1 A przemówił Jahwe do Mojżesza tymi słowami na pustyni Synaj w namiocie Spotkania pierwszego [dnia], drugiego miesiąca, drugiego roku po wyjściu z ziemi egipskiej:
2 "Policzcie całe zgromadzenie synów Izraela według rodów, rodzin, licząc imiona wszystkich mężczyzn, głowę w głowę.
3 Ty i Aaron winniście policzyć wszystkich Izraelitów zdolnych do wojska od dwudziestu lat wzwyż, według ich zastępów.
4 Z każdego pokolenia po jednym mężu winien wam pomagać każdy naczelnik swej rodziny.
5 A te są imiona mężów, którzy winni wam pomagać: z Rubena - Elisur, syn Szedeura;
6 z Symeona - Szelumiel, syn Suriszaddaja;
7 z Judy - Nachszon, syn Amminadaba;
8 z Issachara - Netaneel, syn Suara;
9 z Zabulona - Eliab, syn Helona;
10 z synów Józefa, z Efraima - Eliszama, syn Ammihuda, a z Manassesa - Gamliel, syn Pedahsura;
11 z Beniamina - Abidan, syn Gideoniego;
12 z Dana - Achijezer, syn Ammiszaddają;
13 z Asera - Pagiel, syn Orkana;
14 z Gada - Eliasaf, syn Deuela;
15 z Neftalego - Achira, syn Enana".
16 Ci są wezwani z całego zgromadzenia, a byli oni książętami pokoleń swoich przodków, przełożonymi tysięcy Izraela.
17 Mojżesz i Aaron rozkazali przyjść owym mężom, którzy po imieniu zostali wskazani.
18 Zebrali potem całe zgromadzenie pierwszego [dnia] drugiego miesiąca, aby każdy wpisywał się do rejestrów według rodów i rodzin, licząc imiona wszystkich mężczyzn, głowę po głowie.
19 Zgodnie z rozkazem Jahwe dokonał Mojżesz spisu na pustyni Synaj.
20 Synów Rubena, pierworodnego Izraela, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona, głowę po głowie, wszystkich mężczyzn od dwudziestu lat wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
21 tych, których policzono z pokolenia Rubena, było czterdzieści sześć tysięcy pięciuset.
22 Synów Symeona, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona, głowę po głowie, wszystkich mężczyzn od dwudziestu lat wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
23 tych, których policzono z pokolenia Symeona, było pięćdziesiąt dziewięć tysięcy trzystu.
24 Synów Gada, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona mężczyzn od dwudziestu lat wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
25 tych, których policzono z pokolenia Gada, było czterdzieści pięć tysięcy sześciuset i pięćdziesięciu.
26 Synów Judy, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona mężczyzn od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
27 tych, których policzono z pokolenia Judy, było siedemdziesiąt cztery tysiące sześciuset.
28 Synów Issachara, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
29 tych, których policzono z pokolenia Issachara, było pięćdziesiąt cztery tysiące czterystu.
30 Synów Zabulona, ich potomków według rodów i ich rodzin, licząc imiona od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
31 tych, których policzono z pokolenia Zabulona, było pięćdziesiąt siedem tysięcy czterystu.
32 Synów Józefa - synów Efraima, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
33 tych, których policzono z pokolenia Efraima, było czterdzieści tysięcy pięciuset.
34 Synów Manassesa, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
35 tych, których policzono z pokolenia Manassesa, było trzydzieści dwa tysiące dwustu.
36 Synów Beniamina, ich potomków, według rodów i rodzin, licząc imiona od dwudziestu lat wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
37 tych, których policzono z pokolenia Beniamina, było trzydzieści pięć tysięcy czterystu.
38 Synów Dana, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
39 tych, których policzono z pokolenia Dana było sześćdziesiąt dwa tysiące siedmiuset.
40 Synów Asera, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
41 tych, których policzono z pokolenia Asera, było czterdzieści jeden tysięcy pięciuset.
42 Synów Neftalego, ich potomków według rodów i rodzin, licząc imiona od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
43 tych, których policzono z pokolenia Neftalego, było pięćdziesiąt trzy tysiące czterystu.
44 A spisano tych, których policzył Mojżesz i Aaron oraz książęta Izraela, a których było dwunastu po jednym z każdego pokolenia.
45 A wszystkich policzonych synów Izraela według rodów od dwudziestu lat i wzwyż, wszystkich zdolnych do służby wojskowej,
46 tych, których policzono, było sześćset trzy tysiące i pięćset pięćdziesięciu.
47 Lewici jedynie nie byli obowiązani do zapisania się według rodów i rodzin.
48 Jahwe bowiem powiedział do Mojżesza w ten sposób:
49 "Nie będziesz spisywał pokolenia Lewiego, a ich głów nie będziesz liczył z synami Izraela",
50 ale postawi się lewitów nad przybytkiem Świadectwa i nad wszystkimi jego sprzętami, oraz nad tym wszystkim, co do niego należy. Oni będą nosić przybytek i wszystkie jego sprzęty, obsługując go i jego sprzęty, rozkładając się wokół przybytku obozem.
51 A gdy będzie wyruszał przybytek, lewici będą go rozbierać, a gdy się będzie zatrzymywał przybytek, ustawią go lewici. Jeśliby zbliżył się do przybytku ktoś obcy, będzie ukarany śmiercią.
52 Synowie zaś Izraela będą rozbijać swe namioty, każdy przy swym obozowisku, i każdy pod swoją chorągwią, przy swoim wojsku.
53 Lewici zaś będą obozować wokół przybytku Świadectwa, ażeby kara nie spadła na zgromadzenie synów Izraela. Lewici będą strzegli przybytku Świadectwa.
54 Synowie Izraela spełnili i wykonali wszystko. co Jahwe nakazał Mojżeszowi.
1 A Jahwe przemówił: do Mojżesza i Aarona w taki sposób:
2 "Synowie Izraela winni rozbijać namioty, każdy przy swojej chorągwi, przy znakach swoich rodzin, w pewnym oddaleniu wokół namiotu Spotkania winni się rozłożyć.
3 Na przedniej stronie, na wschodzie rozłoży się chorągiew obozu Judy według swych zastępów, a wodzem synów Judy jest Nachszon, syn Amminadaba.
4 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą siedemdziesiąt cztery tysiące sześciuset.
5 Przy nim winno się umieścić pokolenie Issachara, a wodzem synów Issachara jest Netaneel, syn Suara.
6 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą pięćdziesiąt cztery tysiące czterystu.
7 [Dalej] pokolenie Zabulona, a wodzem synów Zabulona jest Eliab, syn Helona.
8 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą pięćdziesiąt siedem tysięcy czterystu.
9 Wszystkich policzonych w obozie Judy jest sto osiemdziesiąt sześć tysięcy czterystu, według ich zastępów. Oni pierwsi będą wyruszać [w drogę].
10 Na południowej stronie będzie chorągiew obozu Rubena, według swych zastępów, a wodzem synów Rubena jest Elisur, syn Szedeura.
11 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą czterdzieści sześć tysięcy pięciuset.
12 Przy nim winno się umieścić pokolenie Symeona, a wodzem synów Symeona jest Szelumiel, syn Suriszaddaja.
13 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą pięćdziesiąt dziewięć tysięcy trzystu.
14 [Dalej] pokolenie Gada. Wodzem synów Gada jest Eliasaf, syn Reuela.
15 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą czterdzieści pięć tysięcy sześćset pięćdziesięciu.
16 Wszystkich policzonych w obozie Rubena jest sto pięćdziesiąt jeden tysięcy czterystu pięćdziesięciu, według ich zastępów. Oni jako drudzy będą wyruszać [w drogę].
17 Potem wyruszy namiot Spotkania, obóz lewitów pośród innych obozów. Jak rozbijali namioty, tak też będą wyruszać, każdy na swoim miejscu, przy swojej chorągwi.
18 Na zachodniej stronie będzie chorągiew obozu Efraima, według swych zastępów, a wodzem synów Efraima jest Eliszama, syn Ammihuda.
19 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą czterdzieści tysięcy pięciuset.
20 Przy nim winno się umieścić pokolenie Manassesa, a wodzem synów Manassesa jest Gamliel, syn Pedahsura.
21 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą trzydzieści dwa tysiące dwustu.
22 [Dalej] pokolenie Beniamina. Wodzem synów Beniamina jest Abidan, syn Gideoniego.
23 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą trzydzieści pięć tysięcy czterystu.
24 Wszystkich policzonych w obozie Efraima jest sto osiem tysięcy stu, według ich zastępów. Oni jako trzeci będą wyruszać [w drogę].
25 Na północnej stronie będzie chorągiew obozu Dana, według swych zastępów, a wodzem synów Dana będzie Achijezer, syn Ammiszaddaja.
26 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą sześćdziesiąt dwa tysiące siedmiuset.
27 Przy nim winno się umieścić pokolenie Asera, a wodzem synów Asera jest Pagiel, syn Okrana.
28 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą czterdzieści jeden tysięcy pięciuset.
29 [Dalej] pokolenie Neftalego. Wodzem synów Neftalego jest Achira, syn Enana.
30 A jego wojsko i jego policzeni wynoszą pięćdziesiąt trzy tysiące czterystu.
31 Wszystkich policzonych w obozie Dana jest sto pięćdziesiąt siedem tysięcy sześciuset. Oni jako ostatni będą wyruszać [w drogę]".
32 Oto synowie Izraela spisani według swoich rodzin. Wszyscy policzeni według swych obozów i według swych zastępów wynoszą sześćset trzy tysiące pięćset pięćdziesięciu.
33 Stosownie do nakazu, który dał Jahwe Mojżeszowi, Lewici nie zostali spisani razem z synami Izraela.
34 Synowie Izraela uczynili wszystko, co im nakazał Jahwe przez Mojżesza; obozowali według swych chorągwi i wyruszali [w drogę], każdy w swym rodzie i w swej rodzinie.
1 A to są rody Aarona i Mojżesza, w czasie gdy Jahwe mówił z Mojżeszem na górze Synaj.
2 Te zaś są imiona synów Aarona: pierworodny Nadab, następnie Abihu, Eleazar i Itamar.
3 Te znów są imiona synów Aarona, kapłanów namaszczonych, których on wyświęcił, aby sprawowali służbę kapłańską:
4 Nadab i Abihu, zmarli jednak przed obliczem Jahwe, gdy ofiarowali ogień obcy, przed obliczem Jahwe na pustyni Synaj. Nie mieli oni synów, dlatego służbę kapłańską sprawowali Eleazar i Itamar, w obecności Aarona, swego ojca.
5 Jahwe powiedział do Mojżesza w ten sposób:
6 "Każ pokoleniu Lewiego przystąpić i postaw je przed Aaronem kapłanem, aby mu służyli,
7 A oni podejmą jego zadanie i całego zgromadzenia przed namiotem Spotkania, ażeby pełnili służbę przybytku.
8 I mają się troszczyć o wszelkie sprzęty w namiocie Spotkania i o zadania synów Izraela [dotyczące] pełnienia służby w przybytku.
9 I oddasz lewitów Aaronowi i jego synom, winni być całkowicie oddani im przez synów Izraela.
10 A Aarona i jego synów ustanowisz, aby pełnili służbę kapłańską. Jeśliby ktoś obcy się zbliżył, poniesie śmierć".
11 A Jahwe powiedział do Mojżesza w ten sposób:
12 "Ja oto biorę lewitów spośród synów Izraela za wszystkich pierworodnych, którzy otwierają łono matek z synów Izraela, dlatego lewici będą należeli do Mnie.
13 Moim jest wszystko pierworodne. W dniu, kiedy zabijałem wszystko, co było pierworodne w kraju egipskim, poświęciłem dla siebie wszystko, co jest pierworodne w Izraelu, od człowieka aż do bydła. Moimi są: Ja jestem Jahwe".
14 A Jahwe powiedział w ten sposób do Mojżesza na pustyni Synaj:
15 "Dokonaj spisu synów Lewiego według ich rodzin i rodów: wszystkich męskich potomków, od miesiąca wzwyż".
16 Spisał ich Mojżesz według nakazu Jahwe.
17 A oto synowie Lewiego według swych imion: Gerszon, Kehat i Merari.
18 Imiona zaś synów Gerszona według ich rodów: Libni i Szimei.
19 Synowie zaś Kehata według swych rodów: Amram, Jishar, Hebron i Uzziel.
20 A synowie Merariego według swych rodów: Machli i Muszi. To są zaś rody Lewiego według ich rodzin.
21 Od Gerszona pochodzi ród Libnitów i ród Szimeitów: to są właśnie rody Gerszonitów.
22 Liczba policzonych wszystkich potomków, od miesiąca wzwyż, wynosiła u nich siedem tysięcy pięciuset.
23 Rody Gerszonitów rozkładały się obozem na tyłach przybytku, na stronie zachodniej,
24 a księciem grupy Gerszonitów był Eliasaf, syn Laela.
25 A troską Gerszonitów w przybytku Spotkania było: przybytek i namiot, jego nakrycie, jak i zasłona, wisząca u wejścia do namiotu Spotkania,
26 dalej zasłony dziedzińca, oraz zasłona wisząca u wejścia na dziedziniec, otaczający przybytek, oraz liny potrzebne do tej służby.
27 Od Kehata pochodzi ród Amramitów, ród Jisharitów, ród Hebronitów, ród Uzzielitów. Te są właśnie rody Kehatytów.
28 Liczba policzonych wszystkich męskich potomków od miesiąca wzwyż wynosiła u nich osiem tysięcy trzystu. Mieli oni powierzoną troskę o święty przybytek.
29 Rody Kehatytów rozkładały się obozem na. boku przybytku, od strony południowej.
30 A księciem grupy Kehatytów był Elisafan, syn Uzziela.
31 A troską ich była: arka, stół, świecznik, ołtarze, oraz inne sprzęty przybytku, potrzebne do służby, wreszcie zasłona i jej obsługiwanie.
32 A księciem książąt lewickich był Eleazar, syn kapłana Aarona. Miał nadzór nad tymi, którzy mieli powierzoną troskę nad świętym przybytkiem.
33 Od Merariego pochodzi ród Machlitów i ród Muszytów. Te są właśnie rody Merarytów.
34 Liczba policzonych wszystkich męskich potomków, od miesiąca wzwyż, wynosiła u nich sześć tysięcy dwustu,
35 a księciem grupy rodów Merariego był Suriel, syn Abichaila. Rozkładali oni swe namioty na boku przybytku, od strony północnej.
36 A powierzonym zadaniem synów Merariego było: deski przybytku, ich poprzeczki, słupy razem z podstawami i wszelki sprzęt do tego należący, i jego obsługa.
37 Ponadto słupy dziedzińca razem z ich podstawami, wreszcie paliki i powrozy.
38 Mojżesz i Aaron z synami rozkładali swe namioty przed przybytkiem, od strony wschodniej. A troską ich było pełnić służbę przy świętym przybytku, w imieniu synów Izraela. Gdyby ktoś obcy odważył się zbliżyć, winien ponieść śmierć.
39 A lewitów policzonych, których spisał Mojżesz i Aaron na rozkaz Jahwe, męskich potomków, od miesiąca wzwyż, było dwadzieścia dwa tysiące.
40 I znowu rzekł Jahwe do Mojżesza: "Policz wszystkich pierworodnych męskich potomków z synów Izraela, od jednego miesiąca wzwyż, i sporządź listę ich imion.
41 A weźmiesz dla Mnie lewitów, bom ja jest Jahwe, zamiast wszystkich pierworodnych spośród synów Izraela, a także i bydło lewitów, zamiast wszystkiego pierworodnego spośród bydła synów Izraela".
42 Spisał tedy Mojżesz, stosownie do nakazu Jahwe, wszystkich pierworodnych spośród synów Izraela.
43 A liczba wszystkich pierworodnych, od miesiąca wzwyż, których policzono, wynosiła dwadzieścia dwa tysiące dwustu siedemdziesięciu trzech.
44 Potem rzekł Jahwe do Mojżesza w ten sposób:
45 "Weźmij lewitów, w miejsce wszystkich pierworodnych spośród synów Izraela, i bydło lewitów, w miejsce ich bydła, a lewici będą należeć do Mnie, bo ja jestem Jahwe.
46 Co się tyczy wykupu za dwustu siedemdziesięciu trzech pierworodnych z synów Izraela, którzy przewyższają liczbę lewitów,
47 weźmiesz po pięć syklów od głowy, według wagi sykla świętego. Policzysz po dwadzieścia ger.
48 Wówczas te pieniądze oddasz Aaronowi i jego synom jako wykup za tych, którzy ich przewyższają".
49 Mojżesz wziął wykup od tych, którzy przewyższali liczbę wykupionych przez lewitów.
50 Otrzymał pieniądze od pierworodnych, tysiąc trzysta sześćdziesiąt pięć syklów, według wagi sykla świętego.
51 Mojżesz oddał pieniądze wykupu Aaronowi i jego synom, według nakazu Jahwe, jak Jahwe nakazał Mojżeszowi.
1 Potem przemówił Jahwe do Mojżesza i Aarona tymi słowami:
2 "Spośród synów Lewiego spiszcie Kehatytów, według rodów i rodzin,
3 od trzydziestu lat wzwyż, aż do pięćdziesięciu, wszystkich zobowiązanych do służby wojskowej, aby wykonywali pracę w namiocie Spotkania.
4 Zadaniem Kehatytów będzie troska o rzeczy najświętsze w namiocie Spotkania.
5 Kiedy będzie się zwijać obóz, wejdzie Aaron z synami swoimi i zdejmą zasłonę okrywającą i owiną w nią arkę Świadectwa.
6 Potem nałożą na nią okrycie ze skór delfinów, a na tym rozciągną tkaninę, całą z purpury fioletowej, a na wierzchu położą drążki.
7 Również nad stołem chlebów pokładnych rozciągną tkaninę z fioletowej purpury, a potem położą misy i czasze, dzbanki i kubki do składania ofiar płynnych; i chleb nieustanny będzie zawsze na nim.
8 I rozciągną nad nim tkaninę karmazynową, potem pokryją pokryciem ze skór delfinów, a potem położą drążki.
9 Potem wezmą tkaninę z fioletowej purpury i okryją nią świeczniki do oświetlania wraz z lampami, szczypcami, naczyniami do knotów.
10 Następnie owiną go - wraz z całym przynależnym sprzętem - okryciem ze skóry delfinów i umieszczą na noszach.
11 Potem rozciągną nad ołtarzem złotym tkaninę z fioletowej purpury i osłonią go okryciem ze skóry delfinów, a wreszcie położą drążki.
12 Następnie wezmą wszystkie sprzęty, przydatne do służby w sanktuarium, owiną je tkaniną z fioletowej purpury, okryją przykryciem ze skór delfinów i umieszczą na noszach.
13 Oczyszczą następnie ołtarz z tłuszczu i okryją karmazynem.
14 Położą na nim wszystkie naczynia, używane do służby przy ołtarzu: popielnicę, widełki, łopatki, kropielnice; wszystkie te sprzęty ołtarza przykryją okryciem ze skór delfina, następnie położą drążki.
15 Przy zwijaniu obozu najpierw Aaron i jego synowie owiną najświętsze przedmioty i wszystkie przynależne od nich sprzęty, a wtedy przystąpią synowie Kehata, aby je ponieść. Nie mogą się przedmiotów świętych dotykać, aby nie umarli. Takie to zadanie jest synów Kehata w przybytku Spotkania.
16 ? Eleazar, syn Aarona kapłana, ma się troszczyć o olej do świecznika, o kadzidło wyborowe, o nieustanną ofiarę z pokarmów, o oliwę do namaszczania. Ma się troszczyć o cały przybytek i o wszystko, co w nim jest, o wszystkie święte przedmioty i naczynia, które się w nim znajdują".
17 I mówił dalej Jahwe do Mojżesza i Aarona:
18 "Nie dopuśćcie, aby zostało wytracone pokolenie rodu Kehatytów spośród lewitów.
19 Ale troszczcie się o to, aby żyli i nie poumierali, gdy zbliżą się do miejsca najświętszego. Aaron i jego synowie przyjdą i wskażą każdemu, co może czynić i co dźwigać.
20 Sami jednak [Kehatyci] nie mogą przyjść, aby popatrzeć choć przez chwilę na rzeczy święte, żeby nie pomarli"
21 I powiedział znów Jahwe do Mojżesza:
22 "Policz synów Gerszona, także według rodzin i rodów,
23 od lat trzydziestu i wyżej, do lat pięćdziesięciu, zdolnych do służby wojskowej, aby wykonywali służbę w namiocie Spotkania.
24 A oto zadanie rodu Gerszonitów, dotyczące ich prac i przenoszenia.
25 Winni nosić nakrycie przybytku i sam namiot Spotkania, razem z nakryciem; okrycia ze skóry delfinów, które się kładzie na wierzchu, i zasłonę, która się znajduje przy wejściu do namiotu Spotkania.
26 Także zasłonę dziedzińca i zasłonę przy bramie wejściowej na dziedziniec, który otacza dookoła przybytek i ołtarz, wreszcie powrozy do tego należące i wszystkie sprzęty, potrzebne do tej służby, oraz wszystko, co przy tym jest do wykonania, będą oni wykonywać.
27 Na rozkaz zaś Aarona i jego synów będzie się odbywać cała służba Gerszonitów, dotycząca zarówno tego, co mają nosić, jak i czynić. Powierzycie ich pieczy to, co mają nosić.
28 Takie jest zadanie rodu synów Gerszona w namiocie Spotkania. Służba ich będzie pod nadzorem Itamara, syna Aarona.
29 Policz także synów Merariego według ich rodów i rodzin,
30 od lat trzydziestu i wyżej, aż do pięćdziesięciu lat, wszystkich zdolnych do służby wojskowej, aby wykonywali służbę w namiocie Spotkania.
31 A to jest ich zadanie [dotyczące] przenoszenia i wszelkiej służby w namiocie Spotkania. [Mają przenosić] deski na przybytek, poprzeczki, słupy, podstawy, paliki, powrozy oraz wszystek sprzęt do tego należący.
32 Zróbcie imienny spis wszelkiego sprzętu, co mają przenosić.
33 Takie jest zadanie rodu synów Merariego. We wszystkich pracach w namiocie Spotkania będą podlegać Itamarowi, synowi kapłana Aarona".
34 I policzył Mojżesz, Aaron i książęta zgromadzenia, synów Kehata według rodów i według rodzin,
35 od trzydziestu lat i wzwyż, aż do pięćdziesięciu, wszystkich zdolnych do służby wojskowej i do służby w namiocie Spotkania.
36 A policzonych według rodów było dwa tysiące siedmiuset pięćdziesięciu.
37 Są to spisani z rodu Kehata wszyscy, którzy mieli pełnić służbę w namiocie Spotkania, a których spisał Mojżesz i Aaron na rozkaz Jahwe, przez pośrednictwo Mojżesza.
38 Dokonano spisu synów Gerszona według rodów i rodzin,
39 od trzydziestu lat i wzwyż, aż do pięćdziesięciu lat, wszystkich zdolnych do służby wojskowej i do służby w namiocie Spotkania.
40 A było policzonych według rodów i rodzin dwa tysiące sześciuset trzydziestu.
41 To były policzone rody synów Gerszona, wszyscy pełniący służbę w namiocie Spotkania, a których spisał Mojżesz i Aaron według rozkazu praw Mojżesza.
