludzi, którzy utracili siły.

6 Pośród umarłych jest moje przebywanie3, między poległymi złożonymi do grobu, o których Ty już więcej nie pamiętasz; są oni bowiem odłączeni od Twej dłoni.

7 Umieściłeś mnie w dole głębokim, w ciemnościach i przepaściach.

8 Przygniata mnie Twoje zagniewanie, a wszelkie jego nawałnice pochyliły mnie. Sela

9 Oddaliłeś ode mnie moich znajomych, uczyniłeś mnie. dla nich odrazą, zamknięty4 jestem bez wyjścia.

10 Oko moje słabnie z cierpienia, wołam do Ciebie, Jahwe, przez cały dzień, wyciągam do Ciebie me dłonie.

11 Czy możesz zdziałać cud dla umarłych? Czy mogą powstać cienie, aby Cię chwalić?

12 Czy rozprawia się w grobie o Twej łaskawości albo o wierności Twej - w miejscu zniszczenia?

13 Czyż można rozpoznać Twe cuda w ciemnościach a sprawiedliwość Twoją - w miejscu zapomnienia?

14 Toteż wołam teraz do Ciebie, Jahwe, i niech dojdzie do Ciebie wcześnie rano moja prośba.

15 Czemu, Jahwe, chcesz zabrać mi życie, czemu ukrywasz Twoją twarz przede mną?

16 Jestem biedny i umieram od młodości, dźwigam ciężar grozy5 przed Tobą i jestem wyczerpany.

17 Nade mną przewalił się gniew Twój, przerażenie przed Tobą niszczy mnie;

18 ogarnia mnie wciąż jak woda; otacza mnie zewsząd naraz.

89

1 Pieśń pouczająca Etana Ezrachity.

2 Pragnę wiecznie1 opiewać łaski Twoje, Jahwe, pragnę wszystkim pokoleniom głosić ustami moimi wierność Twoją.

3 Wszak powiedziałeś2: "Na wieki trwać będzie moja łaska". jak niebiosa3 utwierdziłeś4 wierność Twoją dla nich.

4 "Zawarłem przymierze z moim wybrańcem, przysiągłem Dawidowi, mojemu słudze.

5 Na wieki utrwalę potomstwo twoje i zbuduję tron twój po wszystkie pokolenia". Sela

6 Niech wychwalają5 niebiosa Twe cuda6, Jahwe, a wierność Twoją - zgromadzenie7 świętych.

7 Któż bowiem w obłokach może się równać z Jahwe i któż z synów8 Bożych jest podobny do Jahwe?

8 Bóg groźny jest w radzie świętych, potężny i straszny dla wszystkich wokół siebie.

9 Jahwe, Boże Zastępów, któż jak Ty? Nieprzystępny jesteś, Jahwe, a wierność Twoja otacza Ciebie.

10 Ty zapanowałeś nad morzem straszliwym, uśmierzyłeś wzburzenie fal.

11 Ty zmiażdżyłeś zranioną Rahab, mocnym ramieniem rozproszyłeś nieprzyjaciół Twoich.

12 Do Ciebie należą niebiosa i ziemia; Ty osadziłeś świat i to, co go napełnia.

13 Ty stworzyłeś Safon i Amanus 9, a Tabor i Hermon rozbrzmiewają głośno na cześć Twojego imienia.

14 Ramię Twoje jest potężne, ręka Twoja mocna a prawica Twa wysoko wzniesiona.

15 Sprawiedliwość i prawo są fundamentem Twojego tronu, łaska i wierność kroczą przed Twoim obliczem.

16 Błogosławiony lud, który zna świąteczne okrzyki i który chodzi w świetle oblicza Twego, Jahwe.

17 Radują się Twoim imieniem przez cały dzień i rozwesela10 ich Twoja sprawiedliwość.

18 Bo Ty jesteś blaskiem ich potęgi, a upodobanie Twoje wzmacnia nasz ród.

19 Jahwe bowiem jest naszą tarczą, a Święty Izraela jest naszym królem.

20 Kiedyś powiedziałeś w widzeniu do świętych11 Twoich i rzekłeś: "Włożyłem koronę12 mocarzowi, wyniosłem Wybrańca z ludu.

21 Znalazłem mojego sługę Dawida, olejem świętym namaściłem go.

22 Nad nim wyciągnąłem moją prawicę, a ramieniem moim umocnię go.

23 Żaden nieprzyjaciel go nie napadnie ani żaden wróg go nie pokona.

24 Ja rozgonię przed nim jego wrogów i zdruzgocę jego nieprzyjaciół.

25 Moja wierność i łaska będą przy nim; przez moje imię wywyższy się jego moc.

26 Położę na morzu jego rękę, a na rzekach jego prawicę.

27 On będzie mówił do mnie: "Ojcem moim jesteś, Bogiem moim i skałą mojego zbawienia".

28 Ja go uczynię moim pierworodnym i najwyższym pośród królów ziemi.

29 Na wieki zachowam dlań moją łaskę, a przymierze moje z nim będzie trwałe.

30 Zachowam potomstwo jego na wieki, a tron jego będzie trwały jak dni niebios.

31 Jeśli zaś jego synowie przekroczą moje przykazania i nie będą strzec moich nakazów,

32 jeśli zbezczeszczą moje przykazania i nie będą przestrzegać moich poleceń,

33 to rózgą będę karał ich przewinienia, a plagami ich wykroczenia;

34 jednak mojej łaski nie odwrócę13 od nich, ani też nie złamię mojej wierności.

35 Nie zerwę mojego przymierza, nie zmienię słów wypowiedzi moich warg.

36 Raz przysiągłem na świętość moją, toteż nie skłamię Dawidowi.

37 Potomstwo jego trwać będzie na wieki, a tron będzie trwały jak słońce.

38 Pozostanie wieczny jak księżyc - ciągły świadek14 wśród chmur". Sela

39 Lecz oto Ty odrzuciłeś i wzgardziłeś sługą Twoim, rozgniewałeś się na pomazańca Twego.

40 Zerwałeś przymierze ze sługą Twoim i na ziemię rzuciłeś jego koronę.

41 Porozwalałeś wszystkie jego ogrodzenia, zamieniłeś w gruzy jego warownie.

42 Ograbili go wszyscy przechodzący drogą, stał się pośmiewiskiem dla swoich wrogów.

43 Podniosłeś prawicą jego nieprzyjaciół, radością napełniłeś jego wrogów.

44 Cofnąłeś wstecz jego miecz i nie podtrzymałeś go w bitwie.

45 Pozbawiłeś blasku jego berło15, a tron jego obaliłeś na ziemię.

46 Skróciłeś dni jego młodości, ściągnąłeś na niego hańbę. Sela

47 Dokądże, Jahwe, będziesz się ukrywał16 bez końca i jak długo jak ogień płonąć będzie Twoje zagniewanie?

48 Pomnij, Panie, jak krótkie jest życie i jak znikomymi stworzyłeś wszystkich synów ludzkich.

49 Czyż jest człowiek, który by żył, a nie oglądał śmierci i uwolnił swą duszę z krainy umarłych?

50 Gdzież są, o Panie, Twe dawne łaski, któreś zaprzysiągł Dawidowi na wierność Twoją?

51 Wspomnij, Panie17, na zniewagę sług Twoich, w piersiach swych noszę szyderstwo18 licznych ludów.

52 Szydzą i drwią wrogowie Twoi, Jahwe, i śmieją się z położenia Twego pomazańca.

90

1 Modlitwa Mojżesza, męża Bożego. Panie, Ty byłeś dla nas schronieniem1 z pokolenia w pokolenie.

2 Zanim góry zostały zrodzone, zanim ziemia została poczęta i świat, od wieków po wieki jesteś Ty, Boże.

3 Ty znów człowieka przywracasz do prochu i mówisz2: "Powracajcie, synowie Adama!"

4 Bo tysiąc lat w oczach Twoich to jakby dzień wczorajszy, który minął, jakby straż nocna.

5 Wysiewasz3 ich rok po roku, są jak trawa4, która znika.

6 Rankiem zakwita i rośnie, wieczorem więdnie i usycha.

7 Tak i my giniemy z powodu gniewu Twego i z powodu zapalczywości Twojej jesteśmy przerażeni.

8 Położyłeś winy nasze w swojej obecności, nasze ukryte grzechy - w świetle swego oblicza.

9 Wszystkie dni nasze znikają z powodu gniewu Twego, lata nasze przechodzą jak westchnienie.

10 Liczba lat naszych najwyżej siedemdziesiąt, jeśli jesteśmy silni - osiemdziesiąt lat, a co więcej5 - trud i marność, gdyż mija6 szybko - i odlatujemy.

11 Któż zna moc gniewu Twego i stosownie do bojaźni Twoje zagniewanie?

12 Naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy doszli do mądrości serca.

13 Obróć się, Jahwe, dokądże...? Zlituj się nad sługami Twoimi.

14 Nasyć7 nas rano łaską Twoją, abyśmy się weselili i radowali przez wszystkie dni nasze.

15 Rozweselaj8 nas za dni naszego udręczenia, za lata, kiedyśmy doświadczali zła.

16 Niech ukaże się dzieło Twe sługom Twoim, a majestat Twój - synom ich!

17 I niech będzie nad nami dobroć Pana Boga naszego, a dzieło rąk naszych utwierdź nad nami, utwierdźże dzieło rąk naszych!

91

1 Może1 mieszkać w pieczy Najwyższego, przebywać w cieniu Wszechmocnego,

2 kto mówi do Jahwe: "Ucieczko moja i twierdzo, Boże mój, do którego się uciekam".

3 Bo on wybawi cię z sideł ptasznika i od zgubnego słowa2.

4 Piórami3 swoimi okryje cię, schronisz się pod Jego skrzydła, Jego wierność - to tarcza i puklerz4.

5 Nie ulękniesz się przed strachem nocnym i przed strzałą lecącą w dzień;

6 przed zarazą, która pójdzie w ciemności, przed morem, co niszczy w południe.

7 Jeśli tysiąc pada u twego boku, dziesięć tysięcy po twojej prawicy, ciebie to nie dosięgnie.

8 Tylko ujrzysz oczyma swoimi i oglądać będziesz zapłatę bezbożnych.

9 Bo Jahwe ucieczką dla ciebie, Najwyższego uczyniłeś schronieniem swoim5.

10 Zło nie przydarzy się tobie, a plaga nie zbliży się do twego namiotu.

11 Ponieważ aniołom swoim rozkazał o tobie, aby cię strzegli na wszelkiej drodze twojej.

12 Na rękach swoich uniosą cię, abyś o kamień nie uderzył twą nogą.

13 Po lwach6 i żmijach deptać będziesz, po lwiątkach i smokach stąpać będziesz.

14 "Ponieważ przylgnął do Mnie, ocalę go, wywyższę go, bo poznał imię moje.

15 Będzie wołał do Mnie, a Ja go wysłucham, będę z nim w utrapieniu, uwolnię go i uwielbię.

16 Długością dni nasycę go i ukażę mu moje zbawienie".

92

1 Psalm; pieśń na dzień szabatu.

2 Dobrą jest rzeczą składać dzięki Jahwe i opiewać imię Twoje, o Najwyższy.

3 Głosić rano Twoją łaskawość, a nocami Twoją wierność.

4 Na dziesięciostrunowej harfie1 i na lirze, przy muzyce na cytrze.

5 Ponieważ ucieszyłeś mię, Jahwe, Twym działaniem, czynami3 Twoich dłoni raduję się.

6 Jakże wielkie są czyny Twoje, Jahwe, bardzo głębokie Twoje zamysły!

7 Cielesny człowiek ich nie rozumie, a nierozumny nie pojmie tego.

8 Mogą bezbożni wyrastać jak trawa i rozkwitać ci, którzy źle postępują. To wszystko się dzieje dla ich wiecznej zguby,

9 Ty zaś, Jahwe, będziesz trwał na wieki.

10 Tak, Twoi nieprzyjaciele, Jahwe4, tak, Twoi nieprzyjaciele zginą, rozproszą się wszyscy źle postępujący.

11 Jednak róg mój wywyższyłeś5 jak bawołu, wylałeś na mnie świeży olejek.

12 Moje oko patrzy z góry na moich nieprzyjaciół, moje uszy nadsłuchują o moich przeciwnikach.

13 Sprawiedliwy rozwijać się będzie jak palma i będzie rósł jak cedr na Libanie - wysoko.

14 Zasadzeni w domu Jahwe, rosną na dziedzińcach6 Boga naszego.

15 Jeszcze w starości7 przynoszą owoc, pozostają8 w pełni sił i świeżości,

93

1 Jahwe1 króluje, przyobleka się w majestat, przyobleka się w moc i przepasuje się2, utwierdza ziemię, że się nie chwieje3.

2 Utwierdzany stoi tron Twój od dawna, od wieków jesteś Ty, Boże4.

3 Podnoszą rzeki, Jahwe, podnoszą5 rzeki swój głos, podnoszą rzeki swój szum6.

4 Nad szum licznych wód, potężniejszy od kipiącego7 morza jest Jahwe na wysokości.

5 Świadectwa Twoje są godne wiary, Twojej świątyni8 należna jest9 świętość, Jahwe - po wszystkie czasy!

94

1 Boże, karzący Jahwe, Boże karzący, objaw się!

2 Podnieś się, sędzio ziemi, wymierz zapłatę pyszałkom!

3 Jak długo grzesznicy, Jahwe, jak długo grzesznicy będą triumfować?

4 Pieniąc się wygłaszają zuchwalstwa, rozgadują1 się wszyscy złoczyńcy.

5 Jahwe, oni lud Twój depcą, oni ciemiężą Twe dziedzictwo.

6 Mordują wdowy i cudzoziemców i sieroty skazują na śmierć.

7 Ponadto mówią: "Nie widzi Jahwe i nie dostrzega Bóg Jakuba".

8 Zastanówcie się wy, bezrozumni w narodzie, nierozsądni, kiedy zmądrzejecie?

9 Czy ten, który ucho uczynił, nie słyszy? Czy ten, który oko utworzył, nie widzi?

10 Czy ten, który karze narody, nie mógłby ukarać: Czy ten, który poucza ludzi, nie miałby wiedzy?2

11 Jahwe zna myśli ludzkie, wie, że są one nicością.

12 Szczęśliwy mąż, którego Ty pouczasz, Jahwe, i uczysz go poznawać Twoje prawo,

13 ażeby mu dać odpoczynek po dniach złych, dopóki nie wykopią grobu bezbożnemu.