42 Spisano też Merarytów według ich rodów i rodzin,
43 wszystkich w wieku od lat trzydziestu do pięćdziesięciu, zdolnych do pełnienia służby wojskowej i do wykonywania prac w namiocie Spotkania.
44 Liczba spisanych według rodów wynosiła trzy tysiące dwustu.
45 To była liczba spisanych z rodu Merariego, a spisu tego dokonali Mojżesz i Aaron na rozkaz Jahwe dany Mojżeszowi.
46 Ogólna liczba lewitów, których spisali Mojżesz i Aaron oraz książęta izraelscy według rodów i rodzin,
47 wszystkich zdolnych do służby wojskowej i do prac w namiocie Spotkania, oraz do dźwigania ciężarów,
48 wynosiła trzy tysiące pięćset osiemdziesięciu.
49 Na rozkaz Jahwe Mojżesz wyznaczył każdemu, coma czynić, i co dźwigać. Spisano zgodnie z rozkazem Jahwe, jaki Jahwe dał Mojżeszowi.
1 I przemówił Jahwe do Mojżesza w ten sposób:
2 "Rozkaż synom Izraela, aby wydalili z obozu każdego, kto zachoruje na trąd czy cierpi na. cieknięcie, czy wreszcie, kto stał się nieczysty przez [dotknięcie się] zwłok..
3 Tak mężczyznę, jak i kobietę winniście wydalić poza obóz, usunąć ich,.aby nie zanieczyścili obozu, gdzie ja mieszkam pośród was".
4 A synowie Izraela uczynili tak, usunęli ich poza obóz, zastosowali się synowie Izraela do rozkazu, jaki dał Jahwe Mojżeszowi.
5 I przemówił znów Jahwe do Mojżesza w ten sposób:
6 "Powiedz synom Izraela: jeśli mężczyzna lub kobieta dopuszczą się jakiegoś grzechu, jaki ludzie zwykli popełniać, i dokonają wykroczenia przeciw Jahwe, i jeśli przez to [ściągną] na siebie winę,
7 to wyznają swe grzechy popełnione i oddadzą rzecz, ściągającą winę, według jej pełnej wartości, dodając piątą część temu, wobec kogo dopuścili się przewinienia.
8 A jeśli taka osoba nie ma kogoś bliskiego z krewnych, któremu mogłaby oddać rzecz ściągającą winę, wówczas przypadnie ta rzecz Jahwe dla kapłana, z wyjątkiem barana ofiarowanego na ofiarę przebłagalną, aby dokonać nim obrzędu przebłagania.
9 Wszystkie zaś święte dary, które przynoszą kapłanowi synowie Izraela, należeć będą do niego.
10 Czyjekolwiek wszystkie święte dary też należeć będą do niego. Cokolwiek ktoś da kapłanowi, stanie się jego własnością".
11 I powiedział Jahwe do Mojżesza w ten sposób:
12 "Powiedz synom Izraela tak: Jeśliby jakiegoś męża żona wiarołomnie postąpiła i dopuściła się przestępstwa przeciw niemu przez to,
13 że ktoś z nią współżył cieleśnie, a było to zakryte przed oczyma jej męża i było tajemne, że była splamiona, a nie było żadnego świadka przeciw niej i nie była pochwycona,
14 lub gdyby duch zazdrości napadł na niego i stałby się zazdrosny o swoją żonę, wtedy gdy ona się rzeczywiście splamiła, albo też gdyby duch zazdrości napadł na niego i stałby się zazdrosny o swoją żonę, wtedy gdy ona się nie splamiła,
15 wówczas może on przywieść żonę swą do kapłana i przynieść w darze ofiarnym za nią dziesiątą część efy mąki jęczmiennej, nie wylewając jednak na to oliwy i nie wysypując na to kadzi-dła, ponieważ jest to ofiara zazdrości, ofiara przypomnienia przywodząca winę na pamięć.
16 A kapłan każe jej się zbliżyć i stawi ją przed oblicze Jahwe.
17 Następnie weźmie kapłan wody świętej do naczynia glinianego, a wziąwszy też kapłan pyłu, który jest na podłodze przybytku, wrzuci go do wody.
18 I stawi kapłan tę kobietę przed oblicze Jahwe, rozwiąże jej włosy i włoży w jej ręce ofiarę przypomnienia czy ofiarę zazdrości, a w ręku swoim będzie trzymał wodę gorzką, która przynosi przekleństwo.
19 Wtedy kapłan każe jej przysięgać, mówiąc do tej kobiety: "Jeżeli żaden inny mężczyzna nie współżył z tobą i jeżeli nie postąpiłaś wiarołomnie i nie stałaś się splamioną, gdy jesteś zaślubioną swemu mężowi, wówczas woda gorzka i powodująca przeklęte skutki nie przyniesie ci szkody.
20 Ale przeciwnie, jeśli postąpiłaś wiarołomnie, gdy jesteś zaślubiona swemu mężowi, i jeśli stałaś się splamioną, a jakiś mężczyzna współżył z tobą oprócz twego męża -
21 wówczas kapłan każe złożyć kobiecie przysięgę przekleństwa i powie kapłan do tej kobiety: Niechaj Jahwe ześle na ciebie to przekleństwo i tę przysięgę pośród ludu twego przez to, że sprawi Jahwe, iż biodra twoje zapadną się, a twoje łono spuchnie.
22 A woda ta, która przekleństwo powoduje niech wniknie do twych wnętrzności i sprawi, że zapadną się biodra twe, a łono twoje spuchnie". A kobieta ta winna wówczas powiedzieć: "Amen, Amen".
23 Potem wypisze kapłan te przekleństwa na zwoju, a następnie zmyje je gorzką wodą.
24 I poda do picia kobiecie gorzką wodę, która przynosi przekleństwo, aby ta woda, powodująca przekleństwo, wszedłszy w nią, spowodowała gorzkie skutki.
25 A kapłan weźmie z rąk kobiety ofiarę zazdrości, dokona obrzędu kołysania przed Jahwe i złoży ją na ołtarzu.
26 Potem weźmie kapłan garść [mąki] z ofiary jako przypomnienie i spali ją na ołtarzu, a potem poda kocie do picia wodę.
27 I da jej do wypicia. I stanie się, jeśli się splamiła i dopuściła się przestępstwa przeciw mężowi swemu, że woda, która przynosi przekleństwo, wniknie w nią i spowoduje bolesne skutki, a jej łono spuchnie a biodra zapadną się, i będzie kobietą przeklętą pośród swego ludu.
28 Ale przeciwnie, jeśli kobieta nie splamiła się i jest czystą, wówczas [woda] nie przyniesie jej szkody i będzie miała dzieci".
29 Takie jest prawo zazdrości, i jeśliby kobieta zaślubiona swemu mężowi wiarołomnie postąpiła i stała się przez to splamioną,
30 lub jeśliby duch zazdrości napadł na męża i stałby się zazdrosny o swoją żonę, wówczas stawi taką żonę przed oblicze Jahwe, a kapłan postąpi z nią według tego prawa.
31 Mąż będzie wolny od winy, a żona poniesie zasłużoną karę.
1 I powiedział znów Jahwe do Mojżesza w ten sposób:
2 "Powiedz tak do synów Izraela: jeśli jakiś mężczyzna lub kobieta chcą złożyć ślub nazyreatu, aby w ten sposób poświęcić się Jahwe,
3 to takie osoby muszą się powstrzymać od wina i oszałamiającego napoju, octu z wina i octu z upajającego napoju nie mogą używać, oraz żadnego soku z winogron nie będą pić, a także świeżych i suszonych winogron nie będą jeść.
4 Przez cały czas trwania swego nazyreatu nie może jeść niczego, co zrobione jest z winogron, od ziarna do łupiny.
5 Oprócz tego, przez cały czas trwania ślubu nazyreatu, dopóki nie skończą się te dni ślubu, złożonego Jahwe, brzytwa nie dotknie się jego głowy, gdyż jest święty, toteż pozwoli rosnąć swobodnie włosom swym na głowie.
6 Ponadto, przez cały czas trwania swego nazyreatu dla Jahwe, nie może zbliżyć się do żadnego trupa.
7 Nawet przy swoim zmarłym ojcu i przy swojej matce, przy swoim bracie i przy swojej siostrze nie może stawać się nieczystym, ponieważ nosi na swej głowie [znak] poświęcenia się dla swego Boga.
8 Przez cały czas trwania swego nazyreatu jest on świętym dla Jahwe.
9 A gdy ktoś nagle przy nim umrze, wówczas zanieczyści on swą poświęconą głowę. Powinien przeto ogolić w dniu oczyszczenia, czyli dnia siódmego, swą głowę,
10 a ósmego dnia przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołąbki do kapłana ku wejściu do namiotu Spotkania.
11 I złoży kapłan jednego na ofiarę za grzech, a drugiego na ofiarę całopalenia, i będzie oczyszczony z tego, czym się splamił przy zwłokach zmarłego. W ten to dzień poświęcona będzie jego głowa.
12 Poświęci się znowu dla Jahwe na czas nazyreatu i przywiedzie jednorocznego baranka na ofiarę za winę. Poprzedni czas nie będzie się mu liczył, gdyż jego poświęcenie zostało splamione.
13 Takie to prawo nazyreatu: W dniu zakończenia się jego nazyreatu winien on przyjść ku wejściu do namiotu Spotkania,
14 i przywieść jako dar ofiarny jednoroczne jagnię bez wady na ofiarę całopalenia oraz jednoroczną owcę bez wady, na ofiarę za grzech, i jednego barana bez wady na ofiarę biesiadną.
15 Ponadto winien [przynieść] kosz z niekwaszonymi chlebami z mąki pszennej, rozczynionymi na oliwie, z plackami pomazanymi oliwą, łącznie z przynależną ofiarą mączną i ofiarą płynną.
16 A kapłan zaniesie to przed oblicze Jahwe i złoży ofiarę za grzech i ofiarę całopalenia.
17 A z barana złoży ofiarę biesiadną dla Jahwe z koszem niekwaszonych chlebów i złoży kapłan ofiarę mączną i ofiarę z płynów.
18 Wtedy przy wejściu do namiotu Spotkania ostrzyże nazyrejczyk swe poświęcone włosy i rzuci je w ogień, w którym płonie ofiara biesiadna.
19 Potem kapłan weźmie ugotowaną łopatkę kozła i jedno ciasto niekwaszone z kosza i jeden niekwaszony placek z kosza, złoży je na rękach nazyrejczyka, gdy on już ostrzygł swoje poświęcenie.
20 I dokona nimi kapłan obrzędu kołysania przed obliczem Jahwe. Jest to święty dar należny dla kapłana oprócz mostka kołysania i uda podnoszenia. Potem nazyrejczyk może pić wino.
21 Takie jest prawo nazyrejczyka, który swój dar ofiarny ślubuje Jahwe przy swym poświęceniu, wyjąwszy to, co winien złożyć na mocy ślubu, który uczynił. Tak winien uczynić na mocy nazyreatu".
22 I przemówił znów Jahwe do Mojżesza w ten sposób:
23 "Powiedz Aaronowi i jego synom: tak będziecie błogosławić synom Izraela i tak im powiecie:
24 Niech cię Jahwe błogosławi i strzeże.
25 Niech nad tobą Jahwe rozjaśni swe oblicze i niech ci będzie łaskawy.
26 Niech na ciebie Jahwe podniesie swe oblicze i niech ci udzieli pokoju.
27 Tak będą wypowiadać imię Moje nad synami Izraela, a będę im błogosławił".
1 Gdy ukończył Mojżesz budowę przybytku, namaścił go i poświęcił go z wszystkimi jego sprzętami; także i ołtarz wraz z wszystkim jego sprzętem namaścił i poświęcił,
2 wówczas książęta Izraela, którzy byli głowami poszczególnych rodów, książętami pokoleń i przewodniczącymi w spisie, przynieśli swoje dary.
3 Przyprowadzili przed oblicze Jahwe w darze sześć wozów ciężarowych, dwanaście wołów, po jednym wozie dwaj książęta i po jednym wole każdy [z książąt]. Przywiedli to przed przybytek.
4 I powiedział wtedy w ten sposób Jahwe do Mojżesza:
5 "Weź to od nich, aby służyło do użytku w namiocie Spotkania, i rozdaj to lewitom według wyznaczonej im pracy".
6 Wziął tedy Mojżesz wozy i woły i rozdzielił je lewitom.
7 Stosownie do wyznaczonej pracy przydzielił synom Gerszona dwa wozy i cztery woły,
8 a stosownie do pracy, jaką spełniali pod przewodnictwem Itamara, syna Aarona, kapłana.
9 A synom Kehata nic nie przydzielił, gdyż służba ich dotyczyła przedmiotów miejsca świętego, które mieli nosić na ramionach.
10 Z okazji poświęcenia ołtarza przynieśli książęta swoje dary w dzień jego namaszczenia i złożyli je przed ołtarzem.
11 A Jahwe rzekł do Mojżesza: "Niechaj w każdym dniu jeden z książąt przyniesie swe dary z okazji poświęcenia ołtarza".
12 W pierwszym dniu przyniósł swe dary Nachszon, syn Amminadaba, z pokolenia Judy.
13 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
14 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
15 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
16 kozła na ofiarę za grzech;
17 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Nachszona, syna Amminadaba.
18 W drugim dniu przyniósł swe dary Netaneel, syn Suara, książę synów Issachara.
19 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną,
20 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
21 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
22 kozła na ofiarę za grzech;
23 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów i pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Netaneela, syna Suara.
24 W trzecim dniu przyniósł swe dary Eliab, syn Helona, książę synów Zabulona.
25 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione mąką pszenną, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
26 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
27 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
28 kozła na ofiarę za grzech;
29 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Eliaba, syna Helona.
30 W czwartym dniu przyniósł swe dary Elisur, syn Szedeura, książę synów Rubena.
31 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
32 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
33 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
34 kozła na ofiarę za grzech;
35 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Elisura, syna Szedeura.
36 W piątym dniu przyniósł swe dary Szelumiel, syn Suriszaddaja, książę synów Symeona.
37 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione mąką pszenną, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
38 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
39 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
40 kozła na ofiarę za grzech;
41 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Szelumiela, syna Suriszaddaja.
42 W szóstym dniu przyniósł swe dary Eliasaf, syn Deuela, książę synów Gada.
43 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione mąką pszenną, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
44 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
45 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
46 kozła na ofiarę za grzech;
47 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Eliasafa, syna Deuela.
48 W siódmym dniu przyniósł dary Eliszama, syn Ammihuda, książę synów Efraima.
49 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
50 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
51 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
52 kozła na ofiarę za grzech;
53 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Eliszamy, syna Ammihuda.
54 W ósmym dniu przyniósł dary Gamliel, syn Pedahsura, książę synów Manassesa.
55 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
56 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
57 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
58 kozła na ofiarę za grzech;
59 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Gamliela, syna Pedahsura.
60 W dziewiątym dniu przyniósł dary Abidan, syn Gideoniego, książę synów Beniamina.
61 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę bezkrwawą;
62 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
63 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
64 kozła na ofiarę za grzech;
65 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Abidana, syna Gideoniego.
66 W dziesiątym dniu przyniósł dary Achijezer, syn Ammiszaddaja, książę synów Dana.
67 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
68 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
69 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
70 kozła na ofiarę za grzech;
71 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Achijezera, syna Ammiszaddaja.
72 W jedenastym dniu przyniósł dary Pagiel, syn Okrana, książę synów Asera.
73 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
74 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
75 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
76 kozła na ofiarę za grzech;
77 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Pagiela, syna Okrana.
78 W dniu dwunastym przyniósł dary Achira, syn Enana, książę synów Neftalego.
79 Jego dary obejmowały: srebrną misę, wagi stu trzydziestu syklów, srebrny kociołek, wagi siedemdziesięciu syklów, a syklów przybytku, oba [naczynia] napełnione pszenną mąką, zaczynioną oliwą, na ofiarę mączną;
80 złotą czaszę, napełnioną kadzidłem;
81 młodego cielca, barana i roczne jagnię na ofiarę całopalenia;
82 kozła na ofiarę za grzech;
83 wreszcie dwa woły, pięć baranów, pięć kozłów, pięć rocznych owiec na ofiarę biesiadną. Takie były dary Achiry, syna Enana.
84 Takie były dary [z okazji] poświęcenia ołtarza, w dniu jego namaszczenia, od książąt Izraela: dwanaście srebrnych mis, dwanaście srebrnych kociołków, dwanaście złotych czasz.
85 Każda misa srebrna ważyła sto trzydzieści syklów, a każdy kociołek ważył siedemdziesiąt syklów. Wszystkie naczynia srebrne ważyły dwa tysiące czterysta syklów, według wagi przybytku.
86 Czasz złotych, napełnionych kadzidłem, było dwanaście, każda czasza ważyła dziesięć syklów, a syklów przybytku. Wszystkie naczynia złote ważyły sto dwadzieścia [syklów].
87 Wszystkiego bydła [przeznaczonego] na ofiarę całopalenia było: dwanaście cielców, dwanaście baranów, dwanaście rocznych owiec, z mącznymi ofiarami, oraz dwanaście kozłów na ofiarę za grzech.
88 Wszystkiego zaś bydła [przeznaczonego] na ofiarę biesiadną było: dwadzieścia cztery cielce, sześćdziesiąt baranów, sześćdziesiąt kozłów, sześćdziesiąt rocznych owiec. Takie były dary ofiarne na poświęcenie ołtarza, na jego namaszczenie olejem.
89 A gdy Mojżesz przyszedł do namiotu Spotkania, aby rozmawiał z Nim, usłyszał głos, mówiący do niego znad przebłagalni, która była nad arką Świadectwa, spomiędzy dwóch cherubów mówił On do niego.
1 I znów powiedział w ten sposób Jahwe do Mojżesza:
2 "Tak mów do Aarona, to mu oznajmij: gdy ustawisz lampy na przedniej stronie świecznika, siedem lamp będzie rozświecać światło".
3 I Aaron uczynił tak: na przedniej stronie świecznika ustawił lampy, tak jak nakazał Jahwe Mojżeszowi.
4 A takie było wykonanie świecznika: był kuty ze złota, od swej podstawy aż do swych kwiatów. Był zaś wykuty według sposobu, który ukazał Jahwe Mojżeszowi, i tak był sporządzony.
5 I znów powiedział Jahwe w ten sposób do Mojżesza:
6 "Wybierz lewitów spośród synów Izraela i oczyść ich.
7 A dokonasz tego oczyszczenia w ten sposób: Pokrop ich wodą oczyszczającą z grzechów, a sami ogolą całe swe ciało, wypiorą odzienie, i w ten sposób się oczyszczą.
8 Potem wezmą cielca, a jako mączną ofiarę mąkę pszenną, zaczynioną na oliwie, drugiego zaś cielca weźmiesz na ofiarę za grzech.
9 I każesz przybliżyć się lewitom przed namiot Spotkania i każesz się zebrać całej społeczności synów Izraela.
10 Gdy przybliżysz lewitów przed Jahwe, wówczas włożą synowie Izraela ręce swe na lewitów.
11 Potem Aaron dokona wobec lewitów obrzędu kołysania przed obliczem Jahwe w imieniu Izraelitów i będą [przeznaczeni] na służbę dla Jahwe.
12 Lewici włożą ręce swe na głowy cielców, jednego złożą na ofiarę za grzech, a drugiego na ofiarę całopalenia dla Jahwe, by uzyskać przebaczenie dla lewitów.
13 Potem postawisz lewitów przed obliczem Aarona i przed obliczem jego synów i dokonasz obrzędu kołysania wobec nich,
14 oddzielając lewitów spośród Izraelitów, i będą Moimi.
15 A potem przyjdą lewici, aby pełnić służbę w namiocie Spotkania, a ty oczyścisz ich i dokonasz im obrzędu kołysania,
16 bo całkowicie są Moimi. Wziąłem ich spośród synów Izraela, w miejsce wszystkich pierworodnych, którzy otwierają łono matki.
17 Albowiem do Mnie należy wszystko, co pierworodne w Izraelu, zarówno spośród ludzi, jak też i bydła, Oddzieliłem to dla siebie w tym czasie, kiedy pobiłem wszystkich pierworodnych w kraju egipskim.
18 Potem wybrałem lewitów, w miejsce wszystkich pierworodnych z synów Izraela,
19 oddając lewitów Aaronowi i jego synom, jako przydanym spośród synów Izraela, ażeby pełnili służbę w namiocie Spotkania za synów Izraela. I będą dokonywali przebłagania za synów Izraela, ażeby nie spotkała żadna plaga synów Izraela, gdyby sami synowie Izraela zbliżyli się do świętego miejsca".
20 Mojżesz i Aaron, oraz cała społeczność synów Izraela postąpiła tak z lewitami, jak Jahwe rozkazał Mojżeszowi postąpić z nimi. Tak też postąpili z nimi synowie Izraela.
21 Lewici oczyścili się z grzechów i wyprali swoje szaty, a Aaron dokonał z nimi obrzędu kołysania przed obliczem Jahwe. Potem dokonał nad nimi obrzędu przebłagania, aby ich oczyścić.
22 Teraz poszli lewici, aby pełnić służbę w przybytku Spotkania przed Aaronem i jego synami. Jak tedy rozkazał Jahwe postąpić z lewitami, tak postąpiono z nimi.
23 A Jahwe powiedział znów tak do Mojżesza:
24 "A i to dotyczy lewitów: Od dwudziestego piątego roku wzwyż, winni oni wstąpić do służby przy namiocie Spotkania,
25 od pięćdziesiątego zaś roku muszą zaprzestać służby i nie mogą więcej służyć.
26 Mogą jednak pomagać braciom swoim w namiocie Spotkania przy wykonywaniu ich służby, ale sami nie mogą wykonywać tej służby. Tak winieneś postąpić z lewitami w tym, co się odnosi do [czasu] ich służby".
1 A Jahwe rzekł w ten sposób do Mojżesza, na pustyni Synaj, pierwszym miesiącu drugiego roku od wyjścia z ziemi egipskiej:
2 "W oznaczonym czasie winni synowie Izraela obchodzić Paschę.
3 Winniście ją zaś obchodzić czternastego dnia tego miesiąca, między dwoma wieczorami, jako w wyznaczonym czasie. Macie ją święcić, wykonując wszystko według odnoszących się do tego praw i rozporządzeń".
4 Mojżesz nakazał synom Izraela obchodzić Paschę.
5 I urządzili oni Paschę na pustyni Synaj, czternastego dnia pierwszego miesiąca, pomiędzy dwoma wieczorami. Synowie Izraela wykonali wszystko, co zlecił Jahwe Mojżeszowi.
6 A byli mężowie, którzy stali się nieczystymi przez dotknięcie się zwłok ludzkich, nie mogąc przeto w tym dniu obchodzić Paschy. Przystąpili oni do Mojżesza i Aarona tego dnia
7 i tak powiedzieli do nich owi mężowie: "Staliśmy się nieczystymi [przez dotknięcie się] zwłok ludzkich. Czemu mamy być wykluczeni od złożenia daru ofiarnego dla Jahwe w wyznaczonym czasie razem z innymi synami Izraela?"
8 Powiedział do nich Mojżesz: "Stójcie tu, a ja posłucham, co Jahwe powie w waszej sprawie".
9 A Jahwe tak rzekł do Mojżesza:
10 "Powiedz w ten sposób synom Izraela: Jeśliby ktoś z was albo z waszych potomków stał się nieczysty [przez dotknięcie się], albo był w dalekiej podróży, wówczas może obchodzić Paschę dla Jahwe.
11 A uczynią to oni w czternastym dniu drugiego miesiąca, między dwoma wieczorami, spożywając ją z chlebami przaśnymi i gorzkimi ziołami.
12 Nie mogą zaś oni nic pozostawiać do rana, ani też żadnej kości łamać, ale winni Paschę obchodzić według wszelkich przepisów.
13 Jeśliby zaś jakiś człowiek czysty i nie będący w podróży zaniedbał obchodzenia Paschy, taki człowiek musi być wykluczony ze swego ludu, gdyż nie złożył w wyznaczonym czasie daru ofiarnego dla Jahwe. Taki człowiek musi ponieść karę za swój grzech.
14 A jeśliby jakiś cudzoziemiec, przebywający wśród was, chciał obchodzić Paschę dla Jahwe, winien ją obchodzić zgodnie ze wszystkimi prawami i rozporządzeniami. Jedno bowiem i to samo prawo obowiązuje tak cudzoziemców, jak i tubylców".
15 W dniu, w którym ustawiono przybytek, zakrył obłok przybytek wraz z namiotem Świadectwa. Od wieczora aż do rana pozostawał on nad przybytkiem jakoby na kształt ognia.
16 I tak działo się zawsze: obłok okrywał go w dzień, a w nocy jakby blask ognia.
17 I jak często obłok podnosił się nad przybytkiem, wyruszali synowie Izraela, a gdzie obłok zatrzymał się, tam rozkładali się obozem.
18 Na rozkaz Jahwe synowie Izraela wyruszali i na rozkaz Jahwe zatrzymywali się. Jak długo zaś obłok spoczywał nad przybytkiem, pozostawali w miejscu.
19 A gdy przez wiele dni obłok spoczywał nad przybytkiem, synowie Izraela, stosując się do zaleceń Jahwe, nie wyruszali.
20 Lecz zdarzało się, że obłok tylko na kilka dni zatrzymywał się nad przybytkiem, wtedy również na rozkaz Jahwe rozbijali obóz i na rozkaz Jahwe zwijali go.
21 I zdarzało się, że obłok zatrzymywał się tylko od wieczora do rana, a rano obłok się podnosił, wówczas wyruszali. Czy w dzień, czy w nocy obłok podniósł się, wyruszali.
22 Jeśli zaś obłok zatrzymywał się nad przybytkiem dwa dni, miesiąc czy dłużej, pozostawali synowie Izraela na miejscu i nie zwijali obozu, skoro zaś tylko podniósł się, wyruszali w drogę.
23 Na rozkaz Jahwe obozowali i na rozkaz Jahwe podróżowali, przestrzegając nakazów Jahwe, jakie im dał przez Mojżesza.
1 I powiedział Jahwe w ten sposób do Mojżesza:
2 "Sporządź sobie dwie trąby srebrne, wykonaj je jako kutą robotę, a będą ci służyły do zwoływania zebrania i [do głoszenia nakazu] zwijania obozu.
3 Gdy się na obu zatrąbi, to się winna zebrać cała społeczność do ciebie, przy wejściu do namiotu Spotkania.
4 Gdy się zatrąbi na jednej, wtedy zbiorą się do ciebie książęta, przełożeni tysięcy Izraela.
5 A jeśli zatrąbicie na alarm po raz wtóry, wówczas zwiną obóz ci, którzy się rozłożyli na stronie wschodniej.
6 A jeśli zatrąbicie na alarm po raz wtóry, wówczas zwiną obóz ci, którzy rozłożyli się na stronie południowej. To trąbienie na alarm będzie ogłoszeniem nakazu zwijania obozu.
7 Dla zebrania zgromadzenia będziecie trąbić, ale nie będziecie trąbić jak na alarm.
8 Będą zaś trąbić na trąbach kapłani, synowie Aarona; będzie to dla was i dla waszych potomków prawem wiekuistym.
9 Gdy zaś wyruszysz na wojnę w waszym kraju z nieprzyjacielem, który was uciska, wówczas macie trąbić na alarm na trąbach. Wtedy wspomni na was Jahwe, Bóg wasz, i wtedy będziecie wybawieni od nieprzyjaciół waszych.
10 Również w dniach waszej radości, w dniach świątecznych, w dniach nowych miesięcy będziecie trąbić na trąbach i przy waszych ofiarach całopalenia, i przy waszych ofiarach biesiadnych. One będą stanowiły przypomnienie o was przed obliczem Jahwe, Boga waszego. Ja jestem Jahwe, Bóg wasz".
11 Drugiego roku, drugiego miesiąca, dwudziestego [dnia] tego miesiąca podniósł się obłok znad przybytku Świadectwa.
12 Wyruszyli wówczas synowie Izraela z pustyni Synaj [i szli] od postoju do postoju, a obłok zatrzymał się na pustyni Paran.
13 Wyruszyli pierwszym razem na rozkaz Jahwe, dany im przez Mojżesza.
14 Najpierw wyruszyła chorągiew obozu synów Judy, według swoich zastępów, nad jego zastępami stał Nachszon, syn Amminadaba.
15 Nad zastępami pokolenia synów Issachara stał Netaneel, syn Suara.
16 Nad zastępami pokolenia synów Zabulona stał Eliab, syn Helona.
17 A gdy złożono przybytek, wówczas wyruszyli synowie Gerszona i synowie Merariego, niosąc przybytek.
18 Potem ruszyła chorągiew obozu Rubena, według swoich zastępów, a nad jego zastępami stał Elisur, syn Szedeura.
19 Nad zastępami synów Symeona stał Szelumiel, syn Suriszaddaja.
20 Nad zastępami pokolenia synów Gada stał Eliasaf, syn Deuela.
21 Teraz wyruszyli Kehatyci, noszący sprzęty święte. Ustawiono przybytek przed ich przyjściem.
22 Następnie ruszyła chorągiew synów Efraima, według ich zastępów, a nad jego zastępami stał Eliaszama, syn Ammihuda.
23 Nad zastępami pokolenia synów Menassesa stał Gamliel, syn Pedahsura.
24 Nad zastępami pokolenia synów Beniamina stał Abidan, syn Gideoniego.
25 Wreszcie ruszyła chorągiew obozu synów Dana, według zastępów, zamykająca wszystkie obozy, a nad jego zastępami stał Achijezer, syn Ammiszaddaja.
26 Nad zastępami Asera stał Pagiel, syn Okrana.
27 W końcu nad zastępami Neftalego stał Achira, syn Enana.
28 Taka była kolejność wyruszania synów Izraela, według ich zastępów. W ten sposób wyruszali.
29 Rzekł Mojżesz do Hobaba, syna Raguela Madianity, swego teścia: "Mamy zamiar udać się do kraju, który Jahwe przyrzekł nam dać. Wybierz się z nami, a damy tobie nagrodę, albowiem Jahwe przyrzekł Izraelowi".
30 Ten zaś odpowiedział: "Nie mogą iść, lecz raczej pójdę do mego kraju i do moich krewnych".
31 A on odpowiedział: "Nie opuszczajże nas, bo znasz miejsca na pustyni, gdzie można obozować, i dlatego byłbyś dla nas oczyma.
32 Gdy zaś wyruszysz z nami, to dobra, których nam Jahwe udzieli, podzielimy z tobą".
33 Tak tedy wyruszyli od góry Jahwe [i podróżowali] przez trzy dni, a arka przymierza szła przed nimi podczas tych trzech dni podróży, wyszukując dla nich miejsca spoczynku.
34 Odkąd zwinęli obóz, to podczas dnia obłok Jahwe był nad nimi.
35 Gdy arka wyruszyła, mówił Mojżesz: "Powstań, o Jahwe, i niech się rozproszą nieprzyjaciele Twoi, a ci, którzy Cię nienawidzą, niech uciekną przed Tobą".
36 A gdy się zatrzymywała, mówił: "Wróć się, o Jahwe, do licznych zastępów izraelskich".
1 A lud uskarżał się na zło do uszu Jahwe, a Jahwe, słysząc to, zapłonął gniewem i zapalił się przeciw nim gniew Jahwe i pochłonął końce obozu.
2 Wówczas lud wołał do Mojżesza, a Mojżesz modlił się do Jahwe i ogień wygasł.
3 Dlatego nazwano to miejsce Taberą, gdyż ogień pochodzący od Jahwe tutaj zapłonął.
4 A zbieranina, która przebywała pośród nich, odczuła gwałtowną żądzę, a także synowie Izraela znowu płakali, mówiąc: "Któż nam da do jedzenia mięso?
5 Pamiętamy ryby, któreśmy w Egipcie jadali za darmo, melony, pory, cebule, czosnek,
6 ale teraz tu usychamy, nie mamy nic, tylko na mannie spoczywać muszą nasze oczy".
7 A manna była podobna do ziarna koriandru i miała wygląd bdelium.
8 Ludzie, wychodząc, zbierali i mełli w żarnach albo tłukli w moździerzach i gotowali w garnkach lub robili z niej podpłomyki. Miały smak taki, jak placków na oleju.
9 Gdy nocą spadała rosa na obóz, spadała równocześnie i manna.
10 Gdy Mojżesz usłyszał, że lud, wszystkie jego rody i każdy narzekał u wejścia do swego namiotu, wtedy rozpalił się wielki gniew Jahwe, ale i Mojżeszowi to się nie podobało.
11 Powiedział tedy Mojżesz do Jahwe: "Czemu tak się obchodzisz ze swym sługą i czemu nie znalazłem łaski przed Tobą i czemu złożyłeś na mnie ciężar całego ludu.
12 Czyż to ja począłem ten lud w łonie, albo ja go zrodziłem, żeś mi powiedział: "Noś go na łonie swoim, jak nosi piastunka dziecię, i zanieś go do ziemi, którą przysiągłem dać ich ojcom".
13 Skądże wezmę mięsa, aby je dać temu całemu ludowi, gdyż z płaczem do mnie się zwracają: "Daj nam mięsa do jedzenia".
14 Nie mogę już dłużej sam tylko dźwigać ten cały lud, ponieważ to jest zbyt ciężkie dla mnie.
15 A jeśli tak chcesz ze mną postępować, zabij mnie raczej, jeślibym znalazł łaskę w oczach Twoich, ażebym nie musiał patrzyć na swoje nieszczęście".
16 Wtedy rzekł Jahwe do Mojżesza: "Zbierz mi siedemdziesięciu mężów spośród starszych Izraela, o których wiesz, że są starszymi ludu tego i jego przełożonymi i każ im przyjść do namiotu Spotkania i stanąć tam przy tobie.
17 Wówczas Ja przyjdę i będę z tobą rozmawiał; oddzielę z ducha, który jest w tobie, i dam im i będą razem z tobą dźwigać ciężar ludu i nie musisz go sam tylko nieść.
18 Ludowi zaś powiedz: Poświęćcie się na jutro, gdyż będziecie jeść mięso. Wołaliście bowiem z płaczem, do uszu Jahwe mówiliście: "Kto nam da mięso do jedzenia? Było nam lepiej w Egipcie", Przeto da wam Jahwe mięso i będziecie jeść.
19 I nie jeden dzień i nie dwa i nie pięć i nie dziesięć i nie dwadzieścia będziecie jeść,
20 ale przez cały miesiąc, aż wam [to mięso] przez nozdrza zacznie wychodzić i obróci się w obrzydzenie, boście wzgardzili Jahwe, który jest pośrodku was, i płakaliście przed Jego obliczem, mówiąc: "Czemu wyszliśmy z Egiptu?"".
21 A Mojżesz rzekł: "Sześćset tysięcy mężów pieszych liczy ten lud, pośród którego jestem, a Ty mówisz: "Daj im mięso i jeść będą przez cały miesiąc".
22 Gdyby się zabiło dla nich wszystką trzodę i wszystko bydło, czyżby to dla nich wystarczyło? Albo, gdyby się dla nich złowiło wszystkie ryby morza, czyż dla nich wystarczą?"
23 A Jahwe rzekł do Mojżesza: "Czyż ręka Jahwe jest za krótka? Teraz zobaczysz, czy słowo moje spełni się, czy też nie".
24 I wyszedł Mojżesz, aby opowiedzieć ludowi o słowach Jahwe. Potem zebrał siedemdziesięciu starszych ludu i ustawił ich wokół namiotu.
25 A Jahwe zstąpił w obłoku i mówił doń. Potem oddzielił z Ducha, który na nim spoczywał, i przekazał go siedemdziesięciu starszym. A skoro tylko Duch na nich spoczął, prorokowali, ale już więcej tego nie czynili.
26 Dwóch mężów pozostało w obozie, z których jeden nazywał się Eldad, a drugi Medad. Także na nich spoczął Duch, bo należeli do zapisanych, ale nie przyszli do namiotu. I oni zaczęli prorokować,
27 Wówczas pobiegł szybko młodzieniec i oznajmił Mojżeszowi, że Eldad i Medad prorokują w obozie.
28 A Jozue, syn Nuna, sługa Mojżesza od czasów swej młodości, powiedział: "Panie mój, Mojżeszu, zakaż im".
29 Ale Mojżesz rzekł doń: "Czyż zazdrosny jesteś o mnie? Oby cały lud prorokował, oby Jahwe dał mu ze swego Ducha".
30 Potem wycofał się do obozu Mojżesz wraz ze starszymi Izraela.
31 A wzniósł się wiatr na rozkaz Jahwe i przyniósł przepiórki znad morza i rzucił je z jednej i drugiej strony dokoła obozu, jakoby na dwa łokcie nad ziemią.
32 Lud zabrał się do zbierania przepiórek przez cały dzień, przez całą noc i przez następny dzień. I ten, kto mało zebrał, zebrał jednak dziesięć chomer. I rozłożył je wokół obozu.
33 Ale gdy mięso mieli jeszcze między zębami i gdy go jeszcze nie pogryźli, zapalił się gniew Jahwe przeciw ludowi i dotknął go Jahwe plagą wielką.
34 Dlatego też nadano temu miejscu nazwę Kibrot-Hattaawa, bo tam pochowano wielu ludzi, za to, że ich opanowała żądza.
35 Z Kibrot-Hattaawa poszedł lud do Haserot i tam rozbił namioty.
1 A szemrali Maria i Aaron przeciw Mojżeszowi, z powodu żony Kuszytki, którą pojął, albowiem rzeczywiście pojął Kuszytkę.
2 I mówili: "Czyż Jahwe tylko do Mojżesza mówił, a czyż nie mówił także do nas?" Jahwe to usłyszał.
3 A Mojżesz był mężem najpokorniejszym ze wszystkich ludzi ziemi.
4 I powiedział nagle Jahwe do Mojżesza i do Aarona, oraz do Marii: "Przyjdźcie wszyscy troje do namiotu Spotkania". 1 poszli wszyscy troje.
5 Wówczas Jahwe zstąpił w słupie obłoku i stanął u wejścia do namiotu. Potem wezwał Aarona i Marię, aby podeszli obydwoje.
6 Wówczas powiedział: "Posłuchajcie słów Moich: Jeśli jakiś prorok u was powstanie, to dam mu się poznać przez widzenie, w snach przemówię do niego.
7 Nie takim jest sługa mój Mojżesz. On w całym domu Moim jest najbardziej godny zaufania.
8 Z ust do ust mówię do niego, w sposób jawny, a nie przez zagadki. On to postać Jahwe ogląda. Czemu nie lękacie się szemrać przeciwko słudze Mojemu Mojżeszowi?"
9 Rozpalił się gniew Jahwe przeciw nim. I odszedł [Jahwe],
10 A i obłok oddalił się od namiotu, a Maria stała się okryta trądem jak by śniegiem. Gdy Aaron do niej się zwrócił, ujrzał, że była trędowata.
11 Wtenczas rzekł Aaron do Mojżesza: "Proszę cię, panie, [spraw], aby nie spadała na nas kara za grzech, któregośmy się w głupocie dopuścili.
12 Nie dopuść, aby się stała jako płód martwy, którego ciało na wpół zepsute, gdy wychodzi z łona swej matki".
13 Wtedy Mojżesz modlił się głośno do Jahwe: "O Boże, spraw, aby powróciła do zdrowia".
14 Jahwe rzekł do Mojżesza: "Gdyby jej ojciec napluł jej na twarz, to musiałaby się wstydzić przez siedem dni. Tak i ona ma być przez siedem dni zamknięta poza obozem, a potem może być przyjęta".
15 Maria tedy została na siedem dni zamknięta poza obozem, a lud nie wyruszał, aż została przyjęta z powrotem.
16 Potem lud wyruszył z Haserot i rozbił obóz na pustyni Paran.
1 I przemówił Jahwe do Mojżesza w ten sposób:
2 "Poślij mężów, aby zbadali ziemię Kanaan, którą chcę dać synom Izraela. A wyślijcie po jednym z każdego pokolenia ich ojców.
3 A wszyscy [wysłani] byli książętami Izraela.
4 A oto ich imiona: Z pokolenia Rubena Szammua, syn Zakkura;
5 z pokolenia Symeona Szafat, syn Horiego;
6 z pokolenia Judy Kaleb, syn Jefunnego;
7 z pokolenia Issachara Jigael, syn Józefa;
8 z pokolenia Efraima Ozeasz, syn Nuna;
9 z pokolenia Beniamina Palti, syn Rafu;
10 z pokolenia Zabulona Gaddiel, syn Sodiego;
11 z pokolenia Józefa, z pokolenia Menassesa Gaddi, syn Susiego;
12 z pokolenia Dana Ammiel, syn Gemalliego;
13 z pokolenia Asera Setur, syn Mikaela;
14 z pokolenia Neftalego Nachbi, syn Wafsiego;
15 z pokolenia Gada Geuel, syn Makiego.
16 Takie są imiona mężów, których Mojżesz posłał, aby kraj zbadali. Mojżesz nadał wówczas Ozeaszowi, synowi Nuna, imię Jozue.
17 Mojżesz wysyłał ich na zbadanie ziemi Kanaan, mówiąc im: "Idźcie do Negeb, a stamtąd wyruszcie w góry,
18 zobaczcie kraj, jaki jest i jaki jest jego lud, który go zamieszkuje: czy jest mocny, czy słaby, czy jest go mało, czy dużo.
19 Ponadto, jaka jest ziemia, w której mieszka: urodzajna, czy nieurodzajna; jakie są miasta, w których on przebywa. Czy są to otwarte obozy, czy zamknięte twierdze?
20 Czy gleba [tego kraju] jest tłusta, czy chuda, czy rosną na niej drzewa, czy też nie. Trzymajcie się dzielnie i weźcie coś z owoców ziemi". A była to właśnie pora wczesnych winogron.
21 Wyszli i zbadali kraj od pustyni Sin aż do Rehob, skąd się idzie do Hamat.
22 Szli przez Negeb i doszli do Hebronu, gdzie mieszkali Achiman, Szeszaj, Tolmaj, potomkowie Anaka. Hebron został zbudowany siedem lat wcześniej, niż Soan w Egipcie.
23 Skoro zaś przyszli do doliny Eszkol, odcięli gałąź krzewu winnego razem z winogronami i nieśli ją we dwóch na noszach, a także trochę jabłek granatowych i fig.
24 Miejscu temu dano nazwę Eszkol, dla winogron, które tam odcięli synowie Izraela.
25 Po czterdziestu dniach powrócili po zbadaniu kraju.
26 Przyszedłszy zaś do Mojżesza, Aarona i całej społeczności synów Izraela na pustyni Paran i Kadesz, złożyli sprawozdanie im i całej społeczności i pokazali owoce kraju.
27 Opowiadali mu w ten sposób: "Przyszliśmy do tego kraju, do którego nas posłałeś. Jest to rzeczywiście kraj mlekiem i miodem płynący i takimi są jego owoce,
28 ale lud zamieszkujący ten kraj jest silny, a miasta ma umocnione i bardzo wielkie. Widzieliśmy tam również potomków Anaka.
29 Amalekici mieszkają w Negebie, Hetyci, Jebuzyci i Amoryci mieszkają w górach, Kananejczycy mieszkają nad morzem i nad brzegami Jordanu".
30 Kaleb usiłował lud uspokoić [szemrzący przeciw] Mojżeszowi, mówiąc: "Pozwól, panie, że wyruszymy, a na pewno kraj ów weźmiemy w posiadanie, gdyż zdołamy to uczynić na pewno".
31 Lecz mężowie, którzy z nim byli, rzekli: "Nie możemy wyruszać przeciw temu ludowi, gdyż jest silniejszy od nas".
32 I takie rozsiewali różne oszczerstwa wśród synów Izraela o tym kraju, który oglądali: "Kraj, któryśmy przeszli, aby go poznać, jest krajem, który swych mieszkańców pożera, a ludzie, których widzieliśmy, są wysokiego wzrostu.
33 Tam widzieliśmy też olbrzymów, synów Anaka, którzy należą do rasy olbrzymów. Wobec nich zdawało się nam, że jesteśmy szarańczą. Takimi też i my wydawaliśmy się im".
1 Wówczas cała społeczność podniosła głos i zaczęła krzyczeć. A lud płakał przez całą noc.
2 Poczęli szemrać przeciw Mojżeszowi i Aaronowi wszyscy synowie Izraela. Cała ta społeczność mówiła do nich: "Obyśmy raczej pomarli w ziemi egipskiej lub na tej pustyni?
3 Czemuż Jahwe prowadzi nas do tego kraju, ażebyśmy padli od miecza, a nasze żony i nasze dzieci stały się łupem nieprzyjaciół. Czyż nie lepiej byłoby wracać do Egiptu?"
4 I mówili jeden do drugiego: "Wybierzmy wodza i wracajmy do Egiptu".
5 Wtedy Mojżesz i Aaron padli na twarze na ziemię przed zebraniem całej społeczności synów Izraela.
6 A Jozue, syn Nuna, Kaleb, syn Jefunnego, którzy należeli do oglądających kraj, rozdzierali swe szaty
7 i mówili do całej społeczności synów Izraela: "Kraj, przez który przechodziliśmy, aby go oglądać, jest krajem pięknym, a nawet bardzo pięknym.
8 Ponieważ Jahwe jest dla nas łaskawy, to nas zaprowadzi do tego kraju i da nam ten kraj, mlekiem i miodem płynący,
9 tylko nie buntujcie się przeciw Jahwe i nie miejcie lęku przed ludem tej ziemi, gdyż ich zjemy jak chleb, a ich cień odstąpił od nich, a tymczasem Jahwe jest z nami. Nie miejcie tedy lęku przed nimi".
10 Gdy cała społeczność wołała, aby ich ukamieniować, wtedy ukazała się chwała Jahwe wszystkim synom Izraela nad przybytkiem Zebrania.
11 I przemówił Jahwe do Mojżesza: "Dokądże ten lud będzie Mi uwłaczał? Dokądże nie będą mieć wiary we Mnie, mimo wszystkich cudów, jakie zdziałałem pośród nich.
12 Uderzę go zarazą i wygubię, a potem uczynię z ciebie naród większy i potężniejszy niż ten".
13 Na to Mojżesz tak odpowiedział Jahwe: "Nie, Panie, bo Egipcjanie dowiedzą się o tym, że wyprowadziłeś od nich ten lud swą mocą,
14 i powiedzą mieszkańcom tego kraju, którzy już słyszeli, że Ty, o Jahwe, jesteś pośród tego ludu, że się zjawiasz oko w oko i że Twój obłok zatrzymuje się nad nim i że idziesz przed nim w dzień w słupie obłoku, a w nocy w słupie ognia.