14 Jahwe nie odrzuci swego ludu i dziedzictwa swego nie opuści.

15 Albowiem do prawa powróci sprawiedliwy: szczęśliwy koniec dla tych, którzy są czystego serca3.

16 Kto stanie przeciw złoczyńcom? Kto stanie przy mnie przeciw grzesznikom?

17 Gdyby Jahwe nie przyszedł mi z pomocą, już spoczywałbym w krainie milczenia.

18 Gdy tylko powiem: "Chwieje się noga moja", już wspiera mnie Jahwe swą łaską.

19 Gdy się mnożą w sercu moim strapienia, wtedy pociesza duszę moją Twa pomoc.

20 Czyż sprzymierzy się z Tobą siedziba zła i czyniący krzywdę pod pozorem prawa?

21 Mogą napaść4 na sprawiedliwego i krew niewinną obwinią.

22 Lecz Jahwe jest twierdzą moją, a Bóg - skałą schronienia.

23 On odpłaci im niesprawiedliwość, z powodu ich złości wytraci, wytraci ich Jahwe, Bóg nasz.

95

1 Przyjdźcie, radośnie uczcijmy Jahwe, weselmy się przed Skałą naszego zbawienia.

2 Przystąpmy przed Jego oblicze z podziękowaniem, z psalmami wołajmy do Niego!

3 Albowiem wielkim Bogiem jest Jahwe i Królem wielkim1 nad wszystkimi bogami.

4 W2 ręku Jego są głębie ziemi3 i wierzchołki gór należą do Niego.

5 Jego4 jest morze - On je uczynił, a ląd suchy ręce Jego ukształtowały.

6 Wejdźcie, upadnijmy i skłońmy się, klęknijmy przed Jahwe, który nas stworzył.

7 Albowiem On jest Bogiem naszym, a my Jego5 ludem i owcami Jego pastwiska. Poznajcie6 dzisiaj - obyście głos Jego usłyszeli:

8 "Nie zatwardzajcie serc waszych jak w Meriba, jak na pustyni w dniu Massa.

9 Tam wystawiali Mię na próbę ojcowie wasi i doświadczali Mię, choć patrzyli na moje dzieło.

10 Czterdzieści lat budziło we Mnie wstręt to pokolenie. I rzekłem: Są ludem o sercu błądzącym i nie poznali dróg moich.

11 Dlatego przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do odpoczynku mojego".

96

1 Śpiewajcie1 Jahwe pieśń nową, śpiewajcie Jahwe wszystkie kraje!

2 śpiewajcie Jahwe, błogosławcie Jego imię, głoście dzień po dniu zbawienie Jego!

3 Rozpowiadajcie wśród narodów Jego chwałę, wszystkim ludom2 o Jego cudownych czynach!

4 Albowiem potężny jest Jahwe i bardzo czcigodny, straszniejszy On od wszystkich bogów.

5 Wszyscy bowiem bogowie narodów są nicością3, a Jahwe niebiosa utworzył!

6 Majestat i blask przed Jego obliczem, moc i jasność w świątyni Jego.

7 Oddajcie Jahwe rodziny narodów, oddajcie Jahwe chwałę i potęgę.

8 Oddajcie Jahwe cześć Jego imieniu, przynieście dary4 i wejdźcie na Jego dziedzińce.

9 Złóżcie Mu hołd w świętych5 szatach6, zadrżyj przed Nim, cała ziemio!

10 Głoście7 wśród narodów: Jahwe jest Królem, On utwierdził świat8 tak, że się nie chwieje, sądzi narody sprawiedliwie.

11 Niech radują się niebiosa i weseli się ziemia, niech zaszumi morze i to, co je wypełnia.

12 Niech raduje się pole9 i to, co się na nim znajduje, niech cieszą się wszystkie drzewa leśne10

13 przed obliczem Jahwe, bo idzie - idzie11, aby osądzić ziemię; a ludy - według swej wierności. On sądzi świat sprawiedliwie.

97

1 Jahwe1 króluje. Niechaj raduje się ziemia, niechaj weselą się mnogie wyspy!

2 Obłok i ciemność wokół Niego, sprawiedliwość i prawo podporą Jego tronu.

3 Ogień idzie przed Jego obliczem i pożera wokoło2 nieprzyjaciół Jego.

4 Jego błyskawice oświetlają świat, ziemia to widzi i drży.

5 Góry topnieją jak wosk przed obliczem Jahwe3, przed obliczem Pana całej ziemi.

6 Głoszą niebiosa Jego sprawiedliwość, wszystkie narody oglądają Jego chwałę.

7 Niechaj się zawstydzą wszyscy czciciele posągów, którzy chlubią się bożkami; wszyscy bogowie hołd Mu oddają.

8 Słyszy to i raduje się Syjon, i weselą się córki Judy z powodu sądów Twoich, Jahwe!

9 Tyś bowiem, Jahwe, Najwyższy ponad całą ziemię, niezmiernie wywyższony ponad wszystkich bogów.

10 Jahwe miłuje4 tych, którzy nienawidzą5 zła, On strzeże dusz swoich świętych, wyrywa ich z rąk grzeszników.

11 Światłość wschodzi6 sprawiedliwemu i radość tym, którzy są prawego serca.

12 Sprawiedliwi, radujcie się w Jahwe i wysławiajcie święte imię Jego!

98

1 Psalm1. Śpiewajcie Jahwe pieśń nową, bo zdziałał cuda! Wspomogła go prawica Jego i Jego święte ramię.

2 Jahwe objawił zbawienie swoje na oczach wszystkich narodów. Okazał sprawiedliwość swoją.

3 Wspomniał na łaskawość swoją i na wierność swą dla domu Izraela. Ujrzały2 wszystkie krańce ziemi wybawienie przez naszego Boga.

4 Wznoście okrzyki na cześć Jahwe, wszystkie kraje, radujcie się, weselcie i grajcie!

5 Grajcie Jahwe na cytrze, na cytrze i głośno śpiewajcie!

6 Na trąbach i głośnych rogach grajcie przed Jahwe3-Królem!

7 Niech szumi morze i co je napełnia, ziemia i ci, którzy ją zamieszkują.

8 Niech rzeki klaszczą w dłonie, a góry niech się radują razem!

9 Przed obliczem Jahwe, bo idzie, aby sądzić ziemię. A będzie sądził4 ziemię sprawiedliwie, narody zaś według słuszności.

99

1 Jahwe1 króluje - drżą narody, siedzi na cherubach - ziemia się chwieje2.

2 Wielki jest Jahwe na Syjonie i wyniesiony ponad wszystkie narody3.

3 Wielbić winny one Twoje imię wielkie i straszne; On jest święty!

4 I potężny4 Król, który kocha sprawiedliwość. Tyś ustalił to, co godziwe: prawo i sprawiedliwość w Jakubie.

5 Wywyższajcie Jahwe, Boga naszego, i upadajcie do podnóżka nóg Jego. On5 jest święty!

6 Mojżesz i Aaron wśród kapłanów Jego, a Samuel wśród tych, którzy wzywali Jego imienia, wołali do Jahwe, On ich wysłuchiwał.

7 W słupie obłoku przemawiał do nich, strzegli6 praw i przepisów, jakie im dał.

8 Jahwe, nasz Boże, Tyś ich wysłuchiwał, Bogiem przebaczającym byłeś dla nich, karzącym [jednak] ich występki.

9 Wywyższajcie Jahwe, Boga naszego, i upadajcie na świętej Jego górze: bo święty jest Jahwe, nasz Bóg.

100

1 Psalm dziękczynny. Wykrzykuj Jahwe, cała ziemio.

2 wejdźcie przed Jego oblicze z weselem!

3 Wiedzcie, że Jahwe sam jest Bogiem, On nas stworzył, a nie1 my sami, swoim ludem i trzodą pastwiska swego.

4 Wejdźcie w bramy Jego z dziękczynieniem, w dziedzińce Jego z pieśnią pochwalną, wysławiajcie Go, błogosławcie imieniu Jego.

5 Albowiem dobry jest Jahwe, Jego łaskawość trwa na wieki, a wierność Jego z pokolenia w pokolenie.

101

1 Psalm Dawida. Łaskę i prawo pragnę opiewać, Tobie, o Jahwe, będę śpiewał psalm.

2 Chcę baczyć1 na doskonałość Twej drogi; kiedy przyjdziesz do minie? Pragnę chodzić w niewinności serca w głębi domu mojego.

3 Nie będę zwracał oczu ku temu, co niegodziwe; nienawidzić będę zachowania2 się odstępców3, nie przylgnie ono do mnie.

4 Serce przewrotne niech odstąpi ode mnie, o złym nie chcę nic wiedzieć.

5 Zagubię tego, który skrycie oczernia bliźniego swego, nie zniosę4 wyniosłych oczu i nadętych serc.

6 Oczy moje kieruję na wiernych w kraju, aby mieszkali ze mną; kto chodzi drogą prawa, ten mi służyć będzie.

7 Złoczyńca nie zamieszka we wnętrzu domu mojego, kłamca nie ostoi się przed oczyma moimi.

8 Każdego ranka tępić będę wszelkich grzeszników w kraju, aby usunąć z miasta wszystkich czyniących niegodziwość.

102

1 Modlitwa znękanego, gdy omdlewa i wylewa swą skargę przed Jahwe.

2 Jahwe, wysłuchaj modlitwę moją, a wołanie moje niech przyjdzie do Ciebie!

3 Nie zakrywaj oblicza Twojego przede mną, dzisiaj, gdy jestem w ucisku. Nadstaw ku mnie Twoje ucho. W dniu, kiedy Cię wzywam, pośpiesz się dać mi odpowiedź.

4 Bo znikają jak1 dym dni2 moje, a kości moje płoną jak ognisko.

5 Jak trawa usycha, tak spala się moje serce, zapomniałem nawet spożywać chleb.

6 Osłabłem3 od głośnej skargi mojej, kość przyschła mi db skóry.

7 Jestem podobny do pelikana na pustyni, stałem się jak sowa wśród ruin.

8 Czuwam i jestem jak ptak samotny4 na dachu.

9 Dzień po dniu lżą mnie nieprzyjaciele moi, uwiedzeni5 składają przysięgę przeciwko mnie.

10 Jadam bowiem popiół jak chleb, a napój mój mieszam ze łzami,

11 przez gniew Twój i zapalczywość Twą podniosłeś mnie i odrzuciłeś.

12 Dni moje jak cień rozciągnęły się6, a ja jak trawa usycham.

13 Ty zaś, Jahwe, rządzisz na wieki, a pamięć7 o Tobie z pokolenia w pokolenie.

14 Tyś winien powstać i okazać litość Syjonowi, [nadszedł]8 bowiem czas wyświadczenia mu łaski, albowiem przyszła określona chwila,

15 gdyż słudzy Twoi miłują jego kamienie i patrzą z bólem na jego gruzy.

16 Wówczas narody przerażą się9 imienia Jahwe, a królowie ziemi Twej10 chwały.

17 Albowiem Jahwe odbuduje Syjon i ukaże się w swej chwale.

18 Zwróci się do próśb opuszczonych i nie wzgardzi ich błaganiami.

19 Niech będzie to zapisane dla przyszłych pokoleń, a lud, który będzie stworzony, niech wychwala Jahwe.

20 Gdyż spojrzał Jahwe ze swej świętej wysokości11, z nieba na ziemię wejrzał,

21 aby wysłuchać jęków skutych kajdanami i aby uwolnić skazanych na śmierć,

22 aby głoszono na Syjonie imię Jahwe i chwałę Jego w Jeruzalem,

23 gdy narody zbiorą się razem i królestwa, aby służyć Jahwe.

24 Moja siła w drodze ustała12. Dni moje uległy skróceniu.

25 Mówię:l3 Boże mój, nie zabieraj mnie w połowie dni moich, Twoje lata z pokolenia w pokolenie.

26 Bardzo dawno14 położyłeś15 fundamenty ziemi, a dziełem rąk Twoich są niebiosa.

27 One przeminą, a Ty pozostaniesz. I wszystko jak szata ulegnie zepsuciu i jak odzienie, które zmieniasz, tak ulegnie zmianie.

28 Ale Ty pozostaniesz ten sam i lata Twoje nigdy się nie skończą.

103

1 Dawida. Chwal, duszo moja, Jahwe i całe moje wnętrze1 święte imię Jego.

2 Chwal, duszo moja, Jahwe i nie zapominaj wszystkich Jego dobrodziejstw.

3 Przebaczył wszystkie twoje grzechy, uzdrowił2 wszystkie twe niemoce.

4 Wybawił od grobu twoje życie, uwieńczył cię łaskawością i litością.

5 Nasycił cię dobrami, jak ich pragnąłeś3, iż się odnowiła, jak u orła, twa młodość.

6 Jahwe dokonuje czynów sprawiedliwych, sądy wymierza wszystkim uciśnionym.

7 Poucza o drogach swoich Mojżesza, synów Izraela - o swoich dziełach.

8 Miłosierny i litościwy jest Jahwe, powolny do gniewu i wielkiej łaskawości.

9 Nie prowadzi ustawicznych sporów ani nie zachowuje [gniewu] na zawsze.

10 Nie postępuje z nami według grzechów naszych ani nie odpłaca nam według występków naszych.

11 Jak wysoko wznosi się niebo nad ziemię, tak wielka4 jest łaskawość Jego dla tych, którzy się Go boją.

12 Jak odległy jest wschód od zachodu, tak oddalił od nas występki nasze.

13 Jak się lituje ojciec nad dziećmi, tak się lituje Jahwe nad tymi, którzy się Go boją.

14 On bowiem wie, z czego jesteśmy utworzeni, pamięta5, że jesteśmy prochem.

15 Dni człowieka są jak trawa; tak kwitnie jak kwiat polny.

16 Gdy nań wiatr powieje, już go nie ma i już go nie ujrzy miejsce, gdzie rósł.

17 Lecz łaskawość Jahwe od wieków na wieki względem tych, którzy się Go boją; a sprawiedliwość Jego dla synów ich synów,

18 względem tych, którzy strzegą przymierza Jego i pamiętają o przykazaniach Jego, aby je wypełniać.

19 Jahwe w niebie tron swój ustawił, a swoim królowaniem obejmuje wszystko.

20 Chwalcie Jahwe, aniołowie Jego, potężni siłą, wykonujący słowo Jego, aby słuchać głosu słowa Jego.

21 Chwalcie Jahwe, wszystkie zastępy Jego, słudzy Jego pełniący wolę Jego.

22 Chwalcie Jahwe, wszystkie dzieła Jego, na wszystkich miejscach panowania Jego, chwal duszo moja, Jahwe!

104

1 Błogosławl, duszo moja, Jahwe! Jahwe, Boże mój2, jesteś bardzo wielki! Wspaniałością i majestatem odziałeś się.

2 Owijasz się światłem jak szatą, rozpościerasz niebiosa jak namiot.

3 Urządziłeś sobie górne komnaty w wodach, z chmur sporządzasz sobie rydwan, na skrzydłach wichrów urządzasz sobie przejażdżkę.