15 Jeśli wygubisz do jednego ten lud, wówczas ludy, które o tym posłyszą, powiedzą:
16 "Tak to Jahwe nie zdołał wprowadzić tego ludu do kraju, który mu przyrzekł dać pod przysięgą i dlatego ich wygubił na pustyni".
17 Niechże się okaże, proszę Cię, moc Jahwe w swej wielkości, jak to objawiłeś, mówiąc:
18 "Jahwe jest powolny do gniewu i wielki w swej łaskawości, przebacza winę i grzech, aczkolwiek nie pozostawia go bez kary, gdyż karze niegodziwość ojców na synach aż do trzeciego i czwartego pokolenia".
19 Przebacz tedy grzech tego ludu według wielkiego Twego miłosierdzia i znoś go jeszcze, jak znosiłeś go od Egiptu aż dotąd".
20 Na to odpowiedział Jahwe: "Przebaczam mu dla twej prośby.
21 Lecz jak żyję i jak całą ziemię napełnia Moja chwała,
22 tak [prawdą jest], że żaden człowiek z tych, którzy widzieli Moją chwałę i cuda, które zdziałałem w Egipcie i na pustyni, i którzy Mnie kusili już dziesięć razy, a nie słuchali głosu Mojego,
23 nie zobaczą tego kraju, który obiecałem dać ich ojcom. Nikt bowiem z tych, którzy Mną wzgardzili, nie zobaczy go.
24 Ale jedynie Mój sługa Kaleb, w nagrodę za to, że miał innego w sobie ducha i całkowicie szedł ze Mną, wejdzie do kraju, do którego szedł, i jego potomstwo będzie go miało w posiadaniu.
25 A ponieważ Amalekici i Kananejczycy mieszkają w dolinie, dlatego jutro zawróćcie się i idźcie pustynią w kierunku Morza Czerwonego".
26 Potem powiedział do Mojżesza i Aarona:
27 "Dokądże mam znosić to przewrotne zgromadzenie, które szemrało przeciwko Mnie? Słyszałem szemranie synów Izraela, jakie synowie Izraela wypowiadali przeciwko Mnie.
28 Powiedz im: Jak jest prawdą, że Ja żyję, tak wyrocznią Jahwe [jest] to, że uczynię wam tak, jak powiedzieli do Mnie.
29 Oto wasze ciała polegną na tej pustyni, a wy wszyscy, którzy jesteście spisani od dwudziestu lat wzwyż, a którzyście szemrali przeciwko Mnie,
30 nie wejdziecie do kraju, który przyrzekłem pod przysięgą dać wam na mieszkanie. Wyjątkiem będzie Kaleb, syn Jefunnego, i Jozue, syn Nuna.
31 Tam zaś wprowadzę wasze dzieci, o których mówiliście, że staną się łupem nieprzyjaciół. One odziedziczą ten kraj, którym wyście wzgardzili.
32 Wy nie! Wasze ciała legną na tej pustyni.
33 A wasi synowie będą tułaczami na tej pustyni przez czterdzieści lat i ponosić będą kary za waszą niewierność, aż ciała wasze ulegną zepsuciu na pustyni.
34 Tak będziecie ponosić karę przez czterdzieści lat za wasze niewierności, jak przez czterdzieści dni byliście zajęci oglądaniem kraju: rok za dzień. W ten sposób poznacie, że Ja odszedłem od was.
35 Ja, Jahwe, to mówię i to na pewno uczynię tej przewrotnej społeczności za to, że przeciw Mnie spiskowali. Tu na pustyni wyniszczę ją i pomrą".
36 Tak to mężowie, których Mojżesz wysłał na zbadanie kraju, zbuntowali po powrocie całą społeczność Izraela przeciw Mojżeszowi, rozszerzając fałszywe wiadomości o tym kraju.
37 Za to pomarli ci mężowie wskutek plag zesłanych przez Jahwe za rozsiewanie fałszywych jedynie wiadomości o tym kraju.
38 Lecz Jozue, syn Nuna, i Kaleb, syn Jefunnego, którzy też byli pośród oglądających kraj, pozostali przy życiu.
39 Gdy Mojżesz wszystkie te słowa przekazał synom Izraela, cały lud zasmucił się bardzo.
40 Następnego zaś poranka powstali wcześnie i poszli na szczyt góry, mówiąc: "Oto gdy już tutaj jesteśmy, wyruszymy do miejsca, ponieważ Jahwe mówił, że zgrzeszyliśmy".
41 A Mojżesz powiedział: "Czemu wy chcecie przekroczyć zakaz Jahwe? To się wam nie uda.
42 Nie wyruszajcie, gdyż Jahwe nie ma pośród was. Zostaniecie pobici przez nieprzyjaciół waszych.
43 Amalekici i Kananejczycy są tam przed wami, a wy poginiecie od miecza, bo odkąd odwróciliście się od Jahwe, to odtąd Jahwe nie będzie przebywał pośród was".
44 Oni byli jednak tak uparci, że wyruszyli na szczyt góry, ale arka przymierza Jahwe i Mojżesz nie wyruszyli z obozu.
45 A Amalekici i Kananejczycy, którzy mieszkali w górach, zeszli na dół, pobili ich, ścigając ich aż do Hormy.
1 Jahwe powiedział tak do Mojżesza:
2 "Mów do synów Izraela i powiedz im: Gdy wejdziecie do kraju waszego zamieszkania, który wam dam,
3 będziecie składać dla Jahwe ofiary spalane przez ogień: ofiary cacałopalenia i ofiary biesiadne dla wypełnienia ślubu, lub jako ofiarę dobrowolną, czy z okazji waszych świąt, z bydła i trzody, aby przygotować miłą woń dla Jahwe,
4 wówczas ten, kto swój dar ofiarny przynosi Jahwe, winien złożyć w mącznej ofierze dziesiątą część efy pszennej mąki, zmieszanej z czwartą częścią hinu oliwy,
5 a w ofierze z płynów winien złożyć czwartą część hinu wina tak przy ofierze całopalenia, jak i przy każdej innej ofierze krwawej z jednej owcy.
6 Przy ofierze z barana złożysz w ofierze mącznej dwie dziesiąte efy pszennej mąki, zmieszanej z trzecią częścią hinu oliwy,
7 a w ofierze z płynów winien złożyć trzecią część hinu wina na miłą woń dla Jahwe.
8 Gdy ofiarujesz cielca na ofiarę całopalenia lub na inną ofiarę krwawą dla wypełnienia ślubu, lub jako inną ofiarę biesiadną dla Jahwe,
9 wówczas winno się złożyć razem z cielcem w ofierze mącznej trzy dziesiąte efy pszennej mąki zmieszanej z połową hinu oliwy,
10 a w ofierze z płynów złożysz połowę hinu wina. Będzie to ofiara spalana przez ogień na miłą woń dla Jahwe.
11 Tak należy czynić przy każdej ofierze z cielca, barana, owcy, jagnięcia, koźlęcia,
12 w zależności od liczby, którą będziecie składać, tak macie postąpić przy każdej [sztuce] z tej liczby.
13 Tych przepisów winien się trzymać każdy człowiek urodzony w tym kraju, gdy przyniesie dar na ofiarę spalaną przez ogień na woń miłą dla Jahwe.
14 Gdyby zaś jakiś cudzoziemiec zatrzymał się u was lub pośród was zamieszkał już od dawna i chciał złożyć ofiarę spalaną przez ogień na woń miłą dla Jahwe, tak też to uczyni, jako i wy czynicie.
15 Jedno będzie prawo dla całego zebrania, dla was i dla cudzoziemców. Będzie to prawo wieczne dla pokoleń waszych i dla cudzoziemców, gdyż tak jak wy, tak i cudzoziemiec będzie przed obliczem Jahwe.
16 Będzie to samo prawo i to samo rozporządzenie i dla was, i dla cudzoziemców, którzy mieszkają pośrodku was".
17 I powiedział tak Jahwe do Mojżesza:
18 "Powiedz do synów Izraela w ten sposób: Gdy przyjdziecie do kraju, do którego was prowadzę,
19 zanim zaczniecie spożywać z chleba tego kraju, winniście złożyć ofiarę dla Jahwe.
20 Ofiarujecie pierwociny z waszego ciasta, placki w ten sam sposób, jak się składa w ofierze pierwociny klepiska.
21 Dacie pierwociny z ciasta w ofierze dla Jahwe, wy i wasi potomkowie.
22 Jeśli przez nieuwagę zbłądzicie i nie wykonacie tych wszystkich przykazań, które Jahwe dał wam przez Mojżesza,
23 i tego wszystkiego, co Jahwe wam nakazał przez Mojżesza od dnia, w którym Jahwe to wam nakazał przez następne pokolenia,
24 i jeśliby to poza oczyma społeczności stało się i bez wiedzy, wówczas cała społeczność złoży, w ofierze cielca na całopalenie na woń przyjemną dla Jahwe razem z ofiarą mączną i ofiarą płynną, wreszcie kozła na ofiarę przebłagalną za grzech.
25 Kapłan dokona obrzędu przebłagania za całą społeczność synów Izraela i będzie im odpuszczone, gdyż był to grzech popełniony przez nieuwagę, a on złożył ofiarę spalaną przez ogień i ofiarę przebłagania za grzech popełniony w nieświadomości wobec Jahwe.
26 I będzie wybaczone całej społeczności, jak również i cudzoziemcom, którzy pośród was mieszkają. Był to bowiem grzech popełniony przez nieuwagę.
27 Jeśli zaś jakaś osoba zgrzeszy przez nieuwagę, przyprowadzi roczną kozę, jako ofiarę przebłagania za grzech.
28 Kapłan dokona obrzędu przebłagania nad tą osobą, która zgrzeszyła przez nieuwagę wobec. Jahwe i będzie jej przebaczone.
29 Jednakie prawo będzie dotyczyć zarówno tubylców z synów Izraela, jak i też cudzoziemców, którzy przebywają pośród nich. To samo prawo obowiązuje wszystkich, którzy zgrzeszyli przez nieuwagę.
30 Jeśli zaś jakaś osoba popełniła grzech ręką podniesioną, bez względu na to, czy jest ona tubylcem czy cudzoziemcem, jako szydząca z Jahwe ma być wykluczona spośród ludu.
31 Gardzi bowiem słowem Jahwe i łamie Jego przykazania i dlatego musi być wykluczona, a jej nieprawość jest na niej".
32 Gdy synowie Izraela byli na pustyni, spotkali człowieka, zbierającego drwa w szabat.
33 Wówczas ci, którzy go spotkali, gdy zbierał drwa, zaprowadzili go do Mojżesza, Aarona i do całej społeczności.
34 Zatrzymano go pod strażą, ponieważ nie było wiadomo, co się ma z takim zrobić.
35 Jahwe rzekł do Mojżesza: "Człowiek ten musi umrzeć, cała społeczność musi go obrzucić kamieniami poza obozem".
36 Wywiodła go przeto cała społeczność za obóz i obrzuciła go kamieniami i poniósł śmierć, jak rozkazał Jahwe Mojżeszowi.
37 I powiedział znów tak Jahwe do Mojżesza:
38 "Nakaż synom Izraela, aby oni i ich potomkowie zrobili sobie frędzle na brzegach swych szat i aby na frędzle nałożyli sznur z fioletowej purpury.
39 A frędzle te będą miały ten cel, że ile razy spojrzysz na nie, to winniście sobie przypominać wszystkie przykazania Jahwe, abyście nie szli za swym sercem i za swymi oczyma, gdyż to zawiodłoby was do niewierności,
40 ale abyście pełnili przykazania i abyście byli świętymi przed Bogiem waszym,
41 który wyprowadził was z ziemi egipskiej, żeby być waszym Bogiem. Jam jest Jahwe, wasz Bóg".
1 Powstał Korach, syn Jishara, syna Kehata, syna Lewiego, oraz Datan i Abiram, synowie Eliaba, i On, syn Peleta, syna Rubena,
2 a wraz z nimi powstało przeciw Mojżeszowi dwustu pięćdziesięciu mężów spośród synów Izraela, książąt społeczności, powoływanych na zebrania, i mężów o głośnym nazwisku.
3 I zebrali się przeciw Mojżeszowi i Aaronowi, mówiąc do nich: "Za wiele to tego dla was, przecież cała społeczność, oni wszyscy są święci, a Jahwe jest pośród nich, i dlaczego zatem wynosicie się ponad zgromadzenie Jahwe?"
4 Gdy się o tym dowiedział Mojżesz, upadł na twarz.
5 Potem rzekł do Koracha oraz jego grupy: "Wczesnym rankiem da Jahwe poznać, kto należy doń i kto jest święty, oraz komu On pozwolił zbliżać się do siebie. Kogo On wybierze, ten tylko może zbliżać się do Niego.
6 Tak zaś uczynicie: Korach i jego grupa wezmą kadzielnice swoje
7 i włożą do nich ogień, a jutro wsypią do nich kadzidło przed Jahwe. A kogo On wybierze, ten jest świętym. Za wiele wam dano, synowie Lewiego".
8 I rzekł Mojżesz do Koracha: "Słuchajcie, synowie Lewiego:
9 Czyż nie dosyć wam, że oddzielił was Bóg Izraela od społeczności izraelskiej, abyście mogli zbliżać się do Niego i pełnić służbę w przybytku Jahwe, i stać przed społecznością, aby za nich pełnić ich służbę.
10 Dozwolił ci razem ze wszystkimi twoimi braćmi zbliżać się do Niego, a wy jeszcze domagacie się kapłaństwa.
11 Ty i cała twoja grupa sprzeniewierzyliście się przeciw Jahwe, a Aaron kim jest, że przeciw niemu szemrzecie?"
12 Rozkazał Mojżesz przywołać Datana i Abirama, synów Eliaba, ale oni rzekli: "Nie przyjdziemy.
13 Czyż nie dosyć, żeś nas wyprowadził z kraju mlekiem i miodem płynącego, ażeby nas wygubić na pustyni, ale jeszcze chcesz się nam narzucić na władcę?
14 Przecież nas nie wprowadziłeś do kraju mlekiem i miodem płynącego, ani nie dałeś nam w dziedzictwo pól i winnic. Czyż spodziewasz się, że zdołasz zaślepić tych mężów? Nie przyjdziemy!"
15 Mojżesz wpadł w wielki gniew i rzekł do Jahwe: "Nie zwracaj się do ich ofiary! Żadnemu z nich nie wziąłem osła i nikomu nie uczyniłem nic złego".
16 Rzekł Mojżesz do Koracha: "Jutro stań ze swoją grupą przed Jahwe, ty wraz z nimi, a również i Aaron.
17 Każdy winien wziąć swą kadzielnicę i nasypać kadzidła i każdy winien przynieść swą kadzielnicę przed Jahwe - razem dwieście pięćdziesiąt kadzielnic. Także ty i Aaron przynieście swoje kadzielnice".
18 Każdy wziął swoją kadzielnicę, nabrał do niej ognia, nasypał kadzidła. I stanęli przy wejściu do namiotu Spotkania. Stanął też Mojżesz i Aaron.
19 Gdy Korah polecił stanąć naprzeciw nim całej tej społeczności przy wejściu do namiotu Spotkania, wówczas ukazała się chwała Jahwe całej społeczności.
20 I powiedział w ten sposób Jahwe do Mojżesza i Aarona:
21 "Oddzielcie się od tej grupy, gdyż ją nagle wytracę".
22 Wtedy padli oni na twarz i tak się modlili: "O Boże, Boże dusz wszelkiego ciała. Jeden człowiek grzeszy, a Ty się będziesz gniewał na całą społeczność?"
23 Tak odpowiedział Jahwe Mojżeszowi:
24 "Powiedz w ten sposób społeczności: Wyjdziecie z obrębu mieszkań Koracha, Datana i Abirama!"
25 I wstał Mojżesz i poszedł do Datana i Abirama, a starsi Izraela poszli za nim.
26 Wówczas Mojżesz powiedział tak do społeczności: "Odstąpcie od namiotów tych bezbożnych mężów i nie dotykajcie się niczego, co ich jest, aby was nie zgubiły wszelkie ich grzechy".
27 Odstąpili od miejsca zamieszkania Koracha, Datana i Abirama ze wszystkich stron. Datan zaś i Abiram wyszli, stanąwszy u wejścia do namiotu razem z trzema synami i małymi dziećmi.
28 A Mojżesz rzekł: "Po tym poznacie, że Jahwe mię posłał, abym wykonał te wszystkie czyny i że to nie z mego serca [czyniłem je].
29 Jeśli ci umrą tak, jak wszyscy ludzie i jeśli losu wszystkich ludzi doświadczać będą, wówczas nie Jahwe posłał mię.
30 Ale jeśli Jahwe dokona coś nowego, gdy otworzy ziemia paszczę swoją i pochłonie ich razem ze wszystkim, co jest ich, a oni żywi wpadną do Szeolu, wówczas poznacie, że ludzie ci wzgardę okazali Jahwe".
31 Gdy skończył mówić te słowa, rozstąpiła się ziemia pod nimi
32 i otwarła ziemia swą paszczę i pochłonęła ich i ich rodziny i wszystkich ludzi, którzy należeli do Koracha, oraz cały ich majątek.
33 I wpadli oni i wszystko, co było ich, żywi do Szeolu, a ziemia zamknęła się nad nimi. Tak zginęli spośród zgromadzenia.
34 Cały zaś Izrael stojący wokół nich uciekł na ich krzyk, myśląc: "Oby i nas ziemia nie pochłonęła".
35 Wtedy wyszedł ogień od Jahwe i pożarł dwustu pięćdziesięciu mężów, którzy ofiarowali kadzidło.
36 - - -
37 - - -
38 - - -
39 - - -
40 - - -
41 - - -
42 - - -
43 - - -
44 - - -
45 - - -
46 - - -
47 - - -
48 - - -
49 - - -
50 - - -
1 I przemówił Jahwe tak do Mojżesza:
2 "Powiedz Eleazarowi, synowi Aarona, kapłana, niech pozbiera kadzielnice z pogorzeliska, a ogień niech rozrzuci daleko, bo stał się przedmiotem świętym.
3 A z kadzielnic tych, którzy zgrzeszyli za cenę swego życia, niech zrobi sklepane płyty na obicie ołtarza. Przynieśli je bowiem przed Jahwe, a przeto stały się przedmiotem świętym. A one mają być znakiem dla synów Izraela".
4 Pozbierał tedy kapłan Eleazar miedziane kadzielnice, które przynieśli ci, którzy zostali spaleni, i rozklepali je na obicie dla ołtarza.
5 Miało ono stanowić przypomnienie dla synów Izraela, aby nikt, kto nie był uprawniony, czyli taki, który nie należy do potomków Aarona, nie odważył się przystąpić, by palić kadzidło przed Jahwe, by nie stało się z nim to, co stało się z Korachem i jego grupą, a co mu zapowiedział Jahwe przez Mojżesza.
6 A nazajutrz szemrała cała społeczność synów Izraela przeciw Mojżeszowi i Aaronowi, mówiąc: "Wyście wytracili lud Jahwe".
7 Gdy się zebrała cała społeczność, skierowała się ku namiotowi Spotkania, a wtedy obłok okrył go i ukazała się chwała Jahwe.
8 Mojżesz z Aaronem przyszedł przed namiot.
9 I powiedział Jahwe tak do Mojżesza:
10 "Usuńcie się od tej społeczności, bo chcę ich wytracić w jednej chwili". Oni zaś upadli na swe twarze.
11 I rzekł Mojżesz do Aarona: "Weźmij kadzielnicę, włóż do niej ognia z ołtarza i wsyp kadzidła, a zanieś to prędko do społeczności i dokonaj obrzędu przebłagania za nich, bo już wyszedł gniew z oblicza Jahwe i plaga się rozpoczęła".
12 Aaron wziął zaraz kadzielnicę, jak mu nakazał Mojżesz, i pobiegł w środek zebrania, gdzie już rozpoczęła się plaga między ludem. Włożył kadzidło i dokonał obrzędu przebłagania nad ludem.
13 I stanął między umarłymi, a między żywymi, a plaga ustała.
1 I znów powiedział Jahwe w ten sposób do Aarona: "Ty i synowie twoi, cały dom twego ojca z tobą, będziecie ponosić odpowiedzialność za święty przybytek. Również ty i synowie twoi z tobą będziecie odpowiadać za wasze kapłaństwo.
2 A zbliżą się z tobą także bracia z pokolenia Lewiego, potomstwo ojca twego, i przyłączą się do ciebie i będą ci usługiwać, gdy ty i twoi synowie z tobą będziecie przed namiotem Świadectwa.
3 I będą troszczyć się o to, co potrzebne jest dla twej służby i do obsługi całego namiotu, jedynie do sprzętów świętego przybytku i do ołtarza nie mogą się zbliżać, aby nie pomarli zarówno oni jak i wy.
4 Ale oni do ciebie winni się przyłączyć i troszczyć się o to, co dotyczy namiotu Spotkania, oraz wszelkiej służby w tym namiocie, ale żaden nieupoważniony nie może się do was przyłączyć.
5 Wy się będziecie starać o święty przybytek i ołtarz, aby już nie było gniewu na synów Izraela.
6 Oto przyjąłem braci waszych, lewitów, spośród synów Izraela w darze wam danych, aby jako podarowanie dla Jahwe pełnili służbę w przybytku.
7 A ty zaś i twoi synowie pilnie przestrzegajcie obowiązków waszego kapłaństwa w tym wszystkim, co dotyczy ołtarza i miejsca poza zasłoną. Daję wam bowiem kapłaństwo jako dar i jeśliby się ktoś nieupoważniony zbliżył, musi ponieść śmierć".
8 I znów powiedział Jahwe do Aarona: "Ja daję tobie w udziale wszystko to, co się Mnie składa w ofierze. Ze wszystkich świętych darów synów Izraela daję tobie i synom twoim, z powodu przynależności do stanu kapłaństwa, na mocy prawa wiecznego.
9 Oto co będzie dla ciebie z rzeczy najświętszych, które się spala w ogniu: wszelkie dary, jakie Mi przyniosą, czy to na ofiary mączne, czy na ofiary za grzech, czy na ofiary za winę. Będą to rzeczy najświętsze i będą należały do ciebie i do synów twoich.
10 W miejscu najświętszym będziesz je spożywał. Sami mężczyźni będą je spożywać; będzie to rzecz święta dla ciebie.
11 I to będzie twoje: Ofiary przez obrzęd kołysania przez synów Izraela. Tobie je oddaję, jak i twoim synom i twoim córkom razem z tobą na mocy prawa wiecznego. Każdy czysty z twojej rodziny może je spożywać.
12 Wszystko, co najlepsze z oliwy świeżej, z moszczu i zboża, które przynoszą w darze synowie Izraela dla Jahwe, jako dary ich pierwocin - daję wam.
13 A także pierwociny ze wszystkiego, co jest w ich kraju, a co przynoszą dla Jahwe, będą należały do ciebie. Każdy spośród rodziny twojej może je spożywać.
14 Wszystko, co będzie obłożone klątwą w Izraelu będzie należało do ciebie.
15 Wszystko, co otwiera łono matki ze wszelkiej istoty żyjącej, którą się zwykło Jahwe ofiarować, począwszy od ludzi aż do bydła, będzie twoje. Pierworodne z ludzi wykupisz, jak również pierworodne ze zwierząt nieczystych.