4 Czynisz wiatry swoimi posłańcami, ogień płonący3 - swoimi sługami.

5 Osadziłeś ziemię na fundamentach, przeto się nie zachwieje na wieki wieków.

6 Okryłeś ją bezmiarem wód niby szatą, ponad górami stanęły wody.

7 Przed Twoją pogróżką uciekały, przed głosem grzmotu Twego drżały.

8 Wzniosły się nad góry, opadły na doliny, na miejsce, jakie im wyznaczyłeś.

9 Wytyczyłeś im granicę, której nie mogą przekroczyć. ani powrócić, aby zatopić ziemię.

10 Wysyłasz wody ze źródeł do potoków, które płyną wśród gór.

11 Użyczają napoju wszystkim zwierzętom polnym - dzikie osły zaspokajają4 pragnienie.

12 Nad nimi gnieździ się ptactwo niebieskie - spośród gałęzi5 wydają szczebioty.

13 Ze swych górnych komnat nawadniasz góry, z owoców6 Twoich dzieł nasyca się ziemia.

14 Każesz rosnąć trawie dla bydła i roślinom na pożytek dla człowieka, aby z roli dobywał pożywienia

15 i wino, które rozwesela serce człowieka, oliwę dla rozjaśnienia twarzy, oraz chleb dla pokrzepienia serca ludzkiego,

16 Nasycają się drzewa Jahwe7, cedry Libanu, które posadził.

17 Tam8 ptaki budują gniazda, bocian robi swe gniazdo na wierzchołku.

18 Wysokie góry należą do kozic, skały schronieniem - dla borsuków.

19 Uczyniłeś księżyc dla oznaczenia czasu, słońce, które zna swój zachód.

20 Sprowadzasz ciemność i nastaje noc, wtedy pełzają zwierzęta leśne.

21 Lwięta ryczą za łupem i domagają się od Boga żeru.

22 Gdy wzejdzie słońce, wracają i kładą się w swych legowiskach.

23 Wychodzi wtedy człowiek do swej pracy, do roboty swej do wieczora.

24 Jak liczne są Twe dzieła, Jahwe! Wszystkie je uczyniłeś mądrze, ziemia jest pełna Twoich stworzeń.

25 Tu morze wielkie i szerokie na obie strony, tam mrowie niezliczone wielkich i małych zwierząt.

26 Tam okręty ciągną swoim szlakiem, lewiatan, którego stworzyłeś, aby się zabawiać.

27 Wszystkie inne czekają na Ciebie, abyś im dał pokarm w czasie swoim.

28 Gdy im dajesz, zbierają; gdy rękę swą otworzysz, sycą się dobrem.

29 Gdy zakrywasz twarz Twoją, przerażają się9, odbierzesz im dech - marnieją i powracają do swojego prochu.

30 Poślij ducha Twojego, a będą stworzone, i odnowisz oblicze ziemi.

31 Niech chwała Jahwe trwa na wieki, niech raduje się Jahwe z dzieł swoich.

32 Spojrzy na ziemię - drży, dotknie gór - dymią

33 Przez całe me życie pragnę śpiewać Jahwe i grać mojemu Bogu zawsze.

34 Niech miła Mu będzie pieśń moja, Jahwe jest moją radością!

35 Niech znikną z ziemi grzesznicy i niech nie będzie już występnych! Błogosław, duszo moja, Jahwe! Alleluja.

105

1 Wysławiajcie Jahwe, wykrzykujcie Jego imię, głoście narodom o Jego czynach.

2 Śpiewajcie Mu, grajcie Mu, rozważajcie o wszystkich Jego cudach.

3 Szczyćcie się Jego świętym imieniem, niech się raduje serce szukających Jahwe!1

4 Szukajcie Jahwe i Jego mocy, poszukujcie zawsze Jego oblicza.

5 Przypominajcie cuda Jego, które zdziałał, znaki Jego i wyroki ust Jego.

6 Wy potomkowie Abrahama2, sługi Jego3, synowie Jakuba, wybrańca Jego.

7 On, Jahwe, jest naszym Bogiem, cała ziemia jest pod Jego prawem.

8 Pamięta zawsze o swoim przymierzu, o słowie, które dał tysiącom pokoleń;

9 o przymierzu, które zawarł z Abrahamem4, i o przysiędze swej - dla Izaaka.

10 Ustanowił je dla Jakuba jako prawo, dla Izraela jako przymierze wieczyste.

11 Mówiąc:5 "Tobie dam ziemię Kanaan, jako wasze dziedziczne posiadanie".

12 Gdy byli6 jeszcze nieliczni, niewielu i obcy w niej,

13 wędrowali wtedy od narodu do narodu, z jednego kraju do innego narodu.

14 Nie pozwolił nikomu ich uciskać, z powodu nich zsyłał kary na królów:

15 "Nie dotykajcie pomazańców moich, nie czyńcie złego prorokom moim!"

16 Potem przywołał głód na kraj i pozbawił wszelkich zasobów chleba,

17 Posłał przed nimi męża, Józefa sprzedanego w niewolę.

18 Nogi7 jego zakuli w kajdany, żelazem spowito jego kark.

19 Aż do czasu wypełnienia się jego słowa i wyrok Jahwe zachował go.

20 Posłał króla i kazał go uwolnić - władcę narodów, który go wyratował8.

21 Ustanowił go panem domu swego i przełożonym nad całą swoją majętnością.

22 Aby pouczał9 jego urzędników według swego uznania i starszych jego czynił mądrymi.

23 Potem przybył Izrael do Egiptu, a Jakub zagościł w ziemi Chama.

24 Rozmnożył swój lud bardzo i uczynił go silniejszym od Jego nieprzyjaciół.

25 Odmienił seroe ich, że znienawidzili Jego lud, działając podstępnie wobec Jego sług.

26 Posłał wtedy Mojżesza, swego sługę, Aarona, którego sobie wybrał.

27 Czynili w Egipcie znaki Jego i cuda w kraju Chama.

28 Zesłał ciemność i stało się ciemno, ale oni nie zważali na Jego słowa.

29 Zamienił wodę w krew i spowodował śmierć ryb.

30 Zaroiła się ziemia od żab, były nawet w komnatach ich królów10.

31 Rzekł, a zjawiły się muchy, komary w całym ich kraju.

32 Dał zamiast deszczu grad, ogień płomienny na ich ziemię.

33 Zniszczył ich krzewy winne i figowe, i połamał drzewa ich kraju.

34 Rzekł - i nadleciała szarańcza, i chrząszcze bez liczby.

35 I pożarły wszelką trawę na ich polach, i zniszczyły wszelki owoc ich ziemi.

36 Pomordował wszelkie pierworodne w ich kraju, pierwociny wszelkiej ich siły.

37 Potem wywiódł ich ze srebrem i złotem, nie było ułomnych wśród ich plemion.

38 Cieszył się Egipt z ich wyjścia, albowiem padł na nich strach przed nimi.

39 Rozpostarł obłok jak zasłonę i ogień, aby oświecał noc.

40 Prosili i zesłał przepiórki, i chlebem niebieskim11 ich nasycił.

41 Otworzył skałę i wytrysnęła woda, popłynęła strumieniem po stepie.

42 Albowiem wspomniał na świętą obietnicę swoją, na Abrahama, sługę swego.

43 I wyprowadził lud swój wśród wesela, wśród radości - wybrańców swoich.

44 Potem dał im ziemie narodów, i posiedli dorobek narodów,

45 aby strzegli Jego praw i zachowywali Jego przykazania. Alleluja12.

106

1 Alleluja1. Wychwalajcie Jahwe, bo jest dobry i na wieki trwa Jego łaskawość.

2 Któż zdoła wypowiedzieć wielkie dzieła2 Jahwe, któż może ogłosić wszystkie Jego chwalebne, godne czyny?

3 Szczęśliwi, którzy przestrzegają prawa3, pełnią sprawiedliwość w każdym czasie.

4 Pamiętaj o nas4, Jahwe, przez Twe upodobanie do swego ludu, nawiedź nas5 Twoją pomocą,

5 abyśmy oglądali szczęście Twoich wybrańców, ciesząc się radością Twego ludu oraz chlubiąc się razem z Twoim dziedzictwem.

6 Zgrzeszyliśmy wspólnie z ojcami naszymi, zawiniliśmy, źleśmy uczynili.

7 Ojcowie w Egipcie nie rozumieli Twoich cudów, nie pamiętali o licznych łaskach i buntowali się przeciw Tobie6 nad Morzem Czerwonym.

8 A jednak wybawił ich dla imienia swego, aby im okazać moc swoją.

9 Zgromił Morze Czerwone i wyschło, każąc im przejść przez wody, jak przez pustynię.

10 Wybawił ich z ręki nieprzyjaciela i uwolnił z mocy wroga.

11 Bo wody zakryły ich ciemięzców, nikt się z nich nie ostał.

12 Wówczas uwierzyli słowu Jego, śpiewając pieśń7 na Jego chwałę.

13 Śpiesznie jednak zapomnieli znów o Jego dziełach, nie ufali Jego zamiarom.

14 Pożądali gwałtownie na pustyni i kusili Boga na pustkowiu.

15 Dał im, czego pragnęli, ale zesłał na nich chorobę.

16 Mieli zawiść8 do Mojżesza w obozie, także do Aarona poświęconego Jahwe.

17 Rozwarła się ziemia i pochłonęła Datana, zakryła zgraję Abirama.

18 Zapłonął ogniem przeciw ich zwolennikom, płomień spalił złoczyńców.

19 Sporządzili sobie cielca na Horebie i kłaniali się ulanemu posągowi.

20 Przez co zamienili chwałę Jego na wyobrażenie wołu, który jada trawę.

21 Zapomnieli o Bogu, który ich wybawił i dokonał wielkich dzieł w Egipcie,

22 cudów w ziemi Chama, czynów budzących strach nad Morzem Czerwonym.

23 Postanowił wydać ich na zgubę, gdyby wybraniec, Mojżesz, nie wstawił się za nimi.

24 Bo wzgardzili ziemią uroczą, nie wierzyli Jego słowu.

25 I szemrali w namiotach swoich, nie słuchali głosu Jahwe.

26 Toteż podniósł na nich swą rękę, aby wytracić na pustyni.

27 I rozproszył potomstwo ich wśród narodów, i rozrzucił po krajach.

28 Przylgnęli znów do Baal-Peora i jedli z ofiar dla zmarłych.

29 Pobudzili Go do gniewu swoimi czynami, przeto spadła znów na nich plaga,

30 Jednak Pinchas stanął i błagał, wówczas plaga ustała.

31 Poczytane mu to zostało za sprawiedliwość, z pokolenia na pokolenie, na wieki.

32 Potem rozgniewali Go9 przy wodach Meriba; toteż spadło zło na Mojżesza z ich powodu.

33 Albowiem rozgoryczyli10 jego ducha, pobłądził on bowiem swoimi ustami.

34 Nie wytępili ludów, jak rozkazał im Jahwe,

35 ale pomieszali się z poganami i nauczyli się ich postępowania.

36 Toteż czcili ich bogów, a to stało się dla nich pułapką.

37 Toteż ofiarowali im swe dzieci, a córki swe demonom.

38 Ponadto wylewali krew niewinną, krew synów i córek swoich, składaną w ofierze bałwanom.

39 Zanieczyścili się swoimi czynami i cudzołożyli swoimi występkami.

40 Dlatego zapalił się gniewem Jahwe na swój lud i powziął wstręt do swego dziedzictwa.

41 Toteż wydał ich w ręce narodów i rządzili nimi ich wrogowie.

42 Gnębili ich nieprzyjaciele i rzucili pod swoje stopy.

43 Wiele razy ich wybawiał, ale oni buntowali się przeciw Jego zamiarom i upadli w swoje grzechy.

44 Lecz On znów spoglądał na ich ucisk, wysłuchiwał ich jęków.

45 Wspominał na przymierze swoje z nimi i litował się według wielkiej swej łaskawości.

46 Wreszcie wzbudził dla nich litość wśród tych, którzy ich uprowadzili do niewoli.

47 Zbaw nas, Jahwe, Boże nasz, i pozbieraj nas spośród narodów, abyśmy chwalili Twoje święte imię, chlubiąc się wysławianiem Ciebie.

48 Błogosławiony Jahwe, Bóg Izraela, od wieków aż po wieki! Alleluja! cały lud odpowie: Amen! Alleluja!11

107

1 Wychwalajcie Jahwe, bo jest dobry, bo na wieki trwa Jego łaskawość.

2 Niech wołają wybawieni przez Jahwe, których wyzwolił z rąk ciemiężycieli.

3 Zebrał z różnych ziem, ze wschodu i zachodu, z północy i z południa1.

4 Błądzili po pustyni, po pustkowiu: nie mogąc znaleźć drogi do miasta zamieszkałego,

5 głodni i spragnieni, dusza ich omdlewała.

6 Krzyczeli do Jahwe w swoim ucisku, a On wybawił ich z tego nieszczęścia.

7 Poprowadził ich prostą drogą, aby doszli do miejsca zamieszkałego.

8 Niech dziękują Jahwe za Jego łaskę i za Jego cuda, jakie zdziałał dla ludzi.

9 Nasycił On gardło spragnionego, napełnił dobrami duszę głodnego.

10 Siedzieli w ciemności i mroku śmierci, spętani nędzą i żelazem,

11 bo zlekceważyli przykazania Boże, a pogardzili nakazami Najwyższego.

12 I skruszył cierpieniami ich serca, upadli, a ich nie podtrzymywał.

13 Krzyczeli do Jahwe w swoim nieszczęściu, aż On ich wybawił z tego nieszczęścia.

14 Wyprowadził ich z ciemności i mroku śmierci i rozerwał ich więzy.

15 Niech dziękują Jahwe za Jego łaskę i za Jego cuda zdziałane dla ludzi.

16 Wyłamał bowiem drzwi spiżowe i pokruszył zasuwy żelazne.

17 Chorowali2 wkroczywszy na drogę występku, cierpieli za swoje przewiny.

18 Wszelkie jedzenie im obrzydło i dochodzili już do bram śmierci.

19 Krzyczeli do Jahwe w swym utrapieniu, a On ich wybawił z tego nieszczęścia.

20 Wysłał słowo swe i uzdrowił ich, i wybawił ich od zagłady.

21 Niech dziękują Jahwe za Jego łaskę i za Jego cuda zdziałane dla ludzi.

22 Niech składają ofiary dziękczynne, niech radośnie opowiadają o Jego czynach!

23 Ci, którzy płynęli na morzu statkami, na wielkich wodach załatwiali swe sprawy.

24 Widzieli czyny Jahwe i dziwy Jego na głębiach.

25 Powiedział i wzniecił gwałtowny wicher, który spiętrzał3 fale wód4.

26 Wzlatywali pod niebiosa, zapadali w głębiny; dusza ich drżała z przerażenia.

27 Zataczali się i chwiali się jak pijani, a cała ich mądrość znikła.

28 Krzyczeli do Jahwe w swoim nieszczęściu, aż On ich uwolnił z tego nieszczęścia.

29 I doprowadził do uciszenia burzę i zamilkły fale morskie;

30 wtedy radowali się, że się uspokoiły i zawiódł ich do upragnionej przystani.

31 Winni oni dziękować Jahwe za Jego łaskę i za Jego cuda dla synów ludzkich.

32 Niech Go uwielbiają w zgromadzeniu ludu, niech Go chwalą wśród starszych narodów.

33 Zamienił rzeki w pustynie, a źródła wód w suchą ziemię,

34 ziemię urodzajną w słone pustkowie z powodu grzechów jej mieszkańców.

35 Pustynię uczynił zbiorowiskiem wód, a ziemię suchą źródłem wód.

36 Osadził tam głodnych i założyli miasto do zamieszkania.

37 Obsiali pola i zasadzili winnice, które przyniosły owoc podczas zbiorów.

38 I pobłogosławił im i rozmnażali się bardzo, a bydła im nie brakowało.

39 Lecz zmaleli i zgnębieni byli przez ucisk, nieszczęście i utrapienie,

40 Wylał wzgardę na dostojników i sprawił, że błądzili po bezdrożnym pustkowiu.

41 Ale ubogiego podniósł z nędzy i jak trzodę pomnożył jego ród.

42 Widzą to prawi i cieszą się, wszelkie zło musi zamknąć swe usta.

43 Kto jest mądry, niechaj się strzeże i rozważa łaskawości Jahwe.

108

1 Pieśń; psalm Dawida1.

2 Gotowe jest serce moje2, o Boże! Będę śpiewał i przygrywał, zbudź się3, chwało moja!

3 Zbudź się, harfo i cytro, a ja obudzę jutrzenkę.

4 Będę [Cię] wielbił wśród narodów, Jahwe4, i będę grał Tobie pośród ludów,

5 bo wielka jest łaska Twoja aż do niebios, aż do obłoków wierność Twoja.

6 Wznieś się nad niebiosa, Boże, i nad wszystką ziemię - chwała Twoja.

7 Aby ocaleli umiłowani przez Ciebie, wybaw ich prawicą swoją i wysłuchaj.

8 Bóg przemówił w świątyni swojej : "Rozraduję się5 i rozdzielę Sychem i dolinę Sukkot przemierzę.

9 Do mnie należy Gilead, do mnie Manasses, a Efraim jest osłoną mojej głowy, Juda zaś berłem moim.

10 Moab miednicą moją do obmycia się, na Edom rzucę sandał swój, nad Filisteą będę wykrzykiwał6 radośnie".

11 Któż wprowadzi mnie do miasta warownego7, któż zawiedzie aż do Edomu?

12 Czy nie Ty, Boże, któryś nas odrzucił, czy nie wyruszysz, Boże, z wojskami naszymi?

13 Udziel nam pomocy przed nieprzyjacielem, bo czczą jest pomoc ludzka.

109

1 Dyrygentowi chóru: Dawida. Psalm. Boże, którego wielbię, nie milcz,

2 albowiem usta bezbożnego1 i usta zdrady2 otworzyły się przeciwko mnie. Mówią ze mną językiem kłamliwym,

3 i słowami nienawistnymi otaczają mnie i zwalczają mnie bez powodu.

4 Za miłość moją oskarżają mnie, a ja się modlę za nich3.

5 I podnoszą przeciw mnie4 zło za dobro i nienawiść za miłość.

6 Wyznacz nad nim dozorcę bezbożnika, a oskarżyciel niech stanie po jego prawicy.

7 Z sądu niech wyjdzie jako winowajca, a modlitwa jego niech będzie jak wina.

8 Niech dni jego będą nieliczne, nadzorowanie jego obejmie ktoś inny.

9 Niech jego dzieci będą sierotami, a jego żona - wdową!

10 Niech jego dzieci wciąż się tułają i żebrzą, niech szukają5 swoich gruzów.

11 Niech czyha6 wierzyciel na jego mienie, a obcy niech zrabują jego dorobek.

12 Niech nie będzie nikogo, kto by mu okazał łaskawość. Niech się nie znajdzie nikt, kto by się ulitował nad jego sierotami.

13 Niech potomstwo jego będzie wytępione, w drugim7 pokoleniu niech wygaśnie jego imię!

14 Niech będzie w pamięci wina jego ojców przeciw Jahwe, a grzech jego matki niech nie będzie nigdy zgładzony!

15 Niech będą zawsze przed oczyma Jahwe i niechaj z ziemi wykorzeni o nich pamięć!

16 Ponieważ i on nie pamiętał, by świadczyć im łaskawość, lecz prześladował człowieka ubogiego i biedaka, śmiertelnie strapionego w sercu8.

17 Kochał się w złorzeczeniach - niech spadnie na niego; nie chciał błogosławieństwa - niech oddali się od niego.

18 Niech się odzieje w przekleństwo jak w szatę, niech wejdzie jak woda w jego wnętrze i jak oliwa w jego kości!

19 Niech mu będzie jak ubranie, którym się przyodziewa, i jak pas, który go stale opasuje!

20 Takie jest działanie moich oskarżycieli u Jahwe, którzy złe rzeczy mówią przeciw duszy mojej.

21 Ale Ty, Jahwe, Panie mój, bądź ze mną - przez wzgląd na Twe imię; ponieważ dobra jest łaskawość Twoja, przeto wybaw mnie.

22 Albowiem jestem ubogi i biedny, a serce moje zranione jest we mnie.

23 Jak cień, który się nachyla, niknę, jestem strząśnięty jak szarańcza.

24 Kolana moje chwieją się od postu, a moje ciało ogołaca się z tłuszczu.

25 I stałem się pośmiewiskiem dla nich, patrzą na mnie i potrząsają głowami.

26 Wspomóż mnie, Jahwe, mój Boże, przyjdź mi z pomocą według Twej łaskawości.

27 Niechaj poznają, iż to ręka Twoja, żeś Ty, Jahwe, tego dokonał.

28 Oni przeklinają, a Ty błogosław, niech będą zawstydzeni przeciwnicy moi, a sługa Twój będzie się radował.

29 Niech przyodzieją się w hańbę oskarżyciele moi, i niech się okryją wstydem jak płaszczem.

30 Ja zaś wielbić będę Jahwe gorąco moimi ustami, i pośród wielu pragnę Go wychwalać.

31 Albowiem stoi9 po prawicy biedaka, aby uwolnić go10 od sądzących11.

110

1 Psalm Dawida. Wypowiedź1 Jahwe dla Pana2 mojego: "Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół twoich za podnóżek nóg twoich". Jahwe z Syjonu:

2 Berło twojej mocy rozciągnie3 "Panuj4 pośród twoich nieprzyjaciół!

3 Lud twój ofiarny w dniu twej wyprawy wojennej, na świętych górach5 z łona jutrzenki6 jako rosę7 zrodziłem Cię".

4 Jahwe przysiągł i żałować nie będzie: "Tyś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka".

5 Pan po twojej prawicy w dniu gniewu swego zmiażdży królów.

6 Wykona sąd nad narodami, doliny wypełni trupami8, zmiażdży głowy9 na ziemi szerokiej.

7 Z potoku przy drodze napije się, przeto głowę swoją10 podniesie11.

111

1 Alleluja. Alef Będę chwalił Jahwe całym sercem, Bet na zebraniu sprawiedliwych i zgromadzeniu.

2 Gimel Wielkie są dzieła1 Jahwe, Dalet godne rozważania2 przez wszystkich, którzy je miłują.

3 He Wspaniałe i majestatyczne jest Jego działanie, Waw a sprawiedliwość Jego trwa na wieki.

4 Zajin Pamięć zapewnił swym cudom; Chet łaskawy i litościwy jest Jahwe.

5 Tet Dawał pożywienie tym, którzy się Go boją; Jod pamięta przez wieki o swoim przymierzu.

6 Kaf Moc swoich czynów okazał swemu ludowi, Lamed dając mu posiadłość pogan;

7 Mem postępowania rąk Jego są wierne3 i sprawiedliwe; Nun niezawodne są wszystkie Jego nakazy;

8 Samek ustanowione na wieki wieków, Ajin wykonane w wierności i prawości4.

9 Pe Wybawienie zesłał swemu ludowi, Qof święte i lęk budzące jest Jego imię.

10 Resz Szczytem mądrości jest bojaźń Jahwe, Szin dobry rozum mają wszyscy, którzy ją5 czynią, Taw chwała jego trwać będzie wiecznie.

112

1 Alleluja. Alef Szczęśliwy mąż, który się boi Jahwe Bet i który ma wielkie upodobanie w Jego przykazaniach.

2 Gimel Potężne1 będzie potomstwo jego na ziemi, Dalet pokolenie prawych będzie błogosławione.

3 He Dostatek i bogactwo będą w domu jego, Waw a sprawiedliwość jego trwać będzie na wieki.

4 Zajin Prawym świeci światło2 w ciemności; Chet on jest łaskawy, miłosierny i sprawiedliwy.

5 ?et Dobry jest mąż, który się lituje i pożycza, Jod prowadzi swe sprawy3 sprawiedliwie.

6 Kaf Bo nigdy się nie zachwieje, Lamed wieczną pamięć będzie miał sprawiedliwy.

7 Mem Złej wieści nie przestraszy się, Nun mocne jest jego serce, ufające4 w Jahwe.

8 Samek Spokojne jest jego serce, nie drży, Ajin aż spojrzy z góry na swoich nieprzyjaciół.

9 Pe Szczodrze rozdaje ubogim, Sade sprawiedliwość Jego trwa na wieki, Qof róg jego wzniesie się wysoko do góry.

10 Resz Zły widzi i gniewa się, Szin zębami zgrzyta i marnieje; Taw pragnienie złych zaginie.

113

1 Alleluja. Chwalcie, słudzy1 Jahwe, chwalcie imię Jahwe!

2 Niech imię Jahwe będzie błogosławione od teraz i aż2 na wieki!

3 Od wschodu słońca aż do zachodu niech imię Jahwe będzie wysławiane.

4 Wywyższony nad wszystkie narody jest Jahwe, ponad niebiosa chwała Jego.

5 Któż jest jak Jahwe, Bóg nasz, który umieścił wysoko swe mieszkanie!

6 Który zwraca się, aby ujrzeć to co w niebie i to co na ziemi.

7 On to dźwiga z prochu ubogiego; z gnoju podnosi nędznego,

8 aby go posadzić z książętami, pośród dostojników ludu swego.

9 Daje w domu mieszkanie bezpłodnej jak matce radującej się dziećmi. Alleluja3.

114

1 Alleluja. Kiedy Izrael wychodził z Egiptu, dom Jakuba - spośród ludu obcego języka,

2 Juda stał się Jego świątynią, Izrael Jego władaniem1.

3 Morze ujrzało i uciekło, Jordan zwrócił się wstecz.

4 Góry skakały jak barany, pagórki jak młode jagnięta.

5 Morze, co ci się stało, że uciekasz, Jordanie, że bieg swój zwróciłeś?

6 Góry, że skaczecie jak barany, pagórki jak młode jagnięta?

7 Drżyj2, ziemio, przed obliczem Pana, przed obliczem Boga3 Jakuba.

8 On to zmienił skałę w jezioro wód, twardy kamień w źródło wodne.

115

1 Nie1 nam, o Jahwe, nie nam, ale Twemu imieniu daj chwałę przez wzgląd na Twą łaskawość i wierność Twoją!

2 Czemuż mieliby mówić poganie: "Gdzie2 jest ich Bóg?"

3 Nasz Bóg jest w niebiosach, cokolwiek zechciał - uczynił.

4 Ich bożki3 są srebrem i złotem - dziełem rąk człowieczych.

5 Mają usta, a nie mówią, mają oczy, a nie widzą.

6 Mają uszy, a nie słyszą, mają nos, a nie czują zapachu.

7 Mają ręce4, a nie dotykają, mają nogi, a nie chodzą, mają gardła, a nie mogą wydawać głosu.

8 Do nich podobni są ci, którzy je wykonali, każdy, kto w nich nadzieję pokłada.

9 Dom Izraela położył ufność w Jahwe, On ich pomocą i tarczą.

10 Dym Aarona położył nadzieję w Jahwe, On ich pomocą i tarczą.

11 Bojący się Jahwe położyli nadzieję w Jahwe, On ich pomocą i tarczą.

12 Jahwe o nas pamięta i pobłogosławi nam5, niech pobłogosławi domowi Izraela, niech pobłogosławi domowi Aarona!

13 Niech pobłogosławi tym, którzy się boją Jahwe6, tak małym, jak i wielkim!

14 Niech was Jahwe rozmnoży, was i wasze dzieci!

15 Będziecie pobłogosławieni przez Jahwe, który stworzył niebo i ziemię.

16 Niebo jest niebem7 Jahwe, ziemię dał synom Adama.

17 Umarli nie wychwalają Jahwe ani nikt z tych, którzy zstępują do [krainy] milczenia.

18 Ale my będziemy błogosławić Jahwe - odtąd i na zawsze.

116

1 Alleluja. Miłuję Jahwe1, ponieważ wysłuchał2 głosu mego błagania.

2 Albowiem zwrócił swoje ucho ku mnie w dniach3, gdy zawołałem.

3 Oplotły mnie więzy śmierci, grozy szeolu dosięgły mię, doświadczyłem ucisku i smutku.

4 Lecz wzywałem imienia Jahwe: "O Jahwe, zbaw duszę moją!"

5 Jahwe jest łaskawy i sprawiedliwy, Bóg nasz jest miłosierny.

6 Jahwe czuwa nad prostymi; byłem w nędzy i przyszedł mi z pomocą.

7 Wróć, duszo moja, do twego spokoju, gdyż Jahwe obsypał cię dobrami,

8 albowiem wybawiłeś4 duszę moją - od śmierci, moje oko - od łez, moją nogę - od skaleczenia.