16 Wykupu dokona się w miesiąc po urodzeniu, za cenę pięciu syklów srebra według wagi świętego przybytku, po dwadzieścia ger.
17 Nie będziesz wykupywał pierworodnej jałowicy, ani pierworodnej owcy, ani pierworodnej kozy. Te zwierzęta są święte i krew ich wylejesz na ołtarz, a tłuszcz ich spalisz, jako ofiarę spalaną przez ogień na miłą woń dla Jahwe.
18 Lecz mięso ich przypadnie tobie: mostek i prawa łopatka będą twoje.
19 Wszystkie te daniny święte, jakie synowie Izraela składają dla Jahwe, daję tobie w darze i synom twoim i córkom twoim przy tobie na mocy prawa wiekuistego. Jest to przymierze soli, które jest wieczne przed obliczem Jahwe dla ciebie i dla potomstwa twego wraz z tobą".
20 I rzekł Jahwe do Aarona: "Nie będziesz miał w ich kraju dziedzictwa i żadnej części nie otrzymasz pośród nich, bo Ja jestem twoją częścią i dziedzictwem pośród synów Izraela.
21 A synom Lewiego oto daję w dziedzictwo wszelkie dziesięciny w Izraelu, jako wynagrodzenie za ich służbę, którą oni pełnią w namiocie Spotkania.
22 I nie będą mogli zbliżać się synowie Izraela do namiotu Spotkania, aby nie musieli obarczać się grzechem i nie być karani śmiercią.
23 A będzie pełnił służbę w namiocie Spotkania lewita i oni sami będą ponosić odpowiedzialność. To jest prawo wiekuiste dla waszych potomków. Synowie Lewiego nie będą mieć żadnej posiadłości pośród synów Izraela,
24 ponieważ dałem lewitom, jako posiadłość, dziesięciny, składane przez synów Izraela na ofiarę dla Jahwe. Dlatego też powiedziałem, że nie otrzymają posiadłości pośród synów Izraela".
25 I powiedział w ten sposób Jahwe do Mojżesza:
26 "Powiedz lewitom i oznajmij im: Gdy będziecie pobierać dziesięciny od synów Izraela, które wam przekazuję jako waszą posiadłość, to dziesiątą część z tej dziesięciny macie złożyć jako ofiarę dla Jahwe.
27 A to wam będzie policzone jako wasza ofiara: zboże z boiska i świeże wino z tłoczni.
28 Winniście i wy składać dla Jahwe ofiarę z waszych dziesięcin, które otrzymacie od synów Izraela, dając z tego ofiarę dla Jahwe, kapłanom Aarona.
29 Ze wszystkich waszych dochodów, jakie wam przypadną, macie złożyć ofiarę dla Jahwe. Wszystkie najlepsze rzeczy [macie składać] jako święty dar.
30 Powiedz im również: Gdy odłożycie to, co najlepsze, będzie to lewitom policzone, jako ofiara z boiska czy tłoczni.
31 I możecie to spożywać na każdym miejscu wraz z waszymi rodzinami. Jest to bowiem nagroda za waszą służbę w namiocie Spotkania.
32 I nie obciążycie się grzechem, gdyż to, co najlepsze z nich, złożycie na ofiarę, nie zbezcześcicie świętych darów i nie poniesiecie kary śmierci".
1 I znów powiedział tak Jahwe do Mojżesza i do Aarona:
2 "Oto przepis Prawa, jaki wydał Jahwe: Powiedz w ten sposób synom Izraela: Niech przyprowadzą czerwoną jałowicę bez wady, która nie ma ułomności i na którą jeszcze nie wkładano jarzma.
3 Oddajcie ją kapłanowi Eleazarowi, a potem wyprowadzi się ją poza obóz i zabije się w jego obecności.
4 A kapłan Eleazar weźmie krwi swoim palcem i pokropi tą krwią siedem razy w kierunku przedniej strony namiotu Spotkania.
5 I spali się jałowicę na jego oczach, jej skórę, jej mięso i jej krew oraz zawartość jej wnętrzności.
6 A kapłan weźmie drzewo cedrowe, hizop i karmazyn i rzuci się to w ogień, w którym się spala jałowica.
7 Następnie kapłan wypierze swe szaty i obmyje swe ciało wodą, a potem przyjdzie do obozu i będzie nieczysty ów kapłan do wieczora.
8 Również i ten, który palił jałowicę, wypierze swe szaty i obmyje swe ciało wodą i będzie nieczysty aż do wieczora.
9 A jakiś człowiek czysty pozbiera popiół jałowicy i złoży go na czystym miejscu poza obozem, gdzie będzie przechowany dla synów Izraela [do przygotowania] wody oczyszczenia. Jest to środek do usuwania grzechów.
10 A i ten, który zbierał popiół jałowicy, winien wyprać swe szaty i będzie nieczysty aż do wieczora. A będzie to prawo wieczne zarówno dla synów Izraela, jak i dla cudzoziemców, którzy wśród nich przebywają.
11 Ktokolwiek dotknie zwłok jakiegoś zmarłego człowieka, staje się nieczystym na siedem dni.
12 Winien się nią oczyszczać w dniu trzecim i siódmym, a będzie czysty. Gdyby się nie oczyszczał w dniu trzecim i siódmym, wówczas pozostanie nieczystym.
13 Ktokolwiek zaś dotknąłby się zwłok jakiegoś człowieka, który umarł, a nie dokonałby swego oczyszczenia, taki zanieczyściłby przybytek Jahwe i dlatego musi być usunięty spośród Izraela, ponieważ nie pokropił się wodą oczyszczenia. Jest on nieczysty, a jego nieczystość jest wciąż na nim.
14 Taki zaś przepis odnosi się do człowieka, który umarł w namiocie: Ktokolwiek wszedłby do tego namiotu i ktokolwiek byłby w tym namiocie, staje się nieczysty na siedem dni.
15 Również każde otwarte naczynie, które nie ma przykrywy dobrze przylegającej, staje się nieczyste.
16 Także ktokolwiek na polu dotknąłby się człowieka zabitego mieczem lub zmarłego, czy kości ludzkich, czy nawet grobu, stanie się nieczystym na siedem dni.
17 ? wezmą dla nieczystego trochę popiołu ze spalonej jałowicy jako środka oczyszczenia i wleją do niego wody żywej.
18 A wtedy weźmie hizop jakiś człowiek, który jest czysty, a umoczywszy go w wodzie, skropi namiot i wszystkie sprzęty, oraz wszystkie osoby, które by tam były, a w końcu tego, który dotknął się zabitego czy zmarłego, czy też grobu.
19 I pokropi ten czysty człowiek tego, który jest nieczysty, w dniu trzecim i siódmym i dokona nad nim obrzędu oczyszczenia. Wówczas ów nieczysty wypierze swe szaty, obmyje się w wodzie i wieczorem będzie czysty.
20 A człowiek, który stał się nieczysty, ale nie został oczyszczony, musi być wykluczony ze zgromadzenia, ponieważ święte miejsce Jahwe zanieczyścił i wodą oczyszczenia nie został pokropiony, i dlatego jest nieczysty.
21 A będzie trwać im to prawo na wieki. Kto skrapia wodą oczyszczenia, winien wyprać swe szaty, a kto dotknie się wody oczyszczenia, będzie nieczysty aż do wieczora.
22 A czegokolwiek dotknie się nieczysty człowiek, będzie nieczyste, a także osoba, która się go dotknie, będzie nieczysta aż do wieczora".
1 Potem przybyli synowie Izraela, cała ich społeczność, na pustynię Sin w pierwszym miesiącu. A zatrzymał się lud w Kadesz, gdzie umarła Maria i gdzie została też pochowana.
2 I nie miała społeczność wody i wystąpili przeciw Mojżeszowi i Aaronowi.
3 I kłócił się lud z Mojżeszem i mówił tak: "O gdybyśmy umarli także i my, gdy nasi krewni umierali przed Jahwe!
4 Czemu wyprowadziliście zgromadzenie Jahwe na tę pustynię, ażebyśmy pomarli tu my i nasze bydło.
5 I dlaczego wyprowadziliście nas z Egiptu i przyprowadziliście na to złe miejsce, gdzie nie ma pola na zasiew i gdzie nie ma drzew figowych, ani winorośli, ani jabłek granatu, ani nawet wody do picia?"
6 Wówczas Mojżesz i Aaron odeszli od zgromadzenia i udali się ku wejściu do namiotu Spotkania i upadli na twarz. Wówczas ukazała się chwała Jahwe.
7 I przemówił Jahwe w ten sposób do Mojżesza:
8 "Weź laskę i zbierz społeczność ty i Aaron, brat twój, i będziesz mówił do skały przed ich oczyma, a ona da swą wodę. I wyprowadzisz wodę ze skały i napoisz całą społeczność i jej bydło".
9 Wziął tedy Mojżesz laskę sprzed oblicza Jahwe, według nakazu.
10 A Mojżesz i Aaron polecili zebrać się zgromadzeniu przed skalą, a potem rzekł on do nich: "Słuchajcie krnąbrni! Czy wyprowadzimy dla was z tej skały wodę?"
11 Mojżesz podniósł rękę swą i uderzył w skałę swą laską dwa razy i wyszło dużo wody ze skały, a piła cała społeczność i jej bydło.
12 I powiedział wówczas Jahwe do Mojżesza i Aarona: "Ponieważ nie uwierzyliście Mnie, aby Mię uświęcić przed oczyma synów Izraela, dlatego wy nie wprowadzicie tego zgromadzenia do kraju, który im dam".
13 To są wody Meriba, gdzie spierali się synowie Izraela z Jahwe i gdzie okazał wobec nich swą świętość.
14 Z Kadesz wysłał Mojżesz posłów do króla Edomu, polecając mu powiedzieć: "Tak mówi brat twój Izrael: Ty znasz wszystkie utrapienia, Jałcie nas spotkały.
15 Zstąpili ojcowie nasi do Egiptu, gdzie przebywali przez wiele lat, gdzie Egipcjanie źle się odnosili do nas i do ojców naszych,
16 lecz wołaliśmy do Jahwe, a On wysłuchał naszego wołania i posłał anioła, który nas wyprowadził z Egiptu. I oto jesteśmy w Kadesz, miejscowości na granicy twego kraju.
17 Pozwól nam łaskawie przejść przez twoją ziemię. Nie będziemy przechodzić przez pola i przez winnice i nie będziemy pić wody ze studzien. Chcemy jedynie iść po królewskiej drodze i nie zbaczać ani na prawo, ani na lewo, dopóki nie przejdziemy przez twoje terytorium".
18 Odpowiedział im Edom: "Nie będziesz przechodził, przez moją ziemię, żebym ja nie wyszedł z mieczem przeciw tobie".
19 Odpowiedzieli im znów synowie Izraela: "Pójdziemy wytyczoną drogą, a gdybyśmy pili wodę twoją, tak ja, jak i moje bydło, wówczas wam zapłacę. To przecież jest niczym. Własnymi stopami przejdę".
20 Odpowiedział Edom: "Nie możesz przechodzić". I wyszedł Edom naprzeciw z licznym ludem i z wielką potęgą.
21 Odmówił Edom zezwolenia Izraelowi na przejście przez jego terytorium i Izrael odwrócił się od niego.
22 Synowie Izraela wyruszyli z Kadesz i przybyła cała społeczność do góry Hor.
23 Wówczas przemówił Jahwe do Mojżesza i do Aarona na górze Hor na granicy kraju Edomu:
24 ,Aaron zostanie dołączony do swego ludu i nie wejdzie do ziemi, którą dam synom Izraela, gdyż byliście oporni memu rozkazowi przy wodzie Meriba.
25 Weź Aarona i Eleazara, syna jego, i przyprowadź ich na górę Hor.
26 Tam zdejmiesz Aaronowi jego szaty arcykapłańskie i ubierzesz w nie jego syna Eleazara. Aaron bowiem będzie zabrany i umrze tam".
27 Postąpił Mojżesz według rozkazu Jahwe i wyszli na oczach całej społeczności na górę Hor.
28 Tam Mojżesz zdjął szaty arcykapłańskie z Aarona i ubrał w nie jego syna Eleazara. Aaron umarł na szczycie góry, a Mojżesz i Eleazar zstąpili z góry na dół.
29 Gdy się dowiedziała cała społeczność, że umarł Aaron, opłakiwał go cały dom Izraela.
1 Kananejski król Aradu, mieszkający w Negebie, dowiedziawszy się, że Izrael podróżuje drogą Atarim, wyruszył naprzeciw Izraelowi i uprowadził od niego jeńców.
2 A Izrael złożył taki ślub: "Jeśli Ty poddasz ten lud mnie, wówczas ślubuję zniszczyć ich miasta".
3 I wysłuchał Jahwe wołania Izraela i wydał Kananejczyków w jego władzę. On ich zniszczył jako herem. Z tego powodu miejsce to nazwano Hormą.
4 Od góry Hor wyruszyli w kierunku Morza Czerwonego, ażeby obejść kraj Edom. Podczas tej podróży lud stał się niecierpliwy.
5 I zaczął szemrać przeciw Bogu i Mojżeszowi: "Dlaczego wyprowadziliście nas z Egiptu, abyśmy pomarli na pustyni, ponieważ nie mamy tutaj chleba i nie mamy także wody, a uprzykrzył się nam ten nudny pokarm".
6 Zesłał tedy Jahwe na lud węże płonące, a one kąsały lud, a dużo ludzi z Izraela umierało.
7 I przyszedł lud do Mojżesza i tak mówił: "Zgrzeszyliśmy, ponieważ szemraliśmy przeciw Jahwe i przeciw tobie. Wstawiaj się za nami do Jahwe, aby oddalił od nas węże". I wstawiał się Mojżesz za ludem.
8 I rzekł Jahwe do Mojżesza: "Każ zrobić płonącego [węża] i umieść go na słupie, a każdy, który zostanie ukąszony, popatrzy na niego, pozostanie przy życiu".
9 I kazał Mojżesz uczynić węża z miedzi i umieścił go na słupie. I gdy kogo wąż ukąsił, a spojrzał na miedzianego węża, pozostawał przy życiu.
10 Wyruszyli synowie Izraela i rozbili namioty w Obot.
11 Po wyruszeniu z Obot rozbili namiot w Ijje Abarim na pustyni, która jest naprzeciw Moabu, gdzie słońce wschodzi.
12 Stąd wyruszyli i rozbili namiot przy potoku Zared.
13 A stąd znów wyruszyli i rozbili obóz po drugiej stronie potoku Arnon na pustyni. Wypływa on z kraju Amorytów i stanowi granicę między Moabem a Amorytami.
14 Z tego to powodu jest powiedziane w księdze "Wojen Jahwe": "Do Waheb w Sufa [przyszliśmy] i do dopływu Arnonu,
15 a potem do łożysk potoków Arnonu, które rozciągają się aż do miejscowości Ar, i skręca się do granicy Moabu".
16 A stamtąd [przyszli] do Beer. Jest to studnia, o której Jahwe powiedział do Mojżesza: "Zbieraj lud, a Ja mu dam wodę".
17 Śpiewał wtedy Izrael taką pieśń: "Tryskaj źródło, śpiewajcie mu.
18 Studnia, którą odkryli książęta, którą odkryli książęta ludu berłami i swymi laskami". A z pustyni [przybyli] do Mattana,
19 a z Mattana do Nahaliel, a z Nahaliel do Bamot.
20 Z Bamot [przybyli] do dolin, które leżą w ziemi Moab, naprzeciw góry Pisga, która się wznosi nad pustynią.
21 Wówczas posłał Izrael posłów do Sihona, króla Amorytów, prosząc:
22 "Pozwól, że przejdę przez twój kraj. Nie pójdziemy po twoich polach ani winnicach i nie będziemy pili wody ze studzien. Pójdziemy drogą królewską, póki nie przekroczymy twoich granic".
23 Lecz Sihon nie pozwolił, aby Izrael przeszedł przez jego kraj. Ponadto zebrał Sihon lud i wyruszył przeciw Izraelowi na pustynię i przybył do Jahsy, gdzie stoczył bitwę z Izraelem.
24 Ale Izrael pobił go ostrzem miecza i wziął w posiadanie kraj od Arnonu aż do Jabboku i aż do granicy kraju Ammonitów, gdyż umocniona była granica synów Ammona.
25 I zajął Izrael wszystkie miasta kraju Sihona i osiedlił się Izrael we wszystkich miastach amoryckich, w Heszbonie i we wszystkich przynależnych doń miejscowościach,
26 ponieważ Heszbon był miastem Sihona, króla Amorytów, prowadzącego wojnę z poprzednim królem Moabu, i zabrał mu cały kraj aż do Arnon.
27 Dlatego to śpiewają poeci: "Pójdźcie do Heszbonu. Niech będzie odbudowane i umocnione miasto Sihona,
28 gdyż z Heszbon wyszedł ogień i płomień z miasta Sihona. Pochłonął Ar Moab, właścicieli wzgórz Arnonu.
29 Biada tobie, Moabie, zginąłeś ludu Kemosza, twój bóg dopuścił ucieczkę na twych synów oraz niewolę na twoje córki, i na Sihona króla Amorytów.
30 Ich potomstwo zginęło między Heszbonem a Dibonem. Myśmy zniszczyli ich do Nofa i aż do [miasta] Madaby".
31 I osiadł się Izrael w kraju Amorytów.
32 Mojżesz wysłał wywiadowców do Jazer. Potem zajęto przylegle jego okolice, a wypędzono Amorytów.
33 A [Izraelici] zawrócili i poszli drogą do Baszan. Og, król Baszanu, wyszedł naprzeciw nich z całym swoim ludem na walkę koło Edrej.
34 Powiedział wówczas Jahwe do Mojżesza: "Nie bój się go, gdyż wydam go w ręce twoje z całym ludem i z całym jego krajem, postąpię z nim tak, jak postąpiłem z Sihonem, królem Amorytów, który mieszkał w Heszbonie".
35 Pokonano zaś z nim jego synów i cały jego lud, tak że nikt nie pozostał, i wzięto w posiadanie jego kraj.
1 Potem ruszyli dalej synowie Izraela i rozbili namioty na równinach Moabu, po tamtej stronie Jordanu, naprzeciw Jerycha.
2 Balak, syn Sippora, widział wszystko, co Izrael uczynił Amorytom.
3 Ogarnęło przerażenie Moaba przed tym ludem, gdyż był bardzo liczny, i miał lęk Moab przed synami Izraela.
4 A Moab powiedział do starszych Madianu: "Teraz pożre to mnóstwo wszystko, co wokół nas jest, jak pożera wół trawę polną". A Balak, syn Sippora, był królem Moabu wówczas.
5 On też wysłał posłów do Balaama, syna Beora, do Petor, które leży nad rzeką, i do Amaw, ażeby go przywołać i ażeby mu powiedzieć: "Oto lud wyszedł z Egiptu, zakrył on powierzchnię ziemi i osadza się przede mną.
6 Przeto teraz przybądź, przeklnij mi ten lud, ponieważ potężniejszy jest niźli ja; może będę mógł go pobić i wypędzić go z kraju, ponieważ wiem, że kogo ty błogosławisz jest pobłogosławiony, a kogo ty przeklniesz jest przeklęty".
7 A starsi Moabu wraz ze starszymi Madianu poszli z zapłatą za wieszczbę w ręku swym, a przybywszy do Balaama powtórzyli mu słowa Balaka.
8 On zaś rzekł im: "Przenocujcie tu tę noc, a dam wam odpowiedź, tak jako Jahwe mi powie". I książęta Moabu pozostali przy Balaamie.
9 A Bóg przyszedł do Balaama i rzekł: "Kto są ci mężowie u ciebie?"
10 Balaam odpowiedział Bogu: "Balak, syn Sippora, król Moabu, przysłał do mnie,
11 mówiąc: Oto lud, który wyszedł z Egiptu, zakrył on powierzchnię ziemi. Przeto przybądź teraz, przeklnij mi go, może będę mógł z nim walczyć i wypędzić go".
12 Na to rzekł Bóg do Balaama: "Nie możesz iść z nimi, nie możesz przeklinać tego ludu, bo on jest błogosławiony".
13 A powstawszy rano, Balaam powiedział do książąt Balaka: "Wracajcie do swego kraju, gdyż Jahwe zabronił mi iść z wami".
14 Powstali wtedy książęta Moabu, a przybywszy do Balaka powiedzieli mu: "Balaam nie chciał iść z nami".
15 Wówczas Balak posłał jeszcze raz książąt, tylko liczniejszych i dostojniejszych, niż tamci.
16 Skoro przyszli do Balaama powiedzieli doń: "Tak powiedział Balak, syn Sippora: Nie ociągaj się przyjść do mnie,
17 albowiem uczczę cię bardzo i cokolwiek powiesz mi, uczynię. Przyjdźże przeto i przeklnij mi ten lud".
18 Balaam odpowiedział w ten sposób sługom Balaka: "Choćby mi dał Balak swój dom pełen srebra i złota, nie mógłbym przestąpić rozkazu Jahwe, Boga mego, czyniąc coś małego czy coś wielkiego.
19 A zatem zostańcie wy tutaj przez tę noc, a dowiem się, co Jahwe będzie jeszcze mówił do mnie".
20 W nocy przyszedł Bóg do Balaama i powiedział: "Skoro ci mężowie przyszli, aby cię zawezwać, wstań i idź z nimi, ale uczynisz tylko to, co ci powiem".
21 Wstał wtedy Balaam rano i osiodłał swą oślicę i pojechał z książętami Moabu.
22 A gniew Boga zapłonął, ponieważ on pojechał na swej oślicy i dwaj pacholęta z nim. I stanął anioł Jahwe na drodze, aby mu stawić opór.
23 A gdy oślica ujrzała anioła Jahwe, stojącego na drodze z wyciągniętym mieczem w swym ręku, zboczyła z drogi i weszła na pole. I bił Balaam oślicę, ażeby ją zawrócić na drogę.
24 Wówczas anioł Jahwe stanął na ścieżce między winnicami ogrodzonymi z tej i z tamtej strony murem.
25 Gdy ujrzała oślica anioła Jahwe, przycisnęła się do muru i przygniotła nogę do ściany, i znowu ją bił.
26 A anioł Jahwe poszedł dalej i stanął w miejscu tak ciasnym, gdzie nie było żadnej drogi, aby go można wyminąć, ani z prawej, ani z lewej strony.
27 Gdy oślica zobaczyła anioła Jahwe, padła pod Baalamem, a Balaam rozgniewał się i zaczął bić oślicę kijem.
28 A Jahwe otworzył gębę oślicy i przemówiła do Baalama: "Com ci uczyniła, żeś mnie bił teraz już po trzykroć?"
29 Balaam rzekł do oślicy: "ponieważ igraszki urządzałaś sobie. Jeślibym miał miecz w ręku, zabiłbym cię".
30 Oślica odpowiedziała Balaamowi: "Czyż ja nie jestem twoją oślicą, na której jeździłeś od [początku] twego [życia] aż po dzień dzisiejszy? Czyż kiedykolwiek miałam zwyczaj czynić coś podobnego?" Odpowiedział: "Nie".
31 Wtedy otworzył Jahwe oczy Balaama i ujrzał anioła Jahwe, stojącego na drodze z wyciągniętym mieczem w ręku. Skłonił się wówczas i padł na twarz swoją.
32 Powiedział zaś do niego anioł Jahwe: "Czemu aż po trzykroć biłeś oślicę swoją? Oto ja wyszedłem, aby przeszkodzić [pójściu], bo droga twoja przede mną wiedzie do przepaści.