9 I będę chodził przed obliczem Jahwe, na ziemi wśród żyjących.

10 Ufałem5, gdyż mówiłem: "Jestem w wielkiej potrzebie6".

11 Powiedziałem w swoim utrapieniu: "Każdy człowiek kłamcą7".

12 Co oddam Jahwe za wszystkie Jego dobrodziejstwa względem mnie?

13 Kielich zbawienia podniosę i będę wzywał imienia Jahwe.

14 Złożę moje śluby dla Jahwe, przed całym Jego ludem.

15 Cenną jest w oczach Jahwe śmierć Jego sprawiedliwych.

16 O Jahwe, ja sługą Twoim jestem, ja sługa Twój, syn służebnicy Twojej, rozerwałeś moje kajdany.

17 Tobie złożę ofiarę pochwalną i imienia Jahwe będę wzywał.

18 Śluby moje złożę dla Jahwe, przed całym Jego ludem.

19 W przedsionkach domu Jahwe, pośrodku ciebie, Jeruzalem.

117

1 Wielbijcie Jahwe, wszystkie narody, wychwalajcie Go, wszystkie ludy1,

2 bo umocniona jest nad nami Jego łaskawość, a wierność Jahwe - na wieki. Alleluja 2.

118

1 Uwielbiajcie Jahwe, bo dobry, bo wiecznie trwa Jego łaskawość!

2 Niechaj mówi Izrael1: "Wiecznie trwa Jego łaskawość".

3 Niechaj mówi dom Aarona: "Wiecznie trwa Jego łaskawość".

4 Niechaj mówią bojący się2 Jahwe3: "Wiecznie trwa Jego łaskawość".

5 Z4 ucisku wołałem do Jahwe, Jahwe odpowiedział i uwolnił mnie5.

6 Jahwe jest ze mną, nie lękam się, cóż może mi uczynić człowiek?

7 Jahwe jest ze mną i pomaga mi6, będę patrzył z góry na moich wrogów.

8 Lepiej szukać schronienia u Jahwe niż złożyć swą ufność w człowieku.

9 Lepiej szukać schronienia u Jahwe niż złożyć swą ufność w książętach.

10 Wszyscy poganie otoczyli mnie, jednak w imię Jahwe ich odparłem.

11 Otoczyli mnie, zaiste, okrążyli mnie, jednak w imię Jahwe ich7 odparłem8.

12 Otoczyli mnie jak pszczoły i spalili9, jak ogień ciernie; jednak w imię Jahwe ich odparłem.

13 Mocno potrąciłeś mnie, abym upadł, ale Jahwe wspomógł mię.

14 Jahwe jest moją mocą i pieśnią, stał się dla mnie zbawieniem!

15 Okrzyk radości i wybawienia, w namiotach ludzi sprawiedliwych: Prawica Jahwe dokonała wielkich czynów,

16 prawica Jahwe podniesiona, prawica Jahwe dokonała wielkich czynów.

17 Nie umrę, ale będę żył i będę opowiadał o czynach Jahwe.

18 Jahwe mnie ciężko doświadczył, ale nie oddał minie śmierci.

19 Otwórzcie mi bramy sprawiedliwości, przekroczę je i będę wielbił Jahwe.

20 To jest brama Jahwe; przez nią wejdą sprawiedliwi.

21 Uwielbiam Cię, żeś mnie wysłuchał i stałeś się moim zbawieniem.

22 Kamień odrzucony przez budujących, stał się kamieniem węgielnym.

23 Stało się to przez Jahwe; cudem jest w naszych oczach.

24 To jest dzień, który uczynił Jahwe; cieszmy się i radujmy w nim.

25 Ach, Jahwe, pośpiesz z pomocą, ach, Jahwe, użycz pomyślności!

26 Niech będzie błogosławiony, który przychodzi w imię Jahwe, błogosławimy wam z domu Jahwe.

27 Bogiem jest Jahwe, niech da światło! Utwórzcie10 pochód z gałązkami aż do rogów ołtarza.

28 Bogiem moim jesteś, przeto Cię wielbię, Boże mój, będę Cię wywyższał.

29 Uwielbiajcie Jahwe, bo dobry, bo na wieki Jego łaskawość.

119

1 Alef Szczęśliwi, których droga nienaganna, którzy chodzą według prawa Jahwe.

2 Szczęśliwi, którzy strzegą Jego przykazań i całym sercem Go szukają.

3 I ci, którzy nie dopuszczają się1 niesprawiedliwości, postępując Jego drogami.

4 Ty sam wydałeś swoje nakazy, aby ich pilnie strzeżono.

5 Oby drogi moje były skierowane dla strzeżenia Twoich przepisów!

6 Wówczas nie będę zawstydzony, gdy będę zważał na wszystkie Twoje polecenia.

7 Wielbić Cię będę szczerym sercem, gdy się nauczę wyroków Twojej sprawiedliwości.

8 Twoje przepisy chcę zachowywać, nie opuszczaj mnie nigdy.

9 Bet Jak zachowa młodzieniec czystą ścieżkę swoją, jeśli nie przez strzeżenie2 Twoich słów?3

10 Całym sercem moim szukam Cię, nie pozwól mi odwrócić się od Twoich nakazów!

11 W sercu moim ukrywam słowo4 Twoje, abym nie zgrzeszył przeciw Tobie.

12 Błogosławionyś Ty, Jahwe, naucz mnie przepisów Twoich!

13 Wargami moimi opowiadam wszystkie wyroki ust5 Twoich;

14 cieszę się z drogi Twoich przykazań bardziej niż bogactwami wszelkiego rodzaju.

15 Rozmyślam o Twoich przykazaniach i baczę na Twoje ścieżki.

16 Rozkoszuję się Twoimi przepisami, nie zapominam o Twoich słowach.

17 Gimel Okaż dobro Twemu słudze, abym żył, a będę strzegł Twego słowa.

18 Otwórz oczy moje, a ujrzę cuda z Twojego Prawa.

19 Przechodniem jestem na ziemi6, nie zakrywaj przede mną Twych nakazów!

20 Dusza moja omdlewa z tęsknoty za wyrokami Twoimi w każdym czasie.

21 Zgromiłeś wyniosłych7, przeklętych8, którzy zbaczają od Twoich nakazów!

22 Zdejm9 ze mnie hańbę i pogardę10, albowiem strzegę Twoich poleceń.

23 Chociaż zasiadają książęta11 i zmawiają się przeciw mnie, sługa Twój rozmyśla o Twoich przepisach.

24 Ogłoszenia Twoje są dla mnie rozkoszą, są one moimi doradcami.

25 Dalet Przylgnęła do prochu dusza moja, zachowaj mnie przy życiu według słowa12 Twego.

26 Moje losy opowiedziałem i wysłuchałeś mnie; o Twoich przepisach poucz mnie!

27 Drogę Twoich poleceń daj mi pojąć, abym rozmyślał o Twoich cudach.

28 Moja dusza13 łzy roni z powodu smutku, umocnij mnie słowem Twoim!

29 Oddal ode mnie drogę kłamstwa, ucz mnie łaskawie prawa Twego!

30 Drogę wierności obrałem, Twoje wyroki rozważam14.

31 Przylgnąłem do Twoich pouczeń, Jahwe, nie zawstydzaj mnie!

32 Biegnę drogą Twoich przykazań, ponieważ poszerzasz moje serce.

33 He Naucz mnie, Jahwe, drogi Twoich przepisów, abym strzegł ich aż do końca.

34 Naucz mnie, abym strzegł Twego prawa i zachował je całym sercem.

35 Prowadź mnie ścieżką Twoich nakazów, albowiem w tym jest moja rozkosz.

36 Nakłoń serce moje do Twoich pouczeń, a nie do niesprawiedliwego zysku!

37 Odwróć oczy moje od patrzenia na marność, obdarz mnie życiem przez Twoje słowo!15

38 Urzeczywistnij dla sługi Twego słowo Twoje, które jest dla tych, którzy się boją.

39 Oddal ode mnie hańbę, której się lękam, albowiem wyroki Twoje są sprawiedliwe.

40 Oto tęsknię do Twoich przykazań; przez sprawiedliwość Twoją obdarz mnie życiem!

41 Waw Niech zstąpi na mnie łaskawość Twoja, Jahwe, zbawienie Twoje według słowa Twego,

42 abym mógł dać odpowiedź urągającemu mi, gdyż zaufałem słowu Twojemu.

43 Nie odejmuj16 nigdy od ust moich słowa prawdy, albowiem w wyrokach Twoich nadzieję pokładam.

44 I strzec będę Twego prawa zawsze - po wszystkie wieki.

45 I chodzić będę na wolności, ponieważ rozkazów Twoich szukam.

46 Będę mówił wobec królów o przykazaniach17 Twoich i nie będę zawstydzon.

47 I rozkoszuję się nakazami Twymi, które miłuję bardzo18.

48 I wznoszę rękę moją do nakazów Twoich, które kocham, i rozmyślam o Twoich przepisach.

49 Zajin Pamiętaj na słowo do Twego sługi, w którym kazałeś mi pokładać nadzieję.

50 To jest pociechą moją w niedoli mojej, że Twoje słowo mnie ożywia.

51 Zuchwali szydzą19 ze mnie bardzo - od Twego słowa nie odstąpię.

52 Pamiętam o Twoich wyrokach z przeszłości, Jahwe, i cieszę się.

53 Gniew mnie ogarnia z powodu przestępców, którzy opuszczają Twoje prawo.

54 Pieśniami są mi Twoje przepisy w domu mojej pielgrzymki.

55 Wspominam w nocy imię Twoje, Jahwe, i strzegę Twego prawa.

56 To będzie dla mnie pożyteczne20, jeśli zachowam Twoje nakazy.

57 Chet Moim dziedzictwem Jahwe - przyrzekłem strzec Twoich słów.

58 Błagam Cię całym sercem: Zmiłuj się nade mną według słowa Twego!

59 Zastanawiałem się nad moją drogą i kieruję nogi moje ku Twoim pouczeniom.

60 Śpieszę się i nie zwlekam, by postępować według Twych nakazów.

61 Więzy przestępców związały21 mnie, lecz prawa Twego nie zapomniałem.

62 O północy wstaję, aby Ci dziękować za wyroki Twej sprawiedliwości.

63 Jestem przyjacielem wszystkich, którzy się Ciebie boją i przestrzegają Twoich nakazów.

64 Łaskawością Twoją napełniona jest ziemia, naucz mnie Twoich przepisów!

65 Tet Dobrze uczyniłeś Twojemu słudze, Jahwe - według Twego słowa.

66 Dobrego poznania i rozumienia naucz mnie, albowiem uwierzyłem w Twoje nakazy.

67 Zanim się ukorzyłem22, błąkałem się, a teraz strzegę Twoich słów.

68 Dobry jesteś i dobro świadczysz, naucz mnie Twoich przepisów!

69 Wymyślili przeciwko mnie kłamstwo złośliwi, ja jednak zachowuję całym sercem Twoje nakazy.

70 Nieczułe jak tłuszcz jest ich serce, lecz ja rozkoszuję się Twoim prawem.

71 Dobrze to dla mnie, żem upokorzony23, abym się nauczył Twoich przepisów.

72 Wartościowsze dla mnie prawo ust Twoich niż tysiące sztuk złota i srebra.

73 Jod Twoje ręce mnie uczyniły i ukształtowały,

74 daj mi rozum do nauczenia się Twoich nakazów.

75 Którzy się Ciebie boją, patrzą na mnie i radują się, albowiem ufność pokładam w Twoim słowie.

76 Wiem, Jahwe, że sprawiedliwe są Twoje wyroki i że mnie słusznie upokorzyłeś.

77 Niech łaskawość Twoja będzie mi pociechą, zgodnie ze słowem skierowanym do Twego sługi.

78 Niech zstąpią na mnie Twoje zmiłowania, abym żył, albowiem strzegę Twego prawa.

79 Niech się zawstydzą nieprzyjaciele, gdyż bezpodstawnie uciskali mnie, ja zaś rozmyślam o Twoich nakazach.

80 Niech się zwrócą do mnie, którzy się boją Ciebie i którzy znają24 Twoje przykazania.

81 Niech serce moje będzie nienaganne względem Twych przepisów, abym nie był zawstydzony.

82 Kaf Moja dusza tęskni za Twoją pomocą; oczekuje na Twoje słowo.

83 Tęsknią oczy moje za Twoim słowem, mówiąc25: "Kiedyż mnie pocieszysz?"

84 Jestem jak wór skórzany w dymie, jednak przepisów Twoich nie zapominam.

85 Jak wiele dni zostaje słudze Twemu? Kiedy wydasz wyrok na prześladowców moich?

86 Wykopali mi doły wrogowie, którzy nie trzymają się Twego prawa26.

87 Wszystkie przykazania Twoje są prawdą, bezpodstawnie prześladują mnie - wspomóż mię!

88 Omalże usunęli mnie z ziemi, a przecież nie opuszczałem Twoich przykazań.

89 Według Twojej łaskawości zachowaj mnie przy życiu, a będę strzegł przykazań ust Twoich.

90 Lamed Jahwe, słowo Twoje istnieje na wieki; niewzruszenie trwa ono w niebiosach27.

91 Z pokolenia w pokolenie trwa Twoja prawda; Tyś ziemię osadził i nie rusza się28.

92 W Twych postanowieniach trwają aż dotąd29, ponieważ wszystko Ci służy30.

93 Gdyby nauka Twoja nie była rozkoszą moją, wtedy zginąłbym w nędzy.

94 Na wieki nie zapomnę o Twoich przykazaniach, albowiem przez nie dajesz mi życie.

95 Twoim jestem - wybaw mnie, albowiem badam Twoje przykazania.

96 Czyhają na mnie złoczyńcy, aby mnie zgubić; ja jednak rozważam Twoje przykazania.

97 Widziałem koniec wszelkiej doskonałości, jednak Twoje przykazanie sięga bardzo daleko.

98 Mem Jakże miłuję Twoją naukę, rozważam o niej przez dzień cały.

99 Przykazanie Twoje czyni mnie mędrszym od moich wrogów, albowiem mam je na zawsze.

100 Jestem mędrszy od wszystkich moich nauczycieli, ponieważ przykazanie Twoje - rozmyślaniem moim.

101 Od wszelkiej złej drogi wstrzymuję moje stopy, aby iść za Twoimi słowami.

102 Od wyroków Twoich nie odstępuję, ponieważ Tyś mnie o nich pouczył.

103 Jak słodkie jest słowo Twoje dla mego podniebienia, bardziej niż miód dla moich ust.

104 Z przykazań Twoich zdobyłem wiedzę, przeto mam w nienawiści wszelką drogę kłamliwą.

105 Nun Pochodnią dla mojej nogi Twoje słowo i światłem dla mojej ścieżki.

106 Przysiągłem i dotrzymam, że będę strzegł Twoich sprawiedliwych wyroków.

107 Jestem bardzo utrapiony, Jahwe! Daj mi życie według słowa Twego.

108 Dar moich ust przyjmijże łaskawie, Jahwe, i naucz mnie Twoich przykazań.

109 Moje życie jest w ciągłym niebezpieczeństwie31, ale ja nie zapominam o Twojej nauce.

110 Grzesznicy zastawili na mnie sidła, lecz ja nie odstępuję od Twoich przykazań.

111 Moim dziedzictwem są na zawsze Twoje przykazania, albowiem one są radością mojego serca.

112 Nakłaniam serce moje do wypełnienia Twoich przykazań; nagroda za to wieczna.

113 Samek Nienawidzę ludzi chwiejnych, a miłuję Twoje prawo.

114 Tyś obroną moją i tarczą moją, ufam Twoim słowom.

115 Odstąpcie ode mnie, złoczyńcy! Chcę zachowywać przykazania mojego Boga!

116 Wspieraj mnie według słowa Twego, abym miał życie; i nie dozwól, bym był zawstydzony w mojej nadziei.

117 Podtrzymuj mnie, a będę zbawiony i zawsze będę się wpatrywał32 w Twoje nakazy.

118 Ty odrzucasz wszystkich, którzy odstępują od Twoich przykazań, albowiem ich myśli są oszustwem33.

119 Za rdzę34 uważasz35 wszystkich grzeszników ziemi, dlatego miłuję Twoje przykazania.

120 Drży moje ciało ze strachu przed Tobą i lęka się Twoich wyroków.

121 Ajin Wypełniam prawo i sprawiedliwość; nie pozostawiaj mnie dręczycielom moim.

122 Poręcz za sługą36 Twoim dla jego dobra, aby nie szkodzili mi złoczyńcy.

123 Oczy moje tęsknią do Twego zbawienia, do słowa Twojej sprawiedliwości.

124 Postąp ze sługą Twoim według Twojej łaskawości i naucz mnie Twoich przepisów!

125 Sługą Twoim jestem, daj mi rozsądek, abym zrozumiał Twoje nakazy.

126 Jest czas na działanie, Jahwe; złamano Twoje przykazania.

127 Przeto miłuję Twoje przykazania bardziej niż złoto i szczere złoto.

128 Przeto37 uznaję za słuszne wszystkie Twoje przykazania, wszelkiej zaś drogi kłamstwa - nienawidzę.

129 Pe Cudownymi dziełami są Twoje prawa, przeto zachowuje je moja dusza,

130 Wyjaśnienie38 słów Twoich oświeca, użycza mądrości prostaczkom.

131 Usta otwieram i wzdycham, bo tęsknię za Twoimi przykazaniami.

132 Obróć się ku mnie i bądź mi łaskawy według postanowienia odnośnie do tych, którzy miłują Twoje imię.

133 Umocnij kroki moje przez Twe słowo i nie dozwól39, aby zapanowało nade mną jakieś zło!

134 Wybaw mnie od udręki człowieka, abym strzegł Twoich przepisów.

135 Słudze Twemu okaż światło Twojego oblicza i naucz mię Twoich ustaw.

136 Potoki łez wypływają z moich oczu, ponieważ nie przestrzega się Twojego prawa.

137 Sade Sprawiedliwy jesteś, Jahwe, i sprawiedliwe są Twoje wyroki.

138 Wydałeś Twe przepisy sprawiedliwe, odznaczające się wielką wiernością.

139 Pożera mnie gorliwość moja, ponieważ moi wrogowie zapominają o Twoich nakazach.

140 Bardzo czyste jest Twoje słowo, a Twój sługa miłuje je.

141 Mały jestem i wzgardzony, ale nie zapominam o nakazach.

142 Sprawiedliwość Twoja jest sprawiedliwością na wieki, a prawo Twoje jest prawdą.

143 Ucisk i utrapienie spadły na mnie, jednak Twe przykazania są dla mnie rozkoszą.

144 Sprawiedliwe są Twoje prawa na wieki, daj mi je zgłębić, a zachowam życie.

145 Qof Całym sercem wołam: wysłuchaj mię, Jahwe, a będę strzegł Twoich przepisów.

146 Wołam do Ciebie - wybaw mię, a będę zachowywał Twoje przykazania.

147 Wstaję o świcie i wołam: słowu Twojemu ufam.

148 Moje oczy uprzedzają świtanie, aby rozmyślać o Twoim słowie.

149 Słuchaj mojego wołania według łaskawości Twojej, Jahwe, według wyroków Twoich daj mi życie.

150 Zbliżają się prześladowcy złośliwi, oddalili się od Twojego prawa.

151 Blisko jesteś, Jahwe, i wszystkie Twoje przykazania są prawdą.

152 Od dawna wiem z Twoich przykazań, żeś je ustanowił na wieki.

153 Resz Popatrz na moją nędzę i wybaw mnie, albowiem nie zapomniałem o Twoim prawie.

154 Broń mojej sprawy i wybaw mnie, daj mi życie według Twojego słowa!

155 Daleko od grzeszników zbawienie, albowiem nie troszczą się o Twoje przepisy.

156 Miłosierdzie Twoje jest wielkie, Jahwe, według Twego wyroku daruj im życie.

157 Liczni są moi prześladowcy i ciemiężcy, lecz ja nie odstępuję od Twoich przykazań.

158 Widzę niewiernych i wstręt mną wstrząsa, albowiem nie strzegą Twojego słowa.

159 Patrz, jak ukochałem Twoje nakazy, Jahwe, według40 łaskawości Twojej obdarz mnie życiem!

160 Istotą słowa Twego prawda, i wieczne są wszystkie przepisy Twej sprawiedliwości.

161 Szin Książęta prześladują mnie bez powodu, ale tylko przed Twoimi słowami drży moje serce.

162 Odczuwam radość z powodu Twojego słowa jak ten, który znalazł bogaty łup.

163 Nienawidzę kłamstwa i brzydzę się, Twoje prawo miłuję.

164 Siedem razy dziennie wielbię Cię z powodu sprawiedliwych Twoich wyroków.

165 Pokój obfity mają, którzy miłują Twe prawo, i nie ma dla nich nieszczęśliwego wypadku.

166 Oczekuję na Twoją pomoc, Jahwe, i pełnię41 Twoje przykazania.

167 Strzeże dusza moja Twoich przykazań i miłuje je bardzo.

168 Wypełniam Twoje nakazy i przykazania Twoje, albowiem drogi moje są przed Tobą otwarte.

169 Taw Niech zbliży się moje wołanie przed oblicze Twoje, Jahwe; według słowa Twego obdarz mnie rozumem42!

170 Niech dojdzie moje błaganie przed Ciebie, według słowa Twego wybaw mnie!

171 Niech wargi moje wytrysną pochwałą, albowiem nauczyłeś mnie praw swoich43.

172 Niech język mój opiewa słowo Twoje, albowiem wszystkie Twoje prawa są sprawiedliwe.

173 Niech będzie ręka Twoja pomocą moją, albowiem wybrałem przykazania Twoje.

174 Tęsknię za Twoją pomocą, Jahwe, a Twoje prawo jest dla mnie rozkoszą.

175 Oby żyła dusza moja, abym Cię mógł chwalić i by mnie wspomagały wyroki Twoje!

176 Błąkam się jak owca zgubiona; szukaj Twego sługi, albowiem przykazań Twoich nie zapomniałem.

120

1 Pieśń pielgrzymów. Do Jahwe wołam w moim ucisku i wybawi mię1.

2 Jahwe, wybaw mnie od warg kłamliwych, od języka oszukańczego.

3 Co ci da2 i co ci doda3, języku kłamliwy?4

4 Strzały wojownika ostre; z jałowca żarzące się węgle!

5 Biada mi, że przebywam w Mesek, że mieszkam w namiotach Kedaru.

6 Zbyt długo przebywa dusza moja z ludźmi nienawidzącymi pokoju.

7 Ja pokojem! A gdy mówię - to oni - o wojnie.

121

1 Pieśń pielgrzymów. Podnoszę oczy moje ku górom... Skądże przyjdzie dla mnie pomoc?1

2 Pomoc moja od Jahwe, Stwórcy nieba i ziemi.

3 On nie zezwoli potknąć się twej nodze2 ani się nie zdrzemnie twój stróż.

4 Tak nie zdrzemnie się ani nie zaśnie Stróż Izraela.

5 Jahwe stróżem twoim. Jahwe cieniem twoim po twojej prawicy.

6 Za dnia słońce cię nie porazi ani księżyc w nocy.

7 Jahwe cię ustrzeże3 od wszelkiego zła, Stróż duszy twojej.

8 Jahwe niech strzeże4 wyjścia i wejścia twego, teraz i na wieki.

122

1 Pieśń pielgrzymów; Dawida1. Ucieszyłem się, bo mi powiedzieli: "Pójdziemy do domu Jahwe!"

2 Stanęły nasze2 nogi w bramach3 twoich, Jeruzalem.

3 Jeruzalem zbudowane, jak miasto, całe w jedno zespolone4.

4 Tam5 pielgrzymują pokolenia, pokolenia Izraela, według prawa w Izraelu6 ? wielbieniu imienia Jahwe.

5 Tak tam stoją trony sędziowskie, trony dla domu Dawidowego.

6 Proście o pokój dla Jeruzalem, niech żyją w szczęściu ci, którzy cię miłują!

7 Niech będzie pokój w warowniach twoich, bezpieczeństwo7 w twoich pałacach!

8 Przez wzgląd na braci i rodaków moich, będę ci życzył pokoju.

9 Przez wzgląd na dom Jahwe, Boga naszego, będę zabiegał o dobro dla ciebie.

123

1 Pieśń pielgrzymów. Do Ciebie wznoszę oczy moje, który panujesz w niebie.

2 Oto jak oczy sług patrzą na rękę swych panów, jak oczy służebnicy na rękę swej pani, tak oczy nasze - na Jahwe, naszego Boga, aż nam okaże łaskę.

3 Okaże nam łaskę, okaże nam łaskę, Jahwe, okaże, bośmy bardzo nasyceni1 wzgardą.

4 Dusza nasza jest nasycona bardzo wzgardą zadufanych w sobie, urąganiem pewnych siebie.

124

1 Pieśń pielgrzymów; Dawida1. Jeśliby Jahwe nie był z nami - mógłby Izrael powiedzieć -

2 jeśliby Jahwe nie był z nami, to, gdy ludy przeciw nam powstają,

3 wówczas połknęłyby nas żywych; gdyby gniew zapłonął przeciw nam,

4 wówczas wody zatopiłyby nas, potok zanurzyłby nas;

5 wówczas przeszłyby nad nami wynoszące się wody.

6 Błogosławiony Jahwe, że nas nie wydał na pożarcie ich kłom.

7 Nasze życie, jak życie ptaka wymknęło się z sideł ptaszników, sidło się rozerwało i myśmy się uwolnili.

8 Pomoc nasza - w imieniu Jahwe, który stworzył niebo i ziemię.

125

1 Pieśń pielgrzymów. Ci, którzy ufają w Jahwe, są jak1 góra Syjon, która się nie chwieje, lecz trwa wiecznie2.

2 Jerozolimę okalają góry, a Jahwe otacza lud swój teraz i na wieki3.

3 Nie pozostanie bowiem berło bezbożne nad posiadłością sprawiedliwych, aby nie mogli wyciągnąć sprawiedliwi swych rąk ku bezprawiu.

4 Jahwe postępuje dobrze z dobrymi i z tymi, którzy są prawego serca.

5 Ale tych, którzy zbaczają na kręte drogi, odrzuci Jahwe ze złoczyńcami. Pokój nad Izraelem!4

126

1 Pieśń pielgrzymów. Gdy Jahwe odmienił los1 Syjonu, byliśmy jak śniący2.

2 Wówczas napełnił usta nasze śmiech, a język nasz - radość.

3 Wtedy mówiono pośród pogan: "Jahwe dokonał dla nich wielkich rzeczy".

4 Odwróć, Jahwe, nasz los jak potok w ziemi południowej.

5 Ci, którzy sieją we łzach - zbierać będą w radości.

6 Idą, idą powoli i płaczą, niosąc3 ziarno do siania. Będą wracać z radością i nieść swoje snopy.

127

1 Pieśń pielgrzymów; Salomona. Jeśli Jahwe nie zbuduje domu, na próżno trudzą się jego budowniczowie; jeśli Jahwe nie ochroni miasta, na próżno czuwają straże.

2 Na próżno wam wcześnie wstawać, jak i późno1 kłaść się na spoczynek - spożywać będziecie chleb w utrudzeniu: to samo daj oblubieńcowi swemu podczas snu.

3 Oto darem Jahwe są dzieci, nagrodą owoc jego żywota.

4 Czym są strzały w ręku wojownika, tym synowie zrodzeni w młodości.

5 Szczęśliwy mąż, który nimi napełnił swój kołczan3. Nie zawiedzie się podczas sporu z wrogami w bramie miasta.

128

1 Pieśń pielgrzymów. Szczęśliwy, kto się boi Jahwe i chodzi Jego drogami!

2 Z dochodu rąk twoich będziesz się żywił, szczęśliwym będziesz i dobrze ci będzie.

3 Małżonka twoja będzie jak owocujący szczep winny w zaciszu twego domostwa. Synowie twoi jak gałązki oliwne dokoła twego stołu.

4 Tak oto błogosławiony będzie mąż, który boi się Jahwe.

5 Niech ci błogosławi Jahwe z Syjonu, abyś oglądał pomyślność Jeruzalem po wszystkie dni życia twego.

6 Abyś oglądał synów, twoich synów, pokój nad Jeruzalem!

129

1 Pieśń pielgrzymów. Wielce dręczyli mnie od młodości mojej - może powiedzieć Izrael -

2 wielce dręczyli mnie od młodości mojej, jednak mnie nie zniszczyli.

3 Na moim grzbiecie orali oracze1, porobili długie swe bruzdy2.

4 Ale Jahwe sprawiedliwy porozrywał więzy złoczyńców.

5 Winni być zawstydzeni i cofnąć się wszyscy, którzy nienawidzą Syjonu.

6 Winni być podobni do trawy na dachu, którą wiatr wschodni wypala3,

7 którą kosiarz nie napełni swej dłoni ani wiążący snopy - swej ręki.