33 Oślica ujrzała mnie i ustąpiła przed moim obliczem. Gdyby nie ustąpiła przede mną, wówczas zabiłbym cię, a ją pozostawiłbym przy życiu".
34 Wówczas Balaam powiedział do anioła Jahwe: "Zgrzeszyłem, ponieważ nie wiedziałem, żeś ty stanął przede mną na drodze. Teraz, gdy to złe jest w oczach twoich, powrócę".
35 Lecz anioł Jahwe rzekł do Balaama: "Idź z tymi mężami, ale tylko to, co powiem do ciebie, to powiesz". I poszedł Balaam z książętami Balaka.
36 Gdy Balak dowiedział się, iż Balaam przybywa, wyszedł naprzeciw niego do Ir-Moabu, które leżało nad Amonem na samej granicy jego kraju.
37 Balak rzekł do Balaama: "Czyż nie posyłałem posłańców do ciebie? Czemu do mnie nie przybyłeś? Czyż nie będę mógł hojnie cię uczcić?"
38 Odpowiedział Balaam Balakowi: "Przecież przybyłem do ciebie, a teraz, czy mogę coś powiedzieć do ciebie? Jedynie słowo, które Jahwe włoży w usta moje, to będę mógł ci powiedzieć".
39 Poszedł tedy Baalam z Balakiem i przybyli do Kirjat Husot.
40 Balak złożył ofiarę z bydła i z trzody i posłał z tego część Balaamowi i książętom, którzy z nim byli.
41 I wziął nazajutrz Balak Balaama i wprowadził go na Bamot-Baal i ujrzał stamtąd najdalszą część ludu.
1 Wówczas Balaam powiedział do Balaka: "Zbuduj mi tu siedem ołtarzy i przygotuj mi siedem cielców i siedem baranów".
2 Balak uczynił, jak rozkazał Balaam, i złożył ofiarę całopalenia z cielca i barana na każdym ołtarzu.
3 Powiedział Balaam do Balaka: "Stań przy całopaleniu, a ja pójdę, bo może Jahwe zechce spotkać się ze mną, a cokolwiek mi objawi, opowiem ci". I poszedł na puste miejsce.
4 A Bóg spotkał się z Balaamem, a on rzekł doń: "Postawiłem siedem ołtarzy i ofiarowałem na każdym cielca i barana".
5 A Jahwe włożył słowo swoje w usta Balaama i powiedział: "Wróć do Balaka i tak mu mów".
6 Wrócił do niego, a on i wszyscy książęta Moabu stali przy swej ofierze całopalenia.
7 Wówczas wypowiedział on takie swe pouczenie: "Balak przywiódł mię z Aramu, król Moabu z gór Wschodu: Przyjdź, przeklnij mi Jakuba, i przyjdź, złorzecz Izraelowi.
8 Jakże ja mam przeklinać, kogo Bóg nie przeklął? Jakże ja mam złorzeczyć, komu Bóg nie złorzeczył?
9 Bo ze szczytu skał widzę go i ze wzgórz oglądam go. Oto lud, który sam mieszka i między narody się nie liczy.
10 Któż mógłby policzyć proch Jakuba i podać liczbę pyłu Izraela. Obym umarł śmiercią sprawiedliwych i oby moje ostateczne rzeczy były jako jego".
11 Balak powiedział do Balaama: "Cóżeś mi uczynił. Nająłem cię, abyś przeklinał moich wrogów, a ty ich błogosławiłeś".
12 A on odpowiedział: "Czyż nie muszę sumiennie wypowiadać tego, co Jahwe włożył w usta moje?"
13 Balak powiedział doń: "Pójdziesz ze mną na inne miejsce, skąd będziesz mógł ich oglądać. Stąd widzisz tylko ich część, ale wszystkich nie zobaczysz. Przeklinaj ich stamtąd".
14 I zaprowadził go na polanę czatujących, na szczyt Pisga, gdzie zbudował siedem ołtarzy i złożył ofiarę całopalenia z cielca i barana na każdym ołtarzu.
15 Powiedział Balaam do Balaka: "Stań tutaj przy swej ofierze całopalenia, a ja wtedy spotkam się tam".
16 Wtedy spotkał się Jahwe z Balaamem, włożył słowa w usta jego, mówiąc: "Wracaj do Balaka i tak mu powiedz".
17 I wrócił do niego, gdy on stał razem z książętami Moabu przy ofierze całopalenia, a Balak zapytał go: "Co powiedział Jahwe?"
18 Wówczas wypowiedział on takie swe pouczenie: "Wstań, Balaku, i posłuchaj, nastaw uszu, synu Sippora!
19 Nie jest człowiekiem Bóg, ażeby kłamał, ani synem człowieczym, żeby odwoływał. Czyż On jest tym, który przyrzeka, a nie wykonuje, który przyrzeka, a nie wypełnia?
20 Otóż ja otrzymałem rozkaz błogosławienia, pobłogosławię i ja nie mogę cofnąć.
21 Nie dostrzegam żadnego zła w Jakubie, nie widzę żadnego nieszczęścia w Izraelu. Jahwe, jego Bóg, jest przy nim, a okrzyki radości na cześć króla są tam.
22 Bóg, który go wyprowadził z Egiptu, jest dla niego jako rogi bawołu.
23 Zaprawdę, nie ma wieszczbiarstwa przeciw Jakubowi i na nic wieszczby przeciw Izraelowi. Jednak w stosownym czasie powie się Jakubowi i oznajmi się Izraelowi: "Czego to dokonał Bóg?"
24 Oto lud, który się podnosi jako lwica i jako lew powstaje. Nie położy się, aż pożre łup i krew pobitych wypije".
25 Rzekł wówczas Balak do Balaama: "Jeśli nie chcesz ich przeklinać, to przynajmniej ich nie błogosław".
26 Balaam odpowiedział tak Balakowi: "Czyż nie powiedziałem ci: Wszystko, co Jahwe powie, to uczynię?"
27 Powiedział Balak do Balaama: "Chodźże, zaprowadzę cię na inne miejsce. Może będzie ono przyjemniejsze w oczach Boga i będziesz go mógł przeklinać stamtąd".
28 Wtedy zaprowadził Balak Balaama na szczyt Peor, który się wznosi nad pustynią,
29 zaś Balaam rzekł do Balaka: "Zbuduj mi tutaj siedem ołtarzy, przygotuj mi siedem cielców i siedem baranów".
30 Balak uczynił, jak polecił mu Balaam, i złożył ofiarę całopalenia na każdym ołtarzu z cielca i barana.
1 Gdy Balaam widział, że było to miłe w oczach Jahwe, aby błogosławił Izraela, nie poszedł już szukać wieszczby jak poprzednio, lecz skierował swe oblicze ku pustyni.
2 A Balaam podniósł swe oczy i zobaczył Izraela obozującego według swych pokoleń, a Duch Boży był nad nim.
3 Wówczas wypowiedział on takie pouczenie: "Przepowiednia Balaama, syna Beora, i przepowiednia męża o otwartych oczach.
4 Przepowiednia słyszącego słowa Boga, który ogląda wizje Wszechmogącego, upada, a jego oczy są otwarte.
5 Jak piękne są twoje namioty, Jakubie, i twoje przybytki, Izraelu!
6 Jako doliny potoków rozciągają się, jako ogrody nad rzeką, jako dęby, które Jahwe posadził, jako cedry nad wodą!
7 Woda płynie z jego obu wiader, a jego zasiew rośnie w obfitej wilgoci. A bardziej wywyższony będzie jego król, niż Agag, i podnosić się będzie jego królestwo.
8 A Bóg, który wywiódł go z Egiptu, jest dlań jako rogi bawołu, pożre on ludy, które są jego przeciwnikami, a ich kości pogryzie i ich biodra pogruchoce.
9 Ugiął się on, położył jako lew i jako lwica. Któż go skłoni do powstania. Każdy, kto ciebie pobłogosławi, jest błogosławiony. Każdy, kto ciebie przeklnie, ten jest przeklęty".
10 A gniew Balaka zapłonął przeciw Balaamowi i on uderzył w swe ręce i powiedział Balak do Balaama: "Wezwałem cię do złorzeczenia moich nieprzyjaciół, a tyś ich pobłogosławił już trzy razy.
11 A teraz uciekaj do miejsca swego. Ja powiedziałem: Uczczę ciebie, a oto Jahwe pozbawił cię czci".
12 Powiedział Balaam do Balaka: "Czyż nie powiedziałem w ten sposób do wysłańców, których przysłałeś do mnie:
13 "Choćby mi dał Balak swój dom pełen srebra i złota, nie mógłbym przestąpić nakazu Jahwe, mówiąc coś dobrego lub złego z własnej ochoty. Co Jahwe będzie mówił, to powiem".
14 Teraz oto odchodzę do mego ludu, ale wpierw oznajmię ci, co ten lud uczyni ludowi twemu przy końcu dni".
15 I wypowiedział on takie pouczenie: "Przepowiednia Balaama syna Beora. Przepowiednia męża z otwartymi oczyma.
16 Przepowiednia słyszącego słowa Boga, który zna umiejętność Najwyższego, który ogląda wizje Wszechmocnego.
17 Widzę go, ale nie teraz, oglądam go, ale nie z bliska. Wynijdzie gwiazda z Jakuba i powstanie berło z Izraela. I zdruzgocze skronie Moabu i wytępi wszystkich synów Seta.
18 A Edom będzie posiadłością i posiadłością będzie Seir swych nieprzyjaciół, a Izrael będzie wykonywał władzę.
19 On włada z Jakuba i przyprawi o zgubę uchodźców z miasta".
20 A zobaczywszy Amaleka, wygłosił on takie pouczenie: "Pierwszy z narodu, Amalek, będzie zgubiony".
21 Ujrzał Kenitów i wygłosił takie pouczenie: "Mocne jest mieszkanie twoje i założone na skale gniazdo twoje.
22 Lecz Kain będzie usunięty, gdy Assur uprowadzi cię".
23 I wygłosił takie pouczenie: "Biada! Któż pozostanie przy życiu od chwili, gdy to Bóg ześle.
24 A okręty z wyspy Kittim przybędą i będą uciskać Assura i będą też uciskać Ebera, ale i oni przepadną na zawsze".
25 Wtedy powstał Balaam i powrócił do miejsca zamieszkania, a także Balak poszedł drogą swoją.
1 Gdy Izrael zatrzymał się w Szittim, wówczas lud począł oddawać się nierządowi z córkami Moaba.
2 One to zapraszały lud na uroczystości ofiar, składanych ich bogom. A lud jadł i oddawał cześć ich bogom.
3 Izrael przylgnął do Baal-Peora, toteż Jahwe zapłonął gniewem przeciw niemu.
4 I rzekł Jahwe do Mojżesza: "Zbierz wszystkich przywódców ludu i wbij ich na pal dla [przebłagania] Jahwe na wprost słońca, a wtedy odwróci się gwałtowny gniew Jahwe od Izraela".
5 Wówczas powiedział Mojżesz do sędziów Izraela: "Każdy z was niechaj zabija tych ze swoich ludzi, którzy się oddawali Baal-Peorowi".
6 Jeden ze synów Izraela przybył i przyprowadził Madianitkę do swoich braci przed oczyma Mojżesza i całej społeczności synów Izraela, gdy oni lamentowali u wejścia do namiotu Spotkania.
7 I ujrzał to Pinchas kapłan, syn Eleazara, syna Aarona, podniósłszy się spośród [zebrania] społeczności, wziął włócznię w swe ręce
8 i poszedł za owym mężczyzną izraelskim do komnaty ich namiotu i przebił obydwoje, mężczyznę i kobietę, a kobietę w brzuch. I zatrzymała się plaga u synów Izraela.
9 Zginęło ich wtedy dwadzieścia cztery tysiące.
10 Potem rzekł tak Jahwe do Mojżesza:
11 "Pinchas, syn Eleazara, syna Aarona kapłana, oddalił Mój gniew od synów przez swą żarliwość, którą okazał w Mojej sprawie wpośród synów Izraela. Przeto nie wytraciłem w Mojej żarliwości wszystkich synów Izraela.
12 Oznajmij mu przeto to: Oto ja zawieram z nim przymierze pokoju.
13 Będzie to zaś dla niego i jego potomków po nim przymierze, które mu zapewni kapłaństwo na zawsze, gdyż się okazał pełen żarliwości o swego Boga i dokonał przebłagania za synów Izraela".
14 Imię tego Hebrajczyka, który został zabity razem z Madianitką, było Zamri. Był on synem Salu, przełożonego jednego rodu [z pokolenia] Symeona.
15 A imię zabitej kobiety madianickiej było Kozbi, córka Sura, który był przełożonym jednego rodu, czyli madianickiego pokolenia.
16 Wtedy rzekł Jahwe do Mojżesza:
17 "Bądźcie przeciwnikami Madianitów i uderzycie na nich,
18 ponieważ i oni byli waszymi przeciwnikami przez swe zasadzki, jakie knowali przeciwko wam już to przez Peor, już to przez Kozbi, córkę przełożonego madianickiego, a ich siostrę, która została zabita w dzień plagi, jaka spadła na was za Peor". Po tej pladze
1 rzekł Jahwe do Mojżesza i Eleazara, syna kapłana Aarona:
2 "Dokonajcie spisu całej społeczności synów Izraela, od dwudziestu lat wzwyż, według rodów, wszystkich zdolnych do wojska".
3 Wówczas Mojżesz i kapłan Eleazar tak zarządzili na stepach Moabu nad Jordanem naprzeciw Jerycha:
4 "Od dwudziestu lat wzwyż, jak to Jahwe nakazał Mojżeszowi i synom Izraela wychodzącym z kraju egipskiego [należy uczynić spis]".
5 Pierworodnym Izraela był Ruben, a synami Rubena byli Henoch, od którego wywodzi się ród Henochitów, Pallu, od którego wywodzi się ród Palluitów,
6 Hesron, od którego wywodzi się ród Hesronitów, Karm, od którego wywodzi się ród Karmitów.
7 To są rody pokolenia Rubena. A było tych, których policzono, czterdzieści trzy tysiące siedemset trzydziestu.
8 Synowie Pallu: Eliab,
9 a synowie Eliaba: Namuel, Datan i Abiram. Datan i Abiram byli to ci, którzy byli znaczni w społeczności i którzy wszczęli bunt przeciwko Mojżeszowi i przeciw Aaronowi z gromadą Koracha, występując przeciw Jahwe.
10 Wtedy rozwarła się ziemia i pochłonęła ich razem z Korachem, podczas gdy stronnicy ich umarli, gdyż ogień pożarł dwustu pięćdziesięciu mężów. W ten sposób stali się oni znakiem ostrzegawczym.
11 Synowie Koracha jednak nie zginęli.
12 Synowie Symeona według rodów: od Namuela pochodzi ród Namuelitów; od Jamina ród Jaminitów; od Jakina ród Jakinitów.
13 Od Zeracha pochodzi ród Zerachitów; od Saula ród Saulitów.
14 To są rody Symeonitów. A było tych, których policzono, dwadzieścia dwa tysiące dwustu.
15 Synowie Gada według swych rodów: od Sefona pochodzi ród Sefonitów; od Haggiego ród Haggitów; od Suniego ród Sunitów.
16 Od Ozniego ród Oznitów; od Eriego ród Eritów.
17 Od Aroda ród Arodytów i od Areliego ród Arelitów.
18 To są rody pokolenia Gada. A było tych, których policzono, czterdzieści tysięcy pięciuset.
19 Synami Judy byli: Her i Onan. Her i Onan umarli w ziemi Kanaan.
20 Synowie Judy według swych rodów: od Seli pochodzi ród Selitów; od Faresa ród Faresytów; od Zaracha ród Zarachitów.
21 Synowie Faresa: od Hesrona pochodzi ród Hesronitów, od Hamula ród Hamulitów.
22 To są rody Judy. A było tych, których policzono, siedemdziesiąt sześć tysięcy pięciuset.
23 Synowie Issachara według swych rodów: od Toli pochodzi ród Tolitów; od Puwy ród Puwitów.
24 Od Jaszuba ród Jaszubitów; od Szimrona ród Szimronitów.
25 To są rody Issachara. A było tych, których policzono, sześćdziesiąt cztery tysiące trzystu.
26 Synowie Zabulona według swych rodów: od Sereda pochodzi ród Seredytów; od Elona ród Elonitów, a od Jahlela ród Jahlelitów.
27 To są rody Zabulona. A było tych, których policzono, sześćdziesiąt tysięcy pięciuset.
28 Synowie Józefa według swych rodów: Manasses i Efraim.
29 Synowie Manassesa: od Makira pochodzi ród Makirytów. A Makir był ojcem Gileada. Od Gileada pochodzi ród Gileadytów.
30 Synami Gileada byli Jezer, od którego pochodzi ród Jezerytów, Helek, od którego pochodzi ród Helekitów,
31 Asriel, od którego pochodzi ród Asrielitów, Sychem, od którego pochodzi ród Sychemitów,
32 Szemida, od którego pochodzi ród Szemidytów i Hefer, od którego pochodzi ród Heferytów.
33 Selofchad, syn Hefera, nie miał synów, ale tylko córki. Córki Selofchada miały imiona: Machla, Noa, Hogla, Milka i Tirsa.
34 To są rody pokolenia Manassesa. A tych, których policzono, było pięćdziesiąt dwa tysiące siedmiuset.
35 Synowie Efraima według swoich rodów: od Szutalacha pochodzi ród Szutalachitów; od Bekera ród Bekerytów; od Tachana ród Tachanitów.
36 A ci są synowie Szutalacha: Eran, od którego pochodzi ród Eranitów.
37 To są rody synów Efraima. A tych, których policzono, było trzydzieści dwa tysiące pięciuset. Są to potomkowie Józefa według swych rodów.
38 Synowie Beniamina według swych rodów: od Beli pochodzi ród Belaitów; od Asbela ród Asbelitów; od Achirama ród Achiramitów;
39 od Szefuma ród Szefumitów; od Hufama ród Hufamaitów.
40 Synami Beli byli Ard i Naaman; od Arda ród Ardytów, a od Naamana ród Naamanitów.
41 To są rody pokolenia Beniamina. A tych, których policzono, było czterdzieści pięć tysięcy sześciuset.
42 Synowie Dana według swych rodów: od Szuchama pochodzi ród Szuchamitów. To jest ród pokolenia Dana.
43 A tych, których policzono z rodu Szuchamitów, było sześćdziesiąt cztery tysiące czterystu.
44 Synowie Asera według swych rodów: od Jimny pochodzi ród Jimnitów; od Jiszwiego ród Jiszwitów; od Berii ród Beriitów.
45 Od synów Berii pochodzą: od Hebera ród Heberytów, a od Malkiela ród Malkielitów.
46 Córka Asera nazywała się Sarach.
47 To są rody pokolenia Asera. A tych, których policzono, było pięćdziesiąt trzy tysiące czterystu.
48 Synowie Neftalego według swych rodów: od Jahsela pochodzi ród Jahselitów; od Guni ród Gunitów,
49 od Jesera ród Jeserytów; od Salema ród Salemitów.
50 To są rody pokolenia Neftalego. A tych, których policzono, było czterdzieści pięć tysięcy czterystu.
51 To są synowie Izraela. A tych wszystkich, których policzono, było razem sześćset jeden tysięcy siedemset trzydziestu.
52 Następnie tak powiedział Jahwe do Mojżesza:
53 "Pomiędzy nich rozdzielisz ziemię według liczby osób jako dziedzictwo.
54 Liczniejszemu [pokoleniu] większe dasz dziedzictwo, a mniejszemu [pokoleniu] mniejsze dasz dziedzictwo, każdemu według liczby spisanych będzie dane dziedzictwo.
55 Ziemia losem ma być podzielona, a dziedzictwo mają otrzymać według osób pokoleń ojcowskich.
56 Według rozstrzygnięcia losu ma być podzielone dziedzictwo zarówno między znacznych, jak i nieznacznych".
57 A oto spisani lewici według rodów: od Gerszona pochodzi ród Gerszonitów; od Kehata ród Kehatytów; od Merariego ród Merarytów;
58 a dalsze rody Lewiego: ród Libnitów, ród Hebronitów, ród Machlitów, ród Muszytów i ród Korachitów. Kahat był ojcem Amrama.
59 A imię żony Amrama było Jokabed, a była córką Lewiego, która mu się urodziła w Egipcie. Z niej urodzili się Amramowi: Aaron i Mojżesz oraz ich siostra Maria.
60 Aaronowi urodzili się: Nadab, Abihu, Eleazar i Itamar.
61 Nadab i Abihu zginęli, gdy nieśli przed Jahwe obcy ogień w ofierze.
62 Liczba spisanych wszystkich męskich potomków, od jednego miesiąca wzwyż, była dwadzieścia trzy tysiące. Nie byli jednak spisani razem z innymi Izraelitami i nie otrzymali działu pośród synów Izraela.
63 A byli spisani przez Mojżesza i kapłana Eleazara na stepach Moabu w pobliżu. Jordanu naprzeciw Jerycha.
64 Pośród nich nie było nikogo z tych, których Mojżesz i Aaron spisał, gdy dokonywał spisu synów Izraela na pustyni Synaj,
65 gdyż według zapowiedzi Jahwe umarli na pustyni i nie pozostał nikt z nich, jak tylko Kaleb, syn Jefunnego, i Jozue, syn Nuna.
1 Potem zbliżyły się córki Selofchada, syna Hefera, syna Gileada, syna Makira, syna Manassesa, syna Józefa. Imiona ich były: Machla, Noa, Hogla, Milka i Tirsa.
2 Stanęły przed Mojżeszem, kapłanem Eleazarem, przed książętami, całą społecznością przy wejściu do namiotu Spotkania i powiedziały:
3 "Nasz ojciec zmarł na pustyni, ale nie należał do tych, którzy się sprzymierzyli przeciw Jahwe w grupie Koracha. Umarł zaś za swój własny grzech, a nie miał synów.
4 Czemuż tedy ma zniknąć z jego rodu imię naszego ojca, który nie miał syna? Dlatego daj nam dział pośród braci naszego ojca".
5 Mojżesz przyniósł sprawę sporną przed Jahwe,
6 a Jahwe rzeki do Mojżesza:
7 "Córki Selofchada słusznie mówią; daj im na własność dział pośród braci ich ojca, a dziedzictwo ojca niech przejdzie na nie.
8 Synom zaś Izraela powiedz tak: Jeśli ktoś umrze, a nie miałby syna, wówczas przeniesiecie jego dziedzictwo na córki.
9 A jeśli nie miałby i córek, wówczas dacie dziedzictwo jego braciom.
10 Jeśliby i braci nie miał, wówczas dacie dziedzictwo braciom jego ojca.
11 A jeśliby i nie miał braci jego ojca, wtedy jego dziedzictwo dacie komuś innemu z najbliższych krewnych z jego rodu, a on je weźmie w posiadanie. Takie to prawo postępowania będą mieli synowie Izraela, przekazane przez Jahwe Mojżeszowi".
12 Potem Jahwe powiedział do Mojżesza: "Wejdź na góry Abarim i popatrz na kraj, który ja dam synom Izraela.
13 Gdy się mu napatrzysz, zostaniesz dołączony do swego ludu, jak został dołączony Aaron, twój brat.
14 Wyście się bowiem sprzeciwili Mojemu nakazowi na pustyni Sin, gdy społeczność się zbuntowała przeciw Mnie, i gdy Ja wam nakazałem ukazać ich oczom Moją świętość przez [wyprowadzenie] wody". To są wody Meriba obok Kadesz na pustyni Sin.
15 Wtedy rzekł Mojżesz do Jahwe w ten sposób:
16 "Jahwe, Boże duchów, zechciej ustanowić jakiegoś człowieka tej społeczności,
17 który wychodziłby na jej czele i wracał na jej czele i który wyprowadzałby ich i który by ich przyprowadzał, aby ta społeczność Jahwe nie była jak trzoda, która nie ma pasterza".
18 Jahwe odpowiedział Mojżeszowi: "Weźmij Jozuego, syna Nuna, męża w którym jest Duch, i włóż rękę twoją na niego.
19 Potem stawisz go przed kapłanem Eleazarem i przed całą społecznością i dasz mu rozkazy na ich oczach.
20 Dasz mu część twojej godności, aby mu była posłuszna cała społeczność synów Izraela.
21 On będzie stawał przed kapłanem Eleazarem, który za niego będzie pytał o rozstrzygnięcie przez urim, przed obliczem Jahwe. Na rozkaz jego będą wyruszać i na jego rozkaz będą wracać zarówno on, jak wszyscy synowie Izraela i cała społeczność".
22 Mojżesz wykonał wszystko według rozkazu Jahwe. Wziął Jozuego i stawił go przed kapłanem Eleazarem i przed całą społecznością.
23 Potem, jak rozkazał Jahwe, włożył swe ręce na Jozuego i dał mu swoje rozkazy.
1 Jahwe przemówił do Mojżesza w ten sposób:
2 "Poleć synom Izraela i powiedz im: Winniście starać się, aby Mi składać w określonym czasie dar ofiarny, pokarm Mój na ofiarę spalaną przez ogień na miłą woń.
3 I powiesz im: To jest ofiara spalana przez ogień, jaką winniście składać dla Jahwe: dwa roczne baranki bez wady codziennie na ustawiczną ofiarę całopalenia.
4 Jednego baranka złożysz rano, a drugiego złożysz między dwoma wieczorami.
5 Do tego [dołączysz] na ofiarę mączną dziesiątą część efy mąki pszennej, zmieszanej z czwartą częścią hinu oliwy wyciśniętej z oliwek.
6 To jest ustawiczne całopalenie, składane na górze Synaj, na miłą woń dla Jahwe.
7 A jako ofiarę płynną: czwartą część hinu na każdego baranka. A winniście wylać wino w świętym miejscu na ofiarę w płynie dla Jahwe.
8 A drugiego baranka ofiarujesz między dwoma wieczorami z taką samą ofiarą mączną i taką samą ofiarę z płynów, jak rano, jako woń przyjemną dla Jahwe na ofiarę spalaną przez ogień.
9 W dniu szabatu winniście złożyć w ofierze dwa baranki roczne bez wady, a do tego na ofiarę mączną: dwie dziesiąte części [efy] mąki pszennej, zmieszanej z oliwą, i odpowiednią ofiarę z płynów.
10 Taka jest ofiara całopalna na każdy szabat oprócz [zwyczajnego] całopalenia i ofiary z płynów.
11 W pierwszych [dniach] waszych miesięcy winniście złożyć dla Jahwe na całopalenie: dwa młode cielce, jednego baranka i siedem jednorocznych jagniąt bez wady.
12 A jako ofiarę mączną do każdego cielca [złożysz]: trzy dziesiąte efy mąki pszennej, zmieszanej z oliwą,
13 a jako ofiarę mączną do każdego baranka jedną dziesiątą efy pszennej mąki zmieszanej z oliwą. Będzie to całopalenie na miłą woń, ofiarę spalaną przez ogień dla Jahwe.
14 A do tego na ofiarę z płynów będzie pół hinu wina na każdego cielca, a jedna trzecia hinu na każdego baranka. To jest całopalenie podczas nowiu w [poszczególnych] miesiącach roku.
15 A ponadto oprócz ofiary ustawicznej należy złożyć dla Jahwe kozła na ofiarę za grzech razem z odpowiednią ofiarą z płynów.
16 Czternastego dnia pierwszego miesiąca jest Pascha dla Jahwe,
17 a piętnastego dnia tego miesiąca jest dzień świąteczny. Przez siedem dni musi się spożywać chleby niekwaszone.
18 W dniu pierwszym jest zebranie święte. Wtedy nie będziecie wykonywać żadnej pracy.
19 Winniście złożyć na ofiarę spalaną przez ogień, na całopalenie dla Jahwe: dwa młode cielce, jednego barana i siedem jednorocznych jagniąt bez wady.
20 A na ofiarę mączną [złożysz]: pszenną mąkę, zmieszaną z oliwą; trzy dziesiąte [efy] na każdego cielca, dwie dziesiąte na baranka,
21 a jedną dziesiątą na każde jagniątko.
22 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, aby dokonać za was obrzędu przebłagania.
23 Złożycie te ofiary oprócz całopalenia porannego, które jest ustawicznym całopaleniem.
24 Takie ofiary macie składać codziennie przez siedem dni, jako potrawę spalaną przez ogień, jako miłą woń dla Jahwe. Winny być one składane oprócz codziennego całopalenia i przynależnej ofiary z płynów.
25 Dzień siódmy będzie znów dniem świętego zebrania i wtedy nie możecie wykonywać żadnej pracy.
26 Także w dniu pierwocin, kiedy składacie Jahwe ofiarę mączną z nowego zbioru w waszym [święcie] Tygodni, będzie zebranie święte dla was, i wówczas nie możecie wykonywać żadnej pracy.
27 Winniście złożyć na ofiarę całopalną, jako miłą woń dla Jahwe: dwa jednoroczne cielce, barana i siedem jednorocznych jagniąt.
28 A jako ofiarę mączną [złożysz]: pszenną mąkę, zmieszaną z oliwą, trzy dziesiąte [efy] na każdego cielca, dwie dziesiąte na barana,
29 a jedną dziesiątą na każde z siedmiu jagniąt.
30 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, aby dokonać obrzędu przebłagania.
31 Złożycie te ofiary oprócz codziennego całopalenia i przynależnej ofiary mącznej i ofiary z płynów.
1 A w pierwszym dniu siódmego miesiąca będzie zebranie święte Wtedy nie możecie wykonywać żadnej roboty. Będzie to dla was dzień [grania trąb].
2 Winniście złożyć na ofiarę całopalenia, jako miłą woń dla Jahwe: jednego młodego cielca, jednego barana i siedem jagniąt jednorocznych bez wady.
3 A jako ofiarę mączną: mąkę pszenną, zmieszaną z oliwą, trzy dziesiąte [efy] na jednego cielca, dwie dziesiąte na barana
4 i jedną dziesiątą na każde jagnię.
5 A ponadto jednego kozła jako ofiarę za grzech, aby dokonać za was obrzędu przebłagania.
6 To ofiarujecie oprócz ofiary w nowiu, łącznie z mączną ofiarą, i oprócz codziennego całopalenia z jego ofiarą mączną i jej ofiarą z płynów na miłą woń, jako ofiarę spalaną dla Jahwe.
7 Także w dniu dziesiątym tego siódmego miesiąca będzie zebranie święte. Będziecie pościć i nie będziecie wykonywać żadnej pracy.
8 Winniście złożyć na ofiarę całopalenia dla Jahwe, jako miłą woń: jednego młodego cielca, jednego barana i siedem jednorocznych jagniąt bez wady.
9 A jako ofiarę mączną: mąkę pszenną, zmieszaną z oliwą, trzy dziesiąte [efy] na jednego cielca, dwie dziesiąte na kozła
10 i jedną dziesiątą na każde jagnię.
11 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ofiary za grzech Dnia Pojednania i oprócz codziennych całopaleń z przynależnymi ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów.
12 Również w piętnastym dniu siódmego miesiąca będzie zebranie święte. Nie będziecie wykonywać żadnej roboty i przez siedem dni będziecie obchodzić święto na cześć Jahwe.
13 Winniście złożyć na całopalenie ofiarę spalaną przez ogień na miłą woń dla Jahwe: trzynaście młodych cielców, dwa barany i czternaście jednorocznych jagniąt bez wady.
14 A jako [przynależną] ofiarę mączną: mąkę pszenną, zmieszaną z oliwą, trzy dziesiąte [efy] na każdego z trzynastu cielców, dwie dziesiąte [efy] na każdego z dwóch baranów i
15 jedną dziesiątą [efy] na każde z czternastu jagniąt.
16 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ustawicznej ofiary całopalenia i przynależnej do niej ofiary mącznej i ofiary z płynów.
17 Drugiego dnia: dwanaście młodych cielców, dwa barany i czternaście jednorocznych jagniąt bez wady,
18 z odpowiednimi ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów, w zależności od liczby cielców, baranów i jagniąt, i według przepisów.
19 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ustawicznej ofiary całopalenia i przynależnej do niej ofiary mącznej i ofiary z płynów.
20 Trzeciego dnia: jedenaście młodych cielców, dwa barany i czternaście jednorocznych jagniąt bez wady,
21 z odpowiednimi ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów, w zależności od liczby cielców, baranów i jagniąt, i według przepisów.
22 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ustawicznej ofiary całopalenia i przynależnej do niej ofiary mącznej z płynów.
23 Czwartego dnia: dziesięć młodych cielców, dwa barany i czternaście jednorocznych jagniąt bez wady,
24 z odpowiednimi ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów, w zależności od liczby cielców, kozłów i baranów, i według przepisów.
25 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ustawicznej ofiary całopalenia i przynależnej do niej ofiary mącznej i ofiary z płynów.
26 Piątego dnia: dziewięć młodych cielców, dwa barany i czternaście jednorocznych jagniąt bez wady,
27 z odpowiednimi ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów, W zależności od liczby cielców, baranów i jagniąt, i według przepisów.
28 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ustawicznej ofiary całopalenia i przynależnej do niej ofiary mącznej i ofiary z płynów.
29 Szóstego dnia: osiem młodych cielców, dwa barany i czternaście jednorocznych jagniąt bez wady,
30 z odpowiednimi ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów, w zależności od liczby cielców, baranów i jagniąt, i według przepisów.
31 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ustawicznej ofiary całopalenia i przynależnej do niej ofiary mącznej i ofiary z płynów.
32 Siódmego dnia: siedem młodych cielców, dwa barany i czternaście jednorocznych jagniąt bez wady,
33 z odpowiednimi ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów, w zależności od liczby cielców, baranów i jagniąt, i według przepisów.
34 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ustawicznej ofiary całopalenia i przynależnej do niej ofiary mącznej i ofiary z płynów.
35 Ósmy dzień będzie dla was szczególnie święty. Nie będziecie wykonywać wtedy żadnej pracy.
36 Winniście złożyć całopalną ofiarę spalaną przez ogień, jako miłą woń dla Jahwe: jednego cielca, jednego barana i siedem jednorocznych jagniąt bez wady,
37 z odpowiednimi ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów [dołączonych do ofiar] z cielca, barana i jagniąt, w zależności od ich liczby, i według przepisów.
38 A ponadto jednego kozła na ofiarę za grzech, oprócz ustawicznej ofiary całopalenia, wraz z jej ofiarami mącznymi i ofiarami z płynów.
39 To macie czynić dla Jahwe podczas waszych świąt, niezależnie od waszych ofiar ślubowanych czy dobrowolnych, od waszych całopaleń i waszych ofiar mącznych, waszych ofiar z płynów oraz ofiar biesiadnych".
40 - - -
1 Mojżesz powiedział do synów Izraela wszystko to, co mu Jahwe polecił.
2 Mówił zaś tak Mojżesz do wodzów pokoleń synów Izraela: "To jest to, co Jahwe rozkazał.
3 Jeśli jakiś mężczyzna złoży ślub Jahwe, albo pod przysięgą zobowiąże się do powstrzymania od czegoś, wówczas nie może złamać swego słowa, ale winien to wszystko, co wypowiedział swoimi ustami, wypełnić.
4 Jeśli zaś jakaś kobieta złoży ślub lub podejmie jakieś zobowiązanie do powstrzymania się od czegoś w domu ojca swego podczas swej młodości,
5 a ojciec dowie się o jej ślubie czy o jej zobowiązaniu do powstrzymania się od czegoś, które podjęła, a nie wyrazi sprzeciwu, wówczas ważne są wszelkie jej śluby i wszelkie jej zobowiązanie powstrzymania się od czegoś ma moc obowiązującą.
6 A jeśli ojciec, w czasie gdy usłyszał o ślubie czy o jej zobowiązaniu do powstrzymania się od czegoś, okaże sprzeciw, wówczas stają się nieważne wszystkie jej śluby i zobowiązanie do powstrzymania się od czegoś, które uczyniła, a Jahwe jej przebaczy, ponieważ ojciec się sprzeciwił.
7 Jeśli jednak kobieta należy do męża, a jest związana jeszcze ślubem, lub jakąś nierozważną wypowiedzią ust swoich zaciągnęła zobowiązanie powstrzymania się od czegoś,
8 a mąż dowiedział się i milczał od dnia, w którym to usłyszał, wówczas jej śluby będą ważne, a zaciągnięte zobowiązania powstrzymania się od czegoś będą w mocy.
9 Jeśli jednak jej mąż w dniu, w którym się dowiedział, wyraził sprzeciw, wówczas rozwiązał jej śluby i nierozumną wypowiedź jej ust i zaciągnięte zobowiązanie powstrzymania się od czegoś. A Jahwe jej przebaczy.
10 Jednak ślub wdowy czy rozwiedzionej i wszystkie jej zobowiązania powstrzymania się od czegoś, jakimi się związała, są ważne.
11 A jeśli ona w domu swego męża złoży ślub, lub zwiąże się jakimś zobowiązaniem powstrzymania się od czegoś, i to pod przysięgą,
12 a mąż jej dowie się i milczy i nie okazuje sprzeciwu, wtedy ślub jej i wszelkie zobowiązania powstrzymania się od czegoś, którymi się związała, będą ważne.
13 Jeśli jednak jej mąż w dniu, w którym się dowiedział o wszystkich wypowiedziach jej ust, dotyczących jej ślubów i jej zobowiązań powstrzymania się od czegoś, rozwiązał je, staną się nieważne. Albowiem jej mąż unieważnił je i dlatego Jahwe jej przebaczy.
14 Wszelki ślub i wszelką przysięgę, która zobowiązuje do umartwienia samej siebie, może mąż zatwierdzić lub unieważnić.
15 Jeśli jednak mąż milczy z dnia na dzień, wówczas zatwierdził wszystkie jej śluby czy wszystkie jej zobowiązania, jakie zaciągnęła. Zatwierdził je, ponieważ milczał w dniu, gdy się dowiedział.
16 Jeśli je unieważnił, gdy się dowiedział, wówczas on poniesie cały ciężar jej winy".
1 Rzekł Jahwe do Mojżesza w ten sposób:
2 "Wywrzyj zemstę na Madianitach za synów Izraela. Potem przyłączony zostaniesz do ludu swego".
3 I powiedział tak Mojżesz do ludu: "Przygotujcie spośród siebie mężów na wyprawę wojenną przeciw Madianitom, ażeby dokonali pomsty Jahwe na Madianie.
4 Poślijcie na tę wyprawę po tysiąc ludzi z każdego pokolenia izraelskiego".
5 Zostali pobrani z zastępów izraelskich po tysiącu z każdego pokolenia, czyli dwanaście tysięcy zdolnych do służby wojskowej.
6 I posłał Mojżesz po tysiącu ludzi z każdego pokolenia na wojnę. A razem z nimi [posłał] Pinchasa, syna Eleazara, kapłana, aby miał pieczę nad świętymi sprzętami i nad alarmującymi trąbami.
7 I wyruszyli na wojnę przeciw Madianowi, stosownie do rozkazu, jaki otrzymał Mojżesz od Jahwe, i pozabijali wszystkich mężów.
8 Oprócz tych, których pozabijali, zabili także królów Madianitów. Ewi, Rekem, Sur, Hur i Reba, razem pięciu królów madianickich. Zabili także mieczem Balaama, syna Beora.
9 Następnie wzięli do niewoli synowie Izraela kobiety i dzieci madianickie. Zagarnęli, jako łup, wszystko ich bydło, stada i całą majętność.
10 Spalili ogniem wszystkie miasta, które zamieszkiwali i wszystkie ich obozowiska.
11 I wzięli wszystek łup i zdobycz zarówno w ludziach, jak i w bydle,
12 i przywiedli do Mojżesza i do kapłana Eleazara, i do całej społeczności synów Izraela jeńców, łup i zdobycz aż do obozu, który się znajdował na stepach Moabu w pobliżu Jordanu naprzeciw Jerycha.
13 Mojżesz, kapłan Eleazar i wszyscy przełożeni społeczności wyszli naprzeciw nich na zewnątrz domu.
14 Lecz Mojżesz rozgniewał się na dowódców wojska, na tysiączników i setników, którzy wracali z wojny,
15 mówiąc do nich: "Dlaczego pozostawiliście przy życiu wszystkie kobiety?
16 Przecież to właśnie one za namową Balaama skusiły synów Izraela do niewierności względem Jahwe przez czyny w Peor, które sprowadziły plagę na społeczność Jahwe.
17 Zabijcie więc wszystkich chłopców pośród dzieci oraz wszystkie kobiety, które już poznały współżycie z mężczyzną,
18 ale pozostawcie dla siebie przy życiu wszystkie młode kobiety, które nie poznały jeszcze współżycia z mężczyzną.
19 A wy musicie pozostać przez siedem dni poza obozem, a każdy z was i każdy z waszych jeńców, jeśli kogoś zabił albo dotknął się zabitego, muszą się oczyścić trzeciego i siódmego dnia.
20 Musicie także oczyścić wszelkie wasze ubrania, wszelkie przedmioty ze skóry albo z sierści koziej i wszelkie przedmioty z drzewa".
21 I powiedział kapłan Eleazar jeszcze to mężom, którzy poszli na wyprawę wojenną: "?? jest prawo, które Jahwe dał Mojżeszowi:
22 złoto, srebro, miedź, żelazo, cynę i ołów,
23 i w ogóle to wszystko, co może przeciwstawić się mocy ognia, przeprowadzisz przez ogień, aby było czyste. Trzeba tylko oczyścić to także wodą oczyszczenia. A wszystko, co w ogniu ulega zniszczeniu, obmyjecie to wodą.
24 A siódmego dnia wypierzecie odzienie swoje i będziecie czyści, i możecie znów wrócić do obozu".
25 Wtedy Jahwe powiedział tak do Mojżesza:
26 "Ty i kapłan Eleazar oraz wszyscy wodzowie ojczystych pokoleń zrobicie spis tego wszystkiego, co zostało zabrane z ludzi i z bydła, jako zdobycz.
27 Podziel to, co zostało zabrane, między wojowników, którzy poszli na wyprawę wojenną, i między całą społeczność.
28 Od wojowników, którzy poszli na wyprawę wojenną, winieneś wziąć, jako daninę dla Jahwe, jedną sztukę na pięćset, zarówno z ludzi, jak i z bydła, osłów i trzody.
29 A wziąwszy to z ich połowy, dasz kapłanowi Eleazarowi, jako dar dla Jahwe.
30 Z części zaś przypadającej synom Izraela winieneś wziąć jedno na pięćdziesiąt zarówno z ludzi, jak z bydła, osłów, trzody i spośród wszelkich innych zwierząt, i dasz to lewitom, którzy pełnią służbę w przybytku Jahwe".
31 Mojżesz i kapłan Eleazar uczynili, jak Jahwe rozkazał Mojżeszowi.
32 A łup, który pozostał z tego, co zdobyło wojsko, wynosił: trzody sześćset siedemdziesiąt pięć tysięcy,
33 bydła siedemdziesiąt dwa tysiące,
34 osłów sześćdziesiąt jeden tysięcy,
35 a z ludzi, czyli z kobiet, które nie poznały jeszcze mężczyzny, było trzydzieści dwa tysiące.
36 Połowa stała się udziałem tych, którzy poszli na wyprawę wojenną, i liczyła: trzody trzysta trzydzieści siedem tysięcy pięćset,
37 z czego na daninę dla Jahwe dano sześćset siedemdziesiąt pięć sztuk,
38 bydła trzydzieści sześć tysięcy, z czego na daninę dla Jahwe dano siedemdziesiąt dwie sztuki,
39 osłów trzydzieści tysięcy pięćset, z czego oddali dla Jahwe sześćdziesiąt jeden sztuk,
40 ludzi szesnaście tysięcy, z czego na daninę dla Jahwe trzydzieści dwie osoby.
41 I oddał Mojżesz kapłanowi Eleazarowi daninę przeznaczoną dla Jahwe, jak mu nakazał Jahwe.
42 Co się tyczy połowy należącej się synom Izraela, którą Mojżesz oddzielił od części należnej wojownikom,
43 ta część przydzielona społeczności [gminie] liczyła: trzody trzysta trzydzieści siedem tysięcy pięćset,
44 bydła trzydzieści sześć tysięcy,
45 osłów trzydzieści tysięcy pięćset,
46 ludzi szesnaście tysięcy.
47 Z tej części należącej do synów Izraela wziął Mojżesz z poboru jedną pięćdziesiątą tak z ludzi, jak i z bydła, i dał lewitom, którzy pełnią służbę w przybytku Jahwe, jak to nakazał mu Jahwe.
48 Wtedy przybliżyli się do Mojżesza dowódcy oddziałów wojska, tysiącznicy i setnicy,
49 i rzekli do Mojżesza: "Słudzy twoi zliczyli wojowników, którzy byli pod naszymi rozkazami, i nie brakuje z nas ani jednego.
50 Dlatego przynieśliśmy w podarunku dla Jahwe, co kto znalazł ze złota: bransolety, naramienniki, pierścienie, kolczyki, naszyjniki, aby wykonać nad nimi przed Jahwe obrzędu oczyszczenia".
51 Mojżesz i kapłan Eleazar wzięli od nich wszelkie złoto czy wszelkie zrobione zeń przedmioty.
52 Złota zaś oddanego przez tysiączników i setników na ofiarę dla Jahwe było szesnaście tysięcy siedemset pięćdziesiąt syklów.
53 Każdy z wojowników posiadał swój własny łup.
54 Mojżesz i kapłan Eleazar wziąwszy złoto od tysiączników i setników, zanieśli je do namiotu Spotkania, jako pamiątkę dla synów Izraela przed oblicze Jahwe.
1 A synowie Rubena i synowie Gada mieli liczne stada, a widząc, że okolice Jezer i Gilead są miejscami dobrymi dla [hodowli] bydła,
2 zbliżyli się do Mojżesza, kapłana Eleazara i przełożonych społeczności i powiedzieli w ten sposób:
3 "Atarot, Dibon, Jezer, Nimra, Heszbon, Eleale, Sebam, Nebo, Meon,
4 czyli okolice, które Jahwe dał na oczach społeczności, są dobre dla hodowli stad, a słudzy twoi posiadają liczne stada".
5 I dodali: "Jeśli tedy znaleźliśmy łaskę w oczach twoich, to daj te okolice w posiadanie synom swoim i nie każ nam przechodzić przez Jordan".
6 Mojżesz tak odpowiedział synom Gada i Rubena: "Czyż bracia wasi mają sami iść na wojnę, a wy będziecie tutaj spokojnie mieszkać?