8 I nie powiedzą przechodnie: "Błogosławieństwo Jahwe wam4. Błogosławimy wam w imię Jahwe!"

130

1 Pieśń pielgrzymów. Z głębokości wołam do Ciebie, Jahwe.

2 Panie1 wysłuchaj głosu mojego! Niech uszy Twoje będą uważne na głos błagania!

3 Jeślibyś pamiętał o winach naszych, Jahwe, Panie, to któż się ostoi?

4 Jednak u Ciebie jest przebaczenie, aby się bano Ciebie2.

5 Pokładam nadzieję w Jahwe, pokłada nadzieję dusza moja i oczekuje3 na Twoje słowo.

6 Dusza moja oczekuje na Pana4 bardziej niż strażnicy poranka, niż stróże poranka5.

7 Oczekuj6, Izraelu, na Jahwe, albowiem u Jahwe jest łaskawość i obfite jest u Niego wybawienie.

8 On sam wybawi Izraela od wszystkich jego przewin.

131

1 Pieśń pielgrzymów; Dawida1. Jahwe, moja dusza nie wywyższa się i nie wynoszą się oczy moje ani nie chodzę za czymś wielkim i co byłoby dla mnie cudowne.

2 Zaiste, uspokoiłem się i uciszyłem mą duszę; jak uspokaja się dziecię przy matce, tak uspokoiła2 się dusza moja.

3 Izraelu, oczekuj na Jahwe teraz i na zawsze!

132

1 Pieśń pielgrzymów. Wspomnij, Jahwe, na Dawida, na wszystkie jego trudy.

2 On przysiągł Jahwe, ślub złożył Mocarzowi Jakuba:

3 "Nie wstąpię do mieszkania mego domu, nie położę się na posłaniu mego odpoczynku.

4 Nie użyczę snu1 oczom moim ani zdrzemnięcia powiekom moim.

5 Dopóki nie znajdę miejsca dla Jahwe, mieszkania dla Mocarza Jakuba".

6 Oto usłyszeliśmy o niej w Efrata, znaleźliśmy ją na polach Jaara.

7 Wejdźmy do mieszkania Jego, padnijmy na twarz u podnóżka stóp Jego.

8 Powstań, Jahwe, z miejsca odpocznienia Twego2, Ty i arka Twej mocy!

9 Kapłani Twoi niech się odzieją sprawiedliwością3, a wierni Twoi niech śpiewają radośnie!4

10 Przez wzgląd na Twego sługę, Dawida, nie odrzucaj pomazańca Twego!

11 Jahwe złożył Dawidowi przysięgę i nie cofnie swego słowa: "Owoc żywota Twojego osadzę na tronie Twoim.

12 Jeżeli synowie Twoi zachowają moje przymierze i przykazania5 moje, jakie6 im ogłosiłem, wtedy i synowie ich na wieki zasiądą na tronie Twoim".

13 Albowiem Jahwe wybrał Syjon i przeznaczył go na mieszkanie dla siebie:

14 "Tu miejsce odpocznienia mego na wieki, tutaj zamieszkam, gdyż upodobałem je sobie.

15 Zasobom jego będę błogosławił, jego ubogich nasycę chlebem.

16 Jego kapłanów odzieję zbawieniem, a jego święci śpiewać będą radośnie.

17 Wzbudzę tam moc dla Dawida i przygotuję lampę pomazańcowi mojemu.

18 Odzieję wstydem jego nieprzyjaciół a nad nim zabłyśnie mój diadem"7.

133

1 Pieśń pielgrzymów; Dawida. Oto jak dobrze i przyjemnie, gdy bracia razem mieszkają.

2 Jest to jak cenny olejek na głowie, który spływa1 na brodę, na brodę Aarona sięgającą skraju jego szaty.

3 Jest to jak rosa Hermonu, która spada na góry Syjonu2. Tam bowiem Jahwe zsyła błogosławieństwo, życie na wieki wieczne.

134

1 Pieśń pielgrzymów. Oto błogosławcie Jahwe, wszyscy słudzy Jahwe, którzy stoicie w domu Jahwe1 w nocy2.

2 Podnieście ręce wasze ku świątyni i błogosławcie Jahwe!

3 Niech cię błogosławi Jahwe z Syjonu, który stworzył niebo i ziemię!

135

1 Alleluja. Chwalcie imię Jahwe, chwalcie je, słudzy1 Jahwe,

2 wy, którzy stoicie w domu Jahwe, na dziedzińcach Boga naszego.

3 Chwalcie Jahwe, gdyż dobry jest Jahwe2, grajcie Jego imieniu, gdyż jest ono miłe.

4 Albowiem wybrał sobie Jahwe Jakuba, Izraela uczynił własnością swoją.

5 Tak, wyznaję to, że Jahwe jest wielki, nasz Bóg jest ponad3 wszystkich bogów.

6 Cokolwiek Jahwe zechce, to wykonuje w niebie i na ziemi, w morzach i we wszystkich4 praoceanach.

7 On wyprowadza chmury z krańców ziemi, zsyła deszcze z błyskawicami, dobywa wiatr ze swoich komór.

8 On to pobił pierworodnych Egiptu, od człowieka aż do zwierzęcia.

9 Zesłał znaki i cuda do wnętrza Egiptu5 przeciw faraonowi i wszystkim jego sługom.

10 On to pobił wiele narodów i pozabijał potężnych królów:

11 Sehona, króla Amorejczyków, Oga, króla Baszanu, i wszystkich królów Kanaanu.

12 A ziemię ich dał w dziedzictwo, w dziedzictwo Izraelowi, ludowi swemu.

13 Jahwe! Twoje imię trwa na wieki, Jahwe - pamięć o Tobie przez wszystkie pokolenia.

14 Albowiem Jahwe będzie sądził swój lud i nad sługami swoimi okaże litość.

15 Bogowie pogan są ze srebra i złota, dziełem są oni rąk ludzkich.

16 Mają usta, a nie mówią, mają oczy, a nie widzą.

17 Mają uszy, a nie słyszą6; nie mają żadnego tchnienia w swych ustach.

18 Podobni są do nich ich twórcy oraz7 wszyscy, którzy im ufają.

19 Domu Izraela, błogosławcie Jahwe, domu Aarona, błogosławcie Jahwe!

20 Domu Lewiego, błogosławcie Jahwe, wy, którzy boicie się Jahwe, błogosławcie Jahwe!

21 Niech będzie błogosławiony Jahwe z Syjonu, który mieszka w Jeruzalem! Alleluja8.

136

1 Wysławiajcie Jahwe, bo dobry, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

2 Wysławiajcie Boga nad bogami, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

3 Wysławiajcie Pana nad panami, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

4 Tego, który wielkie cuda sam czyni, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

5 Tego, który mądrze uczynił niebiosa, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

6 Tego, który umocnił ziemię nad wodami, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

7 Tego, który uczynił wielkie światła, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

8 Słońce, aby rządziło dniem, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

9 Księżyc i gwiazdy, aby rządziły1 nocą, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

10 Tego, który pobił Egipt w jego pierworodnych, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

11 I wyprowadził Izraela spośród nich, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

12 Ręką mocną i ramieniem podniesionym, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

13 Tego, który rozdzielił Morze Czerwone na części, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

14 I przeprowadził Izraela środkiem jego, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

15 Wpędził faraona i wojsko jego w Morze Czerwone, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

16 Tego, który prowadził lud swój przez pustynię, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

17 Tego, który pobił potężnych królów, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

18 Tego, który pozabijał królów potężnych, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

19 Sehona, króla Amorejczyków, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

20 Oga, króla Baszanu, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

21 I dał im ziemię - ich2 dziedzictwo, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

22 W dziedzictwo Izraelowi, słudze swojemu, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

23 Który pamiętał o nas w poniżeniu naszym, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

24 I wybawił nas od naszych wrogów, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

25 Daje pokarm wszelkiemu ciału, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

26 Wysławiajcie Boga niebios, albowiem na wieki trwa Jego łaskawość.

137

1 Nad rzekami babilońskimi siedzieliśmy i płakaliśmy na wspomnienie Syjonu.

2 Na wierzbach tamtejszych zawiesiliśmy cytry nasze.

3 Tam to domagali się od nas pieśni ci, którzy nas uprowadzili1 do niewoli, a ciemięzcy nasi - radości: "Zaśpiewajcie nam jakąś pieśń o Syjonie!" .

4 Jakże możemy śpiewać, o Jahwe, na obcej ziemi?

5 Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie, to możesz Ty [Boże] zapomnieć2 o mojej prawicy.

6 Niech język przyschnie mi do podniebienia, jeśli nie będę pamiętał o tobie, jeśli nie postawię Jeruzalem na czoło mojej radości.

7 Pamiętaj, Jahwe, synom Edomu o dniu Jeruzalem. Oni to mówili: "Burzcie, burzcie nawet jej fundamenty!"

8 Córo Babilonu, burzycielko3, szczęśliwy, kto odpłaci tobie to, co nam uczyniłaś4.

9 Szczęśliwy, kto pochwyci i rozbije twe niemowlęta o skałę.

138

1 Dawida. Będę Cię chwalił1 całym sercem moim2, będę Ci śpiewał psalm wobec niebian3.

2 Upadnę przed Twoim świętym przybytkiem i będę wysławiał Twe imię za łaskę i wierność, bo wywyższyłeś ponad wszystko Twe imię i Twą obietnicę4.

3 W dniu, gdym Cię wzywał, wysłuchałeś mnie, użyczyłeś5 siły mojej duszy.

4 Będą Cię sławili, Jahwe, wszyscy królowie ziemi, gdy usłyszą słowa ust Twoich.

5 I opiewać będą drogi Jahwe, albowiem wielka jest chwała Jahwe.

6 Zaiste, wielki jest Jahwe, a jednak widzi niskiego, a tego, który się wynosi, poznaje z daleka.

7 Gdy szedłem pośród utrapienia, Tyś mię zachował przy życiu, mimo złości mych wrogów wyciągniesz rękę Twoją i ocali mnie prawica Twoja.

8 Jahwe dokona tego dla mnie. Jahwe, Twoja łaskawość jest wieczna, nie opuszczaj dzieła rąk Twoich!

139

1 Dyrygentowi chóru: psalm Dawida. Jahwe, Ty mnie przenikasz i znasz.

2 Ty wiesz, kiedy usiądę i kiedy powstanę, poznajesz1 moją myśl z daleka.

3 Śledzisz moje chodzenie i mój wypoczynek i wszystkie moje drogi badasz.

4 Jeszcze nie ma słowa na języku moim oto Ty, Jahwe, znasz je już dobrze.

5 Obejmujesz mnie z przodu i z tyłu2 i kładziesz na mnie Twą rękę.

6 Przedziwna jest dla mnie Twa wiedza, zbyt wysoka, iż nie mogę jej pojąć.

7 Dokąd ucieknę przed Twoim duchem i dokąd się schronię przed Twoim obliczem?

8 Jeśli wstąpię do nieba - tam jesteś, jeśli położę się w szeolu - tam będziesz.

9 Jeśli wezmę skrzydła jutrzenki3, jeśli zamieszkam na krańcach morza.

10 Także tam zawiedzie mnie ręka Twoja i ujmie mię prawica Twoja.

11 Powiem zaś "Niech mnie ciemność okryje4, a noc powstrzyma dla mnie światło" -

12 nawet ciemność nie jest ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień będzie jasna5, ciemność dla Ciebie jak światłość.

13 Oto Ty utworzyłeś moje nerki, utkałeś je w łonie mej matki.

14 Wysławiam Cię za to, że zdumiewająco mnie wyróżniasz, za cudowne Twoje dzieła, moją duszę znasz od dawna.

15 Nie była zakryta żadna kość przed Tobą, kiedy formowałem się6 w skrytości i gdy tworzyłeś mnie7 w głębi ziemi.

16 Twe oczy widziały me czyny8, w księdze Twej wszystkie one były zapisanie; dni moje zostały określone, gdy jeszcze żadnego z nich nie było.

17 Jak niezrozumiałe dla mnie są Twe myśli, Boże, jak wielka jest ich liczba!

18 Gdybym je chciał zliczyć, więcej ich niż piasku; gdybym skończył9, wciąż przy Tobie jestem.

19 Obyś zgładził, Boże, bezbożnego, a wy mężowie krwi odstąpcie ode mnie.

20 Wzywają10 Cię w kłótni, fałszywie przysięgają na Ciebie11.

21 Nienawidzących Cię, Jahwe, nienawidzę, powstających12 przeciw Tobie - mam w obrzydzeniu.

22 Głęboką nienawiścią ich nienawidzę; stali się wrogami moimi.

23 Przeniknij mnie, Boże, i poznaj serce moje; zbadaj mnie i poznaj moje myśli;

24 a zobacz, czy nie kroczę drogą zła13 i prowadź mnie drogą odwieczną!

140

1 Dyrygentowi chóru; psalm Dawida.

2 Wybaw mnie, Jahwe, od człowieka złego, zachowaj mnie od męża gwałtownego:

3 od tych, którzy obmyślają zło w sercu, każdego dnia wszczynają1 spory,

4 ostrzą swe języki jak wąż, jad żmii jest na ich wargach. Sela

5 Strzeż mnie, Jahwe, od rąk bezbożnika, wybaw mnie od męża gwałtu, który zamierza zachwiać moje kroki.

6 Pyszni zastawiają na mnie sidła2, złoczyńcy rozciągają powrozy, obok drogi umieszczają na mnie pułapkę. Sela

7 Mówię do Jahwe: Jesteś Bogiem moim, usłysz, o Jahwe, moje głośne wołanie!

8 Jahwe, Panie mój, mocy mojego zbawienia, Ty osłaniasz w dzień walki moją głowę.

9 Nie spełniaj, o Jahwe, żądań bezbożnika, nie pozwól, żeby się powiódł jego plan! Niech nie podnoszą Sela

10 głowy wokół mnie lekceważący3, niech zło ich warg nie dosięgnie!