7 Czemuż chcecie odbierać odwagę synom Izraela udania się do tego kraju, który mu Jahwe przyrzekł dać.
8 Tak postąpili ojcowie wasi, gdy ich wysłałem z Kadesz-Barnea, aby zbadali ten kraj.
9 Weszli do doliny Eszkol, badając kraj, a potem jednak odebrali odwagę synom Izraela, tak że nie chcieli iść do kraju, który im Jahwe przyrzekł dać.
10 W tym to dniu zapłonął gniew Jahwe i powiedział pod przysięgą:
11 "Wszyscy mężowie, którzy wyszli z Egiptu, a są w wieku od dwudziestu lat wzwyż, nie zobaczą nigdy kraju, który przysiągłem Abrahamowi, Izaakowi, Jakubowi, gdyż bez przekonania szli za Mną,
12 wyjąwszy Kaleba, syna Jefunnego Kenizyty, i Jozuego, syna Nuna, którzy wiernie szli za Mną".
13 Z tego powodu gniew Jahwe zapalił się przeciw Izraelowi i sprawił, że błąkał się po pustyni przez czterdzieści lat, ażeby wyginęło to pokolenie, które uczyniło tak złą rzecz w oczach Jahwe.
14 A obecnie wy, jako potomkowie tych grzesznych mężów, stajecie teraz na miejscu waszych ojców, aby jeszcze bardziej rozpalić gniew Jahwe przeciw Izraelowi.
15 Dlatego, jeśli odwrócicie się od Niego, pozostawi was dalej na pustyni i wy spowodujecie zgubę tego całego ludu".
16 Oni zaś zbliżyli się do niego i rzekli: "Tutaj zbudujemy zagrody dla naszych stad i miasta dla naszych dzieci.
17 Jednakowoż my sami spiesznie i zbrojnie pójdziemy przed synami Izraela, aż ich zaprowadzimy do miejsc im przeznaczonych, a tymczasem nasze dzieci będą przebywać w obwarowanych miastach, zabezpieczone przed mieszkańcami kraju.
18 Nie powrócimy do naszych rodzin, aż każdy z synów Izraela weźmie w posiadanie swoje dziedzictwo.
19 Jednakowoż my nie weźmiemy w posiadanie niczego po tamtej stronie Jordanu, czy także dalej, gdyż nasze dziedzictwo wypadło nam po tej stronie Jordanu, na wschodzie".
20 Mojżesz odpowiedział im: "Jeśli wykonacie tę obietnicę i jeśli zbrojnie pójdziecie przed obliczem Jahwe na wyprawę wojenną
21 i jeśli także każdy uzbrojony z was przejdzie Jordan przed obliczem Jahwe, aż On swych wrogów wypędzi przed sobą,
22 i jeśli nadto powrócicie dopiero wtedy, kiedy podbijecie dla Jahwe cały kraj, będziecie niewinni wobec Jahwe i wobec Izraela, a ten kraj będzie waszym, jako własność przed obliczem Jahwe.
23 Jeśli jednak nie wykonalibyście tego, wówczas popełnicie grzech przeciwko Jahwe i wiedzcie, że ten grzech znajdzie was.
24 Budujcie więc miasta dla waszych dzieci i zagrody dla waszych trzód, ale również wykonajcie to, co przyrzekliście waszymi ustami".
25 Synowie Gada i synowie Rubena odpowiedzieli Mojżeszowi: "Słudzy twoi spełnią to, co Pan nakazał.
26 Nasze dzieci, żony, nasze stada i wszelkie nasze bydło pozostanie tu w miastach Gileadu.
27 Słudzy twoi jednak, jako uzbrojone wojsko, pójdą przed obliczem Jahwe na wyprawę wojenną, jak to Pan nakazał".
28 Wówczas Mojżesz dał rozporządzenie kapłanowi Eleazarowi, Jozuemu, synowi Nuna, i przełożonym rodowych pokoleń synów Izraela,
29 i powiedział do nich Mojżesz: "Jeśli synowie Gada i synowie Rubena przejdą z wami Jordan, każdy uzbrojony, na wyprawę wojenną przed obliczem Jahwe i zostanie podbity kraj, to dacie im wówczas w posiadanie kraj Gilead.
30 Jeśli jednak nie pójdą z wami uzbrojeni, to otrzymają posiadłość wśród was, w kraju Kanaan".
31 Synowie Gada i synowie Rubena odpowiedzieli: "Uczynimy tak, jak przykazał Jahwe sługom twoim.
32 Pójdziemy uzbrojeni przed obliczem Jahwe do kraju Kanaan, ale wówczas weźmiemy w posiadanie dziedzictwo po tej stronie Jordanu".
33 Wówczas Mojżesz dał synom Gada, synom Rubena oraz połowie pokolenia Manassesa, syna Józefa, królestwo Sihona, króla Amorytów, i królestwo Oga, króla Baszanu: kraj z jego miastami i z ich okręgami, jako też miasta leżące wokół tego kraju.
34 Synowie Gada odbudowali Dibon, Atarot, Aroer,
35 Atrot-Sofan, Jezer, Jogboha,
36 Bet-Nimra i Bet-Haran, miasta obronne, a także zagrody dla trzód.
37 Synowie Rubena odbudowali Heszbon, Eleale i Kiriataim,
38 Nebo, Baal-Meon, zmieniając te dwie nazwy, oraz Sibma i nadawali nazwy miastom, które odbudowali.
39 Synowie Makira, syna Manassesa, poszli do Gilead, zdobyli go i wypędzili Amorytów, którzy tam mieszkali.
40 A Mojżesz dał Gilead Makirowi, synowi Manassesa, i osiedlił się on tam.
41 Również Jair, syn Manassesa, poszedł i wziął w posiadanie wsie i nazwał je Hawwot Jair.
42 Poszedł też Nobah i wziął w posiadanie Kenat z przyległymi miejscowościami i nazwał je Nobach swoim imieniem.
1 Takie są [miejscowości] wymarszu synów Izraela, którzy wyszli z Egiptu, podzieleni na oddziały, pod wodzą Mojżesza i Aarona.
2 Mojżesz spisał ich wymarsze według [miejscowości], w których zwijali namioty na rozkaz Jahwe. Takie zaś są te [miejscowości] zwijania obozu, z których wyruszali dalej.
3 Wyruszyli z Ramzes piętnastego dnia pierwszego miesiąca, czyli nazajutrz po święcie Paschy. Wyszli synowie Izraela z podniesioną ręką przed oczyma wszystkich Egipcjan.
4 A Egipcjanie w tym czasie grzebali tych, których Jahwe wśród nich pozabijał, czyli wszystkich swoich pierworodnych. Jahwe dokonał także sądu nad ich bogami.
5 Wyruszyli synowie Izraela z Ramzes i rozbili obóz w Sukkot.
6 Wyruszyli z Sukkot i rozbili obóz w Etam, które jest położone na skraju pustyni.
7 Wyruszyli z Etam i zwrócili się do Pihachirot, które leży naprzeciw Baal-Sefon i rozbili obóz przed Migdol.
8 Wyruszyli spod Pihachirot i przeszli przez morze ku pustyni i po trzech dniach drogi przez pustynię Etam i rozbili obóz w Mara.
9 Wyruszyli z Mara i przybyli do Elim, a w Elim było dwanaście źródeł wody i siedemdziesiąt palm. Tutaj rozbili obóz.
10 Wyruszyli z Elim i rozbili obóz nad Morzem Czerwonym.
11 Wyruszyli od Morza Czerwonego i rozbili obóz na pustyni Sin.
12 Wyruszyli z pustyni Sin i rozbili obóz w Dofka.
13 Wyruszyli z Dofka i rozbili obóz w Alusz.
14 Wyruszyli z Alusz i rozbili obóz w Refidim, gdzie nie było wody do picia.
15 Wyruszyli z Refidim i rozbili obóz na pustyni Synaj.
16 Wyruszyli z pustyni Synaj i rozbili obóz w Kibrot-Hattawa.
17 Wyruszyli z Kibrot-Hattawa i rozbili obóz w Haserot.
18 Wyruszyli z Haserot i rozbili obóz w Ritma.
19 Wyruszyli z Ritma i rozbili obóz w Rimmon Peres.
20 Wyruszyli z Rimmon Peres i rozbili obóz w Libnie.
21 Wyruszyli z Libny i rozbili obóz w Rissa.
22 Wyruszyli z Rissa i rozbili obóz w Kehelata.
23 Wyruszyli z Kehelata i rozbili obóz przy górze Szefer.
24 Wyruszyli spod góry Szefer i rozbili obóz w Harada.
25 Wyruszyli z Harada i rozbili obóz w Makhelot.
26 Wyruszyli z Makhelot i rozbili obóz w Tahat.
27 Wyruszyli z Tahat i rozbili obóz w Terach.
28 Wyruszyli z Terach i rozbili obóz w Mitka.
29 Wyruszyli z Mitka i rozbili obóz w Haszmona.
30 Wyruszyli z Haszmona i rozbili obóz w Moserot.
31 Wyruszyli z Moserot i rozbili obóz w Bene-Jaakan.
32 Wyruszyli z Bene-Jaakan i rozbili obóz w Hor-Haggidgat.
33 Wyruszyli z Hor-Haggidgat i rozbili obóz w Jotbata.
34 Wyruszyli z Jotbaty i rozbili obóz w Abrona.
35 Wyruszyli z Abrona i rozbili obóz w Esjon-Geber.
36 Wyruszyli z Esjon-Geber i rozbili obóz na pustyni Sin, czyli w Kadesz.
37 Wyszli z Kadesz i rozbili obóz pod górą Hor na granicy ziemi edomickiej.
38 Stosownie do rozkazu Jahwe wstąpił kapłan Aaron na górę Hor i umarł tam w czterdziestym roku po wyjściu Izraelitów z ziemi egipskiej, pierwszego dnia piątego miesiąca.
39 Aaron miał wtedy, gdy umarł na górze Hor, sto dwadzieścia trzy lata.
40 Król Aradu, położonego na południu od ziemi Kanaan, Kananejczyk, dowiedział się, że Izraelici nadchodzą.
41 Wyruszyli z góry Hor i rozbili obóz w Salmona.
42 Wyruszyli z Salmona i rozbili obóz w Punon.
43 Wyruszyli z Punon i rozbili obóz w Obot.
44 Wyruszyli z Obot i rozbili obóz w Ijje Haabarim na granicy Moabu.
45 Wyruszyli z Ijjim i rozbili obóz w Dibon-Gad.
46 Wyruszyli z Dibon-Gad i rozbili obóz w Almon-Diblataim.
47 Wyruszyli z Almon-Diblataim i rozbili obóz przy górach Abarim, naprzeciw Nebo.
48 Wyruszyli z gór Abarim i rozbili obóz na stepach Moabu, za Jordanem, naprzeciw Jerycha.
49 Obóz ich na równinach Moabu nad Jordanem znajdował się między Bet-Hajeszimot a Abel-Szittim.
50 I rzekł Jahwe do Mojżesza w ten sposób na stepach Moabu, naprzeciw Jerycha, nad Jordanem:
51 "Powiedz synom Izraela i oznajmij im: Gdy przejdziecie przez Jordan do kraju Kanaan,
52 macie wypędzić przed sobą wszystkich mieszkańców tego kraju i macie zniszczyć wszystkie ich obrazy i posągi lane, a wszystkie miejsca kultu na wzgórzach spustoszcie.
53 A wy wejdziecie w posiadanie tej ziemi i będziecie mieszkać w niej, ponieważ daję wam tę ziemię w posiadanie.
54 Podzielicie losem tę ziemię jako dziedzictwo waszych pokoleń. Większemu [pokoleniu] dacie większe dziedzictwo, a mniejszemu dacie mniejsze dziedzictwo. To, co wyjdzie losem, będzie należało do niego. Według pokoleń waszych ojców będziecie dziedziczyli.
55 Ale jeśli mieszkańców tej ziemi nie wypędzicie przed waszym obliczem, wówczas ci, których spośród nich pozostawicie, staną się cierniami w waszych oczach i kolcami w waszych bokach i będą oni wrogo występować przeciw wam w tym kraju, w którym macie zamieszkać.
56 Wtedy uczynię wam to, co im zamierzałem uczynić".
1 Jahwe powiedział tak do Mojżesza:
2 "Przekaż synom Izraela takie rozporządzenie: Gdy wejdziecie do kraju Kanaan, to przypadnie wam wtedy na własność kraj Kanaan w takich swoich granicach.
3 Południowa strona waszego [kraju] rozciągać się będzie od pustyni Sin wzdłuż granicy Edomu. Wasza granica południowa wyjdzie na wschodzie z krańca Morza Słonego,
4 skręcając później na południe, ku wzgórzu Akrabim, przebiegnie przez Sin, przez okolice na południe od Kadesz-Barnea. Stąd pobiegnie ku Hasar-Addar i przyjdzie do Asmon.
5 Od Asmon granica pobiegnie w kierunku Potoku Egipskiego i zakończy się nad Morzem.
6 Waszą granicą zachodnią będzie Wielkie Morze i wybrzeże. Ono będzie dla was granicą zachodnią.
7 Wasza granica północna pobiegnie tak: Przeprowadzicie linię od Wielkiego Morza aż do góry Hor.
8 Od góry Hor poprowadzicie linię do wejścia do Hamat. Granica ta pobiegnie do Sedad.
9 Później granica pójdzie do Zifron i zakończy się w Hasar-Enan. To będzie wasza północna granica.
10 Waszą granicą wschodnią będzie przeciągnięta linia od Hasar-Enan do Szefam,
11 a od Szefam pójdzie granica w kierunku Ribla, na wschód od Ajin. Potem pójdzie dalej poprzez zbocze górskie na wschód od jeziora Kinneret;
12 stąd pobiegnie wzdłuż Jordanu i zakończy się przy Morzu Słonym. To będzie wasz kraj w swoich granicach wokół".
13 Następnie takie dał Mojżesz nakazy synom Izraela: "Ten to kraj macie podzielić losem, według nakazu Jahwe, między dziesięć i pół pokolenia,
14 gdyż pokolenie synów Rubena dla swoich rodzin otrzymało już posiadłość. Podobnie pokolenie synów Gada i połowa pokolenia synów Manassesa otrzymała już swoje dziedzictwo.
15 A otrzymały te dwa i pół pokolenia swoje dziedzictwo z tamtej strony Jordanu, naprzeciw Jerycha na wschodzie".
16 Jahwe przemówił tak do Mojżesza:
17 "Oto imiona mężów, którzy wam podzielą ten kraj: kapłan Eleazar i Jozue, syn Nuna.
18 Z każdego pokolenia weźmiecie po jednym przełożonym, aby wam podzielili ten kraj.
19 A oto imiona tych mężów: dla pokolenia Judy Kaleb, syn Jefunnego;
20 dla pokolenia synów Symeona Samuel, syn Ammihuda;
21 dla pokolenia Beniamina Elidad, syn Kislona;
22 dla pokolenia Dana przełożony Bukki, syn Jogliego;
23 dla synów Józefa i dla pokolenia Manassesa przełożony Hanniel, syn Efoda;
24 dla pokolenia Efraima przełożony Kemuel, syn Szoftana;
25 dla pokolenia Zabulona przełożony Elisafan, syn Parnaka;
26 dla pokolenia Issachara przełożony Paltiel, syn Azzana;
27 dla pokolenia Asera przełożony Achiud, syn Szelomiego;
28 dla pokolenia Neftalego przełożony Padahel, syn Ammihuda".
29 Ci są, którym Jahwe polecił podzielić kraj Kanaan między synów Izraela.
1 Przemówił Jahwe do Mojżesza na stepach Moabu w pobliżu Jordanu, naprzeciw Jerycha, w ten sposób:
2 "Rozkaż synom Izraela, aby ze swej posiadłości, która im przypadła, dali lewitom miasta, w których by mieszkali. Także winniście dać lewitom pastwiska około miast.
3 Miasta będą im służyć za mieszkania, a należące do nich pastwiska będą dla ich bydła, dla ich trzód oraz wszelkich ich zwierząt.
4 A pastwiska miast, które oddacie lewitom, mają się rozciągać dookoła murów na tysiąc łokci.
5 Odmierzycie poza miastem dwa tysiące łokci od wschodniej strony, tak samo od strony południowej, zachodniej i północnej, aby samo miasto było w środku. To będą pastwiska owych miast.
6 Miasta, które dacie lewitom, będą: sześć miast azylu, by zabójcy mogli do nich uciekać, a prócz tego dacie im jeszcze czterdzieści dwa miasta.
7 Liczba wszystkich miast, które macie dać lewitom wraz z pastwiskami, będzie wynosiła czterdzieści osiem.
8 Przy oddawaniu miast z posiadłości synów Izraela, winno się z pokolenia większego brać większą liczbę, a z pokolenia mniejszego - mniejszą. Każde winno dać, stosownie do otrzymanego dziedzictwa, stosowną liczbę miast dla lewitów".
9 Potem Jahwe powiedział tak do Mojżesza:
10 "Mów do synów Izraela i powiedz im: Gdy przejdziecie Jordan i wejdziecie do kraju Kanaan,
11 wybierzecie sobie miasta, które wam będą służyć jako miasta azylu, do których może uciec zabójca, który zabił kogoś przez nieuwagę.
12 Miasta te będą wam służyły za schronienie przed mścicielem krwi, by zabójca nie poniósł śmierci, zanim stanie na sąd przed społecznością.
13 I dlatego spośród miast, które macie dać, winniście mieć sześć miast ucieczki.
14 Trzy miasta winniście dać za Jordanem, a trzy w kraju Kanaan, aby były miastami ucieczki.
15 Te sześć miast będą służyć za schronienie tak dla synów Izraela, jak dla cudzoziemca, jak też i dla przybysza, który zamieszka pośród was. Tam może schronić się każdy, kto zabił kogoś przez nieuwagę.
16 Jeśli jednak ktoś tak uderzył jakiegoś człowieka żelaznym przedmiotem, iż umarł, wtedy jest mordercą, i jako morderca musi być zabity.
17 Jeśli ktoś uderzył jakiegoś człowieka kamieniem, którym można zabić, i ten rzeczywiście umarł, wówczas jest on mordercą, i jako morderca musi być zabity.
18 Jeśli ktoś uderzył jakiegoś człowieka przedmiotem drewnianym, i ten umarł, bo można było takim przedmiotem zabić, wówczas jest on mordercą, i jako morderca musi być zabity.
19 Mordercą winien zabić mściciel krwi, a może go zabić, gdy go spotka.
20 A jeśli go w nienawiści pchnął lub rzucił coś na niego z rozmysłem, tak że ten umarł,
21 albo jeśli go w nienawiści tak uderzył pięścią, że umarł, wtedy ten, który uderzył, musi być zabity, gdyż jest mordercą, i mściciel krwi musi go zabić, kiedy go spotka.
22 Lecz jeśli bez nienawiści go pchnął albo rzucił coś na niego bez rozmysłu,
23 albo jeśli nie widząc rzucił kamień, którym można zabić, i rzeczywiście zabił go, chociaż nie był mu nieprzyjazny i nie chciał mu złego uczynić,
24 wtedy społeczność według tych zasad rozstrzygnie między uderzającym a mścicielem krwi,
25 i zabezpieczy społeczność zabójcę przed mścicielem krwi, przyjmie go z powrotem do miasta ucieczki, gdzie szukał ucieczki. Będzie tam przebywał aż do śmierci najwyższego kapłana, który był namaszczony olejem poświęconym.
26 Jeśli jednak zabójca wyjdzie z granic miasta ucieczki, do którego się schronił,
27 jeśli znajdzie go mściciel krwi poza granicami miasta ucieczki i zabije mściciel krwi, wówczas nie jest winnym jego krwi.
28 Do śmierci bowiem arcykapłana winien zabójca przebywać w mieście ucieczki i dopiero po śmierci arcykapłana może wrócić zabójca do miejsca swej posiadłości.
29 Te przepisy będą dla was prawem po wszystkie pokolenia i na wszystkich miejscach waszego zamieszkania.
30 Jeśli ktoś zabił kogoś, to winno się zabić zabójcę na podstawie zeznań świadków. Jednakowoż jeden świadek nie wystarczy, aby kogoś skazać na śmierć.
31 Nie możecie przyjmować żadnego wykupu za życie zabójcy, który winien jest śmierci. Musi być zabity.
32 Ne możecie również od tego, który się schronił do miasta ucieczki, przyjmować żadnego wykupu, by mógł wrócić i zamieszkać w swojej miejscowości przed śmiercią arcykapłana.
33 A wy nie będziecie bezcześcić kraju, w którym mieszkacie, bo krew bezcześci ziemię i nie ma innego oczyszczenia z krwi przelanej na niej, jak tylko krwią tego, który ją przelał.
34 Nie czyńcie przeto nieczystym kraju, w którym mieszkacie, pośrodku Mojego mieszkania, ponieważ Ja Jahwe mieszkam pośrodku synów Izraela".
1 Przełożeni rodów synów Gileada, syna Makira, syna Manassesa, czyli rodów Józefa, przystąpili do przybytku i przedłożyli Mojżeszowi, książętom i głowom rodzin synów Izraela
2 taką sprawę: "Jahwe polecił naszemu panu dać kraj na własność synom Izraela i to losem, a także Jahwe polecił naszemu panu dać posiadłość naszego brata Selofchada jego córkom.
3 Lecz jeśli te wyjdą za mąż za któregoś z innych pokoleń Izraela, wówczas ich dziedzictwo będzie odjęte od dziedzictwa naszych ojców i dołączone do dziedzictwa pokolenia, do którego będą należeć, co zmniejszy wylosowane nasze dziedzictwo.
4 Jeśli nastanie jubileusz dla synów Izraela, ich dziedzictwo zostanie połączone z dziedzictwem pokolenia, do którego należą, i tak ich dziedzictwo będzie na zawsze odjęte od dziedzictwa pokolenia ojców naszych".
5 Wówczas Mojżesz dał synom Izraela, na rozkaz Jahwe, takie wyjaśnienie: "Sprawiedliwie mówi pokolenie Józefa.
6 Oto, co Jahwe nakazał w sprawie córek Selofchada: Mogą wyjść za mąż jeśli zechcą, ale muszą poślubić męża z rodu swego pokolenia,
7 aby dziedzictwo synów Izraela nie przechodziło z jednego pokolenia na drugie pokolenie. Synowie Izraela powinni bowiem utrzymać dziedzictwo swego ojca. Każdy bowiem z synów Izraela winien utrzymać dziedzictwo swego ojca.
8 Każda dziewczyna, dziedzicząca w swoim pokoleniu posiadłość, musi wyjść za mąż za kogoś z rodu swego pokolenia, by synowie Izraela zachowali dziedzictwo swoich ojców
9 i aby dziedzictwo nie przechodziło od pokolenia do drugiego pokolenia. Pokolenia synów Izraela winny utrzymać dziedzictwo swoich ojców".
10 Córki Selofchada postąpiły tak, jak rozkazał Jahwe Mojżeszowi.
11 Poślubiły tedy córki Selofchada Machla, Tirsa, Hogla, Milka, Noa, synów swoich stryjów.
12 Zostały żonami mężów z pokolenia Manassesa, syna Józefa, i tak pozostało dziedzictwo ich przy pokoleniu, do którego należał ród ich ojca.
13 Te są nakazy i prawa, które na stepach Moabu nad Jordanem, naprzeciw Jerycha, Jahwe dał synom Izraela przez pośrednictwo Mojżesza.