11 Niech węgiel spadnie4 na nich, niech ich strąci do ognia5, do przepaści6, aby się nie podnieśli!

12 Człowiek języka niech się nie ostoi w kraju, człowiek brutalny - ukarz go nieszczęściem7.

13 Wiem, że Jahwe prowadzi sprawę ubogiego i biednym przyznaje prawo.

141

1 Psalm Dawida. Jahwe, wzywam Cię, pośpiesz mi z pomocą1; wysłuchaj głosu2 mego, gdy wołam do Ciebie.

2 Moja modlitwa niech wznosi się jak kadzidło ku Tobie, a podniesienie rąk moich - jak bezkrwawa ofiara wieczorna!

3 Postaw, Jahwe, straż przy moich ustach, obronę - przy bramie warg moich!

4 Nie skłaniaj mego serca do złego słowa, do popełnienia czynów niegodziwych - bym nigdy z ludźmi, którzy czynią nieprawość, nie jadał ich potraw wybornych.

5 Sprawiedliwy może mnie uderzyć, a pobożny - skarcić, jednak oliwa bezbożnego3 niech nigdy mej głowy nie zdobi4. Zawsze5 moja modlitwa sprzeciwia się ich złości.

6 A kiedy ich sędziowie popadli w moc Bożą, zrozumieli, jak łagodne były me słowa.

7 Jak gruzy rozoranej6 ziemi, tak będą rozrzucone ich kości nad otchłanią.

8 Do Ciebie, Jahwe, Panie, zwracam moje oczy, do Ciebie się uciekam, nie gub mojej duszy.

9 Strzeż mnie od sideł7, które zastawili na mnie, i od pułapek wyrządzających zło.

10 Niechaj bezbożni wpadną w sieci moje, podczas gdy ja ujdę cało.

142

1 Pieśń pouczająca Dawida, gdy był w jaskini. Modlitwa.

2 Głośno wołam do Jahwe, głośno Jahwe błagam.

3 Wylewam przed Nim skargę, opowiadam Mu d moim ucisku.

4 Gdy omdlewa we mnie duch mój, Ty znasz moją ścieżkę. Na drodze, którą chodzę, zastawili sidła na mnie.

5 Patrz na prawo i zobacz:1 nie ma nikogo, kto by na mnie uważał, znikła dla mnie ucieczka, nikt się nie troszczy o moje życie.

6 Wołałem do Ciebie, Jahwe, powiedziałem: Tyś moim schronieniem, Tyś działem moim w krainie żyjących.

7 Zważ na moje wołanie, bom bardzo udręczony, wybaw mnie od prześladowców moich, bo mocniejsi są ode mnie.

143

1 Psalm Dawida. Jahwe! Wysłuchaj moją prośbę, nastaw ucho na mój jęk, według wierności Twej odpowiedz mi, według sprawiedliwości Twej!

2 Nie chodź1 do sądu ze sługą Twoim, nikt bowiem z żyjących nie jest sprawiedliwym przed Tobą.

3 Nieprzyjaciel bowiem nastaje na moją duszę, depcze na ziemi moje życie, wtrąca mnie w ciemności, jak zmarłych na zawsze.

4 Słabnie we mnie duch mój, trwoży się we mnie serce moje.

5 Pamiętam2 o dniach dawnych, rozważam o wszystkich czynach3 Twoich, zagłębiam się w dziele rąk Twoich.

6 Wyciągam ręce moje ku Tobie; dusza moja jak ziemia4 spragniona Ciebie. Sela

7 Pośpiesznie odpowiedz mi, Jahwe, omdlewa mój duch. Nie zakrywaj oblicza Twego przede mną, abym się nie upodobnił do wstępujących do grobu.

8 Daj mi usłyszeć już rankiem o Twojej łaskawości, albowiem w Tobie zaufałem. Wskaż mi drogę5, jaką iść winienem, ponieważ do Ciebie wznoszę duszę moją.

9 Uwolnij mnie od nieprzyjaciół moich, Jahwe, albowiem6 u Ciebie się ukrywam.

10 Naucz mię wypełniać Twoją wolę, gdyż Ty jesteś Bogiem moim. Duch Twój dobry7, niechaj mię prowadzi po równej ziemi8.

11 Dla imienia Twego, Jahwe, zachowaj mię przy życiu, według sprawiedliwości wyprowadź duszę moją z udręki!

12 Według łaskawości zaś wygub moich wrogów i zniszcz wszystkich, którzy dręczą moją duszę, albowiem jestem Twoim sługą.

144

1 Dawida. Błogosławiony Jahwe, skało1 moja, On moje ręce nauczył szermierki, pięści moje - prowadzenia walki.

2 Siło moja2 i moja twierdzo3, warownio moja i mój wybawco, tarczo moja [schronienie], do którego się uciekam, Tyś poddał lud pod moją władzę.

3 Jahwe, któż jest człowiek, że się nim troszczysz, syn człowieczy, że o nim pamiętasz?

4 Człowiek podobny jest do tchnienia, dni jego jak cień, który mija4.

5 Jahwe, rozciągnij Twe5 niebiosa i zstąp, dotknij gór i niechaj zadymią.

6 Zabłyśnij błyskawicą i rozprosz ich, wyślij Twe strzały i pomieszaj ich.

7 Wyciągnij ręce swe z wysoka, wybaw mię i ratuj mię6 z wód wielkich, z ręki cudzoziemców,

8 których usta wypowiadają kłamstwo, a prawica ich jest prawicą oszustwa.

9 Boże, pieśń nową zaśpiewam Tobie, na harfie dziesięciostrunowej zagram Tobie.

10 Ty dałeś królom zwycięstwo, Ty wyratowałeś Dawida, sługę Twego, od miecza srogiego.

11 Wyrwij mnie, i wybaw z ręki cudzoziemców, których usta wypowiadają kłamstwo, a prawica ich jest prawicą oszukańczą.

12 Szczęśliwi7 niech będą nasi synowie, jak rośliny rozrośnięte w swej młodości8, córki nasze9 - jak kolumny narożne, wyrzeźbione na wzór [kolumn] świątyni.

13 Spichlerze nasze niech pełne będą [zboża] i zaopatrzone10 wszelkimi płodami. Owce nasze niech się mnożą w tysiące, niech się rozradzają w dziesięć tysięcy na naszych polach.

14 Niech woły nasze będą ciężkie, bez szkody i bez straty. I niech nie będzie narzekania na ulicach naszych!

15 Szczęśliwy lud, którego Bogiem jest Jahwe!

145

1 Hymn Dawida. Alef Wywyższam Cię, Boże mój, Królu, i błogosławię imię Twoje na wieki i zawsze!

2 Bet Przez cały dzień chcę Ci błogosławić i wychwalać Twe imię na wieki wieków.

3 Gimel Wielki jest Jahwe i bardzo godzien chwały, a wielkość Jego jest niezgłębiona.

4 Dalet Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła i opowiada o Twoich czynach.

5 He Wspaniałą chwałę1 majestatu Twego słowa2 opiewam3 cudowne czyny Twoje.

6 Waw Mówić będę o potędze strasznych dzieł Twoich i o wielkości Twojej - opowiadać4.

7 Zajin Pamięć o wielkiej Twej dobroci będą zwiastować, a sprawiedliwość Twoją radośnie opiewać.

8 Chet Łaskawy i miłosierny jest Jahwe, powolny do gniewu i wielkiej łaski;

9 a miłosierdzie Jego nad wszystkimi stworzeniami.

10 Jod Niech Cię wielbią, Jahwe, wszystkie Twe stworzenia, a pobożni Twoi niech Cię błogosławią!

11 Kaf Niech mówią o chwale Twego królestwa i niech rozpowiadają o Twojej potędze.

12 Lamed Aby głosił ludziom o Jego czynach i wspaniałą chwałę Jego królestwa.

13 Mem Królestwo Twoje jest królestwem wiecznym, a panowanie Twoje trwa przez wszystkie pokolenia5.

14 Samek Jahwe podpiera wszystkich, którzy upadają, i prostuje wszystkich, którzy się pochylili.

15 Ajin Oczy wszystkich w Tobie pokładają nadzieję, a Ty dajesz im6 pożywienie w stosownym czasie.

16 Pe Otwierasz rękę7 Twoją i nasycasz wszystko, co żyje.

17 Sade Sprawiedliwy jest Jahwe na wszystkich drogach swoich i łaskawy we8 wszystkich dziełach swoich.

18 Qof Bliski jest Jahwe dla wszystkich, którzy Go wzywają, dla wszystkich, którzy Go wzywają szczerze.

19 Resz Wypełnia życzenie bojących się Go, a wołania ich słucha i zbawia ich.

20 Szin Strzeże Jahwe tych, którzy Go miłują, a wytraca wszystkich bezbożnych.

21 Taw Pochwałę Jahwe niech głoszą usta i niech wszelkie ciało błogosławi święte imię Jego, na wieki wieków9.

146

1 Alleluja1. Chwal, duszo moja, Jahwe!

2 Będę chwalił Jahwe, jak długo żyję, będę śpiewał Bogu memu, póki istnieję.

3 Nie pokładajcie nadziei w możnych ani w żadnym człowieku2, bo w nim nie znajdzie się zbawienia.

4 Duch go opuści, wróci do swej ziemi, wtedy zaginą wszystkie3 jego zamiary.

5 Szczęśliwy, którego pomocą4 jest Bóg Jakuba; nadzieją Jahwe - jego Bóg,

6 który stworzył niebiosa i ziemię, morze i wszystko, co w nich się znajduje. On dochowuje wierności na wieki,

7 wymierza sprawiedliwość uciśnionym, daje chleb zgłodniałym, Jahwe uwalnia więźniów.

8 Jahwe czyni, że ślepi widzą, Jahwe podtrzymuje zgnębionych, Jahwe miłuje sprawiedliwych5.

9 Jahwe strzeże obcych, sierotę i wdowę wspiera, lecz drogę grzeszników zatraca.

10 Jahwe króluje na wieki, Bóg twój Syjonie po wszystkie pokolenia. Alleluja6.

147

1 Chwalcie Jahwe1, albowiem dobrze jest wychwalać Boga naszego, albowiem miło jest śpiewać pieśń pochwalną.

2 Jahwe buduje Jeruzalem, On zgromadza rozproszonych z Izraela,

3 leczy tych, mających złamane serca, i koi ich boleści.

4 Określa liczbę gwiazd, wszystkie z nich woła po imieniu.

5 Wielki jest nasz Pan i bogaty w mocy, mądrość Jego jest niezgłębiona.

6 Jahwe podnosi potrzebujących, bezbożnych aż ku ziemi pochyla.

7 Odpowiedzcie Jahwe pieśnią dziękczynną, zagrajcie Bogu naszemu na cytrze.

8 Okrywa niebiosa chmurami, przygotowuje deszcz dla ziemi, każe róść trawie na górach2.

9 Daje bydłu pokarm jego, młodym krukom, gdy o niego3 krakają.

10 Nie ma upodobania w mocy rumaka ani nie ma upodobania w goleniach męża.

11 Upodobanie ma Jahwe w tych, którzy się Go boją, którzy oczekują Jego łaski.

12 Wielbij4, Jeruzalem, Jahwe, chwal Boga żywego, Syjonie.

13 Ponieważ umocnił zasuwy Twoich bram, pobłogosławił synom Twoim pośrodku ciebie.

14 On udzielił pokoju granicom twoim, nasycił cię najlepszą pszenicą.

15 Posłał na ziemię swój rozkaz, szybko biegnie Jego słowo.

16 Daje śnieg jako wełnę, szron jako popiół rozsypuje.

17 Rozrzuca grad jak okruchy; przed Jego mrozem któż się ostoi?5

18 Posyła słowo swoje i stapia go, każe wiać swemu wiatrowi, rozpływa się w wody.

19 Oznajmił swe słowo Jakubowi, ustawy swe i prawa Izraelowi.

20 Nie uczynił tak żadnemu narodowi, nie pouczył ich o swoich prawach. Alleluja.

148

1 Alleluja. Chwalcie Jahwe z niebios, chwalcie na wysokościach!

2 Chwalcie Go, wszyscy Jego aniołowie, chwalcie Go, wszystkie Jego wojska!

3 Chwalcie Go, słońce i księżycu, chwalcie Go, wszystkie gwiazdy świetliste1.

4 Chwalcie Go, niebiosa niebios i wody, które są ponad niebiosami.

5 Chwalcie imię Jahwe, albowiem2 rozkazał i zostały stworzone.

6 Ustanowił je na zawsze i na wieki; wydał prawo, które nie minie.

7 Chwalcie Jahwe z ziemi, potwory i wszystkie wody podziemne,

8 ogniu i gradzie, śniegu i mgło, gwałtowny wietrze, co pełnisz Jego rozkaz,

9 góry i wszystkie pagórki, drzewa owocowe i wszystkie cedry,

10 zwierzęta dzikie i wszystko bydło, płazy i ptaki skrzydlate,

11 królowie ziemi i wszystkie ludy, książęta i wszyscy sędziowie ziemi,

12 młodzieńcy, a także dziewice, starcy razem z młodzieżą

13 niechaj chwalą imię Jahwe - bo jedynie Jego imię jest wzniosłe, Jego majestat nad ziemię i niebiosa.

14 Podniesie3 róg swojemu ludowi, chwała wszystkim wiernym Jego, synom Izraela - ludowi, który jest Mu bliski. Alleluja.

149

1 Śpiewajcie Jahwe pieśń nową, wychwalajcie Go w zgromadzeniu pobożnych1.

2 Niech się cieszy Izrael ze swego Stwórcy2, synowie3 Syjonu niech się cieszą ze swego Króla.

3 Niech chwalą w pląsach Jego imię, niech grają Mu na bębnie i na cytrze.

4 Bo ma upodobanie Jahwe w swoim ludzie, wsławia4 pokornych zwycięstwem.

5 Niech cieszą się pobożni z Jego chwały, niech5 śpiewają wesoło na swoich łożach!6

6 Niech będzie pochwała Boga w ich gardle, a miecz obosieczny w ich ręku,

7 aby dokonali pomsty nad ludami, kary nad narodami;

8 aby związali łańcuchami ich królów, a dostojników ich zakuli w kajdany;

9 aby wykonali nad nimi wyrok spisany: jest to chlubą dla wszystkich pobożnych. Alleluja7.

150

1 Chwalcie Jahwe!1 Chwalcie Boga2 w Jego świątyni, chwalcie Go pod mocnym Jego firmamentem.

2 Chwalcie Go za Jego wielkie czyny, chwalcie Go za niezmierzoną Jego wielkość!

3 Chwalcie Go dźwiękami trąb, chwalcie Go harfami i cytrami!

4 Chwalcie Go bębnami i tańcami, chwalcie Go na strunach i na fletach!

5 Chwalcie Go na dźwięczących cymbałach, chwalcie Go na brzmiących cymbałach!

6 Wszelkie stworzenie niech chwali Jahwe! Chwalcie Jahwe3.